wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
PARYTET DLA KOBIET: tak? / nie? / dlaczego?

co myślisz o parytecie dla kobiet?
parytet jest potrzebny - wyrówna szanse kobiet
51%
 51%  [ 20 ]
parytet jest dwuznaczny - umacnia płeć jako cechę do klasyfikowania ludzi
33%
 33%  [ 13 ]
parytet to nadużycie - ręczne sterowanie demokracją
15%
 15%  [ 6 ]
Głosowań: 39
Wszystkich Głosów: 39

Autor Wiadomość
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2010-01-15, 19:59   

sylv napisał/a:
arete napisał/a:
Bardzo trafne porównanie. W dobrze działających demokracjach są mechanizmy, które w pewnym sensie dają fory mniejszościom, wykluczonym po to, by wyrównać szanse.

problem w tym, że nasza demokracja do dobrze dziaających nie należy

To prawda, dlatego powinniśmy brać przykład z tych, którzy takie rozwiązania sprawdzili.

[ Dodano: 2010-01-15, 20:04 ]
poughkeepsie napisał/a:
Mam wrażenie, że większość osób wypowiadających się na ten temat nie wie co to parytet

Mam podobne wrażenie. Niby wiemy, że połowa miejsc na listach itd, a cały czas gdzieś plącze się przeświadczenie, że kobietom ma się 50% władzy należeć li tylko ze względu na chromosom X.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-15, 20:05   

poughkeepsie napisał/a:
Excelencja, ale Ty chyba nie do końca rozumiesz o co chodzi w parytetach


obawiam się, że rozumiem
nie rozumiem, czemu sądzisz, że nie rozumiem, skoro to nie jest szczególnie skomplikowana wiedza.
dżizas...
mam tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem?

uważam, że umieszczanie kobiet na listach wyborczych tylko z powodu ich płci uwłacza naszej godności. kropka.
przykro mi, że nie zrozumiałaś porównań do 'pracy' itp.
Nie, nawet przez chwila nie wydawało mi się, że 50% ma być u władzy.
żaden rząd by tego nie uchwalił :)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-15, 21:07   

euridice napisał/a:
Chcecie powrotu Kaczorów?! :>
poprzednim razem głosowałam z tego powodu; teraz prawdopodobnie nie będę (choćby dlatego, żeby sobie oszczędzić chodzenia po urzędach za papierami, bo mnie nie ma na liście wyborczej tutaj); a nie będę, bo mnie nigdy żaden kandydat nie zachwycił
Renka, Tobie może kiedyś też się znudzi, może w moim wieku, może później ;)

[ Dodano: 2010-01-15, 21:09 ]
arete napisał/a:
Niby wiemy, że połowa miejsc na listach itd, a cały czas gdzieś plącze się przeświadczenie, że kobietom ma się 50% władzy należeć li tylko ze względu na chromosom X.
Mnie się tak nie wydaje. Po prostu kobiety będą z obowiązku wpychane na listy, nawet jeśli w danej partii będzie 20% kobiet i 80% mężczyzn. I nie zachwyca mnie to.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-15, 21:24   

Lily, to chyba chodzi o to, że jeśli ktoś śmie uważać, że PARYTET nie jest zbawieniem dla świata polityki, jest ciemniakiem nie mogącym pojąć głównej zasady parytetu :) ))
A może poughkeepsie, nie rozumiesz na czym polega wciąganie kandydatów na listy?
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-15, 21:33   

Lily pójdę jednak głosować, no nie lubię jak za mnie inni decydują, staram się jak mogę nie oddawać niczego walkowerem, ale ordynacja mnie wkurza jeszcze bardziej niż parytet
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-15, 22:11   

Lily napisał/a:

Renka, Tobie może kiedyś też się znudzi, może w moim wieku, może później ;)


No wlasnie obawiam sie, ze nie znudzi, a wrecz przeciwnie - w coraz wiecej spraw bede wsciubiac nos i starac sie dolozyc cegielke, zeby miec wplyw na rozne zmiany :->
Im bowiem starsza sie robie, tym mniej pasywna - szczegolnie jezeli chodzi o sprawy polityczne ;-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2010-01-15, 22:14   

Excelencja jakoś mi tak wyszło z Twoich postów, że pisałaś, ze kobietom się należy połowa władzy, broń boże nie mam nikogo tu za ciemniaka, ale informacje w tym temacie są podawane jak są, więc łatwo się dać wprowadzić w błąd.
Ja tam nie rozumiem tego argumentu, że nam to uwłacza, i że nie powinno nam zależeć na połowie władzy, skoro stanowimy połowę społeczeństwa, a procentowo może nawet więcej to dlaczego nie mamy mieć połowy władzy, nawet jeśli mają się trafiać idiotki z przydziału. Jak jest tylu facetów kretynów przy władzy to co to za różnica. A może dzięki parytetom jednak więcej sensownych babek się przebije?
A co do głosowania to zgadzam się z Lilias, jak przestaniemy głosować to nigdy się nic nie zmieni.
_________________
hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-15, 22:39   

ale gdyby kobietom zależało na tej połowie władzy, to już dawno by po nią sięgnęły, w znacznie mądrzejszy sposób.

