Problem z dietą w przedszkolu |
Autor |
Wiadomość |
ewakotowska
co robić?
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 21 Lis 2009 Posty: 73 Skąd: spod Warszawy
|
Wysłany: 2010-02-13, 08:58
|
|
|
Oj, maga to faktycznie straszna kicha! Jak by mi ktoś tak rozpieprzył tę ciężką dietową pracę... No załamka po prostu |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-02-13, 10:13
|
|
|
ewakotowska napisał/a: | Więc można. W małym miasteczku. |
Z tego co wiem, to w mniejszych miasteczkach o dziwo jest latwiej pod tym wzgledem, mimo, iz moznaby podejrzewac je o pewna zasciankowosc, a wieksze miasta o bardziej rozwiniete spojrzenie pod roznym katem. A jednak niestety nie zawsze tak jest. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-02-13, 10:58
|
|
|
mieszkam w tym samym małym miasteczku co ewakotowska i cieszę się że idzie ku lepszemu, bo ja Frankowi nie mogłam do jedzenia przynieść NIC, ani uprosić chociażby o jajko sadzone zamiast kotleta. nie było to co prawda to samo przedszkole |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Dorota
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 07 Sty 2008 Posty: 1833 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-13, 15:31
|
|
|
Jeśli chodzi o dietę to faktycznie jest ciężko coś załatwić w przdszkolu publicznym. Przez ostatnie 2 tygodnie dzwoniłam i jeździłam do różnych przedszkoli by zorientować się przed zapisami w marcu. Przy okazji udało mi się załatwić Juli przedszkole od zaraz z donoszeniem własnego obiadu i już w piątek byłyśmy na próbę. Juli bardzo sę podobało ale i tak będę jeszcze rozglądać się za dietowym. |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
ewakotowska
co robić?
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 21 Lis 2009 Posty: 73 Skąd: spod Warszawy
|
Wysłany: 2010-02-13, 16:00
|
|
|
Dorota, to trudna decyzja. Bądź czujna, bo bywa tak, że przedszkole pasuje nam z jakiegoś tam powodu i usypia naszą czujność w innych kwestiach. Ważne jest jak Twoja córeczka się tam czuje. Jeśli wynegocjowałaś donoszenie posiłków, to duży sukces. A czasem może się okazać, że dietowe, ekologiczne, katolickie, czy jakieś tam wybrane z innych powodów jest do niczego pod względem kadry, warunków itd. Nie żebym się mądrzyła na siłę, ale my taką wpadkę zaliczyliśmy. Życzę Wam dobrych wyborów. |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-02-13, 16:10
|
|
|
Dorota, a to dietowe na marymoncie? Agnieszki Ada tam chodziła i były zadowolone, aha i Miron majaji chyba tam uczęszcza. możesz podpytać dziewczyny, ale z tego co wiem to przedszkole fajne |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Dorota
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 07 Sty 2008 Posty: 1833 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-13, 18:38
|
|
|
Dzięki dziewczyny
Na Marymont mam nie po drodze i troche za daleko. Wiem że dietowe jest przy Pl. Bankowym i na Śniegockiej. Może ktoś będzie wiedział jak tam jest?
Oczywiście w tym co jest to Julii podoba się i nie może doczekać się poniedziałku - co jest bardzo fajne ale jeśli chodzi o kadrę to jest taka sobie. |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
zorro
Pomogła: 43 razy Dołączyła: 13 Lut 2009 Posty: 826 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-15, 14:43
|
|
|
W Warszawie w większości przedszkoli kilka lat temu też był motyw 'sanepidowy', czyli że nie można niczego przynosić od siebie, 'bo sanepid nie pozwala'. Przedszkole na Śniegockiej jest najfajniejsze - polecam, mój syn kocha je do dziś. |
|
|
|
|
ifinoe
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Cze 2007 Posty: 899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-02-15, 20:48
|
|
|
zorro, a jak w przedszkolu na Śniegockiej wygląda żywienie wegedzieciaków? Będę próbować zapisać tam Matyldę. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Marzena Nowak
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 67 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2010-03-29, 23:59
|
|
|
No i mnie dopadł problem diety w przedszkolu.
Blanka 1 kwietnia rusza do publicznego przedszkola. Dotychczas chodziła do Klubu Malucha ale niestety zamykają obiekt no i nie ma wyjścia, trzeba dać dziecko do większej placówki. Pani kierowniczka powiedziała, ze w przedszkolu nie ma wege dzieci. Mają dwójkę na diecie bezglutenowej i robią dla nich specjalne zakupy. Powiedziała, ze jest otwarta ale jeszcze musi to z kimś skonsultować. Bardzo się ucieszyłam. No ale dziś dowiedziałam się, ze pani nie ma zamiaru gotować dla Blanki osobno bo to jest nasze widzimisię. Co innego jeśli byłoby zaświadczenie od lekarza. Kurcze, jutro idę porozmawiać z kierowniczką bo już nic nie rozumiem. Stresa mam co niemiara. Ja tam mogę gotować ale czy oni się na to zgodzą?
