Odstawiamy Cukier |
Autor |
Wiadomość |
szo
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 15 Lut 2008 Posty: 2532 Skąd: PL
|
Wysłany: 2010-02-25, 15:39 Odstawiamy Cukier
|
|
|
Hej dziewczyny
Po konsultacji z puszczykiem założyłam nowy wątek, aby nie zaśmiecać diety 1200 do , której przejdziemy po odwyku cukrowym.
jestem dzisiaj z siebie dumna bo to mój pierwszy dzień i jest spoko |
|
|
|
|
karmelowa_mumi
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 2305 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:07
|
|
|
o, oddzielny wątek
do zobaczenia w poniedziałek |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]
ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:09
|
|
|
to jeszcze na zachętę znalazłam dla Was artykuł Ewy Dobek hxxp://www.kuchnia-kuchnia.pl/pl4/teksty926 Ja cukier odstawiałam stopniowo, najpierw przeszłam na brązowy nierafinowany, używałam go coraz mniej, potem zastąpiłam słodem ryżowym. A apetyt na słodycze znacząco mi się zmniejszył po wprowadzeniu ciepłych śniadań. Ale o tym już pisałam, uciekam, życzę powodzenia
P.S. W tej chwili w domu nie używam cukru w ogóle, zdarza się sporadycznie na spotkaniach WD. |
|
|
|
|
szo
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 15 Lut 2008 Posty: 2532 Skąd: PL
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:15
|
|
|
gosia_w napisał/a: | Ja cukier odstawiałam stopniowo, najpierw przeszłam na brązowy nierafinowany |
ja również
już kilka miesięcy cała moja rodzinka jedzie na brązowy, oczywiście plus słodycze |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:24
|
|
|
Szo, a teraz odstawiasz tylko cukier, czy także inne cukry proste (miód, słody etc)? |
_________________
|
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:24
|
|
|
szo napisał/a: | oczywiście plus słodycze |
ja raczej nie kupuję słodyczy, robię w domu. A jak już kupuję, to tylko takie bez cukru (czyli słodzone miodem lub słodem). |
|
|
|
|
szo
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 15 Lut 2008 Posty: 2532 Skąd: PL
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:39
|
|
|
bodi, wszystko
i jak powiedziałam B. że od dzisiaj nie będę używać cukru ( do kawy, herbat niektóry, czasem co sik upiekę ) powiedział " przecież ty nie jesz słodyczy " więc pocieszam się , że przyjdzie mi z łatwością całkowita eliminacja |
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:57
|
|
|
a xylitol?
ja już 3ci dzień dzisiaj. Z tych trzech dni najgorszy był dotychczas drugi. Dziś już się nie trzęsłam tak bardzo. Najgorzej rano i wieczorem.
Ja nigdy nic nie słodziłam, ale jadłam mega dużo kupnego słodkiego od "po ciąży"
Codziennie jadłam w Coście tiffina, co drugi dzień zapijałam go mrożonym szejkiem czekoladowym. Oprócz tego jadłam z dwie princessy (po drodze do miasta), czekoladę całą i lody Cookie Dough z Ben&Jerrys pół litra dziennie. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
kasiaaa
Dołączyła: 22 Gru 2009 Posty: 77 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:58
|
|
|
ja cukier odstawiłam w lipcu i od tamtego czasu nie jadłam go praktycznie w ogóle. Jasne, że mógł sie trafić w surówce w restauracji etc ale sama nie uzywam go w ogóle. To samo tyczy sie soli, chocia tu trudniej, bo wiadomo, ze a to babcia posoli brokuły, a to mama sałatke, ale nie jest tego duzo. Smak zmienił mi sie całkowicie, w ogóle mnie do cukru nie ciagnie i bardzo mnie to cieszy. |
|
|
|
|
karmelowa_mumi
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 2305 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-02-25, 16:59
|
|
|
nitka, możesz w tym wątku nie pisać tak, że ślina leci do pasa????
[ Dodano: 2010-02-25, 17:00 ]
kasiaaa, a byłaś takim słodkożercą jak ja, czy Nita, czy raczej umiarkowanym|? |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]
ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2010-02-25, 17:05
|
|
|
Moje pierwsze starcie z cukrowym nałogiem nastąpiło gdy trzymałam z Kamilem dietę przeciwgrzybiczną ponad trzy lata temu. Na stałe przerzuciliśmy się na słody i suszone owoce. Problem polega na kupowaniu gotowych słodyczy i to raczej dla siebie, bo dzieciom staram się tego oszczędzić. Jak idę sama do sklepu to kupuję np. czekoladę albo ciasteczka (z razowej mąki, ale cukier jest) i wciągam. Czasem wspaniałomyślnie dzielę się z rodziną. No i imprezy u rodzinki, ciasta, lody i te sprawy. |
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2010-02-25, 17:08
|
|
|
karmelowa_mumi napisał/a: | nitka, możesz w tym wątku nie pisać tak, że ślina leci do pasa???? | chciałam jeszcze zdjęcia wkleić tego tiffina. Tak na pożegnanie...
