wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
czy dzieci wegetarian chcą jeść mięso?
Autor Wiadomość
Katioczka 


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 1494
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-22, 14:26   czy dzieci wegetarian chcą jeść mięso?

Pytam tak na przyszłość :)
Odpowiedzcie jak to jest w przypadku Waszych dzieci.
Czy np. podczas rodzinnych zjazdów nie są ciekawe pożywienia nie wege?
Jak to ogarniacie?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2010-04-22, 17:38   

Nie, nie chcą.
Bardzo wcześnie wytłumaczyłam Danielowi, że nie jemy mięsa - jego starszy brat je - bo jak go urodziłam nie byłam wege, a jak zostałam nie chciałam "eksperymentować na dziecku". Jak zaczął dociekać dlaczego, powiedziałam mu, że jest ze zwierząt i już. Był na tyle mały, że nie dociekał w jaki sposób się je pozyskuje, po prostu przyjął, że nie jemy zwierząt i już. Z Danielem w ogóle łatwo się dogadać. Czasami w sklepi pokazywłał np. szynkę i mówił, że to ładne - takie różowe - to była jakaś taka mielonka warstwowa i wyglądała jak serduszko, czy koniczynka, ale wystarczyło powiedzieć, że to mięso, a wtedy odpowiadał "A, to ja tego nie jadam". POdobnie było, jak kiedyś kupowałam Igorowi (starszemu) wędlinę, Daniel nigdy nie pytał, czy może to zjeść, Igor też nigdy mu chyba nie proponował. Naprawdę u nas w domu to bardzo łagodnie wyglądało. Oczywiście, że Daniel bywa wśród mięsożerców, którzy czasami zachowują się bardzo nie fair w stosunku do niego, ale on jest bardzo pewien siebie, bardzo konsekwentny i nie daje się sprowokować ani podpuścić. Tu jest ważna też Twoja postawa - jak pisała Kamma - spokój i konsekwencja w kontaktach z innymi, jak młody będzie to widział, to przejmie. W każdym razie duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2010-04-22, 21:14   

Moje nie. Do tego stopnia, że Kaja jak była młodsza - kiedyś gdzieś wyjechaliśmy i na szybko kupiłam do chleba jakiś pasztet sojowy.. Jak zrobiłam z nim kanapki - wbiła sobie do głowy, że to jest mięso i za nic nie dała sobie wytłumaczyć, że to z soi. Popłakała się i nie chciała zjeść :) Bardzo sobie zawsze pilnuje, by nie dostać czasem od kogoś mięsa.
Lenka z kolei od niedawna zaczyna to wszystko kumać i ją mógłby ktos wprowadzić w błąd, ale wiedząc, że coś jest mięsem -nie ruszyła by.
I taki efekt mamy osiągnięty w bardzo prosty sposób - czyli "co to jest?" - "mięso, czyli zabite zwierzątko. My tego nie jemy". I już. Żadnego prania mózgu im nie robiłam - odpowiadałam tylko na zadawane przez nie pytania. Są świadome czym jest mięso i nie chcą go jeść. Na chwilę obecną :) - co będzie później - zobaczymy...
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Lotna 
attached parent


Dołączyła: 11 Cze 2009
Posty: 77
Skąd: Greystones, IRL
Wysłany: 2010-04-22, 21:23   

Tosio maluch jeszcze więc tego nie kuma. Tym bardziej że miał epizod jedzenia mięsa.
Za to jest bardzo bystrym dzieckiem, jak kiedyś babcia wyciągnęła margarynę do podsmażenia czegoś dla siebie, Tosiek zawzięcie kręcił głową że on takiej margaryny nie jada :lol: :lol: Z mięsem bywały podobne przypadki :)
U dziadków karmi zwierzęta mięsem - na tym etapie nie dam rady wytłumaczyć żeby nie dotykał tego chociaż ciężko mi na to patrzeć. Za to NiGDY nie spróbował, nie wziął do ust.