Nie uważam, żeby brak penisa czynił mnie niepełnosprawną, dlatego nie potrzebuję tego typu 'wyrównywania szans', szczególnie, że ciemność widzę, bo jak może być lepiej, skoro na listy będą wciągane kobiety na siłę.

tak wiem, teraz też jest źle mhm, to może należy coś zmieniać na lepiej a nie na tak samo źle tylko ze 'świeżą krwią'.
A pojawi się nowy problem - brak konkurencji - a pratii jest 5 kobiet, które potrafią się własnym nazwiskiem podpisać, to wszystkie pięć wciągnie się na listę, a jak nie ma 5, to się weźmie jadzie spod budki z piwem.

Uważam, że wartościowe kobiety, jeśli nie zajmują się domem, to odnoszę sukcesy zawodowe, rozwijają się na innych polach. choćby naukowym.
Politycy to z reguły prostacy i pieniacze do tego wybitnie zakompleksieni.
Są wyjątki.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-15, 22:47   

Może kobiety nie pchają się do polityki, bo widzą, jak ten świat wygląda i szkoda im rak brudzić, skoro widzą ważniejsze rzeczy do zrobienia na może mniej eksponowanych, ale jednak bliższych życiu miejscach. A te, które w polityce są, to często takie babochłopy, które stylem bycia przystosowały się do tego męskiego świata. Nie wydaje mi się, żeby samo głosowanie mogło wiele zmienić, zmienić może coś chyba tylko osobiste zaangażowanie. A wybieranie ciągle z tego samego koszyka... mnie nie bawi.
A taki przykład z podwórka - dosłownie. Radną została sąsiadka z bloku obok, która jest mało przyjemna, ma zwyczaj parkowania na zakazie i blokowania drogi osiedlowej i w ogóle nie chciałabym na nią głosować. Za to fajny sąsiad, który jest dyrektorem miejscowego liceum i razem z nami opiekuje się okolicznymi kotami kandydował, ale się nie dostał, bo (ordynacja :> ) był za daleko na liście. W dodatku nie z naszego okręgu, więc my i tak nie mogliśmy na niego głosować. A z nich dwojga nie wybrałabym wg płci, tylko wg osobistych sympatii niestety.

Czy Wy chodzicie na spotkania przedwyborcze, żeby osobiście poznać kandydatów? Co wiecie o tych ludziach? Bo ja zazwyczaj nic, poza partią, do której należą. I potem wg tego klucza głosuję. A potem oni na pierwszym posiedzeniu dają sobie podwyżki. I wszystko opada.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-15, 22:55   

Lily napisał/a:


Czy Wy chodzicie na spotkania przedwyborcze, żeby osobiście poznać kandydatów? Co wiecie o tych ludziach?.


Ja tak naprawde od niedawna zaczelam chodzic na wybory, bo wczesniej bojkotowalam je po prostu.
Ale doroslam :-P
I zaczelam chodzic.

Ja zazwyczaj sobie na necie szperam informacjo o interesujacych mnie kandydatkach/kandydatow, czytam opinie roznych osob etc. I przed wyborami staram sie ogladac TV i roznego rodzaju debaty czy ogolnie rozmowy z danymi politykami/polityczkami?
I moja siostra zazwyczaj jest wowczas dobra informatorka, bo interesuje sie bardziej sprawami spoleczno-politycznymi niz ja, a mamy czesto zbiezne poglady w roznych kwestiach.

