nie wiem czy Jaga ma chodzić do tego przedszkola... |
Autor |
Wiadomość |
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2009-09-15, 14:53 nie wiem czy Jaga ma chodzić do tego przedszkola...
|
|
|
właśnie chorujemy na pierwszy katar dzięki przedszkolu. O ile dzieciaki znoszą to świetnie to ja się rozłożyłam i kiepsko się czuję, dodatkowo nie mogę w ogóle oddychać przez nos-dzięki alergii
Tak więc znów u nas na tapecie temat-co robimy...rok temu wypisaliśmy Ją w styczniu po tym jak przeszła zapalenie oskrzeli, krtani i prawie płuc, a Lew zaliczył 2 antybiotyki bo miał paskudne zapalenie gardła i potem zapalenie oskrzeli ze szmerami w płucach. Dzięki antybiotykom miał też grzybicę
i nie wiem...czy wypisać czy zostawić? czekać aż znowu się całą rodziną rozsypiemy? u nas to nie jest wesołe bo nie ma wtedy kto iść do pracy=zero pieniędzy. |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2009-09-15, 14:57
|
|
|
ań, o kurczę... Niewesoło. Te przedszkola to istne zbiorowisko zarazków.
Weronika przyniosła do domu po trzech dniach pobytu w przedszkolu, dopadło jeszcze Patrycję, ale ona na szczęście szybko z tego wyszła bo jest na piersi, Weronika męczy się do dzisiaj. Też nie wiem co dalej... |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-09-15, 15:07
|
|
|
ań, współczuję... nasza natalcia przechorowała cały pierwszy rok - chodziła miesięcznie po 4-6 dni, resztę odchorowała w domu z nami... potem przeszło... no ale nie było kuby... |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2009-09-15, 16:36
|
|
|
U nas podobnie na 4 dni w przedszkolu 8 była w domu.Ziem oczywiście podłapuje natychmiast wszelakie bakcyle.No ale co zrobić jak nie teraz to będzie chorować w podstawówce a w szkole wiadomo ,trochę gorzej opuszczać ,zaległości etc...
Jaga chodzi do przedszkola nad wyraz chętnie ,był płacz jak musiała zostać w domu z powodu choroby.Nie zastanawiam się na razie chodzi,co potem zobaczymy |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2009-09-15, 18:02
|
|
|
ale podobno naturalna odporność przed chorobami wytwarza się w 7 roku zycia dziecka... |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2009-09-15, 18:19
|
|
|
podobno |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2009-09-15, 18:31
|
|
|
nie potrafię doradzić
Ady początki przedszkolne zbiegły się boreliozowym antybiotykiem i choć nie było zap gardła, ucha, oskrzeli, płuc itp odporność b spadła. Pierwszy rok był kiepski, gile i kaszel często: kilka dni w przedszkolu i pobyt w domu, dojazdy z przesiadkami, przez pół miasta też nie ułatwiały sprawy. Nie mogłam zrezygnować z pracy (jedyny żywiciel, kredyt....) ale przetrwałyśmy (dieta - ukłony dla Gonya, homeopatia, świeczki w uszy, czasem ja zwolnienie/urlop, czasem tata na dyżurze, czasem P Maria) dałyśmy radę. Obecnie jest bdb. |
|
|
|
|
sylv
niedowiarek
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2009-09-15, 18:38
|
|
|
dynia napisał/a: | No ale co zrobić jak nie teraz to będzie chorować w podstawówce a w szkole wiadomo ,trochę gorzej opuszczać ,zaległości etc... |
ań napisał/a: | ale podobno naturalna odporność przed chorobami wytwarza się w 7 roku zycia dziecka... |
ań, i ja i mój brat MASAKRYCZNIE przechorowaliśmy klasy 1-3. w zasadzie więcej leżeliśmy w domu niż chodziliśmy do tej szkoły chyba żadne z nas nie chodziło do przedszkola.. zastanawiam się, czy właśnie przez to, że nie mieliśmy kontaktu z zarazami i nie było na czym tej odporności budować.
no i moim zdaniem niechodzenie do przedszkola mnie osobiście bardzo utrudniło start w grupie - ale to chyba off top, więc nie rozwijam |
_________________ hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]
moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001 |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-09-15, 18:47
|
|
|
ań,a coś na wzmocnienie odporności?? |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2009-09-15, 19:08
|
|
|
malina napisał/a: | ań,a coś na wzmocnienie odporności?? |
No wlasnie, moze jakiegos dobrego naturo/homeopaty sie poradzic?