[ Dodano: 2010-02-25, 16:08 ]
puszczyk napisał/a: | Czasem wspaniałomyślnie dzielę się z rodziną. | |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-25, 17:19
|
|
|
ja muszę sobie za jakiś czas tez zrobić odwyk cukrowy - bardzo dobrze mi to zawsze robi.
a macie jakieś sposoby, żeby faceta na to namówić? bo kurcze tutaj opór totalny, ech... |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2010-02-25, 17:27
|
|
|
nitka, wow, to rzeczywiście masz z czym walczyć! W takim razie jestem z Ciebie dumna, że już 3 dzień prawie za Tobą! Oby tak dalej
Ja zaczęłam jeść słodkie rzeczy w drugiej ciąży. Po prostu miałam takie napady na słodkie, że nie potrafiłam się opanować. Wtedy zaczęłam jeść czekoladę, jogurty takie słodkie owocowe (normalnie bym się nie chwyciła.. a od tamtej pory niestety..), właśnie czasem jakieś batoniki muesli (najlepiej z czekoladą).. i najgorzej było, jak trafiałam do sklepu głodna. Wtedy prawie zawsze wychodziłam z jakimś przesłodzonym shitem.
Teraz może nie jem tego aż tak dużo, ale widzę jak to uzależnia.. bo gdy przychodzi taka chwila - nagle MUSZĘ coś słodkiego zjeść.. chodzę, grzebię po szafkach, szukam... (aż mi się zachciało czekolady od tego pisania )- jak kiedyś z paleniem
I żadne tam rodzynki mnie wtedy nie zadowalają.
Ale.. koniec z tym |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2010-02-25, 17:36
|
|
|
nitka to byłaś lepsza ode mnie. Ja jednak szejka raczej bym nie przełknęła. Za to pół litra lodów - lekko.
Postanowiłam nie jeść słodyczy w tygodniu, a jeść w weekendy, więc to całkiem odwyk nie jest. Cukru brązowego uzywam od dawna, ciastek kupowanych nie lubię, za to uwielbiam czekoladę i batoniki i bitą śmietanę. No i lody. No i piec ciasta bardzo lubię. Ostatnio lizałam monitor przeglądając bloga Moje wypieki.
Nieeee, to nie po to ten wątek przecież, to ma być grupa wsparcia, a nie wywlekanie jakichś tęsknot.
Udało mi się wytrzymać od poniedziałku do dzisiaj. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2010-02-25, 18:17
|
|
|
No ale jak to jest, że Wam coś słodkiego nie smakuje? Dla mnie nie ma takiej rzeczy.
Oprócz galaretek w cukrze zjem wszystko słodkie. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2010-02-25, 18:23
|
|
|
nitka napisał/a: | No ale jak to jest, że Wam coś słodkiego nie smakuje? Dla mnie nie ma takiej rzeczy. |
Ale na np. nie lubiłam słodyczy przez całe życie. Jako dziecko jadłam tylko: gorzką czekoladę (inne fe!), rodzynki w czekoladzie i delicje. I NIC a NIC więcej. No jeszcze ciasta domowego wypieku, ale żadnych mas w środku, tylko owocowe.
I poza tym, że tylko tyle mi smakowało - to i tak jadłam takie rzeczy b. rzadko. Nie lubiłam i już. Nie wiem dlaczego
Teraz i tak ostro z koksem pojechałam... bo lubię znacznie więcej. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-02-25, 18:26
|
|
|
nitka, jak miło widzieć kogoś kto ma te same zapędy i zaspokaja je niemal tym samym co ja... Jeszcze tylko nie mam weny by wpisać sobie linijeczkę '15kg to go', więc podziwu pełna tym bardziej jestem |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2010-02-25, 18:30
|
|
|
Mnie nie smakuje miód, np.
(Usilnie szukam w myślach.)
Landrynek nie lubię i tym podobnych cukierków.
Za to wpieprzyć pudełko posypki czekoladowej przy gotowaniu zupy -czemu nie?
