wegedzieciak.pl

[Ewa]

Od jakiegoś już czasu czuję, że forum przestało być miejscem dla mnie. Przestaje mnie bawić, przestaje być potrzebne, przestaje być niezbędne. Ja przestaję się tu dobrze czuć, przestaję się tu czuć konieczna, przestaję się czuć z nim związana. Wciąż jednak zaglądałam, choć coraz bardziej obco się tu czułam. Na szczęście ktoś mi do końca uświadomił, że moje odczucia są jednak prawdziwe i postawił ostateczną kropkę nad "i". To już nie jest miejsce dla mnie, tak więc się grzecznie żegnam.
Podałam kilku osobom, z którymi chciałabym utrzymać kontakt swoje dane (przy okazji prostuję swoje gg - 1515474 ), ale jest tu dużo osób, więc jeżeli kogoś pominęłam, a ktoś czuje chęć kontaktów ze mną, to proszę o priv. Muszę jeszcze zrobić porządek ze swoimi postami, więc przez 2-3 dni będę tu zaglądać, a przy okazji odbiorę prywatne wiadomości.
Dziękuję wszystkim za wspólny czas, za ogromną wiedzę, za wsparcie w trudnych chwilach, za to, że byliście. To jednak już nie "moje" miejsce...

Od jakiegoś już czasu czuję, że forum przestało być miejscem dla mnie. Przestaje mnie bawić, przestaje być potrzebne, przestaje być niezbędne. Ja przestaję się tu dobrze czuć, przestaję się tu czuć konieczna, przestaję się czuć z nim związana. Wciąż jednak zaglądałam, choć coraz bardziej obco się tu czułam. Na szczęście ktoś mi do końca uświadomił, że moje odczucia są jednak prawdziwe i postawił ostateczną kropkę nad "i". To już nie jest miejsce dla mnie, tak więc się grzecznie żegnam.
Podałam kilku osobom, z którymi chciałabym utrzymać kontakt swoje dane (przy okazji prostuję swoje gg - 1515474 ), ale jest tu dużo osób, więc jeżeli kogoś pominęłam, a ktoś czuje chęć kontaktów ze mną, to proszę o priv. Muszę jeszcze zrobić porządek ze swoimi postami, więc przez 2-3 dni będę tu zaglądać, a przy okazji odbiorę prywatne wiadomości.
Dziękuję wszystkim za wspólny czas, za ogromną wiedzę, za wsparcie w trudnych chwilach, za to, że byliście. To jednak już nie "moje" miejsce...

[ajanna]

Ewa przykro mi życzę Tobie i chłopcom wszystkiego dobrego

[daria]

Ewa, buziaki i do zobaczenia w realu :*

[kasienka]

:*

[Salamandra*75]

trzymaj sie Ewo z miasta które kocham najbardziej na ziemi........powodzenia

[karmelowa_mumi]

Ewa, bardzo mi przykro - mi będzie Cię brakowało

[arete]

Ewa, no proszę Cię, co się stało? Przemyśl to jeszcze.

[kofi]

Smutno mi ewa, że tak czujesz.

[ań]

Ewa, :* może jednak będziesz tu kiedyś jeszcze, mam nadzieję.

[dynia]

:*

[DagaM]

Ewa, rozumiem Cię.

[Tempeh-Starter]

mniej forum więcej spacerów - trudno nie dostrzec zalety pozdrawiam,

[elenka]

i ja rozumiem i życzę powodzenia :-*

[angienunia]

wielka szkoda Ewo

powodzenia zycze

[olgasza]

Ewa, miło było cię poznać. Mam nadzieję, że to nie był ostatni raz w tym życiu

[Agnieszka]

szkoda ale cóż......
wszystkiego dobrego i z pewnością wspólnych znajomych podpytywać będę o Was

[bajka]

Ewa, mam tak samo...Ostatnio wtrąciłam ylko jakieś swoje mało ważne posty...i podziękowania za życzenia(miłe bardzo )...Trzymaj się ciepło. Myślę o Tobie często, tylko ogólnie mało kontaktowa jestem ostatnimi czasy...

[rosa]

ja akurat nie rozumiem, ale skoro tak chcesz szkoda

[biechna]

Mi też szkoda, że odchodzisz, choć rozumiem chęć odpoczynku od forum i sama swego czasu takowy sobie zafundowałam. Jednak po 2 tyg. musiałam już wrócić mam teraz po prostu więcej osób w ignorowanych
Do zobaczenia, mam nadzieję

[hatamiijoga]

Szkoda Ewo...
Ale dzięki za to, że byłaś.

[YolaW]

Powodzenia Ci życzę we wszystkim. I pozdrawiam.

[Humbak]

Ewo, rozumiem Cię i wcale się nie dziwię... ja po naszej rozmowie ostatniej zdystansowałam się,ale nie musiałam wyjść z wd żeby znaleźć swoje miejsce.
Mam nadzieję, że też się odnajdziesz, bardzo gorąco Ci tego życzę :* :*

[bojster]

[ag]

Ewa będzie tu Ciebie brakować. Ale rozumiem Cię. Mam tylko nadzieję, że może za jakiś czas wrócisz...

[Izzi]

ja nie rozumiem
ale ściskam