A tak swoją drogą to w czym konkretnie nosicie jedzenia do przedszkola? |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2010-03-30, 09:18
|
|
|
Marzena Nowak napisał/a: | A tak swoją drogą to w czym konkretnie nosicie jedzenia do przedszkola? |
w termosie z atestem. Wtedy wpisują w kartę przedszkolną, że dziecko jest na wyżywieniu własnym i sanepid nie ma się czego czepiać. Oni wtedy nie ponoszą odpowiedzialności za jedzenie dzieciaka, cała jest na rodzicu. Teoretycznie mają tylko nakładaćc z termosu na talerz (u nas też podgrzewają) |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Marzena Nowak
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 67 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2010-03-30, 10:11
|
|
|
alcia, gdzie można kupić taki termos? On ma jakieś przegrody na jedzenie? |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2010-03-30, 10:44
|
|
|
Marzena Nowak,
Są różne, jednokomorowe i z "piętrami", musisz poszukać. Radzę kupić jakiś porządny, który długo trzyma ciepło. Takie zwykłe plastikowe, tanie "termosy" trzymają ciepło bardzo krótko.A już najgorsze są te "piętrowe", złożone z kilku miseczek nakładanych na siebie. One nawet nie są szczelne, wszystko sie rusza po krótkim nawet uzytkowaniu. To są jedynie pojemniki do przenoszenia obiadów a nie termosy. Ja oprócz termosu stosuję jeszcze stary sposób mojej babci (w przypadku niewielkich ilości jedzenia) Np pieczone jabłko z cynamonem i rodzynkami wkładam do małego słoiczka (im więcej pustego miejsca w słoiku tym szybciej stygnie), zakręcam, owijam folią aluminiową, potem gazetą i na koniec wkładam to wszystko w grubą czapkę i mocno zawiązuję troczki. Trzyma ciepło kilka godzin. |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-03-30, 10:47
|
|
|
Marzena Nowak, ja nosiłam w takiej torbie termoizolacyjnej dla niemowląt avent. Super trzyma ciepło.
Wytrwałości Tobie życzę!!! i powodzenia na rozmowie z kierowniczką. |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2010-03-30, 10:48
|
|
|
hxxp://www.allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=termos+obiadowy
tak, są różne termosy obiadowe, ale najczęściej z dwiema, albo trzema przegrodami.
Fajna sprawa, jak gdzieś wyjeżdżamy, to też często ładujemy sobie do termosu obiadek na później. A na co dzień właśnie do przedszkola używamy.
My mamy akurat taki badziewny (kasy akurat nie mieliśmy jak kupowałam i wzięłam taki najtańszy), ale marzy mi się taki wypasiony. Te lepsze trzymają temperaturę. Ten nasz, to taka prowizorka. Ale ma te przegrody na jedzenie, więc można ładnie zapakować różne składniki posiłku. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Marzena Nowak
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 67 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2010-03-31, 21:05
|
|
|
Dzięki dziewczyny za informacje ale raczej nie będzie mi potrzebny termos. Przynajmniej nie do przedszkola.
Rozmawiałam z kierowniczką. Okazała się bardzo ciepłą i otwartą osobą. Nawet posiada jakąś wiedzę na temat wegetarianizmu co mnie miło zaskoczyło. No ale nie obyło się bez pytania: "co Wy jecie zimą bo latem to rozumiem są pomidory, sałata, ogórek" Porozmawiałam sobie z kobietą no i skończyło się na tym, że będą robić dla Blanki osobno zupy (nawet oliwe z oliwek chce specjalnie kupić aby dodawać do zup). Drugie danie je jak reszta dzieci z tym, że ja donoszę kotlety, gulasze, itp. Oni podgrzewają. Pani kierowniczka będzie drukować mi jadłospis na cały tydzień. Już pierwszy dostałam Super! Bardzo radosna wyszłam z tego przedszkola. Żałuję teraz tylko, że nic nie wspomniałam o mleku. Wyszło mi z głowy a tam co śniadanie to mleko do picia, zupa mleczna, kakao, itp. Tego ostatniego to nawet Blanka jeszcze w życiu nie piła
[ Dodano: 2010-03-31, 21:14 ]
Acha, mam jeszcze pytanie. Czy Wy ufacie kucharkom, przedszkolankom, że one nie dodadzą mięsa albo nie poleją sosem dania dla dziecka wege?
