wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Triglicerydy a węglowodany
Autor Wiadomość
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-13, 21:01   Triglicerydy a węglowodany

Wyczytałam, że jedną z przyczyn wysokiego poziomu trigliderydów/trójglicerydów jest przeładowanie diety węglowodanami. Nie bardzo wiem wobec tego, co można jeść? I tak się zastanawiam, czy chodzi o wszystkie węglowodany, czy złożone można jeść w normalnych ilościach (normalnych w stosunku do swojego zapotrzebowania). Znalazłam taki artykuł hxxp://www.pt.maranatha.pl/zdrowie04.html i nie ma tam mowy o rezygnacji z węglowodanów w ogóle, a raczej z tłuszczów nasyconych, mięsa, cukru. Trudno mi bowiem sobie wyobrazić dietę składającą się z jakichś ogromnych ilości strączków i warzyw. Zresztą nadmiar białka też jest niewskazany. Jaki jest złoty środek?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 12:15   

Lily, znalazłam coś takiego hxxp://www.pamietajosercu.pl/profilaktyka/biblioteka_zdrowego_serca/proste_badanie_ochroni_serce_kobiety.html

jest tam sporo ciekawych rzeczy, sama szukam sposobu na podwyższony poziom trójglicerydów (cholesterol w normie, a nawet lepiej). Zaczynam się ruszać, bo ostatnimi czasy nieruchawa jestem, zakupiłam zarodki pszenne i znowu zacznę pijać czarną herbatę (wolę zieloną :-/ ). ze zgubieniem paru kilogramów może być ciężko, ale zakładam, że trochę ruchu da efekty uboczne :-P Jak coś ciekawego wypatrzysz daj znać.
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2010-01-14, 14:36   

Nowoczesna medycyna komórkowa prezentuje calkowicie nowy podgląd, dotyczący przyczyny wzrostu we krwi poziomu cholesterolu, trójglicerydów i lipoprotein niskiej gęstości (LDL), uważając, że mają one drugorzędne znaczenie.
Wg niej, rozstrzygającym czynnikiem ryzyka wystąpienia chorób układów krążenia jest niestabilność (osłabienie) ścian naczyń krwionośnych wywołane długotrwałym niedoborem witamin i minerałów.
Cholesterol, trójglicerydy i lipoproteiny są czynnikami naprawczymi, a sygnałem do produkcji tłuszczów krwi w wątrobie są uszkodzenia ścian tętnic.
Chroniczny niedobór witamin i innych składników odżywczych prowadzi do wzmożonej, trwającej latami nadprodukcji molekuł naprawczych i odkładania się blaszek miażdżycowych.
Polecana jest zatem odpowiednia dieta i dostarczenie organizmowi niezbędnych składników regulujących metabolizm komórkowy, w szczególności witamin: C, B3
( kwas nikotynowy), B5 pantotenian), E, oraz karnityny.

Wg medycyny komórkowej obniżanie poziomu cholesterolu, trójglicerydów,itp., bez jednoczesnego ustabilizowania ścian naczyń krwionośnych jest terapią niewłaściwą i niewystarczającą.

W interesie przemysłu farmaceutycznego wprowadzono granice poziomu cholesterolu (i innych drugorzędnych czynników ryzyka) zaklasyfikowano miliony ludzi jako "chorych na cholesterol".
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-14, 14:43   

Mirka, ja już kiedyś czytałam u Ciebie to, co piszesz i zainteresowało mnie to, ale też czytałam, że o ile cholesterol nie jest tak istotny, to już triglicerydy są ważnym czynnikiem ryzyka. A co jeśli niedoborów witaminowych nie ma, a są za to nadmiary, hmm, słodyczowo-węglowodanowe?
lilias, dzięki za ten artykuł, piszą tam, że złożone węglowodany są raczej OK. Generalnie chodzi mi o mojego niemęża, który nie ma nadwagi, ma dużo ruchu, ale niestety moim zdaniem przesadza ze słodyczami. Od paru lat praktycznie nie je też mięsa. Postaram się urozmaicić naszą dietę warzywno-owocowo...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2010-01-14, 15:20   

