wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
akceptacja wieku
Autor Wiadomość
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-21, 16:10   akceptacja wieku

jak podchodzicie do tego ile macie lat?

temat chodzi za mną odkąd skończyłam 30 lat... Mi przyznaję bywa że ciężko to przychodzi, zwłaszcza widząc jak inne kobitki w tym wieku mają urządzone życie - dom/mieszkanie, praca, dzieci, mąż... u mnie to wciąż (poza mężem i dziećmi ;) ) wszystko niestabilne i raczej bida, a ja czuję się jakbym zmarnowała jakieś ostatnie 10 lat... a niczym mulan z bajki chciałoby się coś zrobić, coś zdziałać ;-)

ostatnio mam przebłyski pożytku z mojego wieku - choćby wtedy gdy obsługiwała mnie w sklepie bardzo niemiła pani i spokojnym choć oburzonym tonem powiedziałam jej że jestem klientem i nie życzę sobie takiego niemiłego traktowania, powiedziałam do widzenia i wyszłam (bo nie chciałam dać jej zarobić, więcej tam nie wejdę brr :-> ) - kiedyś albo bym się skuliła albo nakrzyczała zamiast normalnie załatwiać takie rzeczy. Teraz pomyślałam sobie że to moje pieniądze i jestem za stara (sic!) żeby się tak traktować. Taka pewność siebie którą dał mi wiek...
czasem emocje czy myśli niestety (hi) innych pomaga mi zrozumieć właśnie wiek...

nie chcę mówić że w duchu to ja jestem wieczną 25latką bo przyznaję się że chyba nie chciałabym być taką wieczną... podoba mi się idea że jestem starsza, jedynie chciałabym żeby ta moja starszość niosła ze sobą pewien bagaż, ale coś widzę że wiek przychodzi a bagażu niet i zaczynam myśleć że coś chyba jest nie tak... :roll:

i takie tak jeszcze rzeczy łażą mi po głowie...
jak wam się udaje pogodzić z wiekiem? zwłaszcza po 30tce? :-> ;-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-21, 16:55   

u mnie akceptacja pełna i radosna :) - szczególnie jak spotkam noektórych moich rówieśników ;-)
może to dla tego że 5 lat temu urodziłem się na nowo i całe życie dopiero przede mną!
znalazł bym w przeszłości może i całą dekadę której za nic nie chciał bym powtórzyć ale na szczęście było - minęło mam to już za sobą więc luz 8-)
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
Ostatnio zmieniony przez Tempeh-Starter 2010-01-21, 16:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-21, 16:56   

A ja jestem ciągle zszokowana moim wiekiem, nie mogę uwierzyć, że mam już tyle lat i że się starzeję. Zwłaszcza że nie czuję się starsza niż np. 10 lat temu ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-21, 16:59   

aktualnie mam lat sporo po 30tce i jest mi z tym dobrze :-D a dokładniej 41. Wiekiem przestałam się przejmować po dość drastycznym przypadku, kiedy w rodzinie pochowaliśmy rok po roku kuzynkę i kuzyna(rodzeństwa, żadne z nich nie dożyło 33 lat). Stąd wdzięczność moja do sił wyższych, że mogę własne dzieci wychować, bo nie każdemu jest to dane. Dzieci dorastają, podobno nie wyglądam na swój wiek :-P i jestem w miarę zdrowa, więc jest ok. Marzeń mam trochę, ale to nie są te z tych samospełniających się, więc niech sobie będą. Jestem szczęśliwsza niż kiedyś i zauważyłam, że im mniej oczekuję od życia tym więcej mnie cieszy. Koniec tych mądrości forumowej żółwicy, mam nadzieję, że dalej będziemy sobie tu przyjaźnie gawędzić :mryellow:
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-21, 17:30   