Ja juz sie boje przedszkola, bo Franek niestety tez ostatnio ciagle cos lapie i czasem mam tego dosc. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2009-09-15, 20:24
|
|
|
malina napisał/a: | ań,a coś na wzmocnienie odporności?? |
to dobry pomysł
może citrosept? u nas się sprawdził |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
mossi
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2010 Skąd: Sari/Wro
|
Wysłany: 2009-09-15, 21:04
|
|
|
sylv napisał/a: | ań, i ja i mój brat MASAKRYCZNIE przechorowaliśmy klasy 1-3. w zasadzie więcej leżeliśmy w domu niż chodziliśmy do tej szkoły chyba żadne z nas nie chodziło do przedszkola.. zastanawiam się, czy właśnie przez to, że nie mieliśmy kontaktu z zarazami i nie było na czym tej odporności budować. | Mój brat podobnie tylko, że on to nawet dłużej do 8 klasy co chwile miał angine, przeziębienie, katar, zapalenie płuc itp., a teraz ma 25 lat i praktycznie w ogóle nie choruje, nawet nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio był chory... |
_________________ Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2009-09-15, 21:46
|
|
|
ań, mi się wydaje, że dzieciak po prostu musi przez to przejść (poza wyjątkami sporadycznymi) i już. Nie teraz, to za dwa lata. Kaja chorowała na początku i zakładałam podobny temat na forum, jak już miałam tego dosyć. To było chyba w styczniu (po 3m chodzenia do przedszkola). Po miesiącu samo przeszło, zanim zdążyłam wprowadzić w życie jakieś środki zaradcze (a już miałam wielkie plany co będę robiła). Od tamtej pory jest spokój.
Ciekawa jestem jak z Leną teraz będzie. Przy Kai sporo się nachorowała, czy dzięki temu lżej zniesie początki przedszkola? Łudzę się że tak, ale zobaczymy. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2009-09-15, 22:10
|
|
|
alcia napisał/a: | ań, mi się wydaje, że dzieciak po prostu musi przez to przejść (poza wyjątkami sporadycznymi) i już. |
tylko różne dzieciaki różnie znoszą - Tymek choruje raz w miesiącu ale na oskrzela nigdy nie zeszło, a niektórym dzieciakom od razu siada nisko...Moim akurat idzie w uszy. A pod sam koniec roku był największy hardkor, wiec odporność jeszcze bardziej padła.
Na razie jedziemy na lekach konstytucyjnych, jest lepiej niż w tamtym roku. No ale to dopiero pierwsza infekcja, czekamy na sezon grypowy
Ań spróbuj z homeo, zchorzenia układu oddechowego mają nawyższą wyleczalność. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2009-09-15, 23:13
|
|
|
dajemy Jadze cytrosept, codziennie, odkąd pojawił się ten katar. Nie bardzo mam pomysł jak Lwiakowi to podać///
ale problem jest jeszcze taki, ze wszyscy się zarażamy, bo jak Lew się zarazi to ja mam przechlapane, w końcu cały czas sie nim zajmuję, wycieram nos, karmię itd...i zawsze w końcu złapię potem muszę ograniczać kontakty z Jacem by Go nie zarazić
generalnie Jaga i tak za rok pójdzie do przedszkola, bo 6-cio latki muszą iść...
pozatym dwa razy w tygodniu chodzi na tańce więc i tak ma kontakt z rówieśnikami no i nie ma problemu by się w grupie odnaleźć...
...po prostu zastanawiam się czy jest sens czekać do następnej choroby w naszym domu... |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2009-09-16, 08:22
|
|
|
może rozcieńcz mu z czymś co lubi, w soku jabłkowym prawie nie czuć,
daj mu słomkę do picia, że niby to coś super
powodzenia |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2009-09-16, 08:35
|
|
|
Daniel przechorował niestety 2 pierwsze lata przedszkola, a ja z nim. Reszta rodziny się nie zarażała. Trzeci rok był lepszy, a w ostatnim - prawie wcale. W szkole też mało. I niestety jak chorował to nic nie pomagało - ani leki na wzmocnienie odporności (to prawda niewiele ich dawałam, ale ja się szybko zniechęcam), ani sanatorium. W ostatnim roku przedszkola prawie całkiem wykluczyłam nabiał (w domu - w przedszkolu dostawał) i było dużo lepiej, ale może to po prostu pojawiła się z wiekiem ta odporność.
Na pocieszenie mogę napisać, ze syn mojej przyjaciółki rozpoczął przedszkole od anginy po tygodniu, a potem przez 3 lata w ogóle nie chorował. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-09-16, 08:44
|
|
|
U nas pierwszy rok przedszkola przechorowany 12 razy. Każda infekcja 10-14 dni. Na szczęście tylko katar, raz grypa. Teraz drugi rok - zaczął się katarem już 3 września Nasza homeopatka mówi, że do 7 r.ż. infekcje mogą być częste, organizm się uczy. Dzięki temu lepiej sobie później radzi z komórkami nowotworowymi. My nie rezygnujemy z przedszkola, bo córcia dużo korzysta (choć chodziła do tej pory na 2-3 godziny i tylko wtedy, gdy była całkiem zdrowa).
Wydaje mi się, że infekcje nie zależą tak całkiem od diety - moja córeczka nie je nabiału (jak miała półtora roku to latem jadła jogurt naturalny, potem przestała). Czasami ma trochę mleka w naleśnikach, teraz też wyeliminuję, ale nie sądzę, żeby to pomogło uniknąć infekcji.