Najlepsze jest to że taki fajny dialog mamy:

Ja: Tosiek, jesz ryby?
Tosiek: nie
Ja: a mięso?
Tosiek: nie
Ja: a wegetarianinem jesteś?
Tosiek: TAK!!! ( z wielkim uśmiechem)

:lol: :lol: :lol:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-04-22, 21:55   

Lotna, cudo!!! :mryellow: ale on mówi już słowo : "tak" :shock: ?
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2010-04-23, 00:51   

Nadia mowi, ze bedzie jest mieso jak bedzie duza.

[ Dodano: 2010-04-23, 01:52 ]
I na razie jak jestesmy w towarzystwie "miesozernym" nie ma z tym problemu.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-23, 01:11   

Ja się przygotowuje psychicznie na to, że Zygmunt będzie chciał jeść słodycze, mięso, żelki, lody mleczne (ale dzisiaj w IKEI kupiłam foremki więc aż tak poszkodowany nie będzie ;-) ), pić colę i mnóstwo innych rzeczy, które je dziadek, babcia, dzieci w przedszkolu i w ogóle otoczenie ale będzie jakoś się musiał przyzwyczaić do myśli, że nie i kropka. On jest na szczęście na mleko i jajka uczulony więc chociaż tu mi łatwiej będzie wytłumaczyć, że nie może. I to nie może bo coś a nie bo mam takie widzimisię jak będzie Mu pewnie próbowało wmówić kilka osób.
Ja jestem zależna finansowo bardzo od rodziców, mieszkam z nimi, są mięsożercami do bólu a jednak na szczęście na razie nasz weganizm jest akceptowany i nikt mi się do tego nie wtrąca. A nawet jeśli to i tak ja gotuje i decyduję co mam konstytucyjnie zagwarantowane :-)
Myślę, że zainteresowanie jest normalne, Z jak na razie jest na tyle mały, że nie wie, nie rozumie, przy stole na świętach siedział tyle żeby zjeść i poleciał sprzątać- no cóż takie hobby :-D Ja staram się na takie rodzinne spędy robić wegańską wersję czegoś co będzie np soja po grecku czy sałatka jarzynowa z wegan majonezem żeby nie czuł że jemy coś zupełnie innego. To jest po prostu nasza sałatka/"ryba" a wyglądają niemal identycznie jak to, co je reszta.
Mam nadzieję, że gładko pójdzie i znajomość wegetariańskich i wegańskich dzieci pomoże nie czuć Mu się jak odludek jak już pójdzie do przedszkola czy w jakieś inne miejsce.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Lotna 
attached parent


Dołączyła: 11 Cze 2009
Posty: 77
Skąd: Greystones, IRL
Wysłany: 2010-04-23, 07:44   

kociakocia napisał/a:
Lotna, cudo!!! :mryellow: ale on mówi już słowo : "tak" :shock: ?


Tak, mówi :) Mówi też nie :mrgreen:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-04-23, 07:59   

wow, to pięknie! :D mały zdolniacha nam rośnie :-D
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2010-04-23, 08:05   

moi nigdy nie chcieli
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Lotna 
attached parent


Dołączyła: 11 Cze 2009
Posty: 77
Skąd: Greystones, IRL
Wysłany: 2010-04-23, 08:42   

kociakocia napisał/a:
wow, to pięknie! :D mały zdolniacha nam rośnie :-D


Podejrzewam że w suwaczku przegapiłaś napis "rok" bo Tosiek ma już 20 mies :lol: :lol:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-04-23, 08:53   

Lotna napisał/a:
Podejrzewam że w suwaczku przegapiłaś napis "rok" bo Tosiek ma już 20 mies
:mryellow: :mryellow: ..... aaaaaaaa no i to tak jest kiedy zamiast iść spać, się siedzi po nocach. ale powiem Ci, że moja choć ma 2, lata to mówi może ze 12 słow tylko więcej, generalnie gadanie idzie oporem, jak zęby, jak jedzenie... same plusy :P
nie odbiegając jednak zanadto od tematu, bardzo się zastanawiam jak to z naszą będzie małą i mięsiwem. nieukrywam, że to mnie nieco trwoży, jednak mam wielką nadzieję, że wychowana wśród zwierząt, umiłowaniu do każdego stworzenia i odpowiedniej diecie jakoś to się pozytywnie ułoży.
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Lotna 
attached parent


