wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wsparcie dla matek karmiących alergiczne dzieci
Autor Wiadomość
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-12-03, 23:08   

No więc tak:
Tymkowi wyskoczyły zmiany gdy podjadłam jogurtów sojowych i innych tego typu specyfików. Niestety w tym czasie jadłam również orzechy ziemne i pomarańcze (a i jemu dałam possać), wprowadziłam mu migdały i cynamon. Po prostu nie spodziewałam się, że tak mu skóra zaszaleje, bo do tej pory nic się nie działo. Moja lista alergenów jest więc dość konkretna. Odstawiłam wszystkie te specjały i czekam. Już ze dwa tygodnie czekam, ale nic się nie dzieje.
Do tej pory najczęściej kąpaliśmy Tyma w samej wodzie, od czasu do czasu w Balneum. Ostatnio zwiększyliśmy częstotliwość stosowania Balneum, mając nadzieję, że to pomoże skórce. Nie pomaga.
Przynajmniej się nie drapie, więc mam nadzieję, że go nie swędzi.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Hexe 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 405
Wysłany: 2009-12-04, 15:53   

Kamma u Pauliny niektóre objawy utrzymywały się ok 6 tygodni.

Cytat:
Przynajmniej się nie drapie, więc mam nadzieję, że go nie swędzi.

jak się nie drapie to nie jest źle, a śpi spokojnie w nocy?
Ostatnio czytałam, że chłopczyk był do ok 2 lat diagnozowany jako przypadek ADHD, a po zrobieniu testów i usunięciu alergenów zmienił się w spokojne dziecko, u niego jedynym objawem alergii, była właśnie nadpobudliwość, pewnie wtedy zapominał, że go swędzi :-> .
Pamiętam, że Tymek dużo ulewał, to też może być objaw alergii.

euridice napisał/a:
Czy któraś z Was wie może czy drapanie/ nie drapanie się dziecka jest jakimś wyznacznikiem czy raczej żadnym?

jak pisałam wyżej, nie musi, ja np jak byłam mała i mnie wysypywało to się nie drapałam przynajmniej tak twierdzi moja mama, za to Paulinę swędzi nawet malusia plamka i potrafi ją rozorać do krwi. :roll:

kamma napisał/a:
Ostatnio zwiększyliśmy częstotliwość stosowania Balneum, mając nadzieję, że to pomoże skórce. Nie pomaga.

U nas dopiero po pewnym czasie Balneum pomogło. W ogóle za radą homeopatki kąpiemy ją tylko 3 razy w tygodniu, a pozostałe dni tylko obmywamy, żeby nie wysuszać skóry i to naprawdę pomaga.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-12-04, 22:43   

kamma, poczekaj jeszcze ze 2 tygodnie, soja i orzeszki ziemne to dużo gorsze świństwo - jeśli chodzi o uczulanie - niż nabiał.
Jeśli jest ryzyko alergii, a po Irmie widać, że jest, to niestety lepiej dmuchać na zimne i nie wprowadzać cytrusów, pomarańczy, truskawek, malin, jajek itd w czasie "bezpiecznym" tabelkowo, tylko jakiś miesiac a nawet kilka m-cy później. Nie jestem jakimś tabelkowym fanem, ale w tym wypadku przydaje się ogólna wiedza, kiedy dany produkt z grupy alergizujących jest już bezpieczny, ażeby uznać, że bezpieczny jeszcze nie jest 8-) a potem wprowadzać dziecku (czy sobie, jeśli się karmi) te nowości bardziej ryzykowne "testowo", pojedynczo, po odrobinie przez kilka dni i uważnie obserwować, jak pisała Hexe, nawet ulewanie świadczyć może o alergii, nietolerancji.
Tymczas je żółtko?

Polecam Ci Dicoflor, dla Tymka oczywiście, pomaga w ustępowaniu objawów alergii. Dla dzieci jest Dicoflor30, ale szczerze go odradzam, bo beznadziejnie się rozpuszcza, ja kupowałam Dicoflor60 dla dorosłych po prostu, bez porównania wygodniejszy, a też można bezpiecznie stosować u dziecka. Dawałam Stasiowi jakoś 1-2 miesiące chyba.

