|
a jeśli mnie nie stać |
| Autor |
Wiadomość |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2010-04-30, 21:31
|
|
|
No to ja kontynuuję dyskusję z wątku o jadłospisie dziecka wegańskiego, żeby juz tam nie pisac o cenach warzyw: mieszkam na terenie rolniczym, a w Olsztynie naprawdę eko-warzywa można kupić tylko w 1 sklepie i to tylko w sezonie i to bardzo brzydkie i bardzo drogie. Na bazarach nie jest taniej, niż w sklepach poza tym są 2 - przy każdym płatne parkowanie - złotówa za pół godziny, a pół godziny to bardzo mało. O ile cudem znajdzie się miejsce, żeby zaparkować, poza tym po południu to już się tam raczej zakupów nie zrobi. Nie wiem dlaczego, ale u nas w sklepach są naprawdę bardzo drogie warzywa - marchew kosztuje 3 zł i to żadna eko. Jest jeden sklep (do któego nie musze jechać gdzieś strasznie daleko), w którym mogę kupić marchew niemytą, ale żadne eko. Cholera ten Olsztyn to bardzo drogie miasto. Wieś w której mieszkam jest jeszcze droższa, poza tym tu nie ma warzyw w sklepie, bo każdy i tak robi zakupy w mieście. Uprawiają nieliczni na działkach, ale sypią i pryskają aż miło , bo ziemia tu byle jaka. Rolnicy też pryskają i nawożą potężnie - wiem od znajomego rolnika.
Właściwie eko można kupić tylko czasem w tesko, biedronce, albo makro |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
topcia
Pomógł: 11 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 2993
|
Wysłany: 2010-04-30, 21:38
|
|
|
| excelencja napisał/a: | | cóż rzec, wątpię w takim razie w ich 'eko' |
excelencja, ja nie wątpię-tego Pana jestem pewna. NIe podałabym Wisi pryskanych.
Sądzę, że nie ma sensu excelencji, przekonywać, skoro kręci Ją podawanie dziecku produktów najeżonych chemią, to JEj sprawa. NIemniej jednak, jak trafnie napisała thehoneypot, życzę wiecej zaufania do ludzi.
Przykro tylko, że ludzie tacy jak moi dostawcy, są naprawdę uczciwi i w porządku, szczerzy, fajni ludzie i bez żadnych podstaw podważane są wartości, którymi sie w życiu kierują. TO takie upierdliwe trochę-jest złoty środek-tanie i zdrowe, to i tak trzeba zdeptać i wykluczać. Zastanawiam się w takim razie po co u licha istnieje konkurencja i dążenia ludzi do troski o własne i klientów zdrowie, środowisko i realizowanie własnych idei.... Ehhhh.... szkoda słów........
NIe wiem dlaczego nie podajesz Lilce markietowych warzyw-skoro po JEj wysypce widać, jakiej lepszej jakości są bazarowe.... |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-04-30, 21:38
|
|
|
| kofi napisał/a: | | Na bazarach nie jest taniej, niż w sklepach poza tym są 2 - przy każdym płatne parkowanie - złotówa za pół godziny, a pół godziny to bardzo mało. | Jak to dobrze nie mieć samochodu U mnie były przez jakiś czas eko warzywa w sklepie, który nazywa się Eurospar - nawet niezbyt drogie, choć pakowane po 1 kg (kilogram pietruszki to trochę za dużo jak dla mnie), ale chyba nie było popytu, bo po paru miesiącach zniknęły i już nigdy się nie pojawiły. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
excelencja

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2010-04-30, 21:52
|
|
|
| topcia napisał/a: | | NIe wiem dlaczego nie podajesz Lilce markietowych warzyw-skoro po JEj wysypce widać, jakiej lepszej jakości są bazarowe.... |
Mimo najszczerszych chęci- nie potrafię zrozumieć powyższego zdania... |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
 |
topcia
Pomógł: 11 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 2993
|
Wysłany: 2010-04-30, 21:53
|
|
|
| eMka napisał/a: | | różne oleje, przetwory sojowe, kasze, zboża eko i ceny prawie 2 x większe |
no przeca, inne produkty eko w porównaniu z warzywami są nieco droższe.
W sklepie wegetarianskim ceny warzyw tego Pana, u którego kupujemy są o 1/3 droższe-to logiczne, że sklep narzuca marzę. |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-04-30, 21:54
|
|
|
topcia, jesteś mistrzynią w przeinaczaniu czyichś wypowiedzi. W ogóle nie wiem, czemu służy ta cała kampania |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
excelencja