Dołączyła: 11 Cze 2009
Posty: 77
Skąd: Greystones, IRL
Wysłany: 2010-04-23, 08:58   

kociakocia, 8-)


Dodam że Tosiek tak kocha zwierzaki, że ostatnio usilnie starał się przytulić do żuczka :lol:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Nova 

Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 03 Lip 2007
Posty: 231
Skąd: Tychy
Wysłany: 2010-04-23, 11:31   

Młoda mięsa nie ruszy, nigdy nawet nie pytała dlaczego nie jemy. Sama sobie wbiła w główkę, ze mięsko je piesek, kotek, babcia i dziadek :mrgreen:
Kiedyś byłam z nią u znajomej, która właśnie serwowała swoim dzieciom na kolacje parówki i mała razem przy stole z dziewczynkami miała niewyraźną minę gdy na jej talerzyku nie wylądowała parówka. Była wtedy szczęśliwa, bo się bawiły, wszystko robiły razem i nagle przy kolacji poczuła się inna chyba. Zapytałam czy chce parówkę z mięska no i chciała. Dostała parówę, poczuła się znów szczęśliwa :mryellow: zrobiła gryza... i wypluła.
Na inny rodzaj mięsa nigdy nie miała ochoty, parówki znała sojowe, więc ich kształt mógł być dla niej mylący. Dla młodej wystarczy stwierdzenie :my tego nie jemy, nie pijemy itp do tego stopnia, że gdy babcia kupiła jej jupika to stwierdziła, że ona tego nie pije i chce soczek.
Zależy mi na tym, żeby niejedzenie mięsa było jej "wyborem". Nie jemy mięsa bo jest niezdrowe, niesmaczne i jest dużo lepszego jedzenia, wybieramy to co jest smaczne i zdrowe. Rodzina wie, że mięsa nie jemy ale zdarzało się u jakiejś ciotki, że próbowała małej wcisnąć szyneczkę na zasadzie spróbuj jakie to jest pyszne, młoda nigdy nie była zainteresowana a po kolejnej próbie znielubiła ciotkę i omijała ją szerokim łukiem. Ja w takich sytuacjach przy małej nigdy nie interweniowałam, na osobności beształam ciotkę i chwaliłam moją córeczkę, że jest mądra i wie co dobre lepiej od cioci :mryellow:
 
 
cynamon 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 237
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-23, 15:44   

U nas jeszcze nie padło pytanie, czemu nie jemy mięsa. Ale koduje, że my nie jemy, a tata je ;) Czasem mówi, że chce mięso... Ale nie domaga się mocno. Większy problem ma z nabiałem, ale powtarzam jej, że my nabiału nie jemy i tyle. Pewnie niedługo zapyta, dlaczego - czekam na ten moment :-P Z tym, że u nas ten proces rozpoczął się niedawno, jakieś 4 miesiące temu. Przedtem jadła mięso i nabiał, więc myślę że jeszcze się przestawia.
A znajomej dzieci czują się 'wyróżnione', dużo lepsze i z dumą mówią, że 'my mięsa i nabiału nie jadamy'. Podoba mi się. Zawsze zabijam tym argumentem męża, ktory twierdzi, że nasze dziecko będzie odtrącone w grupie przez dietę... Czasem to już mi ręce opadają, jak go slucham ;)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://tolabombola.wordpress.com]BLOG TOLI - zapraszam po dostęp na priva :)
hxxp://wrzesniowe.wordpress.com/]CIĄŻOWY BLOG KALINY
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2010-04-23, 16:12   

cynamon napisał/a:
Zawsze zabijam tym argumentem męża, ktory twierdzi, że nasze dziecko będzie odtrącone w grupie przez dietę...