Co do kąpieli, to dziewczyny na takim forum dla alergików bardziej polecały Emolium do kąpieli, ja nie próbowałam, bo Balneum pomogło nam szybko. Nie wiem, czy doradzać, bo to też pewnie drogie, wrzucam Ci tylko info. Spróbować możecie też tego krochmalu. No i też pomyślałam, że może kąpać co 2 dni? My tak robiliśmy, jakoś na czuja uznałam, że będzie lepiej, i było, choć nie podobało mi się odstępstwo od wieczornego rytuału ;-) ale jakiś czas kąpaliśmy co 2 dni i wydaje mi się, że to jest dobre na etapie łagodzenia zmian.

Próbowałaś już tego kremu od lekarki? Dobre rzeczy o nim czytałam, ale nie próbowałam.

[ Dodano: 2009-12-04, 22:45 ]
euridice, co do filtrów, to owszem, są i takie za kilka tysięcy, moi rodzice taki mają, ale to inna bajka, nam wystarcza taki mały, w jakichś Praktikerach czy czymś takim kupowałam za ok. 15 zł :-D Tylko to trzeba co kilka m-cy wymieniać.
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-12-05, 18:29   

biechna napisał/a:
Dla dzieci jest Dicoflor30, ale szczerze go odradzam, bo beznadziejnie się rozpuszcza, ja kupowałam Dicoflor60 dla dorosłych

My podajemy Ziomowi Dicoflor 30 w kapsułkach (czyli dla dorosłych). Różnica m-dzy dicoflorem 30 i 60 jest w/g mojej wiedzy w ilości bakterii. A różnica między dzieciowym i dorosłym chyba w formie specyfiku tzn. dla dzieci jest w saszetkach, z dodatkiem maltodekstryny (ch... wie po co :roll: ) a dla dorosłych - w kapsułkach. My też stosowaliśmy oba i również szczerze odradzam dzieciowy - proszku jest o wiele więcej, ma tę maltodekstrynę i - jak pisała biechna - strasznie się rozpuszcza. A ten w kapsułkach jest super.
_________________
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-12-05, 18:57   

Dzięki za odpowiedzi, dziewczyny :)
Hexe napisał/a:
a śpi spokojnie w nocy?

nigdy nie spał spokojnie 8-) Nawet gdy nie miał żadnych zmian, żadnych oznak alergii, a ja miałam okrojoną dietę. Wydaje mi się, że to jednak taki typ, bo często ma nadmiar energii, który musi wydatkować.
Hexe napisał/a:
kąpiemy ją tylko 3 razy w tygodniu, a pozostałe dni tylko obmywamy, żeby nie wysuszać skóry i to naprawdę pomaga.

my zawsze kąpaliśmy rzadziej niż codziennie. Więc po prostu przy tym zostaniemy.
biechna napisał/a:
truskawek, malin, jajek

nie uczuliły go żadne naturalne produkty podawane wcześniej - żadne owoce, żadne warzywa typowo alergizujące. Wszystkie pochodziły z naszego ogrodu zresztą. Dlatego sądzę, że winowajcą jest albo produkt wysoko przetworzony albo rzeczone orzeszki. Chociaż, hmmm... Właśnie zauważyłam, że Tymek ma teraz szorstkie policzki, a jedyne, co dzisiaj jadłam podejrzanego, to pomarańcza i mleko owsiane. No już sama nie wiem. Może Michał go po prostu nie domył, a to szorstkie to zaschnięta kaszka? ]:->

biechna napisał/a:
Tymczas je żółtko?

sporadycznie.

Podejrzanych alergenów doszukuję się przede wszystkim wśród tych, które uczulały Irmę, myślicie, że to dobry trop?
maga napisał/a:
Dicoflor 30 w kapsułkach

nie zdecyduję się, kapsułka w żelatynie, dla mnie bleh ;) A Dico w saszetkach już próbowałam, rzeczywiście koszmar :)

Na razie smaruję Tymkowi jedną nogę Linomagiem, żeby mieć porównanie. I ta nóżka jest mniej szorstka, ale placki nie znikają. Poczekam.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-12-05, 21:38   

kamma napisał/a:
nie zdecyduję się, kapsułka w żelatynie, dla mnie bleh

No w żelatynie, ale ja wolę wywalic jednak tę żelatynowa otoczkę niż dawac Ziomowi maltodekstrynę :->
_________________
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-12-05, 22:51   

