wegedzieciak.pl

[angaaa]

Witajcie!

powinnam chyba zacząć od tego, że gdyby nie mój synek to pewnie bym do Was nie trafiła. bo paskudnie zbłądziłam.
byłam wegetarianką przez kilkanaście lat i czułam się z tym świetnie, ale gdy tylko zaszłam w ciążę to trochę za namową otoczenia a trochę z własnej głupoty i nieświadomości zaczęłam jeść mięso. bo „dziecku może czegoś zabraknąć”- tak jakby mięso było jakimś remedium na wszystkie niedobory składników odżywczych…
i żyłam w tej błogiej nieświadomości aż urodził się Igor i zmusił mnie do zweryfikowania naszego jadłospisu, co więcej dowiedziałam się jak wiele błędów żywieniowych popełniałam będąc wegetarianką lub odżywiając się „zdrowo” według ogólnie przyjętych zasad…
zaczęło się od typowej skazy białkowej gdy synek miał 2 tygodnie – wtedy dowiedziałam się, że nabiał nie jest taki wspaniały;
gdy przyszło do wprowadzania nie-cycusiowych posiłków okazało się, m.in. że większość gotowych kaszek zawiera cukier, grrrrrr – wtedy dowiedziałam się, że gotowce dla niemowląt pomimo tych wszystkich „pozytywnych opinii”, certyfikatów itp. nie są takie wspaniałe;
a gdy przyszło do rozszerzania diety o żółtko to się okazało, że młody je bardzo szybko zwraca – wtedy wpadłam w panikę.
zaczęłam szukać, wertować i chyba w końcu myśleć. najpierw trafiłam na kuchnię wg pięciu przemian. później trafiłam na WegeDzieciaka.
żałuję, że tak późno ale na szczęście nie za późno. pewnie nie zabrzmię oryginalnie jak napiszę, że jest to skarbnica wiedzy dla takich zbłąkanych mam jak ja. szczerze dziękuję wszystkim za zamieszczone tu porady na wiele ważnych dla mnie i mojej rodziny tematów. mamy jeszcze wiele do nadrobienia
oczywiście znowu całe otoczenie patrzy się z niezrozumieniem i próbuje przekonać do swoich racji ale ja z moim M. jesteśmy już dużo mądrzejsi i silniejsi. zresztą mamy żywy dowód na to, że postępujemy słusznie - Igor jest zdrowym, silnym i energicznym chłopczykiem a jedyny produkt odzwierzęcy jaki zjada od czasu do czasu to ekologiczne masło. Sami też mamy znacznie czystsze sumienia:)
kurcze, jeszcze raz dziękuję za wszystko co już nam daliście współtworząc stronę WD.

[zina]

angaaa, witaj cieplo

Dlugo nie moglam rozszyfrowac zdjecia z misiem

[mandy_bu]

angaaa, witaj
a zdjęcie z misiem w pierwszej chwili mnie przeraziło

[Dorota]

Witaj

[krop.pa]

Witaj angaaa

[DagaM]

angaaa, witaj Kochana, korzystaj z forum, na zdrowie!

[karmelowa_mumi]

cześć, lepiej późno niż wcale i to najważniejsze!

a mi zdjęcie z misiem przypomina rzeźby abakanowiczowej "nierozpoznani" ))

[vegAnka]

angaaa, witaj na forum

[lilias]

witaj zdjęcie z misiem przypomina mi sumo

witaj zdjęcie z misiem przypomina mi sumo

[szo]

angaaa, witaj

[martka]

witaj

[Kasiula2305]

angaaa, wiatj

[Ewa]

Witaj na forum

Witaj na forum

[daria]

hej hej miło Cię poznać
pierwsza osoba z mojego miasta to kiedy wegespotkanie??

[Jagula]

cześć angaaa , witam serdecznie, ciąża jest o tyle specyficznym okresem ,że rzeczywiście można uwierzyć w wiele rzeczy i zbłądzić , życzę powodzenia i pozdrawiam!

[rosa]

witaj

[pomarańczka]

Witaj angaaa !

Witaj angaaa !

[biechna]

angaaa, witaj

I napisz proszę, co jest nie tak z żółtkiem? (co prawda mój Staś nie ma po nim żadnych problemów, a jest alergikiem, ale bardzo mnie ciekawią "nowinki" dot. żywienia dzieci)

[Malati]

cześć

[angaaa]

ojaaaa, ale ciepłe przywitanie:) jeszcze raz witam!

a propos kontrowersyjnego "zdjęcia z misiem" - rzeczywiście jest trochę wyrwane z kontekstu więc, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości zapraszam tutaj:
hxxp://picasaweb.google.com/ankaanga/Misio?feat=directlink

[Humbak]

witamy! przy pierwszej ciąży pogubiłam się i ja... tylko u mnie dłużej potrwało zanim się zorientowałam co jest dla nas lepsze

[maryczary]

angaaa, witaj kobieto, rozgość się - czytaj i koniecznie pisz

[angaaa]

[kofi]

Witaj, też mam synka Igora, ale on jest już dorosły i nie jest niestety wege. Młodszy ma 8 lat i jest.

[olgasza]

angaaa, cześć!