u nas póki co w przedszkolu Kaja jest COOL ze swoim wegetarianizmem. Jej jedzenie zawsze budzi spore zainteresowanie, dzieciaki chcą próbować itp. A ostatnio jak przyszły do nas jej koleżanki, to mówiły Kai, że one już też nie jedzą mięsa ;) (wiadomo, że to nie prawda, ale po tym widać kto na pewno nie należy do grupy odtrącanej :) )
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
cynamon 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 237
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-23, 16:33   

alcia, lejesz miód na moje serce :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://tolabombola.wordpress.com]BLOG TOLI - zapraszam po dostęp na priva :)
hxxp://wrzesniowe.wordpress.com/]CIĄŻOWY BLOG KALINY
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2010-04-23, 17:57   

cynamon napisał/a:
lejesz miód na moje serce

cieszę się :)
Mnie to też zawsze trochę martwiło, tym bardziej kiedy widziałam, że rośnie mi w domu małe słodkie dziewczę - dosyć nieśmiałe i z marną siłą przebicia. Bałam się, że będzie chciała się dopasowywać do grupy i że ewentualne uwagi dzieciaków odnośnie jej jedzenia będą ją przygnębiały.
Ale nie, nic z tych rzeczy. Jest bardzo lubiana i dzieciaków ten cały wegeterianizm ciekawi. I okazało się, że z tą nieśmiałością też nie jest tak źle :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-04-24, 09:43   

U mnie zobaczymy. Kuba jest jeszcze mały, uczymy go, że zwierzątka jedzą mięsko w efekcie czego kiedy miał propozycję parówki obruszył się, nakrzyczał i oddał psu. Generalnie na hasło 'mięso' woła naszego jamnika... ale jak będzie dalej zobaczymy, ma mięsożerną siostrę, więc to trochę wyzwanie... kiedyś próbował od natalii, ugryzł powiedział że nie i jej oddał...
czas pokaże.
dla mnie priorytetem jest świadomość tego że to ważne co w siebie pakujemy i poprzez wegetarianizm tego chcę je nauczyć, w kwestiach moralnych u nas jest 'nie jemy bo nie musimy' więc 'nieco' inaczej niż tutaj u wegedzieciaków...
narazie kuba podzielił sobie świat na on-nie je reszta-je i nie doszedł do wieku w którym chce jeść to co inni
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Kaja 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Kwi 2010
Posty: 787
Skąd: tu i tam...
Wysłany: 2010-05-24, 13:21   

Alcia- jak załatwiłaś w przedszkolu Kai wegetariańskie jedzenie?? Sama gotujesz czy jak? Moja mama jest dyrektorem przedszkola i mówi ze do tej pory (jest nim 10lat) nikt z rodziców nie domagał się wegetariańskiego jedzonka dla dziecka :shock: Wiem, ze byłaby mozlwośc nie podawania mięsa dziecku ale wszelkie zastąpienia rodzice donoszą. No i wszystkie zupy w przedszkolach są na mięsie.. to wymóg żywieniowców... :-?
_________________
<a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfzrjf04zb.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>

hxxp://smayliki.ru/smilie-487011687.html]
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2010-05-24, 13:25   

Kaja, ja przynoszę swoje posiłki w termosie (panie je odgrzewają). Dla mnie to idealne rozwiązanie, bo nie muszę się martwić o jakość posiłków, czy o ew. niechciane dodatki.
Taki rozwiązanie zaproponowała mi dyrektorka i wszystkim to pasuje.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
metzli 


Dołączyła: 10 Cze 2009
Posty: 37
Skąd: Poznań/Bruksela
Wysłany: 2010-06-09, 09:12   

Ech, a ja się obawiam indoktrynacji przez dziadków. Na pewno jakiś "kurczaczek" albo inne "mięsko" zostanie wepchnięte w naszą Tyśkę. Oczywiście w jak najlepszej wierze, ale zawsze pod nieobecność rodziców i w wielkiej tajemnicy.

Alcia a gdzie można taki termos dostać?
_________________
<img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/RJAI.jpg" width="83" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/RJAIp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2010-06-09, 10:45   

wpisz w allegro: termos obiadowy.. i wyskoczy Ci tego cała masa :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
metzli 


Dołączyła: 10 Cze 2009
Posty: 37
Skąd: Poznań/Bruksela
Wysłany: 2010-06-09, 10:49   

Ale jestem beton :oops:
_________________
<img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/RJAI.jpg" width="83" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/RJAIp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2010-06-09, 10:54   

metzli napisał/a:
Ale jestem beton

no co Ty :)
JA tez jeszcze dwa lata temu nie wiedziałam, że takie rzeczy istnieją i że mają taką oto prozaiczną nazwę :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,58 sekundy. Zapytań do SQL: 7