Lily napisał/a:
A co jeśli niedoborów witaminowych nie ma,

Raczej szanse na to, żeby nie było niedoborów witaminowych, a w szczególności jednej z najistotniejszych - wit. C są znikome.
Przy wymaganej normie dziennej dla zdrowego człowieka rzędu 600mg, trzeba by codziennie zjadać przykładowo 1 kg cytryn lub surowej kapusty i na dodatek mieć niezachwiane przyswajanie witamin.
Rola witaminy C:
-Uczestniczy w procesach metabolicznych jako substancja przenosząca elektrony.
-Współdziała w biosyntezie kolagenu, przyspiesza proces gojenia się ran i zrastania kości.
-Uczestniczy w metabolizmie tłuszczów, cholesterolu i kwasów żółciowych
-Bierze udział w biosyntezie hormonów kory nadnerczy
-Uczestniczy w regeneracji witaminy E
-Ułatwia przyswajanie niehemowego żelaza i uczestniczy w wytwarzaniu krwinek -czerwonych.
-Jako silny reduktor przeciwdziała procesowi utleniania wywołanemu przez wolne rodniki
-Podnosi odporność organizmu
-Hamuje powstawanie w żołądku rakotwórczych nitrozoamin
-Ma właściwości bakteriostatyczne, a nawet bakteriobójcze w stosunku do niektórych drobnoustrojów chorobotwórczych.
 
 
Jędruś 

Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 168
Skąd: Ziemia Ognista
Wysłany: 2010-01-14, 21:08   

Cholesterol i trójglicerydy we krwi na podwyższonych poziomach to nie molekuły naprawcze tylko nadmiar pobieranych z dietą tłuszczów, zwłaszcza tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego.

Molekuły naprawcze w postaci cholesterolu (endogennego) i trójglicerydów występują w zakresach normalnych. Niech tutaj cwaniacy nie mydlą oczu, bo są tacy którzy to robią dla potrzeb przemysłu mięsnego, są to ludzie z tytułami Dr. Prof. itp.

Sygnałem ostrzegawczym dla organizmu jest mała podaż przeciwutleniaczy (antyoksydantów) w diecie. Niedobory tych składników odżywczych powodują osłabianie ścianek naczyń krwionośnych i nie tylko.

Najważniejszymi przeciwutleniaczami są bioflawonoidy albo inna nazwa flawonoidy.
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Flawonoidy

Substancjami które z nimi współpracują to m.in. witamina C, A i selen.
Najlepszym źródłem selenu są orzechy brazylijskie, o witaminy C i A nie trudno stosując dietę wegetariańską z dużą ilością świeżych, termicznie nieprzetworzonych artykułów.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-14, 21:15   

Mirka napisał/a:
Przy wymaganej normie dziennej dla zdrowego człowieka rzędu 600mg, trzeba by codziennie zjadać przykładowo 1 kg cytryn lub surowej kapusty i na dodatek mieć niezachwiane przyswajanie witamin.
To by znaczyło, że wszyscy mają niedobory i powinni być ciężko chorzy. A przecież nie wszyscy są. Czy te dane nie są zawyżone? 600 mg?

[ Dodano: 2010-01-14, 21:20 ]
Jędruś napisał/a:
Cholesterol i trójglicerydy we krwi na podwyższonych poziomach to nie molekuły naprawcze tylko nadmiar pobieranych z dietą tłuszczów, zwłaszcza tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego.
Z tego, co czytam ostatnio, wynika, że jest to raczej kwestia nadmiaru węglowodanów, a nie tłuszczów (tzn. poziom trójglicerydów, który podnosi się, gdy organizm nie nadąża z ich przetwarzaniem). Tłuszczów zwierzęcych to my nie jadamy zbyt wiele.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2010-01-19, 20:36   

Jędruś napisał/a:
Cholesterol i trójglicerydy we krwi na podwyższonych poziomach to nie molekuły naprawcze tylko nadmiar pobieranych z dietą tłuszczów, zwłaszcza tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego

Jędruś polecam ci lekturę z:
www.dr-rath-research.org, www.rath-eduserv.com,
www.dr-rath-health-foundation.org