Nasz jezyk faktycznie jest zbyt ubogi dla np. okreslen zwiazych z zyciem zawodowym kobiet.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-15, 23:12   

renka napisał/a:
Ja tak naprawde od niedawna zaczelam chodzic na wybory, bo wczesniej bojkotowalam je po prostu.
Ano widzisz. A ja chodzę od 15 lat. Mogło mi się przejeść ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2010-01-16, 01:14   

a czy parytet dzialalby tez w druga strone, czyli np. na listach partii kobiet polowe musieliby stanowic faceci?

jest tez taka kwestia: kto decyduje o tym, kto sie znajdzie na liscie wyborczej (zwlaszcza na jej pierwszych miejscach)? szefostwo danej partii? czy w takim razie parytet nie okaze sie fikcja? mydleniem oczu kobietom - zobaczcie, polowa listy to kobiety! to nic, ze byc moze okaza sie one bezrefleksyjnymi narzedziami w rekach PANOW prezesow partii..
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2010-01-16, 13:50   

A ja mam nadzieję, moze w swojej naiwnosci, że partie nie będą braly kandydatek, zeby zapełnić połowę listy, "spod budki z piwem", tylko będą się starały pozyskać do swoich partii sensowne kobiety - kobiety biznesu lub/i nauki.I tego sobie i nam życzę :-D
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-01-16, 18:36   

excelencja napisał/a:
uważam, że umieszczanie kobiet na listach wyborczych tylko z powodu ich płci uwłacza naszej godności

mi tam uwłaczają inne rzeczy, np zakładanie z góry, że jako kobieta do czegoś się nie nadaję (np w szkole wg pana od fizyki nie nadawałam się do tego przedmiotu bo dziewczynki mają fiu-bździu w głowie, w pracy nie nadaję się na jakieś stanowisko bo w każdej chwili mogę urodzić dziecko itd itp), ale... co kto lubi... :-> .
excelencja napisał/a:
żaden rząd by tego nie uchwalił

a szkoda. Bo ja uważam, że należy się nam połowa władzy :-P .
excelencja napisał/a:

Nie uważam, żeby brak penisa czynił mnie niepełnosprawną, dlatego nie potrzebuję tego typu 'wyrównywania szans'

bardzo się cieszę, że nie potrzebujesz. Ale może inne potrzebują? Pardąsik excelencja ale nie wszystkie kobiety są tak, hm, wygadane jak ty ;-) , co nie znaczy, że jest to znacząca przeszkoda w sprawowaniu władzy. To jest przeszkoda w przedzieraniu się przez tłum facetów z których każdy ma coś do powiedzenia, nie ważne czy się na tym zna, czy ma zamiar dotrzymać obietnicy wyborczej.
Może ja nie miałam takich historii z dyskryminacją jak inne kobiety, ale wiem, że to zjawisko istnieje. Dla mnie to wystarczający powód żeby chcieć zmian ułatwiających innym kobietom to czego nie z własnej winy nie mogą osiągnąć.
excelencja napisał/a:
a jak nie ma 5, to się weźmie jadzie spod budki z piwem.

a może wśród działaczy partii jest jakaś kobitka (pewnie nie jedna), której nawet by nie brali pod uwagę gdyby nie parytet, bo przecież lepiej miejsca obsadzić mężczyznami, którzy z natury lepiej się do tego nadają :roll:
excelencja napisał/a:
Uważam, że wartościowe kobiety, jeśli nie zajmują się domem, to odnoszę sukcesy zawodowe, rozwijają się na innych polach. choćby naukowym

również tam doświadczając dyskryminacji :-|
_________________

 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2010-01-16, 18:57   

frjals, mam tak samo, jak Ty.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-16, 21:35   

w PRLu był parytet na uczelniach dla dzieci z rodzin chłopów i robotników (w ramach równania szans i szkół dla mas). Ciekaw jestem czy ktoś zbadał statystyczny wynik tej wieloletniej przecież akcji (?) Bo że trzeba równać i pomagać tym co pomocy potrzebują to jest oczywista oczywistość ale w kwestii parytetu chodzi nie o to czy pomagać tylko jaką metodą...
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2010-01-16, 21:41   

excelencja napisał/a:
Nie uważam, żeby brak penisa czynił mnie niepełnosprawną, dlatego nie potrzebuję tego typu 'wyrównywania szans', szczególnie, że ciemność widzę, bo jak może być lepiej, skoro na listy będą wciągane kobiety na siłę.
oj, młoda jesteś, ciekawa jestem czy tak do końca zycia tego powera ci starczy, czego ci zresztą szczerze życzę. Wiem, rozwijasz własny biznes i nikomu nie będziesz się musiała z włąsnej płodności tłumaczyć, ja niestety do tego potrzebuję papierków, pozwoleń, a bez znajomości odpowiednich ludzi i tak nie mam szans. Przecież to nawet nie chodzi o to, by komuś coś gwarantować, załatwiać czy ułatwiać, wystarczyłoby nie utrudniać. Potrzebujemy kobiet w sejmie i w rządzie, a jak nie rozumiesz dlaczego to prześledź co dzieje się z pakietem Kluzik- Rostowskiej, całkiem niezłym przecież. Głupia sprawa żłobków, od lat jakoś nie daje się "wyjąć" ich z Ministerstwa Zdrowia. nie potrzebujemy błyskotliwych geniuszy, elokwentych i w ogóle bóg wi co, tylko ludzi pracujących systematycznie, gotowych zając się tak przyzeimnymi sprawami jak przedszkola zamiast kto 30 lat temu był świnią a kto nie.
E