Córcia brała w zeszłym roku granulki homeo na wzmocnienie odporności, ale i tak dużo chorowała. W tym roku też lekarka zapisała (inne niż w zeszłym), będziemy dawać, ale... coraz bliżej jestem myśli, że po prostu w przedszkolu dziecko choruje i niewiele można zrobić... |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2009-09-16, 10:13
|
|
|
ań bierz się za siebie cobyś dobrze znosiła te przedszkolne paskudztwa bo one zapewne są nieuniknione
sama trzęsę tyłkiem na myśl o tegorocznej jesieni i zimie |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-09-16, 10:35
|
|
|
U nas pierwszy rok w przedszkolu był super - jakoś jesienią jedna tylko lekka infekcja,z jednym dniem gorączki,raz katar i poza tym nic,a były chwile zimą,że 2-3 dzieci była w przedszkolu.Zuzia w sezonie jesien/zima/wiosna dostawała alveo codziennie,zastanawiam sie czy to mogło pomoc bo cały rok przechorowałam masakrycznie (praca z dzieciakami).Chociaż mieszkałysmy wtedy same,nawet jak byłam chora na grype(pierwszy raz w zyciu ) musiałam sie nia zajmowac to ani razu nie złapała nic ode mnie.Teraz tez jestem chora,a ona nic. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2009-09-16, 11:37
|
|
|
malina, chyba kupię to alveo dla Lenki. Może pomoże.
Kaja jest silna jak dzwon, jej nic nie zwali z nóg (choć bym nie wiem na co ją wystawiała). Ale o Lenkę się boję.. boję się, że te wcześniejsze infekcje jeszcze jej nie wyrobiły i że zaraz znów się zacznie. Nie była chora od lutego, od tamtego szpitala, ale właśnie zaczęła kaszleć i moje strachy wróciły |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
malva
vegan warrior
Pomogła: 35 razy Dołączyła: 27 Gru 2007 Posty: 1445
|
Wysłany: 2009-09-16, 20:41
|
|
|
ań napisał/a: | ale podobno naturalna odporność przed chorobami wytwarza się w 7 roku zycia dziecka... |
ja czytałam-no cóż -to bylo już osiem lat temu ze naturalna odporność wytwarza się w wieku 5 lat ,u mojej córki to się sprawdziło
jak miała 3 lata -do przedszkola chodziła co drugi tydzien -choroby -jak miała 4 latka własciwie juz nie poszła bo miała zapalenie płuc w ciagu 3 miesiecy 3 razy-i w szpitalu lądowałysmy
jakiś czas temu byłam z Kaliną -10 -letnia już u lekarza -mniejsza o to jakiego-który powiedział że cykl rozwoju glisty ludzkiej objemuje płuca i jego zdaniem zapalenia płuc-sądząc po ich nagłym i ostrym przebiegu- i liczne choroby byly wynikiem owej glisty ludzkiej-oczywiscie w badaniach nie wychodziło-przed laty że są jakieś robaki
w wieku 5 lat córa poszła do przedszkola i już nie chorowała-prawie wcale
w szkole znowu zaczęła,przechorowała 3 pierwsze lata właśćiwie po trafieniu do wyżej wspomnianego lekarza odstawiłysmy radykalnie na 3 miechy pszenicę (plus przypisane leki)i przeszły choroby, Kalina zdrowa
tyle moich doświadczeń na ten temat..
[ Dodano: 2009-09-16, 20:42 ]
acha -Kalinie na odporność dawałam Bioaron-rzeczywiście pomagal- i nie był drogim preparatem.. |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-09-16, 21:07
|
|
|
malva napisał/a: | dawałam Bioaron-rzeczywiście pomagal- i nie był drogim preparatem.. |
Ja chciałam u siebie zastosowac ale odstraszył mnie skład,połowa to cukier,a do tego zawiera syfiasty benzoesan sodu (Benzoesan sodu działa drażniąco na śluzówkę żołądka, dlatego spożycie zawierających go produktów może u osób nadwrażliwych (np. chorych na chorobę wrzodową) powodować dolegliwości bólowe. W połączeniu z witaminą C (E300) może przekształcić się w rakotwórczy benzen[4], co ma znaczenie szczególnie w przypadku napojów gazowanych, w których stosuje się jednocześnie obie te substancje. ) |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2009-09-16, 21:59
|
|
|
malina napisał/a: | a do tego zawiera syfiasty benzoesan sodu |
Alveo tez niestety go zawiera. |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2009-09-17, 07:18
|
|
|
ań napisał/a: | i nie wiem...czy wypisać czy zostawić? czekać aż znowu się całą rodziną rozsypiemy? u nas to nie jest wesołe bo nie ma wtedy kto iść do pracy=zero pieniędzy. | Może ja źle rozumiem, ale chyba nie masz jakiś alternatywy. Teraz któreś z was zostanie z Jagodą, a za chwilę z Lwem, aż pójdzie do szkoły, swoje przechoruje? Miron ciężko przechorował pierwsze pół roku w żłobku, oskrzela, uszy, wirusówka i tak w kółko, a teraz to się co najwyżej przeziębiamy, ale tego całkiem nie da się uniknąć. |
|
|
|
|
|