wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zza firanki watpliwosci
Autor Wiadomość
Marta Barche
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-22, 21:24   Re: Zza firanki watpliwosci

Bo wciaz nie jestem pewna, czy moje wybory sa dobre dla mojego przyszlego dziecka. Gdyby lekarz powiedzial mi, ze powinnam w okresie ciazy wspomagac sie bialkiem zwierzecym dla dobra dziecka, to.... nie wyobrazam sobie, zebym mogla z przekonaniem powiedziec "nie" i poswiecic dobro dziecka.

A gdyby lekarz powiedzial Ci ze masz faszerowac sie sterydami i antybiotykami dla "dobra dziecka" to tez mialabys watpliwosci co jest sluszne? Bo co lekarz jest nieomylny i ma autorytet? Jakos nie rozumien Twojego toku myslenia.

Ja mam 3 miesiecznego synka, sama jestem weganka od wielu lat. Cala ciaza byla weganska, odmowilam jakiejkolwiek suplementacji (zelaza takze) cala ciaze czulam sie swietnie i urodzilam zdrowe i silne dziecko.
 
 
Channah 


Dołączyła: 26 Lis 2008
Posty: 11
Wysłany: 2009-09-22, 21:24   

Witaj Sarah,
Tym razem cos na wzmocnienie. Jestem weganką od 7 lat, wegetarianką od 15 lat mamą dwójki wegańskich dzieci (4 i 2.5 lat). No i coz, dzieciaki powalają mnie swoją energią. Nie chodzą do placówek "służby zdrowia". Jedyne co ich bardzo sporadycznie dotyka to jakies katarki, kaszelki, raz, góra dwa razy w roku. Swietnie sie chowają na wegańskim żarełku, bez szczepionek, antybiotyków i innych farmakologicznych środków, a takze bez tzw.łakoci z białego cukru.
Skoro po tylu latach wegetarianizmu masz nadal takie wątpliwości, to znak, ze potrzebujesz grupy, która będzie Cię wspierać w przekonaniu co do słuszności wychowywania dziecka metodą wege i to najlepiej bezpośrednio. W jakim mieście mieszkasz? Pytam, bo czasem sa rózne imprezy, wykłady dotyczące wegetarianizmu organizowane przez lokalnych działaczy. To też bardzo pomaga. Wiem z doświadczenia i obserwacji. Osobiście polecam też czytać i czytać. Jest kilka pozycji. Ostatnio spodobała mi się "Dieta wegetariańska, prosta i zdrowa ", Tomasza Nocunia. Na vege.pl jest też pamiętnik wege mamy: hxxp://www.vege.pl/str.php?dz=65&id=1819
Co do lekarzy, jak ktos słusznie zauważył, wśród nich nadal panuje ciemnogród, no chyba, że sami są wege albo przynajmniej mają wiedzę, że to słuszny sposób odżywiania, tylko nadal ulegają nawykom, bo i tacy bywają. Polecam też film "Przełom": hxxp://www.youtube.com/watch?v=1roi45o07BI
Ah, ten film gorąco polecam wszystkim forumowiczom!
Zycze Ci Sarah dużo siły i entuzjazmu podpartego solidną wiedzą w wychowywaniu wege (najlepiej wegańskiego :-D ) dziecka. Im bardziej solidna wiedzę będziesz miała, tym pewniejsza bedziesz i nikt Cię nie złamie w tym. A, byłabym zapomniała. Polecam Ci jeszcze ksiązke dr Kishare Sharma "Mleko, cichy morderca".