Cytat z artykułu dr M. Ratha:
"Nowoczesna medycyna komórkowa prezentuje całkowicie nowy pogląd, dotyczący przyczyny wzrostu drugorzędnych czynników ryzyka we krwi i jednocześnie określa metody prewencji chorób serca .
Cholesterol, trójglicerydy, lipoproteiny niskiej gęstości (LDL), lipoproteina (a) i inne produkty matabolizmu są idealnymi czynnikami naprawczymi, a ich poziom we krwi wzrasta w odpowiedzi na strukturalne osłabienie ścian naczyń.
Sygnałem do podwyższonej produkcji tłuszczów krwi w wątrobie są więc uszkodzenia ścian tętnic.
Chroniczny niedobór witamin i innych składników odżywczych prowadzi do wzmożonej, trwającej latami nadprodukcji molekuł naprawczych i odkładania się blaszek miażdżycowych.......
Najważniejszym sposobem na obniżenie poziomu cholesterolu i innych czynników ryzyka w krwioobiegu jest stabilizacja ścian naczynia i obniżenie tym samym metabolicznego zapotrzebowania na zwiększoną produkcję tych czynników w wątrobie."

Tak więc w największym skrócie - złogi miażdżycowe są "wspornikami" ściany arterii, a cholesterol jest molekułą naprawczą produkowaną przez wątrobę w momencie osłabienia ścian tętnic przez długotrwały niedobór witamin i innych składników odzywczych.
Wyniki badań medycznych publikowane od 2000r. wykazują jednoznacznie, że:
- niedobór witaminy C jest główną przyczyną chorób sercowo naczyniowych,
- wysoki poziom cholesterolu nie jest przyczyną, lecz skutkiem chorób serca i obniżanie jego poziomu bez jednoczesnego usuwania związanego z nim niedoboru witaminy C - jest błędem w sztuce medycznej.
Lily napisał/a:
To by znaczyło, że wszyscy mają niedobory i powinni być ciężko chorzy. A przecież nie wszyscy są. Czy te dane nie są zawyżone? 600 mg?

Przez ponad pół wieku rozmaite krajowe gremia typu urzędów do spraw żywności zalecały dzienną dawkę witaminy C na poziomie 75mg - dla zachowania zdrowia i sprawności, a cała generacja lekarzy taką dawkę zalecała pacjentom.
Po kilkudziesięciu latach dowiadujemy się , że taka dawka witaminy C może jedynie zapobiec powstawaniu szkorbutu i jest wysoce niewystarczająca do utrzymania zdrowia.
Niemcy podnieśli ją do 100 mg, a Narodowu Instytut Zdrowia w USA postuluje, aby podnieść dawkę do
225 mg.
Koza produkuje ok 15000 mg endogennej witaminy C. Organizmy innych ssaków witaminę C również wytwarzają w wystarczającej ilości.
Człowiek witaminy C nie wytwarza i musi ją dostarczyć z pożywieniem.
Dr Rath zaleca minimalną dzienną dawkę witaminy C w wysokości 600mg/ dziennie dla zdrowej młodzieży i dorosłych, do 3 g dla pacjentów z podwyższonym zapotrzebowaniem na komórkowe składniki odżywcze.
Nie chodzi tylko o jedną witaminę C, ale cały komplet witamin, minerałów , pierwiastków śladowych i aminokwasów.
Pełnią one w metabolizmie komórkowym rolę biokatalizatorów, komórkowych nośników energii oraz przeciwutleniaczy.
W komórkach ludzkiego ciała zachodzi niezliczona ilość biochemicznych reakcji , a każda z nich jest regulowana przez specjalne substancje zwane biokatalizatorami, decydujące o rodzaju przemian, jakim ma ulec substancja wyjściowa.
Jeśli nie będą one w sposób nieprzerwany, regularnie i w odpowiednich ilościach dostarczane do organizmu, spowoduje to wadliwe funkcjonowanie komórek, organów a w konsekwencji będzie przyczyną powstawania chorób.
Już u pięcioletnich dzieci wykrywane są zmiany miażdżycowe, a przewlekłe, leczone wyłącznie objawowo choroby są normą już od wieku średniego.
 