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2010-04-30, 22:26
|
|
|
kofi, miałam uroczy przykład w tamtym roku. Kupiłam nasiona dla siebie i ojca - takie same. On zasiał u siebie- ja kilka metrów dalej u siebie.
Ja dbałam o swoje, pieliłam, spulchniałam, kombinowałam z torfem, kompostem, nawozem humusowym.
A on rzucił nawóz uniwersalny sztuczny raz, nawet nie pielił tego.
Efekt był porażający.
U mnie tylko groch, fasola i cukinia ładnie wyrosły, reszta - koszmarnie.
Ojca były wielkie, piękne i szalone...
No i nie dziw się, że nawożą aż miło
[ Dodano: 2010-04-30, 23:27 ]
A u mnie nie ma ani pół warzywa eko mieście najbliżej do wawy - 2h autkiem w korkach
Super, to ja już wolę te nieeko |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
 |
topcia
Pomógł: 11 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 2993
|
Wysłany: 2010-04-30, 23:02
|
|
|
| Lily napisał/a: | | W ogóle nie wiem, czemu służy ta cała kampania |
Lily, zadziwiasz |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-05-01, 09:05
|
|
|
| excelencja napisał/a: | | nie będę toczyć jałowej dyskusji. Jakoś mnie to średnio kręci. |
excelencja ja też myślę, że sens tej dyskusji się gdzieś zagubił. Niemniej jak będziesz gdzieś w okolicy bdg to zapraszam na szklaneczkę soku z eko- marchewki |
|
|
|
 |
poughkeepsie

Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2010-05-01, 10:00
|
|
|
ale zaśmieciłyście ten wątek, bez sensu.
Kat, też mnie zadziwiła cena tych moreli, daktyle są w podobnej, kg słonecznika (węgierskiego) coś ok. 17, rodzynki 20. I faktycznie widać, że zawsze są klienci. Chyba się w ogóle u nas moda w mieście na eko robi, bo już 3 sklepy otwarli w tym 2 na jednej uliczce
Ja na razie będę dawać eko, ale po skończeniu rok tak myślę mieszać, a potem przejść na normalne, bo przecież dziecko pójdzie kiedyś do przedszkola, będzie jeść u innych ludzi, itd.
Ceny jarzyn są u nas takie jakie podaje Adriane, marchewka w normalnym sklepie/markecie kosztuje 1,5zł więc w eko wychodzi wszystko około 2 razy drożej.
Wydaje mi się, że podejście eko wiąże się przede wszystkim ze zmniejszeniem ilości dóbr, które wyczerpujemy, oszczędzaniem wody, prądu, segregacją śmieci, itp. |
_________________ hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-05-01, 11:23
|
|
|
| poughkeepsie napisał/a: | | ale zaśmieciłyście ten wątek, bez sensu. |
akurat dyskusja jest jak najbardziej w temacie wątku, więc powyższa uwaga jest lekko niekulturalna |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2010-05-01, 13:56
|
|
|
| topcia napisał/a: | , ja nie wątpię-tego Pana jestem pewna. NIe podałabym Wisi pryskanych.
Sądzę, że nie ma sensu excelencji, przekonywać, skoro kręci Ją podawanie dziecku produktów najeżonych chemią, to JEj sprawa |
topcia sorry, ale to tak charakterystyczny dla Ciebie tekst, że
Jeśli nie ma się dostępu do niepryskanych to najlepiej niech dziecko nie je w ogóle, jasne. Właściwie lepiej nie mieć dzieci, bo nawet samym oddechem nie będzie mogło się odżywiać, bo powietrze też czyste nie jest.
Sorry. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2010-05-01, 15:59
|
|
|
| poughkeepsie napisał/a: | | ale zaśmieciłyście ten wątek, bez sensu. | zaśmiecony był inny, dlatego dyskusja została przeniesiona tutaj. Najbardziej TU pasowała. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
poughkeepsie

Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2010-05-01, 19:34
|
|
|
nie chodzi mi o przeniesienie fragmentu innej dyskusji do tego wątka tylko o kilometrową wymianę kto ma rację kto nie A w ogóle może ten wątek przenieść w jakieś sensowniejsze miejsce, bo w sumie jest bardziej ogólny niż dotyczący niemowlaków? |
_________________ hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
 |
Arielka.v

