wegedzieciak.pl

eMka · Wysłany: 2010-01-04, 09:52 **Chorobliwie sucha skóra + swędzenie**

zawsze miałam suchą skórę + genetycznie uwarunkowaną wieczną "gęsią skórkę". Pogodziłam się już z tym, że nie mam aksamitnie gładkiej skóry.

ale od miesiąca, to jest przegięcie. swędzi mnie cały tułów, szczególnie brzuch. w dzień staram się tego nie ruszać(to trochę działa jak bombel po komarze- dopóki się nie ruszy to nie przeszkadza, jak zacznę się drapać to nie mogę przestać.) Gorzej w nocy- rano mam cały czerwony brzuch, miejscami zadarty naskórek, najbardziej w okolicy blizny po cc (czy to może mieć jakiś związek?)... nie mam żadnych plam, zmian skórnych, gdybym się nie drapała to skóra wygląda zupełnie normalnie, czyli po prostu jak zwykle sucha.
Nie mam pojęcia skąd to. nie zmieniałam żadnego proszku, płynu ani kosmetyków. czy tak może objawiać się alergia pokarmowa? nigdy nie miałam tego typu problemów, ale w sumie alergia może pojawić się nagle...

samo swędzenie nie jest jakoś bardzo uciążliwe, staram się nad tym panować, ale skóra wygląda nieładnie po tych nocnych seansach...
wybieram się do dermatologa jak sójka za morze. może tu znajdę odpowiedź.

elenka · Wysłany: 2010-01-04, 09:58

eMka ja też mam od zawsze suchą skórę, po umyciu się jak się nie posmaruję balsamem/kremem to mam wrażenie, że się zadrapię (chociaż u nas znaczenie ma też woda, która bardzo twarda jest), łuszczy mi się też skóra na łydkach.
Nie znalazłam jeszcze super idealnego balsamu - może ktoś coś może polecić?

Ale u mnie, to też się zimą nasila przy ogrzewaniu, a pisałaś, że nie możecie grzejników regulować, więc może to dlatego teraz intensywniej to odczuwasz.

[ Dodano: 2010-01-04, 09:59 ]
Aha jeszcze mi się przypomniało, że kiedyś mi znajoma sugerowała, że to może być wynikiem jedzenia nabiału, ale ja kawy bez mleka nie wypiję :roll:

więc nigdy na sobie nie sprawdziłam, czy faktycznie tak jest.

Lady_Bird · Wysłany: 2010-01-04, 10:05

eMka · Wysłany: 2010-01-04, 10:23

jesteście genialne;)
że też mi to nie przyszło do głowy... rzeczywiście wszystko by się zgadzało. w naszym mieszkaniu jest gorące, suche powietrze. mimo ciągłego wietrzenia, nawilżaczy. pozostaje mi przetrwać zimę i okres grzewczy.

elenka co do nabiału, to raczej nie, bo jestem na finiszu drogi do weganizmu.. a balsam? ja też stosowałam już chyba wszystko. Tylko raz osiągnęłam pełen sukces po preparacie na receptę (nie pamiętam nazwy)... ale koszty mnie zeżarły. za małą tubkę prawie 40 zł... Na tą chwilę stosuję oliwkę dla dzieci taką do używania podczas kąpieli. potem wycierasz ręcznikiem, skóra przez jakiś czas jest przyjemnie nawilżona. ale rano już suchość. A, i przecudowną skórę miałam podczas ciąży. zero gęsiej skórki, gładka, askamitna. ciągle się dotykałam:P niestety po narodzinach Luiz wszystko wróciło do "normy".

elenka · Wysłany: 2010-01-04, 10:27

eMka no ja też próbuję z oliwką i balsam z Ziaji - Balsam Kakaowy do ciała jest bardzo fajny i ładnie pachnie i też do rana jest oki i cena przystępna.
Ewentualnie możesz pomyśleć o kolejnej ciąży ;-)

kociakocia · Wysłany: 2010-01-04, 10:35

ja mam swędzące od tygodnia powieki i też się zastanawiam co u licha mi sie dzieje, bo nic nowego nie jem, w niczym nowym nie piorę...
ale coś polecając, może olej z rokitnika na przykład

hxxp://www.biochemiaurody.com/sklep/o-butters-oils.html
wogóle zachęcam do przeglądnięcia tego portalu, są tam super produkty do ciała, twarzy.

eMka · Wysłany: 2010-01-04, 10:35

pomarańczka · Wysłany: 2010-01-04, 10:44

kociakocia · Wysłany: 2010-01-04, 10:48

no to do mycia polecę przyjazne przyrodzie i nie tylko

mydło mikroorganiczne www.vilamalia.com

elenka · Wysłany: 2010-01-04, 10:54

pomarańczka · Wysłany: 2010-01-04, 10:56

Dzięki kociakocia,ale sobie radzę ;-)

[ Dodano: 2010-01-04, 11:02 ]
A i przypomniałam sobie,że na nawilżenie skórę ma wpływ także ilość wypijanych płynów w ciągu doby.

eMka · Wysłany: 2010-01-04, 11:20

maga · Wysłany: 2010-01-04, 11:22

eMka, ja bym osarżała wodę. Podejrzewam, że w R. macie podobną jak my w B. (bardzo twardą i chlorowaną). Będąc we Francji, gdzie woda była znacznie lepsza, nie mieliśmy żadnych problemów skórnych. Po przyjeździe do Polski jest koszmarnie. My mamy suche, pękające, bolące dłonie a Ziom przesuszoną skórę na nóżkach. Do tej pory go niczym nie smarowałam a teraz bez olejku się nie obejdzie. Nie sądzę, żeby winą bylo ogrzewanie bo problemy pojawiły się zaraz po naszym powrocie a wówczas jeszcze nie grzaliśmy. Noszę się z zamiarem zamontowania tego filtra, więc euri - czekam na relacje :-)

pomarańczka · Wysłany: 2010-01-04, 11:35