wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
słodycze
Autor Wiadomość
gosza 


Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 41
Wysłany: 2009-08-12, 11:34   

Dla mnie gorzka czekolada i lody jedynie mogą istnieć reszta słodyczy sie nie liczy :)
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-02-09, 21:37   

odświeżam temat bo mam ostatnio problem ze słodyczami :->
w trakcie ciąży nie jadłam prawie żadnych, dopiero pod koniec pozwoliłam sobie na gofry z bitą śmietaną albo lody, jak urodziłam też był spokój, a od jakiś 2 miesięcy ciągle coś jem :->
głównie czekoladę, nie mogę przestać myśleć o słodyczach i wciąż chce mi się coś słodkiego :-P j

help help co z tym zrobić?
_________________
wariatka!
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-02-09, 21:50   

daria, też mam fazę słodyczową :| , a czekolada jest bardzo uzależniająca, na szczęście nie lubię ;)
ponoć pomaga jedzenie słodkich śniadań (tzn. słodkich od owoców, nie od czekolady :) )
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-09, 21:59   

Lily napisał/a:
ponoć pomaga jedzenie słodkich śniadań (tzn. słodkich od owoców, nie od czekolady :) )

potwierdzam :-D Odkąd zjadam słodkie, cieple śniadanie z córcią, mój apetyt na słodycze znacznie zmalał. Jemy kaszę jaglaną lub owsiankę z suszonymi i/lub świeżymi owocami (wszystko gotowane), do tego orzechy/migdały i trochę oleju.
 
 
LucySky 
Monika Z.

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 19 Cze 2007
Posty: 126
Skąd: Kraków nh
Wysłany: 2010-02-09, 22:26   

daria napisał/a:
nie mogę przestać myśleć o słodyczach i wciąż chce mi się coś słodkiego


Miałam identyczny problem. Według TMC takie słodyczowe smaki są spowodowane niedoborem energii w śledzionie, posłuchałam porad z książek Barbary Temelie i zaczęłam jeść codziennie ciepłe śniadanie, czyli kaszę jaglaną albo z warzywami (marchewką, pietruszką, porem, cebulą) albo z samą cebulą uduszoną (usmażoną?) na oleju ryżowym, lub też na słodko z duszonymi jabłkami i jakimiś rodzynkami czy morelami suszonymi. Takie śniadanie jest pyszne i za każdym razem, naprawdę, jak to jem to się zachwycam. :-P A trwa to już kilka miesięcy. I to jest pierwszy taki okres w moim życiu, że bez problemu odmawiam sobie cukru, dosłownie jest tak, że leżą mi w domu jakieś batony typu corny, które dawniej nie leżały, bo nawet jak były dopiero kupione, to już i tak ich nie było ;-) i zwyczajnie nie mam na nie ochoty, a jak mnie weźmie nawet smak na słodycze to potajemnie wyżeram Markowi suszone morele albo daktyle i to mi wystarczy, tyle, że jest nieekonomiczne.

Podsumowując - nie napisałam nic więcej niż Lily i gosia_w

A i jeszcze polecam przeczytanie książki "Sugar blues" pana Williama Dufty, naprawdę skutecznie zmniejsza apetyt na biały cukier. W moim przypadku cholernie skutecznie.
_________________
monia
 
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-02-09, 22:52   

dzięki dziewczyny, zorganizuję sobie słodkie śniadania :-D
ja nie słodzę herbaty, nie mam ciągot na słodkie napoje, ale jak dorwę się do czekolady to masakra :->
zabroniłam nawet A. jeść przy mnie słodyczy, a potem idę do sklepu i sama kupuję niby Jemu, a sama wcinam też :-P :-P :-P
i od każdego poniedziałku obiecuję sobie, że już dość :-?
_________________
wariatka!
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-09, 23:30   

daria, co do apetytu na czekoladę, to ja sobie robię kakao, ale takie naprawdę dobre: pełnotłuste (w Polsce tylko Van Houten). jest tak dobre (każde inne, jakie spotyka się w sklepach, czyli odtłuszczone, nie da się pić bez "polepszaczy"), że nie wymaga dodawania mleka (jakiegokolwiek), ani nawet słodzenia (ale czasem sobie trochę posłodzę :-P ). bez bicia przyznam się, że strzelam sobie 2 dziennie. :-P i czekolada już mnie nie rusza. :->
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-02-10, 09:35   

u mnie jeszcze dochodzi tego typu problem, że w pracy nie mam za bardzo czasu jeść i jak już się położy Natę to wtedy siadam na kanapie i jem :-> jakieś frykasy zakazane :-> :-P
_________________
wariatka!
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2010-02-10, 10:36   

uch, nic mi nie mów o czekoladzie daria. Ja należę do uzależnionych...
Potrafię zjeść kubek* lodów czekoladowych All Natural Ben&Jerry's i zagryźć to czekoladą.... :roll:


* tych lodów jest pół litra!