Ja jeszcze troche przed 30-stka ;-) i w sumie u mnie roznie bywa.
W tym roku zaczal dopadac mnie kryzys z powodu wieku i tego, ze poza urodzeniem dwoch zdrowych dzieciaczkow to innych osiagniec zyciowych nie mam (najbardziej sfera zawodowa mnie dobija).
Ale tak naprawde to sie zatrzymalam myslowo odnosnie swojego wieku na czasach licealno-studenckich ;-) Ostatnio z kims rozmawialam odnosnie matury i rzucilam, ze przeciez calkiem niedawno ja zdawalam, bo zaledwie... i tu sie zawahalam, bo chcialam powiedziec, ze zaledwie kilka lat temu, ale jak dobrze porachowalam to musialam sama przed soba przyznac, ze bylo to 11 lat temu :->

Ale zaczelam sobie powtarzac, ze prawdziwe zycie zaczyna sie po 30- stce, wiec jest dobrze :-P
Wszystko - szczegolnie w sferze zawodowo-materialno-dorobkowej - dopiero przede mna 8-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Mycha 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 15 Paź 2008
Posty: 167
Skąd: Żory
Wysłany: 2010-01-21, 18:08   

W tym roku bedę miała 39. I od jakiegoś czasu coraz bardziej zauważam, że moja osobowość składa się z ludzi w różnym wieku, w różnym stadium dojrzałości. W niektórych sytuacjach daje o sobie znać ktoś tak stary, że prawie umarły - chyba najczęściej, gdy mam deprechę i humor na narzekanie. A chwilami aż się wsydzę swoich szczenięcych zachowań czy emocji - na przykład do dziś moja teściowa mówi do mnie na "ty", a ja do niej na "pani" - jak nauczyciel do ucznia w szkole - a ja nie znajduję w sobie siły, żeby to w końcu ukrócić. Mam też nieuregulowane sprawy zawodowe - jakbym ciągle była w podstawówce. Generalnie, kiedy mam dobry humor, to postrzegam siebie jako osobę o jakieś 10 lat młodszą, co akurat wydaje mi się pozytywne. Najgorzej czuję sie w konfrontacji ze znajomymi, którzy wciąż pytają: a jak tam praca, kiedy będziesz miała dzieci itp. Czuję, że urodzenie Dosi przydało mi autorytetu w ich oczach.

Humbak, czasami jak tak patrzę np. na moich sąsiadów obarczonych bagażem doświadczeń, dwójką dzieci i robotą od świtu do nocy, to zła jestem na siebie, że znowu narzekam zamiast dziękować losowi za to, że mogę sobie siedzieć w domu, mąż mnie utrzymuje i mam tylko dom na głowie. No i co z tego - za chwilę znowu jestem niezadowolona ze swojego losu. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma :roll:
 
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-01-21, 18:12   

ja kończę 30 we wrześniu i jestem w szoku :shock: że tyle mam już lat, bo wcale się na swoje lata nie czuję.. no może mam podobne odczucia jak Ty Humbak i moja pewność siebie pomaga czasem, potrafię też podjąć poważne rozmowy bez jakiegoś wstydu, czy skrępowania.. ale odkąd urodziłam Natalię, to poczułam, że się starzeję i niestety nic tego nie zatrzyma... chociaż duchem też czuję się na dwadzieścia parę lat... mam nadzieję, że tak będzie długo...
no i jeszcze w zeszłym roku.. jak kupowałam piwo mężowi, będąc już w zaawansowanej ciąży.. usłyszłam:
nie dość, że taka gówniara pije, to jeszcze w ciąży... pomyślałam wtedy, że miło mieć naście lat mając prawie trzydzieści... nawet jeśli tak się tylko komuś wydaje :-> :-P

a co do bagażu... czuję się z wiekiem coraz mądrzejsza.. w niektórych sprawach, doświadczenie zawodowe mam niewielkie, ale mam nadzieję, że jeszcze wszystko przede mną :roll:

staram się jeszcze nie myśleć o starości bo to wiąże się z umieraniem, a na to póki co nie jestem gotowa... ani o tym myśleć :roll:
w sumie to teraz najważniejsze jest dla mnie to, żeby dobrze wychować moją córkę, żeby dać Jej miłość i wsparcie i po prostu być szczęśliwą w małżeństwie, rodzinie.. jak ma się to.. to można nawet bidę klepać i będzie dobrze :-)
_________________
wariatka!
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-21, 19:01   

dzięki dziewczyny za odzew :) dobrze jest posłuchać co inni myślą, zawsze to otrzeźwia i dystansu nadaje ;-)
Mycha napisał/a:
zła jestem na siebie, że znowu narzekam zamiast dziękować losowi za to, że mogę sobie siedzieć w domu
ja nie narzekam, patrząc na 'uwagi' i inne tego typu programy o nianiach cieszę się że moje dzieci ominął ten stres, a ja dałam im tyle z siebie ile mogłam w czasie gdy byli zorientowani tylko na mamusię.

Siedzenie w domu nie odpowiada mi o tyle że chyba gdzieś tam w głębi duszy wiem że ja tylko sobie moje dzieciaczki 'pożyczyłam' i niedługo one pójdą sobie swoimi ścieżkami... myślę że to powoduje że boję się zupełnie im poświęcić, a dodatkowo będąc z nimi mam ciągle na uwadze to, że choć małe dzieci potrzebują po prostu mamy, to jednak starsze potrzebują już mamy-osobowości.
Zamykanie się na nie nie daje im mnie jako człowieka i to też sprawia że samo siedzenie w domu przestaje mi wystarczać w chwili gdy natalcia duża a kubuś wyrasta ;)
myślę że gdy ja znajdę swoje miejsce, dzieci są na tyle duże że z ciekawością będą je odwiedzać...
daria napisał/a:
doświadczenie zawodowe mam niewielkie, ale mam nadzieję, że jeszcze wszystko przede mną
tego też się trzymam choć świadomość że już niedługo rubryki 'poszukujemy osób w wieku 25-35 lat' przestaną mnie dotyczyć budzą we mnie niepokój...
mam już za sobą pierwszy krem przecizmarszczkowy :-> i nie powiem, trochę to przeżyłam :-P

kiedyś leciał taki serial chyba renko, 'zycie zaczyna się po 30tce' bardzo go lubiłam :-D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2010-01-21, 20:10   

właśnie skończyłam 35 lat, nie odczuwam potrzeby oprotestowania upływającego czasu (nigdy nie odczuwałam w zasadzie). Jestem na fajnym etapie delektowania się życiem, a wszystkie nienajlepsze zjawiska od zawsze nazywam nabywaniem doświadczenia.

a odnośnie tego, że życie zaczyna się po trzydziestce - moim zdaniem, zaczynamy żyć prawdziwie i świadomie (a nie tylko egzystować) dokładnie wtedy, gdy tego zapragniemy, żadne magiczne bariery nie są konieczne. Do dzisiaj nie mogę przestać się dziwić pewnej znajomej, która wyszła za bawidamka i lekkoducha, wszystkie jego wybryki znosiła z uśmiechem na ustach, po czym dostała ciężkiej depresji, bo "wszyscy mówili, że on po trzydziestce się zmieni" - a ten się nie zmienił.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-21, 20:51   

Ja tam nie jestem fanką bagażu. Mój bagaż jest coraz cięższy i wcale nie pozytywny. Oczywiście rozumiem, że chodzi o bagaż własnych osiągnięć, sukcesów itp. Ale nawet jak się nie jest nieudacznikiem (a ja jestem) to i tak toczące się życie przynosi czasem sporo przykrości. W ostatnim czasie takiego bagażu mi sporo przybyło i naprawdę jest to przygnębiające...
Ale podsumowując - najważniejsze, to być młodym/ą duchem :) Metryka ma tu tylko tyle do powiedzenia, że ciało się troszkę z wiekiem zużywa ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
zorro 


Pomogła: 43 razy
Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 826
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-21, 21:21   