Generalnie rozumiem, że chodzi o probiotyk, tak?
Teraz Irma jest na antybiotyku i lekarka zaleciła nam krople BioGaia jako probiotyk, więc może te krople wystarczą?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-12-06, 11:49   

kamma napisał/a:
Podejrzanych alergenów doszukuję się przede wszystkim wśród tych, które uczulały Irmę, myślicie, że to dobry trop?

kamma pewnie Cię to nie ucieszy, ale nie ma absolutnie żadnego związku między tym, jakie uczulenie ma/miała Irma, a jakie może mieć Tymek, zero związku po prostu, tak samo, jak nie ma najmniejszego związku między tym, jakie uczulenia miało np. jedno z rodziców dziecka. Chodzi tylko o podobieństwo pod względem reagowania układu immunologicznego (= występowanie uczuleń). Ale mogłoby być tak, że np. jedno dziecko rodzi się z uczuleniem na kurz objawiającym się dusznościami, a drugie dostanie uczulenia na produkty żywieniowe i objawi się to problemami w układzie pokarmowym.
kamma napisał/a:
chodzi o probiotyk, tak?

Tak :-) "Wzmocnienie" jelit bardzo często sprawia, że poprawia się stan skóry zmienionej alergicznie. Pewnie mniej wtedy tych alergenów dociera, ale to już tak o sobie wymyśliłam :-P
kamma, mleko owsiane nie powinno uczulać )wiem, wiem, nawet ziemniaki moą ;-) ) ale uważaj na te pomarańcze, serio, powolutku.
maga, mi aptekarki mówiły, że dla dzieci jest Dico 30 a dla dorosłych 60. Ostatnio mi mówiły, że nie wit. D dla niemowląt bez recepty, a okazuje się, że jest. Tracę do nich zaufanie ;-) Dzięki, za info.
 
 
Hexe 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 405
Wysłany: 2009-12-09, 15:45   

biechna napisał/a:
Tak :-) "Wzmocnienie" jelit bardzo często sprawia, że poprawia się stan skóry zmienionej alergicznie. Pewnie mniej wtedy tych alergenów dociera, ale to już tak o sobie wymyśliłam :-P

Paulina jest tego żywym dowodem. Ja podaję jej Dicoflor już jakieś 5 m-cy i mam zamiar podawać do ok roku. A to że mniej alergenów dociera to też prawda, bo zdrowe bakterie jelitowe uszczelniają ścianki jelita i uniemożliwiają przenikanie alergenów do krwiobiegu, a jo to gdzieś czytałam.

biechna napisał/a:
dla dzieci jest Dico 30 a dla dorosłych 60.

mi tez tak mówiły i ja kupuję Dico 30 w kapsułkach, a nie w saszetkach.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2009-12-09, 15:52   

euridice napisał/a:
elenka, a czy Krzyś się drapie? Mam nadzieję, że nie :)


Niestety w momentach największego nasilenia, albo po zjedzeniu czegoś z jajkiem drapał się po udach i po bokach pleców :-/
Teraz jak pisałam jest zdecydowanie lepiej i mam nadzieję, że już tak zostanie 8-) :roll:
_________________

 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-01-06, 07:56   

chyba mam winowajcę! Placki znacznie przybladły, zrobiłam wczoraj próbę i oto jest stado nowych plamek. Winowajcą okazał się nerkowiec.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2010-01-06, 17:45   

Kamma mogą nowe rzeczy uczulać z dnia na dzień, a stare mogą przestać. Pamiętaj też, że alergen opuszcza organizm po ok. 2 tygodniach albo i dłużej. Biogaia zdecydowanie wystarczy jako probiotyk, to ta sama grupa specyfików co dicoflor.
Euri, drapanie to nie wyznacznik, że alergia jest mocniejsza. Wyznacznikiem są dolegliwości oddechowe, im większe tym cięższa alergia. Nie każde dolegliwości skórne swędzą po prostu.
_________________
hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
sshine 
www.studiopiatka.com