[ Dodano: 2009-09-22, 22:40 ]
Jeśli interesują Cie jakieś dane, badania to polecam Komitet Lekarzy na Rzecz Medycyny Odpowiedzialnej (PCRM) z Nealem Barnard'em na czele, którego książka "Uciec przed chorobą" zawiera mnóstwo takich danych. A po polsku jest ich raport: hxxp://viva.eko.org.pl/Milczaca_arka/raport_PCRM.html

[ Dodano: 2009-09-22, 22:52 ]
A tu jeszcze takie informacje, wziete w dużej części ze wspomnianej przed chwilą książki Barnarda:

Mit wapnia nierozłącznie związany jest z mitem panującym na temat mleka. Mówi się, że spożywanie mleka krowiego gwarantuje mocne kości i jest niezbędne w rozwoju zdrowych kości dzieci. Mleko rzeczywiście zawiera sole wapnia, ale spożywanie jego nie gwarantuje zdrowych kości w dzieciństwie, ani nie chroni kośćca osób dorosłych. Mleko zawiera dużo białka zwierzęcego, co sprawia, że organizm wydala więcej wapnia. Jak to się dzieje? Aminokwasy, z których zbudowane są cząsteczki białka sprawiają iż odczyn krwi staje się bardziej kwaśny. Do jego neutralizacji potrzebny jest wapń pochodzący z kości, które właśnie z tego powodu stają się "rzadsze". To jest właśnie powód wydalania wapnia w moczu. Zatem jedną z głównych przyczyn osteoporozy jest właśnie nadmiar białka.

Warto by tu dodać o micie białka. Człowiek, a zwłaszcza dziecko potrzebuje białka do rozwoju. Jednak, aby je otrzymać nie musi spoźywać pokarmów wysokobiałkowych, bowiem jak wspomniano wypłukuje ono wapń co niszczy kości, zakwasza, organizm oslabia układ odpornościowy, oraz niszczy nerki.

Dlaczego mleku należy jeszcze powiedzieć NIE?

Człowiek jest jedynym zwierzęciem, które spożywa mleko w wieku dorosłym, na dodatek mleko należące do innego gatunku! Skład mleka jest różny dla każdego gatunku, mleko krowie zawiera znacznie więcej białka niż mleko ludzkie, jest swoim składem dostosowane do zupelnie innych potrzeb rozwijającego się zupełnie przecież odmiennego organizmu, które znacznie szybciej przecież rozwija się fizycznie niż organizm człowieka
Ze względu na szkodliwy tłuszcz zwierzęcy i cholesterol
nietolerancja laktozy, ponieważ mleko nie jest dla dorosłego osobnika, dorosły osobnik nie toleruje już laktozy, stąd też u osób dorosłych spożywających mleko częste są wzdęcia bądź biegunka
potwierdzono zależność między spożywaniem mleka i jego przetworów, z występowaniem raka jajników i katarakty

Mleko krowie nie jest dla dzieci

badania epidemiologiczne przeprowadzone w różnych krajach podkreślają znaczną zależność między karmieniem dzieci produktami mlecznymi, a występowaniem cukrzycy. Białko krowiego mleka może przenikać do krwiobiegu niemowlęcia i pobudzać wytwarzanie przeciwciał wobec niektórych rodzajów białka obecnych w tym mleku, a u osób z cukrzycą insulinozależną zostały wykryte przeciwciała mogące niszczyć komórki beta trzustki wytwarzające insulinę. Wystarczy bardzo niewielka ilość tego białka. Ryzyko istnieje nawet jeżeli dziecko jest karmione piersią, a jego matka spożywa mleko krowie, białko to również przenika do krwiobiegu matki i przedostaje sie do pokarmu wytwarzanego w jej gruczołach sutkowych
około 1 na 5 niemowląt spoźywających mleko krowie cierpi na podrażnienie jelitowe zwane kolką
dzieci karmione mlekiem krowim i jego przetworami chorują na najbardziej powszechne alergie takie jak pokrzywka, katar sienny, nieżyt nosa, astmę oraz egzemę. Również powszechne są problemy z trawieniem, infekcja uszu oraz dolegliwości ze strony układu oddechowego.
obecnie uczeni pracują nad związkiem pomiędzy spożywaniem mleka krowiego a przypadkami nagłej śmierci łóżeczkowej. Badania prowadzone na Uniwersytecie w Southampton wykazały, że we krwi dzieci zmarłych z niewyjaśnionych przyczyn znajdują się pewne rodzaje białek uwolnionych podczas reakcji alergicznej.
 