Niestety: "Ludzkość po trzydziestce - napisał Gombrowicz - wkracza w potworność. Cała piękność była po tamtej, młodej stronie". Przyjmuję to z pewną dozą humoru, choć rubryki 'przyjmę do pracy 25-35 lat' już mnie nie dotyczą, ale całe szczęście zdążyłam sobie już coś wypracować i w tych rubrykach pracy nie szukam. Jestem chyba ewenementem, bo zawsze cieszyłam się z upływającego czasu. Gdyby 'dobra wróżka' zaproponowała mi powrót do 'lat szczenięcej młodości' 'skopałabym jej tyłek'. ;) Ta głupota, te dylematy. Ech. Znowu miałabym się męczyć ze sobą?! Straszne. :lol:
_________________
hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/]ZORRO pisze - czytaj!
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-21, 21:33   

Lily napisał/a:
rozumiem, że chodzi o bagaż własnych osiągnięć, sukcesów
niezupełnie, raczej o bagaż doświadczeń które wzbogacają cię jako człowieka i sprawiają że nieco lepiej rozumiesz świat, ludzi i rzeczy wokół, że masz o czym porozmawiać z drugim człowiekiem nie dlatego że go znasz ale dlatego że potrafisz rozmawiać a nie mówić - i niekoniecznie o ostatnich miejscach które widziałaś lub rzeczach które nabyłaś ;)
zorro napisał/a:
Ta głupota, te dylematy. Ech.
:lol:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-01-21, 21:41   

zorro napisał/a:
Ta głupota

Ale cóż życie by było warte bez niej ;-) .

Mi mój wiek nie przeszkadza, nie pamiętam o nim często bo czuję się dość młodo i szczenięco w porównaniu do znajomych o przybliżonej metryce. Nadal lubię szalec na koncertach (to dla mnie taki wyznacznik młodości 8-) ), nosić trampki i t-shirty zamiast garsonek :mryellow: .
Niemniej dociera do mnie, że czas mija, najbardziej dotarło po urodzeniu Tymona, nadle stałąm się matką, kimś kto musi byc odpowiedzialny i od tego momentu czuję się starzej (choć nie staro :-) ).
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2010-01-21, 21:47   

Niebawem wejdę w 39 wiosnę. Czy ją czuję, nie. Czy wyglądam..... ocena należy do innych. Mnie cały czas coś w duszy gra choć nie wszystko zapewne uda mi się zrealizować. Z racji różnych rzeczy związanych z pracą i dużo młodszego brata jakoś nie odczuwam swojego wieku za mocno, różne spontany bywają nadal (choć mniej niż niegdyś bo: szkoła, utrzymanie rodziny, wymiar urlopu, kasa tez stanowią barierę).
Przybywa siwizny, zmarszczek, zmienia się ciało itd taka fizjologia naszych organizmów. Jak nie mogę zmienić czegoś, to akceptuję (jak osiągnę gabaryty może być np taniec brzucha).
Nie zrobiłam kariery (nie moje to zresztą) ale wiem jak chcę żyć i czego chcę. Mam sporo pomysłów, chroniczny brak czasu, za mało kasy ale mam chęci i pomysły, doświadczenia (nie wszystkie dobre), fajna rodzinę, przyjaciół sprawdzonych, super znajomych, głód dalszej wiedzy w kierunkach różnych i b.rozbieżnych. Zapewne na wszystko nie starczy mi czasu ale wiem, co dla mnie ważne i tego trzymać się będę :-)

A czas zaczęłam dostrzegać wraz z dzieckiem :-)
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka 2010-01-21, 22:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-21, 21:58   

w wakacje bede miec 32 lata :) z mojej perspektywy im jestem starsza tym bardziej siebie lubie :) osiagnelam pewien etap stabilizacji , jestem bardziej asertywna niz bylam i w ogole jest o.k. nie chcialabym znowu miec 15tu lat i przezywac nastoletnich rozterek :)
ostatnio doszlam do wniosku ,ze spelnienie osiagne kolo 60tki :)
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-21, 22:01   