[ Dodano: 2010-01-16, 21:49 ]
Tempeh-Starter napisał/a:
Ciekaw jestem czy ktoś zbadał statystyczny wynik tej wieloletniej przecież akcji (?)
Ktoś chyba badał, obiło mi się o uszy, w każdym razie wzrost liczby osób z wykształceniem wyższym i kształcących się dalej wśród osób ze wsi i proletariatu był bardzo duży. Zresztą nawet po swojej rodzinie widzę, że skutki, pozytywne tamtej polityki widoczne są do dzisiaj.
Ostatnio zmieniony przez majaja 2010-01-17, 00:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-16, 22:27   

majaja, chyba Ci się coś pomyliło, jakby mieszasz tematy.

Nie bardzo rozumiem do czego i dlaczego (!?) próbujesz odnieść moją sytuację osobistą i co ma ona do parytetu, ba nie chcę nawet tego wiedzieć. W każdym razie wolałabym, żebyś tego na forum publicznym nie robiła.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2010-01-17, 00:18   

excelencja napisał/a:
Nie bardzo rozumiem do czego i dlaczego (!?) próbujesz odnieść moją sytuację osobistą i co ma ona do parytetu, ba nie chcę nawet tego wiedzieć.
Chodziło mi tylko o to, że każdy gdzieś na jakimś etapie swego życia korzysta ze wsparcia. Faceci bardzo się wspierają, obserwuję to na co dzień w pracy. Poza tym, ty w zasadzie twierdzisz, że każdy kto ma zdolności się przebije,a jak się nie przebija to co - nie ma zdolnności? Ja uważam, że nie stać nas na marnowanie siły i umiejętności połowy społeczeństwa, a to właśnie robimy. Żaden facet, który przez parę miesięcy panował i radził sobie z takim rządem jak Suchocka nie zostałby zesłany na podrzędną ambasadę, to jest dla każdego normalnego kraju podrzędną.
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2848
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2010-01-17, 00:56   

Funkcjonowanie parytetu znam jedynie z organizacji naboru na studia w okresie przejściowym stara/nowa matura, gdzie prowadził on do tego, że mierni kandydaci ze świstkiem starej matury z palcem w nosie dostawali miejsca (zwykle nie na długo), pozbawiając tym samym szansy studiowania dobrym (pod względem ocen) uczniom z nową matura, którzy znaleźli się tuż pod kreską. Dlatego też trudno mi jakoś dostrzec pozytywne strony parytetu, choć wiem że przecież to nie na tej zasadzie będzie działać. W mojej opinii to jest ledwie półśrodek, który nic w zasadzie nie zmieni. Należałoby zacząć od zmiany ordynacji wyborczej, tak by reprezentowali nas ludzie którzy dostali najwięcej głosów, a nie – mają najlepszą pozycję w partii.

W ogóle to fajnie by było zminimalizować koszty referendów poprzez wprowadzenie głosowania internetowego (dostęp z domu + odpowiednia ilość terminali do głosowania) z użyciem podpisu cyfrowego (jak dobrze pamiętam, to i tak ma być w nowych dowodach) i wprowadzić na jak największą skalę demokrację bezpośrednią. Oczywiście większość i tak będzie głosowała tak jak im ktoś powie, nie rozumiejąc i nie interesując się specjalnie co przegłosowuje, ale czy inaczej jest wśród posłów? Ilu z nich przed głosowaniem czyta od deski do deski daną ustawę? Głosują zwykle tak jak każe klub poselski. A w demokracji bezpośredniej doszedłby lobbing organizacji pozarządowych i co bardziej uświadomionych (interesujących się życiem publicznym) jednostek, więc przy wszystkich wadach tego rozwiązania, i tak na pewno będzie lepsze niż coczteroletnia dostawa nowego (nawet nie, w większości starego) transportu wieprzy do koryta i bezsilne obserwowanie ich potem przez szybę. :roll:
 
 
woy1976 

Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 26
Skąd: Albrechtice/Portree
Wysłany: 2010-01-19, 09:49   