Ja myślę jeszcze jutro uświadomić panie, które będą się Blanki grupą opiekować o konsekwencjach podania mięsa organizmowi, które nigdy go nie spożywało. Jeśli oczywiście dam rade (czyt. nie będę ryczeć ). |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-03-31, 21:48
|
|
|
Marzena Nowak napisał/a: | Czy Wy ufacie kucharką, przedszkolanką, że one nie dodadzą mięsa albo nie poleją sosem dania dla dziecka wege? |
Marzena Nowak, myślę, że bardzo często kucharki Marzena Nowak napisał/a: | poleją sosem dania dla dziecka wege | itp. z przyzwyczajenia, braku doświadczenia, ze ktoś je inaczej, także warto z nimi osobno porozmawiać, wytłumaczyć spokojnie, powodzenia i gratuluję, że tak ładnie Wam się ułożyło . |
|
|
|
|
Marzena Nowak
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 67 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2010-04-01, 09:14
|
|
|
Uf, no i poszła Blanka pierwszy dzień do przedszkola. Ja oczywiście się popłakałam (melisa nie pomogła) Córka nie płakała ale nie chciała nas puścić (byłam z M) ale po zapewnieniu, że po nią przyjdziemy uspokoiła się i wyszliśmy. Ach, teraz ciągle myśle co robi. |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2010-04-01, 09:31
|
|
|
Marzena Nowak, trzymaj się, dzielna mamo! Też przez to przeszłam, już 2x I wiem jak to jest siedzieć pół dnia, nie móc się niczym zająć i tylko myśleć o swoim szkrabie - co tam sobie porabia, jak się tam czuje..
|
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Marzena Nowak
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 67 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2010-04-01, 11:45
|
|
|
alcia napisał/a: | I wiem jak to jest siedzieć pół dnia, nie móc się niczym zająć i tylko myśleć o swoim szkrabie - co tam sobie porabia, jak się tam czuje.. |
Ach, no właśnie! Czyste szaleństwo te macierzyństwo! |
|
|
|
|
Agher
Dołączył: 31 Paź 2010 Posty: 3
|
Wysłany: 2010-10-31, 10:17
|
|
|
a nie łatwiej dawać dzieciakom normalne jedzenie i nie wydziwiać? nie będzie problemu z przedszkolami!
Nie lepiej żeby dziecko samo mogło zadecydować - gdy będzie bardziej świadome - [b]co chce jeść i kim chce być?[b] bo narazie to narzucacie im swoją wolę bo WY tego chcecie, a nie Wasze Dzieci... |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-10-31, 11:49
|
|
|
Agher napisał/a: | a nie łatwiej dawać dzieciakom normalne jedzenie i | normalne, czyli mięcho i czekoladowe batoniki, tak? Otóż oczywiście, że łatwiej. ALe nam nie chodzi o to żeby było łatwiej.
Agher napisał/a: | Nie lepiej żeby dziecko samo mogło zadecydować - gdy będzie bardziej świadome | Lepiej. I zdecyduje. A póki co nie je mięcha i czekoladowych batoników bo MY tego nie chcemy, bo MY jesteśmy jego rodzicami i MY decydujemy. Tak samo jak WY decydujecie, że mięcho i batoniki WASZE dzieci będą jadły. Skąd wiesz - nawiasem - że nasze dzieci chcą jeść coś innego niż jedzą? Znacie się?
Agher napisał/a: | i kim chce być?[b] | Wszak wiadomo powszechnie, że wszyscy wegetarianie planuja całe życie swoich dzieci przed poczęciem Rozpędziłeś/aś się. Zanim się rozbijesz na najbliższym drzewie poprosimy może chociaż o jakieś przedstawienie się. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2010-10-31, 13:06
|
|
|
Agher napisał/a: | narzucacie im swoją wolę |
każde wychowanie warunkuje w pewnym sensie "narzucenie swojej woli". I nie ma to znaczenia czy jest to wychowanie katolickie, danonkowe, "mięsożerne", czy inne
Tak więc argument wytrącony z ręki, bo każdy wychowując stosuje swój model wychowania. Mówiąc dziecku "nie" gdy chce pożreć przydrożnego peta też narzucasz mu swoją wolę. Nie pozwalając jeść wyłącznie czekolady też. |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-10-31, 15:28
|
|
|
nie karmić trola |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2010-10-31, 20:35
|
|
|
Agher napisał/a: | a nie łatwiej dawać dzieciakom normalne jedzenie i nie wydziwiać? nie będzie problemu z przedszkolami! |
pewnie że łatwiej
Agher napisał/a: | Nie lepiej żeby dziecko samo mogło zadecydować - gdy będzie bardziej świadome - [b]co chce jeść i kim chce być?[b] |
ano pewnie że lepiej i tak właśnie będzie.
Cytat: | narzucacie im swoją wolę bo WY tego chcecie, a nie Wasze Dzieci... |
a tu wyłazi szydło z worka i różnica między myśleniem Twoim a moim. Ty uważasz, że powinnam dziecku narzucać Twoją wolę, a ja wolę narzucać mu swoją.. jak każdy inny rodzic. A że Twoje podejście jest idiotycznie i absurdalne, to chyba nie muszę Ci tłumaczyć. (wystarczy, byś wyobraził sobie.. czy wyobraziła.. że w analogicznej sytuacji Ty miałabyś karmić dziecko wegetariańsko, bo narzucenie mu mojej woli będzie bardziej na miejscu, niż narzucenie mu Twojej woli).
I tyle do Ciebie. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
|