Ja jeszcze tylko dodam (to ważne i naukowo potwierdzone stwierdzenie) że jeśli chodzi o osobowość, a w niej świadomość siebie i swojego wieku to jest nam dane na zawsze zatrzymać się na wieku ok 30 lat!
A że ciało jednak z czasem będzie się zmieniać (tu przeproszę miłe panie)... a chuj z ciałem :-)
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 
 
pomarańczka
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-21, 22:28   

Tempeh-Starter napisał/a:
A że ciało jednak z czasem będzie się zmieniać (tu przeproszę miłe panie)... a chuj z ciałem :-)
Tempeh -Starter Ty to mnie potrafisz rozbawić do łez :mryellow: dobre,bardzo dobre! ;-)
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-21, 22:42   

devil_doll, twój podpis bardzo pasuje do tego tematu... :-P

euri, dzięki :-) pytanie nasuwa mi się na usta... ile śpisz? a zaraz potem - kiedy? :-> pytam serio serio, to są dla mnie b aktualne tematy ;-)

Tempeh-Starter napisał/a:
chuj z ciałem
metaforycznie rzecz ujmując to ja chyba nie chcę tej części osobowości pomijać, podoba mi się ona pomimo jej znacznej i mam nadzieję tymczasowej nadwagi :->
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
Ostatnio zmieniony przez Humbak 2010-01-22, 11:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-21, 22:47   

Zawsze chciałam mieć 19 lat i np. co wyda się śmieszne, bardzo przeżyłam moje 20 urodziny. Nadal chciałabym mieć 19 :)
Ale nie mam, te po 20 już przyjmowałam normalnie, teraz czeka mnie kryzysowa ćwiartka i nie mam ochoty, bo to zmusza do podsumować, a moje podsumowanie nie wypada zadowalająco, właśnie pod względem zawodowym.
Widzę moich znajomych (trochę starszych, no bo niewielu mam w moim wieku) i widzę, co wielu z nich osiągnęło zawodowo, co mogą sobie do cv wpisać, ile zer (z jedynką z przodu) potencjalnie mają na koncie bla bla bla.
No i trochę mi kiepsko, nie dlatego, że teraz jestem z Lilką, ale dlatego, że poprzednie lata pracowałam na odwal się- byle zarobić na wyjazdy w góry :)
A z drugiej strony patrzę na taką Kingę Baranowską i znów mam doła, dlaczego tak mało dałam z siebie w górach, przecież mogłam coś osiągnąć, a teraz już nie mam szans, bo nie odważę się ryzykować życia, nie mogę odebrać dziecku jedynego rodzica jakiego ma.

O i tak, nie lubię takich przełomowych urodzin :/
30 też się boję
i 40
i 50
a potem to z górki :)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-21, 23:17   

euridice napisał/a:
o co chodziło z tym pytaniem?
żadnej metafory w tym nie było, po prostu zastanawiam się kiedy ty to wszystko robisz przy 24h trybie życia, bo ja bez zleceń od 12 około do tej kubusiowej ale już ze zleceniami to przed 3 się nie udaje i nie bardzo mi się to podoba. Więc pytam czy innym też jest tak źle w tej kwestii ]:->
jam jak otwarta księga jest, żadnych podtekstów :-P

exce, moja mama toże po 50tce a taka lasencja że głowa boli, żwawa, wesoła i radosna jakie tam z górki

[ Dodano: 2010-01-21, 23:18 ]
a zauważyłam... no niestety mój kuba dopiero teraz zasypia... tiny detail :->
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-21, 23:26   