Choć moim zdaniem 50% na 50% nie daje żadnych gwarancji poprawy sytuacji to jednak doświadczenia nasze są dowodem na to , że przyda się więcej kobiet w rządzie .
Piersi i pochwa nie są wcale gorsze od owłosionej klaty i penisa :-)
Osobiście patrząc na kolesi jak : Kaczyński , Rydzyk , Giertych , Wasserman , Miller , Lepper , Gosiewski i wielu innych mdli mnie i chce mi się kupę to jak pomyślę o Pani Sobeckiej i Beger mdleje i tracę nadzieję .
Mam nadzieję , że więcej kobiet trafi do rządu ale chciałbym bardzo żeby były to istoty na miarę choćby Pani Środy lub nawet znienawidzonej Pani Kopacz , która wydaje mi się objęła najtrudniejszy urząd w kraju .
Posłów mogłobybyć nawet mniej , najważniejsze żeby społeczeństwo mogło głosować na fachowość i odpowiedni poziom polityczny wolny od wpływów religijno-biznesowych etc. czego życzę nam wszystkim . W wyborach NIE WOLNO kierować się płcią ani kolorem skóry , religią czy orientacja seksualną chodzi tylko i wyłącznie o fachowość i profesjonalizm !

P.S. Nie ilość ale jakość !
_________________
Adrian
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-01-22, 13:30   

woy1976 napisał/a:
W wyborach NIE WOLNO kierować się płcią

nie wiem jak tobie, ale mi wolno :-P ;-)
A mówiąc serio, doświadczenie nauczyło mnie, że płeć jest takim samym wyznacznikiem kompetencji jak program wyborczy - ilu obietnic fachowi politycy nie dotrzymali?
_________________

 
 
pepper 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 330
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2010-01-23, 12:44   

excelencja napisał/a:
uważam, że umieszczanie kobiet na listach wyborczych tylko z powodu ich płci uwłacza naszej godności. kropka.

Zgadzam się.
Zdominowanie władzy przez mężczyzn wynika z ich chęci do rządzenia, kobiety mają więcej do roboty niż faceci, chyba że parcie do koryta jest silniejsze jak np. u posłanki Beger. Nowa seksmisja komuś się marzy? Uważam, że rządy kobiet byłyby bardziej pokojowe niż męskie ale czy mądrzejsze, nie wiem. Do rządzenia potrzebna jest mądrość a nie równość na starcie, a sztuczne ustawianie na linii startowej pan/pani/pan/pani jest głupie. Polska polityka to wrzód na dupie i jeżeli komuś nie chce się do tego mieszać to ja to rozumiem.
_________________
www.around-ireland.com
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2010-01-25, 10:52   

pepper napisał/a:
uważam, że umieszczanie kobiet na listach wyborczych tylko z powodu ich płci uwłacza naszej godności. kropka.


Zgadzam się.
Mojej nie uwłacza, widocznie nie mam godności. Bo mojej godności uwłacza, że wiecznie ktoś lepeij wie co mam ważnego do roboty i jakoś zwykle, mam wycieranie nosków zasmarkanym dzieciom i siedzenie cicho, bo od rządzenia są faceci, a ja mam cieszyć się, że w ogóle np. mam pracę, choć facet takiej charówy nawet by się nie podjął, bo zapieprzanie za takie pieniądze byłoby poniżej jego godności. Bo godności kobiet to uwłacza władza i pieniądze. Godności facetów wprost przeciwnie, brak władzy i pieniędzy.
pepper napisał/a:
kobiety mają więcej do roboty niż faceci,
wzamian za uścisk ręki "prezesa", bo mają być ponad władzę i pieniądze ]:-> takie kruche i delikatne. :mrgreen:
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2010-01-25, 12:10   

majaja napisał/a:
Bo mojej godności uwłacza, że wiecznie ktoś lepeij wie co mam ważnego do roboty i jakoś zwykle, mam wycieranie nosków zasmarkanym dzieciom i siedzenie cicho, bo od rządzenia są faceci, a ja mam cieszyć się, że w ogóle np. mam pracę, choć facet takiej charówy nawet by się nie podjął, bo zapieprzanie za takie pieniądze byłoby poniżej jego godności. Bo godności kobiet to uwłacza władza i pieniądze. Godności facetów wprost przeciwnie, brak władzy i pieniędzy.


lepiej bym nie napisała.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 10