[ Dodano: 2010-02-10, 09:36 ]
i pomyśleć, że przed ciążą jadłam wegańsko...
Muszę nad tym wszystkim pomyśleć :-|
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-02-10, 10:55   

Daria, ja mam tak samo, aczkolwiek nie czuje, zeby to byl problem (jeszcze) :oops: :-P

Ostatnio znow dziewczyny dostaly mase slodyczy (same czekoladki) - nie musze pisac, kto je zjadl :->
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2010-02-10, 12:01   

daria napisał/a:
a potem idę do sklepu i sama kupuję niby Jemu, a sama wcinam też

Ja robię tak samo, tylko że wcinam po drodze do domu, żeby w domu udawać - sama nie wiem, przed kim - że nie jem :roll:
Anja, dzięki za cynk na to kakao. Na pewno spróbuję!
nitka napisał/a:
i pomyśleć, że przed ciążą jadłam wegańsko...

Ja - po ciąży, chyba 9 miesięcy. Ale dla mnie to był horror. Normalnie mało co mi smakowało, wegańskie ptasie mleczko brrr, wegańska czekolada też brrr, nawet wegańska pizza brrr. Karoboloko mi smakowało, o. Ja bym nawet chciała być weganką dla zdrowia, ale życie wydawało mi się podczas tego epizodu niesmaczne. Weganie, proszę nie grzmieć na mnie 8-)
Wracając do tematu - wczoraj byłam na tak pysznej gorącej czekoladzie, że mam ochotę tam jutro wrócić :-> Ale może to kakao od Anji mnie ocali :roll:
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-02-10, 14:18   

ja spróbuję tej diety bo na mnie teoria o ig nie działa... :roll: po prostu łazi za mną słodkie i konkretnie czekoladowe - wafelków i cukierków nie ruszę :oops: i to chyba od zawsze...
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Kahela 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 453
Wysłany: 2010-02-10, 14:21   

euridice napisał/a:
Nawet 3 dni takiej "diety" sprawiają, że kubeczki smakowe się jakby oczyszczają i w następstwie cukier, w tym słodzone nim słodycze, smakują paskudnie
chyba powinnam zaryzykowac, bo moje obżarstwo jesli chodzi o slodycze jest nie do opanowania, i jestem w stanie pochłonąć każdy czekoladowy wyró z zasiegu wzroku :-(
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2010-02-10, 14:25   

biechna napisał/a:
Ja robię tak samo, tylko że wcinam po drodze do domu, żeby w domu udawać - sama nie wiem, przed kim - że nie jem :roll:
I love U :mrgreen:
euridice, prawdę mówiąc nie słyszałam o tej diecie. A mogłabym spróbować, skoro już odkryłam źródło pure organic żarcia na wyspie.
Tylko, że moją teorią na moje łaknienie słodyczy jest robaczyca :-/
A sokiem robaka nie wybiję. No ale czekoladą też nie, więc warto spróbować ;-)
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-10, 15:35   

euridice napisał/a:
Teoretycznie zimą nie powinno się robić głodówek, drastycznych diet, oczyszczania;

ale zdaje się, że za kilka dni zaczyna się wiosna, przynajmniej wg kalendarza 5 przemian.
 
 
agazima 
jesteś tym co jesz

Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 320
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-10, 16:16   

a moze by tak monpodiete jaglana ona tez ocyszcza orhganizm albo post z brazoym ryzem. Kazde zmiany aby odstawic slodycze sa dobre. Albo po prostu znalezc zdrowe odpowiedniki czekolad. Sa eko czekolady firmy vivani napewno bardziej na zdrowie by wyszlo albo jakies batoniki sloodkie sezamki cos w tym stylu nie da sie?
_________________
zdrowe ciało =>czysta dusza=> mądre myśli
 
 
Arielka.v 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 27 Sie 2009
Posty: 525
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-10, 16:30   

ja też tak miałam ze zjadałam wszystkie słodycze w zasięgu mojej ręki.
straszne to było bo niby wiedziałam, ze nie powinnam ale mimo tego żaden krem w lodówce czy ciasteczka sie przede mną nie uchowały.
powodem było to ze dom był zawsze dobrze zaopatrzony w słodycze. :roll:
a jak było to jadłam.
dopiero po przeprowadzce i zamieszkaniu na swoim zabrałam sie za to.
najpierw w odstawkę poszedł cukier w herbacie.
skończylo sie sypanie dwóch łyżeczek cukru do herbaty kilka razy dziennie.
na początku bylo dziwnie ale z czasem juz nawet przestałam czuć gorycz.
a posłodzona herbata stała sie obrzydliwa.
potem wyeliminowałam wszelkie słodkości typu batony, cukierki, ciastka, itp.
na końcu przyszedł czas na kupowane lody i jogurty owocowe.
wszystko to następowało stopniowo ale za to trwale.
faktem jest, ze teraz słodycze mi po prostu nie smakują.
dotyczy to nie tylko takich slodyczy typu ciastka czy cukierki ale tez gotowych np. gotowych soków ze sklepu.
dla mnie to jest tak słodkie że aż mdłe.
jak bodajże 2 miesiące temu zjadłam jogurt owocowy to miałam wrażenie iż pół opakowania to cukier.
w ogóle mi nie smakowało.
organizm mi sie oczyścił i już nie chce cukru.
a ja szczerze mówiąc (pisząc :mryellow: ) jestem z tego powodu bardzo zadowolona bo na deser wole zjeść jabłko niz jakiegoś batona niewiadomego pochodzenia.