 
Shelly 


Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 24
Wysłany: 2009-09-24, 09:14   

Sarah, nie przejmuj się Filipem - bardzo wielu wegusów go nie lubi, właśnie za ten ton... Filip nie umie rozmawiać z ludźmi, zwł. jeśli nie spełniają jego "standardów"...
 
 
FilipBarche 

Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 2
Wysłany: 2009-09-24, 19:36   

Nie rozumiem jakim prawem wypowiada się ktoś na mój temat nie znając mnie ani tego co robię w życiu . Widzę po tym forum,że wiele osób tu teoretyzuje co by było gdyby. Zwierzęta cierpią każdego dni i mało kto cokolwiek dla zwierząt robi. Szczerze powiedziawszy mam to gdzieś czy ktoś mnie lubi czy nie ,a moje standarty to etyczne traktowanie i postępowanie w stosunku do zwierząt a nie rozważanie czy niejedzenie mięsa odbędzie się kosztem dziecka. Nie rozumiem też jak można mówić o sobie ,że jest się wegetarianką gdy przyżądza się i podaje mężowi mięso, nie mówiąć już o dzieciach, które widzą śmierć na talerzu. Jak można w ogóle wiązać się z osobą, która ma w dupie zwierzęta i je zjada. !!!!!!!!!!!
Rozumiem ,iż słowa serce nie sługa czasem tępi umysł ale nie oznacza to ,że usprawiedliwia jedzenie zwierząt i osoba mająca się za wege spokojnie przyjmuje i wprost przygotowuje mięsne potrawy. Zwierzęta mają w dupie czy ktoś będzie zdrowszy nie jedząc miesa czy je jedząc , zwierzęta chcą po prostu żyć i nie być zabijane.

Filip Barche

hxxp://barche.blog.onet.pl/

hxxp://www.myspace.com/barchefilip
 
 
 
rebTewje 
tatanaty


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1323
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-09-24, 19:42   

FilipBarche napisał/a:
Widzę po tym forum,że wiele osób tu teoretyzuje co by było gdyby. Zwierzęta cierpią każdego dni i mało kto cokolwiek dla zwierząt robi.


Stary, to idź pomagaj zwierzętom, to forum zostaw w spokoju skoro cię drażni, wszyscy będą zadowoleni: zwierzęta, Ty i my (że nam krwi nie psujesz własną jakością postowania).

Sarah, helou! ;)
_________________
Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu...
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-09-24, 20:10   

FilipBarche napisał/a:
Nie rozumiem też jak można mówić o sobie ,że jest się wegetarianką gdy przyżądza się i podaje mężowi mięso, nie mówiąć już o dzieciach, które widzą śmierć na talerzu.

Stary, zerknij sobie do wiki, czy gdziekolwiek na definicję wegetarianizmu. Może to Ci nieco rozjaśni umysł i skończą się twe męki.
Przy okazji możesz jeszcze rzucić okiem na słownik języka polskiego lub zainstalować wtyczkę do sprawdzania pisowni...
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-09-24, 20:35   

a ja zerknęłam kto jesteś. Jesteś Filip Barche, lat 37, inspektor ds. zwierząt 20-letnim stażem, i jesteś nieźle zafiksowany
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
Marta Barche
[Usunięty]