A ja jestem młoda ale czuję się staro jak na to co w tym życiu udało mi się zrobić. Podobnie mam jak Renka. Mam 23 lata i oprócz zdanej matury nic nie osiągnęłam. No dobra niby się dostałam na państwowe dzienne studia ale co mi z tego jak okazały się beznadziejną stratą czasu i wywołały u mnie fobię szkolną? Mam dziecko ale ono właśnie bardzo utrudnia mi wyrwanie się z domu. Jestem zupełnie zależna i w tym wieku to "nie wypada". To nawet nie chodzi o jakieś nie wiadomo jakie osiągnięcia zawodowe ale ja całe życie przeimprezowałam. Nic nie zwiedziłam, niczego się nie nauczyłam, niczym się na poważnie nie interesowałam tylko piłam i oglądałam tv. Mam poczucie zmarnowanego życia. Ale jednocześnie teraz jak już zaczynam sobie w głowie układać jakoś swoją przyszłość, dążyć do realizacji tych planów to zaczynam czuć, że jednak coś mogę. Ciągle się ze sobą wewnętrznie miotam. Jestem w takim rozkroku między matką, dorosłym człowiekiem a nastolatką, którą się ciągle czuję. Dalej dzielę ludzi na tamtych dorosłych i nas nastolatków :-) No i widzicie jak się miotam? Nie umiem nawet skłądnie napisać o co mi chodzi :-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2010-01-21, 23:27   

euridice napisał/a:
Mając 17 lat po raz pierwszy poleciałam do Edynburga, pracowałam tam 4 miesiące, od połowy czerwca do połowy września, zarobiłam swoje pierwsze pieniądze
Po maturze wyprowadziłam się z domu foreva.
Mając dwadzieścia lat urodziłam Łucję - jak na dzisiejsze czasy - bardzo wcześnie. Jakieś 20 lat temu - zupełnie normalnie.
Studiuję, pracuję, mam 22 lata i jeśli mam być szczera - oprócz momentów zwątpienia, dołków, złych chwil - czuję, że mogę wszystko
nie dołuj ]:-> :-P

Ja się dalej zapominam, że już nie mam -naście. Jak ktoś mówi "Ty już masz 22 lata..." to od razu poprawiam, że jeszcze mam 21!!! Czuję się staro, a wyglądam młodo i niepoważnie :roll: Nawet nie chce mi się z tym nic robić... :roll:

Humbak napisał/a:
a ja czuję się jakbym zmarnowała jakieś ostatnie 10 lat... a niczym mulan z bajki chciałoby się coś zrobić, coś zdziałać
To może zapisz się na jakiś kurs. odpoczniesz od bycia matka i żoną i poczujesz, że coś robisz, a nie marnujesz czas. Jak nie masz prawka to może je zrób albo kurs tańca, malowania, szycia, masażu, wizażu czy co Cię interesuje ;-)
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-21, 23:34   

euridice napisał/a:
zasada: pozwól robić dziecku demolkę i zajmij się swoimi sprawami
zapamiętam ;-)
generalnie rzecz biorąc jeśli chodzi o sen też odczuwam wiek - kiedyś spokojnie siedziałam przy kawie całą noc, zaliczało egzaminy i cuda robiło. dziś padam z nóg już o 10, a w siedzeniu nocnym nawet kawa nie pomaga...
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
zorro 


Pomogła: 43 razy
Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 826
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-22, 00:51   

dżo napisał/a:
zorro napisał/a:
Ta głupota

Ale cóż życie by było warte bez niej ;-) .

Wierzaj mi, że nie chciałbym mieć z nią już do czynienia. Choć czeka mnie w wydaniu moich dzieci... Trzeba ładować akumulatory przed zderzeniem z nią.
_________________
hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/]ZORRO pisze - czytaj!
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2010-01-22, 01:34   

Ja jestem trochę starsza od Ciebie Humbaczku, i szok przeżywam, kiedy myślę, że studia skończyłam w 1999, a obroniłam się w 2000. :shock: Ale co ciekawsze, im starsza jestem tym bardziej akceptuję wygląd, mimo, że po ciążach nieco się zmieniłam :roll: . Przeraża mnie natomiast, że nie urodziłam jeszcze czwartego dziecka, a tu czas ucieka...
No i kwestia zdrowia, nie jestem taka zdrowa jaka chciałabym być.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapytań do SQL: 8