Dołączyła: 21 Cze 2009
Posty: 11
Skąd: Łomianki
Wysłany: 2010-01-07, 16:09   

ja tez mialam dlugo problem z alergia, albo nietolerancja u mojej Poli, teraz juz nie karmie,
ale moja pani lekarz wczesniej kiedy karmilam podrzucila mi jeszcze dosyc ciekawy trop, ktory warto przeanalizowac, witaminy i wapno, wszystkie dodatki w nich moga uczulac,
ja pilam wapno ktore sprzedaja w aptekach pod nazwa wapno krystaliczne, tam nie ma zadnych slodzikow ani innych dodatkow chociaz niestety jest cukier
ale alergenu nie udalo nam sie wytropic mimo wszystko, teraz jest juz lepiej wiec mam nadzieje ze to byla jednak nietolerancja i juz wyrastamy
 
 
Hexe 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 405
Wysłany: 2010-01-13, 11:52   

Boję się żeby nie zapeszyć, ale wydaje mi się, że i my pomalutku wyrastamy z alergii. :-D
Bardzo mnie to cieszy, bo walka od początku była nierówna i myślałam, że nigdy nie zejdą jej te cholerne plamy. A jednak udało się i dziecię moje wcina od kilku tygodni jabłka i ogórki kiszone, do których aż piszczy. Skóra jest ładna i nie ma plam pod kolanami, nie ma plam na łokciach a i buzia wygląda ładnie, że aż uwierzyć nie można, że to to samo dziecko. 8-)
U nas walka wygląda tak:
- Karmienie piersią jak najdłużej się da. Nie dałam się od tego odwieźć, żadnemu mądremu specjaliście(ze względu na nietolerancje laktozy miałam dawać jej MM) ale jak widać można karmić dziecko z nietolerancją.
- Dietę eliminacyjną stosuję dalej a każdy nowy produkt wprowadzam powoli. Do dziś nie jem mleka i jego przetworów, jaj, soi. Niedługo zacznę powoli wprowadzać orzechy.
- Podawałam Pauli probiotyki (np Dicoflor polecam go z całego serca choć nie mam od jego sprzedaży żadnych zysków :-P ) Podawałam jej jakieś 5 m-cy w kapsułkach tzn zawartość rozpuszczałam w moim mleczku.
- Na początku ograniczyłam kąpiele i kontakt z wodą, żeby unikać przesuszenia. Teraz mała kąpie się codziennie, bo uwielbia się pluskać. 3 razy w tygodniu w Balneum pozostałe dni, mąka ziemniaczana, czasami wywar z kory dęby lub napar z orzecha włoskiego.
- Nawilżałam skórę kilka razy dziennie (u nas pomógł balsam emolium)
- Odkąd wcina stałe posiłki, pilnuję, aby do każdej kaszki, zupki itp dolewać oleju lnianego i dosypywać drożdży piwnych (tych ostatnich nie więcej jak łyżeczka dziennie)
- Nie podaję jej żadnych sztucznych witamin, bo bardzo ją uczulały podobnie jak u dzidzi sshine (dużo witamin jest w drożdżach piwnych a jako wit C i beta karoten podaję Vital C niesłodzony 1 łyżeczkę dziennie.
- Nie chowam jej pod kloszem tzn głaska kotki i pieski (oczywiście te znajome), nie raz zdarzyło jej się wciągnąć jakiegoś bruda z podłogi lub namiętnie wylizywać papcie i uwaga hit! szczotkę od odkurzacza :mrgreen: :lol:

Wiem, że to co napisałam, dla niektórych może być oczywiste, ale musiałam to napisać bo moje dziecko jest przykładem na to, że to działa.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-13, 12:50   

Hexe, twardzielka z Ciebie. Ucałuj Paulinkę i powiedz jej, że ma fajną matkę :)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2010-01-13, 17:43   