 
Jędruś 

Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 168
Skąd: Ziemia Ognista
Wysłany: 2010-01-19, 22:28   

Mirka widzę że nie przeczytałaś tego fragmentu mojej wypowiedzi, dotyczącego przeciwutleniaczy (antyoksydantów) które zapobiegają m.in. degeneracji naczyń krwionośnych.

Pisanie przez naukowców o molekułach naprawczych to tak jak pisanie o starej dziurawej oponie i kleju do łatania opon.

Po prostu trzeba najpierw nie dopuścić żeby opona się nie zestarzała a nie czekać do momentu kiedy zaczyna ze starości pękać.

Analogicznie w organizmie, jeżeli nie pobiera się z dietą odpowiedniej ilości przeciwutleniaczy to naczynia krwionośne będą pękać. Organizm robi wszystko co może aby to zakleić ale nadal brakuje tego czego najbardziej potrzebuje t.j. przeciwutleniaczy.

A o tym w artykule zapomniano wspomieć. Ten artykuł może intencjonalnie namawiać do spożywania większej ilości tłuszczów a to nie tędy droga, aby mieć zdrowe naczynia krwionośne. Efekt spożywania nadmiaru tłuszczów będzie odwrotny od zamierzonego. Tutaj trzeba przeciwutleniaczy aby pozwalały organizmowi na naturalną regenerację tych naczyń. Zobacz artykuł (link poniżej).
hxxp://tiny.pl/hmdgh

Tego rodzaju artykuły są zbyt jednostronne, mówią jedynie półprawdy, gorzej niż źle, ponieważ odwracają uwagę od znacznie istotniejszych zagadnień, w tym przypadku o sposobach zapobiegania degeneracji ścian naczyń krwionośnych.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2010-01-19, 23:02   

Jędruś napisał/a:
Ten artykuł może intencjonalnie namawiać do spożywania większej ilości tłuszczów a to nie tędy droga, aby mieć zdrowe naczynia krwionośne. Efekt spożywania nadmiaru tłuszczów będzie odwrotny od zamierzonego. Tutaj trzeba przeciwutleniaczy aby pozwalały organizmowi na naturalną regenerację tych naczyń.


To w takim razie polecam wydaną w Polsce książkę dr Matthiasa Ratha "Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów serca...tylko my ludzie".
Dr Rath nikogo nie namawia do spożywania nadmiaru tłuszczów i tłuszczami jako takimi, z tego co wiem wogóle się nie zajmuje.
W tym, co wyżej napisałam też nic o tłuszczach nie ma, a w każdym razie , o tych z pożywienia.

Co drugi trzydziestolatek, czy jest wege, czy też nie, cierpi już na poczatkowe stadium arteriosklerozy naczyń wieńcowych.
Statystycznie na chorobę sercowo-naczyniową umiera co druga kobieta i co drugi mężczyzna leczeni przez konwencjonalna medycynę.
Warto więc poznać i zrozumieć mechanizm działania i leczenia naturalnymi metodami terpeutycznymi, tym bardziej, że oparte są one o rzetelne, udokumentowane badania naukowe.
 
 
mada 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 501
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-19, 23:17   

dzis odebrałam standardowe badania krwi, pierwszy raz miałam badany cholesterol. Przy normie do 200 jednostek mam 204... kurna, do tej pory myslałam o cholesterolu tylko w kontekscie choroby mojego taty.. co dalej?
_________________

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
Jędruś 

Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 168
Skąd: Ziemia Ognista
Wysłany: 2010-01-19, 23:59   

Mirka napisał/a:
To w takim razie polecam wydaną w Polsce książkę dr Matthiasa Ratha "Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów serca...tylko my ludzie".
Dr Rath nikogo nie namawia do spożywania nadmiaru tłuszczów i tłuszczami jako takimi, z tego co wiem wogóle się nie zajmuje. Warto więc poznać i zrozumieć mechanizm działania i leczenia naturalnymi metodami terpeutycznymi, tym bardziej, że oparte są one o rzetelne, udokumentowane badania naukowe.


Mirka nie pisałem, że te badania są nierzetelne tylko że artykuł jest jednostronny.
Jednostronność a rzetelność to różnica można być jednostronnie rzetelnym.
Z tym pojęciem rozprawił się już w starożytności Sokrates, który rozróżniał pojęcie elokwencji od prawdy rzeczywistej, praktycznej.

