wegedzieciak.pl

[maga]

Właśnie odczułam potrzebę poinformowania Was, że ostacznie zrezygnowałam z jedzenia ryb i tzw. owoców morza. Mąż mój również, aczkolwiek cały czas ostatecznej decyzji nie podjął. Cieszy mnie natomiast, że odmówił już kilkakroć rybnych posiłków u znajomych, więc mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze
Mimo, że ryby bywały w naszym menu i tak bardzo sporadycznie, nie czułam się z tym faktem zbyt komfortowo. Dlatego bardzo cieszy mnie fakt, że wreszcie dojrzałam do decyzji o całkowitym wyeliminowaniu ich z mojej diety. Nie ukrywam, że wegedzieciak (zarówno mam tutaj na myśli forum jak i mojego syna) odegrał tutaj bardzo dużą rolę

[kamma]

maga, no no Gratuluję i życzę wytrwałości w odpowiadaniu na pytanie: "Czemu nie jesz ryb? Przecież to nie mięso"

[maga]

kamma, no właśnie kilka dni temu takową przeprowadziłam. Dowiedziałam się, że ryby i krewetki to nie zwierzęta tylko "bete", czyli w wolnym tłumaczenu "głupiątka" No a moje argumenty były jak zwykle zbyte ironicznymi uśmieszkami
Nadmienię, że ja jedząc ryby zawsze robiłam to z pełną świadomością, że spożywam mięso czyli zwierzęta.

[Anja]

Maga, super...

[Salamandra*75]

słuszna decyzja powodzenia!

[rosa]

brawo

[zina]

maga, super

Mialam kiedys bardzo podobny problem do Waszego.

[biechna]

maga, fajna wiadomość

[pomarańczka]

Bardzo dobrze!Tylko się cieszyć.

Bardzo dobrze!Tylko się cieszyć.

[Malinetshka]

Fajnie

[daria]

[maryczary]

maga, gratuluję. Ja zrezygnowałam z owoców morza w listopadzie 2008 więc w sumie niedawno i ja też musiałam dojrzeć do tej świadomej decyzji.

Aha no i powodzenia z głupim pytaniem, którym wszyscy jesteśmy dręczeni :

[Malati]

maga gratuluję podjęcia słusznej decyzji

[notasin]

alleluja

[vegAnka]

maga super nowinka! i rowniez gratuluje decyzji!