w tamtym tygodniu obserwowałam co przynoszą moje kolezanki z uczelni na drugie sniadanie.
okazało sie ze wiekszosc nie przynosi nic tylko co przerwę biega do automatu po kolejnego batona i cole.
po drobnym przeanalizowaniu doszłam do wniosku ze gdybym chciała zabrać na uczelnie tyle owoców aby ich wartość kaloryczna odpowiadała wartości kalorycznej drugiego sniadania mojej kolezanki to bym musiala zabrać chyba cały wielki plecak :mryellow:
a pomyślcie ile jest witamin w takiej ilości np. jabłek a ile w marsie i coli.
w każdym bądź razie jestem dumna, że udało mi sie to osiągnąc i nawet sie ciesze ze cukier mi już nie smakuje.
a co do tej powyższej diety to wydaje mi sie, że bez problemu można się skusić na te 3 dni.
moze tak od razu nie pomoże do końca ale po dwóch czy trzech powtórzeniach efekty zapewne będą znaczące.
moim zdaniem każdy jest w stanie odstawić słodycze i potem będzię się dziwił : "jak to możliwe ze mi to kiedyś smakowało".
organizm szybko przyzwyczaja sie do tego co dla niego korzystne.
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-02-10, 16:30   

agazima napisał/a:
a moze by tak monpodiete jaglana ona tez ocyszcza orhganizm albo post z brazoym ryzem.


No tak, ale jezeli ktos ma nieposkromiona chec na slodycze, to monodieta jaglana tego raczej nie zaspokoi, bowiem, nie ukrywajmy, ale za smaczne to nie jest (trzeba naprawde lubic jaglana, zeby przeszla sama bez dodatkow).
Ale dieta sokowa jak najbardziej.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2010-02-10, 16:37   

ja z kolei wolałabym jaglaną, sokowo kompletnie nie dla mnie czyli co kto woli ;-) poza tym kasza jaglana jest słodka i powinna zaspokoić chęć na słodycze.
hmm może to niegłupi pomysł skoro niedługo wiosna :lol:
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-02-10, 16:38   

omama, jak bym sobie marsa albo snikersa wciągnęła, albo pawełka. Ja w ogóle nawet czytać takich wątków nie mogę, bo mam przemożną chęć :/
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2010-02-10, 16:40   

karmelowa_mumi napisał/a:
omama, jak bym sobie marsa albo snikersa wciągnęła, albo pawełka. Ja w ogóle nawet czytać takich wątków nie mogę, bo mam przemożną chęć

:mryellow: a jutro tłusty czwartek.
 
 
Arielka.v 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 27 Sie 2009
Posty: 525
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-10, 16:45   

monodieta jaglana może i jest skuteczna ale mi ta kasza szybko sie nudzi.
po dwóch dniach jedzenia jej bez dodatków przez rok bym nie mogła na nią patrzeć a soki to jednak jakies urozmaicenie bo można robić dowolne kombinacje :-)
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-02-10, 16:46   

zojka3 napisał/a:
a jutro tłusty czwartek.
no ja niestety robię sobie go prawie codziennie czyli że dupa. Jutro nie świętuję na znak protestu przeciw swojemu nałogowi ]:->
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-02-10, 16:51   

zojka3 napisał/a:
poza tym kasza jaglana jest słodka i powinna zaspokoić chęć na słodycze.
:


Ja tego niestety nie odkrylam ;-)
Dla mnie do przelkniecia jest wtedy, gdy wrzuce do niej jakies owoce, ale unikam jej mocno, choc dzieciom serwuje ja na sniadanie srednio 4-5 razy w tyg.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2010-02-10, 16:52   

Arielka.v napisał/a:
monodieta jaglana może i jest skuteczna ale mi ta kasza szybko sie nudzi.
po dwóch dniach jedzenia jej bez dodatków przez rok bym nie mogła na nią patrzeć a soki to jednak jakies urozmaicenie bo można robić dowolne kombinacje

ja niestety wytrzymuję na jaglance ze trzy dni, od soków bolą mnie zęby więc chyba nie ma już dla mnie ratunku ;-)

[ Dodano: 2010-02-10, 16:55 ]
renka napisał/a:
Ja tego niestety nie odkrylam

:mryellow: po kilku dniach jaglanych napewno byś poczuła tą niebiańską słodycz ;-)

[ Dodano: 2010-02-10, 17:03 ]
A tak w ogóle to ostatnio kombinowałam jaki motywator do niejedzenia świństw powiesić na lodówce i stwierdziłam, że najlepsze byłoby zdjęcie euridice.
myślę euri, że mogłabyś rozesłać swoje foty wszystkim potrzebującym :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,84 sekundy. Zapytań do SQL: 7