A ja potrzebuję rady.
Wczoraj byliśmy u alergologa, ale pani doktor stwierdziła, że nie ma sensu podejmować żadnych działań ani ograniczać dziecku diety. Zaczynam się zastanawiać, czy może ja przesadzam i sobie coś wymyślam :roll:
Ziomek ma drobna wysypkę w okolicach ust, na nosku, brodzie, trochę na policzkach. To jest taka drobna kaszka, okresowo przysychająca i łuszcząca się. Czasem pojawiają się też niewielkie, pojedyncze zaczewienione placki na twarzy (jeden był na brzuchu). Ponieważ te zmiany nie są zbyt spektakularne (widoczne z bliska), nie martwiłyby mnie tak bardzo, gdyby nie inna kwestia. Otóż sen z powiek spędzają mi ziomkowe kupsztale. Są paskudne - rozmazane, niestrawione. Czasami można wyodrębnić większość tego, co Z zjadł. Lekarka próbowała mnie przekonać, że przecież jak się zje marchewkę to ona w kupie będzie. Albo po jabłku takie dziwne kupy bywają. No i to normalne, skoro on na cycu jeszcze... No nie wiem. Nie przekonuje mnie to. Sama tak nie miewam a i Ziomek robił przecież normalne klocki jak zaczął jeść pozacycowe żarcie.
Lekarka kazała czekać z reakcją aż się pogorszy :-/
Nie wiem, czy faktycznie to olać i obserwować, czy wprowadzić mu dietę eliminacyją (obecnie je wegańsko, bez orzechów, selera, owoców południowych).
_________________
 
 
Hexe 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 405
Wysłany: 2010-01-13, 20:05   

maga napisał/a:
Wczoraj byliśmy u alergologa, ale pani doktor stwierdziła, że nie ma sensu podejmować żadnych działań ani ograniczać dziecku diety. Zaczynam się zastanawiać, czy może ja przesadzam i sobie coś wymyślam :roll:

dlatego ja do alergologa w końcu nie poszłam, bo kiedyś sama byłam leczona i wiem czym to pachnie, tzn i tak miałaś szczęście, że pani dr nie dowaliła Ziomkowi sterydów na "dobry" początek.
Ja może też jestem przewrażliwiona, ale ...zastanawiają mnie Ziomkowe kupy, bo skoro kiedyś były lepsze... :-/
Maga zrób próbę i odstaw najczęściej uczulające jedzonko np. jabłko, marchew, ogór kiszony, kapusta kiszona no chyba, że masz ogródkowe, albo eko, bo jak nie to pewnie na świństwa w nich zawarte reaguje Ziomek.
Wiesz ja tam lekarzem nie jestem, ale u nas kupy doszły do siebie dopiero po kilku miesiącach podawania Dicofloru, ale Paulina w międzyczasie nie chorowała. Mi pewna zaufana (!!! rzadkość) lekarka powiedziała, że można a nawet pożądane jest po kuracji antybiotykowej podawanie probiotyków przez ok 6 m-cy. A przeciętny lekarz może da kurację na 7 dni :shock:
Przyczyną wysypki mogą być również zęby szczególnie jeśli jest ona tylko w okolicach ust, bródce lub policzkach. Podobno w tym czasie ślina zmienia się na bardziej "zjadliwą" ]:->
maga a jak z noskiem zatkany ma ? Masz wrażenie, że coś w nosie ma mimo, że nic nie da rady wyciągnąć? To też może być objaw alergii pokarmowej.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2010-01-13, 22:29   

Hexe, dicoflor bierze już jakiś miesiąc (btw - lekarka zalecała zmienić na trilac, ale ja chyba jednak zostanę przy dicoflorze). Zresztą już kilka razy mu dawałam wcześniej.
Ogóry i kapucha zostały odstawione na samym początku tej dziwnej jazdy. Jabłka mamy teraz eko, ale ta marchew... No właśnie moze tu jest pies pogrzebany :roll: Marchewka po drugiej stronie jest zupełnie niestrawiona. Ja się zastanawiam nad tym, czy przyczyna nie leży właśnie w warzywach z rynku. We Francji jadł wyłącznie ekoprodukty. Tu nie mamy do nich dostępu. No a jazdy zaczęły się właśnie po naszym powrocie....
Katraku teraz nie ma, ale miał jak mu się zaczęły pojawiać te zmiany. I to właśnie taki, o jakim wspominasz :roll: Zauważyłam też dziwny oddech - jakby oddychał przez ściśniętą tchawicę. Trwało to kilka dni, potem przeszło, a dziś znów chyba było :-|
Co do zębów - najwyższy czas, żeby mu wyszły kolejne, ale wysypka u niego jest trochę inna, niz ta zębowa.
_________________
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2010-01-14, 11:00   