Pomogła: 16 razy Dołączyła: 27 Sie 2009 Posty: 525 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2010-05-01, 20:17
|
|
|
ja do niedawna kupowałam warzywa w supermarkecie przy okazji dużych zakupow.
jednak strasznie mnie denerwowalo, ze one wszystkie byly myte
miarka sie przebrała jakis czas temu, gdy chciałam kupic marchew i sie okazalo ze w pojemniku polowa marchwi jest jeszcze mokra i pokryta ohydną plesnia.
to byly tez ostatnie moje zakupy w tym sklepie.
teraz warzywa kupuje w warzywniaku, co prawda nie są ekologiczne - tak mi sie przynajmniej wydaje.
ale wszystkie warzywa tam sa tylko odpowiednio do sezonu i tylko polskie.
czasami sie zdarzaja jakies zagraniczne obok polskich ale wtedy pani pyta czy podac polskie czy zagraniczne.
nawet jesli nie sa eko to i tak jestem zadowolona ponieważ smakują zupełnie inaczej, szczegolnie marchew. jesli chodzi o ta w supermarkecie to w niektórej nawóz wręcz był wyczuwalny. owoce suszone do tej pory kupowaliśmy zwykle ale teraz mysle zeby kupowac mniej ale za to eko.
mam jeszcze takie pytanie.
jesli kupie np. rodzynki siarkowane i zamoczę je we w gorącej wodzie to czy ta siarka z nich zejdzie czy ona jest w środku?
bo zastanawiam sie czy moczenie siarkowanych owoców coś daje |
|
|
|
 |
Kat...

Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-01, 20:54
|
|
|
| Arielka.v napisał/a: | jesli kupie np. rodzynki siarkowane i zamoczę je we w gorącej wodzie to czy ta siarka z nich zejdzie czy ona jest w środku?
bo zastanawiam sie czy moczenie siarkowanych owoców coś daje | moja ciocia, chemik z wykształcenia, pracująca w MOŚ chyba zrobiła w tej sprawie dla mnie małe dochodzenie i wyszło Jej, żeby myć w wodzie letniej porządnie ale krótko żeby ta siarka nie weszła do środka np podczas długiego moczenia czy mycia w gorącej wodzie. Ja jak mam nieeko to opłukuję je na sitku pod bierzącą i to sitko z owocami wkładam do miski z wodą, ugniatam, przepłukuję jeszcze raz pod bierzącą i już. Nie wiem na ile to prawda bo ludzie z którymi rozmawiała, jak i ona sama byli bardzo zdziwieni dodatkiem siarki. Mam plan żeby jeszcze w tej sprawie odezwać się do znajomej, która ma doktorat z chemii. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-05-02, 07:08
|
|
|
| Kat... napisał/a: | | Mam plan żeby jeszcze w tej sprawie odezwać się do znajomej, która ma doktorat z chemii. |
daj znać o wyniku dochodzenia
Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że dziedzina chemii jest bardzo rozległa. Ja np. też jestem chemikiem , ale technologiem i o chemii żywności nie mam pojęcia Ale od przyszłego października to się zmieni |
|
|
|
 |
excelencja

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2010-05-02, 09:08
|
|
|
| thehoneypot napisał/a: | | excelencja napisał/a: | | nie będę toczyć jałowej dyskusji. Jakoś mnie to średnio kręci. |
excelencja ja też myślę, że sens tej dyskusji się gdzieś zagubił. Niemniej jak będziesz gdzieś w okolicy bdg to zapraszam na szklaneczkę soku z eko- marchewki |
Kochana! To przyjadę z przyczepką i kupię eko warzywa na cały sezon |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-05-05, 10:21
|
|
|
| excelencja napisał/a: | | thehoneypot napisał/a: | | excelencja napisał/a: | | nie będę toczyć jałowej dyskusji. Jakoś mnie to średnio kręci. |
excelencja ja też myślę, że sens tej dyskusji się gdzieś zagubił. Niemniej jak będziesz gdzieś w okolicy bdg to zapraszam na szklaneczkę soku z eko- marchewki |
Kochana! To przyjadę z przyczepką i kupię eko warzywa na cały sezon |
trzymam Cię za słowo Z tą wizytą oczywiście |
|
|
|
 |
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2010-05-05, 10:27
|
|
|
| thehoneypot, nie rezygnuj z marchewki!!! |
_________________
 |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-05-26, 23:27
|
|
|
A w ogóle to ostatnio trafiłam w necie na takie rozpiski
Przy okazji się dowiedziałam, czym się najbardziej truję, czyli że się truję bardziej niż mniej |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-27, 11:43
|
|
|
| a tu piszą, że przy uprawie bananów zużywa się dużo pestycydów hxxp://www.fairtrade.org.pl/a89_ciemna_strona_banana.html |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-05-27, 16:25
|
|
|
| gosia_w napisał/a: | | a tu piszą, że przy uprawie bananów zużywa się dużo pestycydów | Używanie używaniem, to chyba kwestia tego, ile chłonie sama część jadalna. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Arielka.v

Pomogła: 16 razy Dołączyła: 27 Sie 2009 Posty: 525 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2010-05-27, 16:59
|
|
|
| gosia_w napisał/a: | | a tu piszą, że przy uprawie bananów zużywa się dużo pestycydów |
banany nie wchłaniają zbyt dużo pestycydów.
większość zostaje na skórce. |
|
|
|
 |
|
|