Wysłany: 2009-09-24, 20:58   

Czy naprawde wszyscy na tym formu skupieni sa tylko na sobie i co jest dobre dla czlowieka?? Myslalam ze szowinisci gatunkowi to przede wszystkim miesozercy ale widac sie pomylilam. Nikt nie lubi jak im sie mowi prosto w oczy ze nie sa tacy wspaniali jak im sie wydaje. Zwierzeta gina w obozach zaglady i maja w glebokim powazaniu Wasze rozwazania czy bedziecie zdowsi jedzac bialko zwierzece.
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-09-24, 21:03   

no ale może można również do ludzi odnosić się przyjaźnie i z szacunkiem? inaczej się odnosi wrażenie, że ma się do czynienia z nawiedzonymi zwierzętolubami (co to ludzi, to znaczy morderców i głupców, to nie za bardzo, a może wręcz nienawidzą za ich głupotę i zło)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
rebTewje 
tatanaty


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1323
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-09-24, 21:34   

Marta Barche napisał/a:
Czy naprawde wszyscy na tym formu skupieni sa tylko na sobie i co jest dobre dla czlowieka?? Myslalam ze szowinisci gatunkowi to przede wszystkim miesozercy ale widac sie pomylilam. Nikt nie lubi jak im sie mowi prosto w oczy ze nie sa tacy wspaniali jak im sie wydaje. Zwierzeta gina w obozach zaglady i maja w glebokim powazaniu Wasze rozwazania czy bedziecie zdowsi jedzac bialko zwierzece.


a ty masz poczucie że pomagasz zwierzętom w ich niedoli poprzez napastliwość wobec ludzi, którzy dzielą się swoimi wątpliwościami na wegeforum?
_________________
Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu...
 
 
 
angaaa 

Dołączyła: 11 Sie 2009
Posty: 97
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2009-09-24, 21:52   

na początku powinnam się przywitać :-) witaj Sarah,
FilipBarche napisał/a:
moje standarty to etyczne traktowanie i postępowanie w stosunku do zwierząt a nie rozważanie czy niejedzenie mięsa odbędzie się kosztem dziecka

a ja nie rozumiem jak możesz się wypowiadać w temacie, który Cię nigdy nie dotyczył i którego nigdy nie będziesz w stanie zrozumieć. przecież nigdy matką nie będziesz. nie masz pojęcia co czuje przyszła matka, jakie ma wątpliwości gdy rośnie w jej ciele najważniejsza istota na świecie. otóż nie wszystkie kobiety mają to szczęście uświadomić sobie w porę, że dieta wegetariańska czy wegańska jest tą właściwą i bezpieczną. tym bardziej, że otoczenie jest jakie jest. ta matka, która nie zdobyła w porę wystarczającej wiedzy na ten temat - może mieć zbyt dużo wątpliwości by odważyć się na ten krok. na szczęście to forum potrafi pomóc niejednej zbłąkanej :-)
Marta Barche napisał/a:
Czy naprawde wszyscy na tym formu skupieni sa tylko na sobie i co jest dobre dla czlowieka

chyba raczej na swoich dzieciach, co jest najbardziej naturalnym zachowaniem dla każdego gatunku, nie tylko ludzkiego, prawda? ale przecież też w bardzo dużym stopniu na dobru zwierząt. przecież to jest wege-dzieciak a nie nasza-klasa czy inny shit :-P
 
 
Przemo__ 

Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 19
Wysłany: 2009-09-25, 11:26   

Witaj, przykro mi, że taka dyskusja rozwija się w Twoim powitaniu.

Niestety, nie wszyscy są w stanie zrozumieć, że agresywnymi wypowiedziami zdecydowanie zniechęcą do wegetarianizmu, a na pewno nie zachęcą, a co za tym idzie bardzo zaszkodzą zwierzętom.

rebTewje napisał/a:

Stary, to idź pomagaj zwierzętom, to forum zostaw w spokoju skoro cię drażni, wszyscy będą zadowoleni: zwierzęta, Ty i my (że nam krwi nie psujesz własną jakością postowania).