maga, znam dziecko, u którego po kupie przez 2 (!) lata widać było, co jadło. Nikt się tym nie niepokoił, dziecko rośnie zdrowo. Nie ma uczuleń. To tak na pocieszenie.
Jeśli chodzi o uczulenia - marchew sama z siebie rzadko uczula, ale kupna jest nafaszerowana chemią jak mało co, ja kupnej nie daję wcale, sama też przestałam jeść i kupuję wyłącznie eko, a jak już dostanę, to zamrażam też pokrojoną w kostkę, bo czasem z marchwią eko u nas posucha.
Może to to? U nas ciągle są a to poliki czerwone, a to łuszcząca się bródka - od kiedy poza warzywami/owocami eko Staś dostaje też czasem coś z bazarku. No i zimą generalnie takie zmiany skórne "odpokarmowe" są ostrzejsze, alergie bardziej dokuczają (wziewne najbardziej dokuczają jesienią - gniją liście, wilgotno - i wiosną - pyłki).
Nic nie umiem doradzić, sama już, przyznaję, ignoruję trochę te poliki i bródkę, przedwczoraj było coś na brzuchu, pewnie po jajku, zjadłam 3 w całości, nie mogłam się powstrzymać :-> ale minęło :-P
Hexe, bardzo mnie cieszą pozytywne wieści! Juhu :-D A co do drożdży, t5o ja się jakoś ich... boję :mryellow: Naprawdę :oops: Sama unikam i Stasiowi nigdy nie dawałam. Czy podajesz je ze względu na witaminy? Nie wystarczają witaminy z innych źródeł? Napisz, proszę, co wiesz na ten temat, bo mnie to zaintrygowało bardzo.
Czy na orzechy nie za wcześnie? Czytałam, że to dzieciom najlepiej podawać od 3 roku życia. Aaa, już wiem, Ty sama chcesz je jeść :-D Ja postanowiłam odpuścić sobie orzechy w ogóle dopóki karmię.
 
 
Hexe 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 405
Wysłany: 2010-01-14, 11:44   

maga skoro ogór i kapucha odstawione i żadnej poprawy, to ja bym do nich wróciła, bo są pyszne i zbyt cenne, żeby ich nie dawać. ;-)
Spróbuj za to zrezygnować z marchwi, bo nie tyle sama marchew co świństwa w niej zawarte mogą źle wpływać na Ziomkową cerę. ;-)

maga napisał/a:
btw - lekarka zalecała zmienić na trilac

pewnie ma prowizję od sprzedaży :evil:

Paulina brała acidolac, lacido baby, trilac i wszelkie inne srilacki a pomógł nam naprawdę tylko dicoflor.

biechna napisał/a:
Czy podajesz je ze względu na witaminy? Nie wystarczają witaminy z innych źródeł?

Tak i sama też je wcinam. 8-) (wyczytałam u Cyran-Żak, że dzieciaczki mogą do ok 1 łyżeczki dziennie zjeść drożdży piwnych - nieaktywnych oczywiście)
Co do innych źródeł, to ze względu na alergię nie było ich dotychczas zbyt wiele. Do tego doszedł jeszcze okres jesienno-zimowy i dla spokoju duszy mej podaję i nie widać żadnych efektów ubocznych. Kupa ładna, wysypki niet lub znikoma przy nowych produktach.


biechna napisał/a:
Ja postanowiłam odpuścić sobie orzechy w ogóle dopóki karmię.
też miałam taki plan, ale ja straszny gryzoń jestem i mogę się obejść bez czekolady, słodyczy, lodów, ale do orzechów to się ślinię strasznie :mrgreen:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2010-01-14, 21:51   

dziewczyny - dzięki.
biechna, tego kupsztala to ja też bym w sumie olała, Ale Ziomkowi wyszło bardzo niskie żelazo, so... :roll:
Co do warzyw nieeko - birę je pod uwagę. Nie mam niestety dostępu do ekowazryw, a dzieć jeść coś musi przeca.
Hexe napisał/a:
skoro ogór i kapucha odstawione i żadnej poprawy, to ja bym do nich wróciła

takoż czynię :-)
Hexe napisał/a:
maga napisał/a:
btw - lekarka zalecała zmienić na trilac


pewnie ma prowizję od sprzedaży

Chyba raczej nie, bo to znajoma i w sumie bardzo miła babka. Od razu zastrzegła, że nie ma pojęcia o diecie wege, więc nie będzie się wypowiadać na ten temat, czym mnie w sumie urzekła ;-)
_________________
 