Co do naukowych artykułów na temat przeciwutleniaczy najwięcej jest w języku angielskim:
Przykład streszczenia interesującego artykułu naukowego:
hxxp://tiny.pl/hmdtg

Antioxidants play an important role in our health by helping to protect our bodies from
damage that can lead to cancer, heart disease, and other chronic diseases. Some well-known antioxidants are vitamins E and C and the carotenoids , found in fruits, vegetables,
and whole grains. These foods also contain a variety of other antioxidants. Norwegian researchers assessed the total antioxidant content of dietary plants worldwide and found a
more than 1,000-fold difference in the amount of dietary antioxidants in different plants.

Overall, the plants that contain the most antioxidants (and that are widely available in the US and Canada) are pomegranates, berries (including strawberries, blueberries, and raspberries), walnuts, sunflower seeds, and ginger. Other plant foods with high antioxidant levels include red beets, chili peppers, kale, red cabbage, bell peppers, parsley, artichokes, currants, fava beans, dried apricots, and prunes. These results certainly support recommendations to eat a varied diet containing generous amounts of fruits and vegetables.
Źródło:
Halvorsen BL, Holte K, Myhrstad MCW , et al. 2002. A systematic screening of total antioxidants in dietary plants. J Nutr 132:461-471.,

Tłumaczenie:
Antyoksydanty (przeciwutleniacze) odgrywają ważną rolę w naszym zdrowiu pomagając chronić nasz organizm od uszkodzeń, które mogą prowadzić do nowotworów, schorzeń serca i innych chorób degeneracyjnych (zwyrodnieniowych). Niektóre dobrze poznane przeciwutleniacze to witaminy E i C, karotenoidy, znajdujące się w owocach, warzywach i całych nasionach zbożowych (i nie tylko zbożowych). Tego rodzaju artykuły zawierają wiele innych przeciwutleniaczy. Norwescy naukowcy określili, że całkowita zawartość przeciwutleniaczy w spożywanych na całym świecie roślinach; stwierdzili, że różnica w ich zawartości może przekraczać aż 1000 razy, w zależności od rodzaju rośliny.

Ogólnie, rośliny zawierające najwięcej przeciwutleniaczy (i są szeroko dostępne w USA i Kanadzie) to owoce granatu, jagody (włączając w to truskawki, czarne jagody, maliny itp.) orzeczhy włoskie, nasiona słonecznika oraz imbir. Inne rośliny z dużą zawartością przeciwutleniaczy włączając w to buraczek ćwikłowy, chili, kalarepa, czerwona kapusta, papryka, pietruszka, karczoch, czarna porzeczka, bób, suszone morele i inne gatunki śliw. Powyższe dane z pewnością wesprą rekomendacje w układaniu urozmaiconej diety zawierającej obfite ilości owoców i warzyw.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2010-02-04, 15:13   

Jędruś napisał/a:
Co do naukowych artykułów na temat przeciwutleniaczy

Wyskoczyłam na narty, więc odpowiadam z opóźnieniem.
Witamina C jest nie tylko ważnym przeciwutleniaczem chroniącym organizm przed biologiczną korozją.
Jest również tzw. kafaktorem, tzn. związkiem chemicznym, który jest potrzebny enzymom do katalizowania wielu reakcji chemicznych w komórce.
Jest dostawcą energii dla metabolizmu każdej komórki.
Jedną z ważniejszych funkcji witaminy C w organizmie jest zdolność wzmagania produkcji kolagenu, elastyny i innych molekuł stabilizujących tkankę łączną ciała, układu kostnego, , skóry, naczyń krwionośnych itp
Nie chodziło mi o jakiś konkretny artykuł, ale na zwrócenie uwagi na medycynę komórkową, która w ocenie wielu lekarzy zajmujących się medycyną naturalną jest przyszłością współczesnej medycyny.
Ciekawy filmik w p.7 poniższego tekstu o roli witaminy C.

www.euromentor.org.pl/autoryzacja/subskrypcja_nr200504.html
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 7