Och, za mną już te czasy, I'm hope. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
patasznikowa
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 05 Lis 2009 Posty: 254 Skąd: Londyn, a kiedyś Gdańsk
|
Wysłany: 2010-02-25, 19:03
|
|
|
ooo, dolaczam do watku
tu jak na spotkaniu AA - dzien dobry nazywam sie patasznikowa, uzalezniona jestem od dziecinstwa.
slodycz w nagrode, slodycz gdy smutno, ale tez i gdy wesolo. slodycz na samotnosc i slodycz w towarzystwie, eh
herbaty nie slodze od dawien dawna, ale tak naprawde problem to slodycze - czekoladki, batony i inne shity..
teraz cukru w domu nie mam wcale (jak jakies ciacho okolicznosciowe to daje daktyli, bananow, oswoilam tez stewie troche) i widze, ze im dalej w las, tym latwiej
damy rade dziewuchy! |
|
|
|
|
Lavinia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Paź 2008 Posty: 489 Skąd: Krakow/Mediolan/Birm.
|
Wysłany: 2010-02-25, 19:07
|
|
|
Od 1 stycznia tego roku odstawilam cukier,miod i slody. wczesniej juz nie slodzilam kawy i herbaty. Jak do tej pory niezle sie trzymam, choc 3 razy zdarzyla mi sie "wpadka" i zjadlam jakiegos herbatnika, potem rogalika, i kawalek ciastka. moj narzeczony piecze dla mnie bezcukrowe ciasta z bananem i rodzynkami lub z jablkiem.
Daje rade ale czasem jest ciezko... Odstawilam tez kawe i zdarzylo mi sie zgrzeszyc tylko raz, w duecie ze swpomnianym wyzej rogalikiem.
Czasem mam ochote pozrec najbardziej prymitywnego batona , ale walcze z wrogiem i potem chec mija. |
_________________ A po nocy przychodzi dzien...
hxxp://www.waszslub.pl] |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-25, 19:41
|
|
|
nitka napisał/a: | No ale jak to jest, że Wam coś słodkiego nie smakuje? Dla mnie nie ma takiej rzeczy. | Nitka, jadłam dużo słodyczy, kupnych, pół litra lodów naraz jak najbardziej. A teraz mi nie smakuje. Lody - błeee, nawet ulubiona chałwa na miodzie jest już za słodka. A miesiąc temu jeszcze nie była...
Dacie radę dziewczyny!
Tak sobie jeszcze myślę, że ja sobie nie odmawiałam, po prostu różne słodycze przestawały mi z czasem smakować. Może tu jest pies pogrzebany - od kawy się odzwyczajałam i to już nie było takie łatwe... |
|
|
|
|
karmelowa_mumi
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 2305 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-02-25, 19:52
|
|
|
patasznikowa, witaj na meetingu. Wspieramy CIę
gosia_w, czyli że jest nadzieja? bo ja się tak dopisałam tu, żeby spróbowac, ale coś takiego jak nie jedzenie słodyczy, udaje się umiarkowanym słodyczożercom, a nie takim wampirom cukrowym jak ja. Chciałabym, żeby się udało. Sukcesem będzie, gdy będzie mnie odrzucać od cukrowych smakołyków. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]
ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE |
|
|
|
|
kasiaaa
Dołączyła: 22 Gru 2009 Posty: 77 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-25, 19:59
|
|
|
karmelowa_mumi napisał/a: |
[ Dodano: 2010-02-25, 17:00 ]
kasiaaa, a byłaś takim słodkożercą jak ja, czy Nita, czy raczej umiarkowanym|? |
byłam wielkim słodkozerca! całe opakowanie lodów na sniadanie, cała czekolada, całe pudełko ciastek, mlion kisielków, budyniów, słodkie płatki z mlekiem 3 razy dziennie, a w skrajnych przypadkach, gdy w domu nie było słodyczy potrafiłam wynalesc czekoladowa polewe na ciasto, podgrzac w mikro i palcem wyjesc całą! |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-02-25, 20:00
|
|
|
Zmusiłyście mnie do przyznania się przed sobą samą: jestem cukroholiczką
I też postanowiłam z tym walczyć. Zwłaszcza, że jak byłam w ciąży, to nie jadłam słodyczy, więc wiem, że da się żyć bez nich. Ale do dziś... jadłam każdego dnia coś słodkiego. I jak nitka lubię WSZYSTKO A najbardziej czekoladę, lody i ciasta z jabłkami lub innymi owocami. Uwielbiam marcepanki
I jak ja mam przestać to wszystko jeść?
Dużo prościej było dla mnie zrezygnować z soli. |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
|