 
Hexe 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 405
Wysłany: 2010-01-15, 12:47   

maga napisał/a:
Chyba raczej nie, bo to znajoma i w sumie bardzo miła babka. Od razu zastrzegła, że nie ma pojęcia o diecie wege, więc nie będzie się wypowiadać na ten temat, czym mnie w sumie urzekła ;-)


w takim razie zwracam honor ;-) :mryellow:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
kositka 

Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 15
Skąd: Bytom
Wysłany: 2010-02-10, 12:40   

maga napisał/a:
Otóż sen z powiek spędzają mi ziomkowe kupsztale

Przekonaj pediatrę by dał skierowanie na badania kału na pasożyty, znajdź w okolicy labolatorium w którym czasem znajdują pasożyty w kale ( wymaga to doświadczenia i jest trudne ). Resztki jedenia w kale mogą być niestrawnością na dany pokarm lub taką urodą. Jeśli kupka jest zielona lub cuchnąca to gorzej.
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2010-02-10, 12:50   

kositka, u nas kupy się już poprawiły. Ziom ciągle na dicoflorze, ale nie daję mu go codziennie a raz na 2-3 dni (jak mi się przypomni :-P ). Przez pewien czas przecierałam Ziomkowi jedzenie przez sitko, a jak kupska się poprawiły stopniowo wprowadzałam coraz większe kawałki. Teraz w kupie można już tylko dostrzec duże kawały marchewki i kiszonego ogóra, jeśli dostaje je całe do łapki. Wcześniej zdarzało się, że i jaglana niestrawiona była :-/
Skóra na buźce jest ciągle nie bardzo. Generalnie jest sucha i łuszcząca się a okresowo plamki mu się zaogniają. Na razie to olewam. Ważne, że oddechowo i kupsztalowo jest ok.
_________________
 
 
Rudolfina 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Lip 2009
Posty: 123
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-02-18, 10:01   

Witam. Chciałam napisać o alergii mojego dzieciaczka i prosić o jakieś rady. U Antosia kilka dni po urodzeniu pojawił się taki jakby liszaj na lewym policzku, a skóra na rękach i nóżkach była szorstka. Oprócz tego miał dużo wyprysków na całej buzi. Pediatra stwierdził, że to skaza białkowa. Odrzuciłam wszystkie produkty mleczne na miesiąc. Nie był poprawy. Jedyna widoczna zmiana była w kupkach. Były żółte (takie były od samego początku) i nadal śluzowe ale o jednolitej konsystencji - bez drobnych ziarenek. Zaczęłam więc znów jeść wszystko i nie wpłynęło to w żadnym stopniu na zmiany na buzi ani na kupkę.

Kiedy Antek skończył 3 miesiące zmieniliśmy lekarza. Pani doktor kazała odrzucić produkty mleczne, orzechy, słonecznik, soje, miód, cytrusy, selera, czekoladę itp. zmienić proszek do prania, kapać w Balneum a do buzi używać robionej maści. Po dwóch tygodniach diety i zmiany kosmetyków liszaj na buzi jest taki sam a dodatkowo pojawiły się drobne zmiany na lewej rączce. Wczoraj byliśmy u lekarza i mały dostał nowe maści a dietę mam kontynuować jeszcze przez miesiąc.

Ja nie wiąże tej alergii z niczym co jem.Jeżeli chodzi o proszki do prania to Antek woli spać na prawej stronie i pościeli dotyka prawym policzkiem a zmiany są na lewym. Nie mam pojęcia co robić. Boję się, że taka restrykcyjna dieta mnie w końcu wykończy. Już i tak włosy wychodzą mi garściami i schudłam okropnie! Czytałam chyba wszystkie posty na forum o alergiach i nie mam pojęcia co może być mojemu maleństwu :-( Acha, nie mamy żadnych zwierząt więc uczulenia na pióra i sierści odpadają. Pomóżcie, co jeszcze może uczulać?
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli4pxdgjlv.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kv52jk1ei.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,51 sekundy. Zapytań do SQL: 7