Wspaniałe podsumowanie tej dyskusji.
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-09-25, 12:37   

Marta Barche napisał/a:
Czy naprawde wszyscy na tym formu skupieni sa tylko na sobie i co jest dobre dla czlowieka?? Myslalam ze szowinisci gatunkowi to przede wszystkim miesozercy ale widac sie pomylilam. Nikt nie lubi jak im sie mowi prosto w oczy ze nie sa tacy wspaniali jak im sie wydaje. Zwierzeta gina w obozach zaglady i maja w glebokim powazaniu Wasze rozwazania czy bedziecie zdowsi jedzac bialko zwierzece.


:shock:
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2009-09-28, 10:59   

ja myślę,że najwazniejsze dla przyszłej mamy i jej maluszka jest to żeby dużo czytała,rozmawiala z doswiadczonymi mamami i to nie tylko wege az wrescie sam wybierze co dla niej dobre.......
pozdrwiam ciepło i życze powodzenia
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
katia

Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 11
Wysłany: 2009-10-01, 13:30   Re: Zza firanki watpliwosci

witaj!

sama nie jestem mama
wegetarianka od 12 lat
mam 26 niedlugo w listopadzie

wraz z moim narzeczonym tworzymy dwuoosbowa rodzinke
do dzieci jeszcze daleko
obecnie podroze, praca i studia

nawet nie przychodzi nam do glowy, abysmy mogli cos zmienic


lekarze ci z naszych przychodni czesto niestety sa "starej daty"
czasem nic nawet nie slyszeli
co innego w holandii czy w wielkiej brytanii
tutaj nagminnie mowi sie o wegetarianizmie


a dla mnie przykladem wspanialej zdrowej mamy i taty i zdrowych dzieciakow jest rodzina z lodzi, przyjaciele

maja dwoch synow i corke
rosna zdrowo i pieknie
i od samego poczecia jedza tylko warzywa i prodkuty mleczne

hxxp://mamatrojki.blogspot.com/
zapraszam na blog Doroty

[ Dodano: 2009-10-01, 14:37 ]
hxxp://vegeart.blogspot.com/
i jeszcze na przepisy
pozdrawiam Katarzyna Hasnik

PS.:
ja natomiast powoli przechodze na weganizm
bo jednak to cale mleko itp
niestety ze zdrowiem nic wspolnego nie ma

Zycze wytrwalosci i wiedzy!!!
:-)
_________________
katia
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-16, 14:11   

I Sarah wybyła z naszego forum... :-( Jaka szkoda, że niektórzy nie rozumieją, że swoim agresywnym tonem mogą właśnie zaszkodzić, a nie pomóc... :-/
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-17, 13:41   

tak sobie myślę - mocno to wyabstrahowana teza - czy aby z wegetarianizmem małych dzieci nie jest trochę tak jak z chrztem, to co opiekunom wydaje się najlepsze i bez prawa wyboru (?)

@ MartaBarche

Może uspokoi Cię trochę i poprawi humor fakt, że dla zwierząt nie ma najmniejszego znaczenia z jakich pobudek i powodów się ich nie zabija...
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 
 
Shaera 

Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Lip 2008
Posty: 692
Wysłany: 2009-10-21, 18:07   

Sarah, vitaj ;-)
 
 
Sarah 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 108
Wysłany: 2009-10-22, 12:27   

Jestem. Wezwała mnie na priva Anja (dzięki Anno, to było bardzo miłe :) ).
Przestałam zaglądać na forum, więc powiadomienia nie przychodziły i nie byłam świadoma, że taka burzliwa dyskusja toczy się w tym wątku.
Po lekturze czuję się pokrzepiona - dziękuję dyskutantom za zaangażowanie :) .

A swoją drogą, od mojego pierwszego posta minęło już sporo czasu i kilka zasadniczych punktów jest już nieaktualnych (lektura wegedzieciaka miała w tym swój udział). Przyszło mi nawet do głowy, żeby zrobić edycję z uaktualnieniem pierwszego posta, który, jak widać, bywa dla niektórych prowokujący. Ale zmieniłam zdanie - jest to zapis moich przemyśleń w tamtym czasie, a przy okazji "papierek lakmusowy" na forumową tolerancję ;-) .

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 8