 |
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
|
Dzień Cipki! |
| Autor |
Wiadomość |
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-03-14, 12:14
|
|
|
| kociakocia napisał/a: | | oswajając nagość, zobaczcie jakie piękne zdjęcia, mam nadzieję, że ten wątek jest właściwym na to miejscem hxxp://wiadomosci.wp.pl/gid,12070751,title,Masowo-zrzucili-ubrania,galeria.html |
Ciekawe foty. Nie spodziewalam sie jednak, ze tylu ludzi jest chetnych do publicznego i masowego obnazania sie, ale chyba zadzialala tutaj "magia tłumu"
Ja taka odwazna nie jestem.
Pamietam, ze jak bylam na stopa w Hiszpanii to nie mialam oporow, zeby opalac sie nago (wieksze problemy w zwiazku z tym mial moj owczesny chlopak). Ale w Polsce nawet na plazy nudystow bym sie nie rozebrala. Jakies takie ograniczenia geograficzne we mnie siedza Co pewnie ma scisly zwiazek z kultura i mentalnoscia, w ktorej wzrastalam. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
 |
mono-no-aware
Ewa

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 12 Sty 2009 Posty: 897 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-03-14, 12:44
|
|
|
| kociakocia napisał/a: | | oswajając nagość, zobaczcie jakie piękne zdjęcia, mam nadzieję, że ten wątek jest właściwym na to miejscem hxxp://wiadomosci.wp.pl/gid,12070751,title,Masowo-zrzucili-ubrania,galeria.html |
Fotki już wcześniej widziałam, chyba na Onecie były też. Fajne.
Renka rozumiem Twoje opory odkrywania nagosci w naszym kraju. Ja raz byłam z wizytą w saunie w pewnym parku wodnym, gdzie panuje strefa nagosci. Nie miałam na początku oporów, ale jak zobaczyłam dziewczyny owinięte ręcznikami od stóp do główy, to odważyłam się tylko na odkrycie samego biusty. Ale żeby tego było mało, jacyś dwaj faceci gapili się na mnie jakbym wyszła na wybieg w nocnym klubie, bez głupich komentarzy też się nie obyło. I jak tu się rozbierać! Z drugiej strony gdy byłam raz na wakacjach w Finlandii zaprosił nas jeden gościu (gdy szukaliśmy miejscówy na rozbicie namiotu) do siebie. Rozbiliśmy u niego na ogródku namiot, potem poczęstował nas kolacją, a na koniec zaprosił do swojej przyogródkowej sauny. Wszyscy troje (jeszcze z moim byłym) siedzieliśmy sobie i gawędziliśmy "na migi" z kolesiem ok. 60., 70. letnim |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/]
 |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-03-14, 13:08
|
|
|
zdjęcia super
(ja to bym się pewnie jako jedna z pierwszych rozebrała )
dla mie słowo cipka jest obojętne, ani fajne, ani niefajne |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2010-03-14, 21:22
|
|
|
Dla mnie raczej przyjemne. Lubię słowo cipka, chociaż raczej go nie używam, bo nie mam okazji. Od czasu, jak czytywałam namiętnie Ericę Jong - na studiach, jakoś mi może to słowo przejść przez gardło i klawiaturę. Co do dnia/dnia Fiutka - żaden facet raczej nie używa w stosunku do własnego penisa słowa fiutek. Bo fiutek to taki malutki, a który facet by chciał takiego mieć...? |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2010-03-15, 12:51
|
|
|
| kofi napisał/a: | | Co do dnia/dnia Fiutka - żaden facet raczej nie używa w stosunku do własnego penisa słowa fiutek. Bo fiutek to taki malutki, a który facet by chciał takiego mieć...? |
święte słowa |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
sylv
niedowiarek

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2010-03-15, 13:06
|
|
|
a mnie się bardzo nie podoba ta nazwa, z kilku powodów.
1. jestem kobietą, a nie cipką. i nienawidzę być redukowana, choćby werbalnie, i nawet przez inne kobiety, do swojego narządu rozrodczego.
2. słowo cipka - mimo, że używane jest w moim domu wyłącznie w miłym kontekście - jak u ań - moim zdaniem nie nadaje się na publiczną nazwę. z powodów takich, że jest albo uznane za wulgarne, albo za żartobliwe (w końcu chcemy być traktowane poważnie, prawda?), albo infantylne (czyli niepoważnie). pomijam już aspekt redukowania osoby do genitaliów.
A "cipka" nie ma wulgarnego źródłosłowu, tylko regionalny. problem w tym, że zgodnie z dynamiczną teorią języka, istotne jest, że takiego zabarwienia nabrało.. i używa się go w kontekście: głupia, pusta, wredna, etc. tutaj w sumie rozumiem ideę "odczarowania" tego słowa, ale nie wiem, czy jest sens pchać w to energię...
da mnie istotne jest to, co pojawiło się w wielu postach: nie ma neutralnego, ładnego określenia na kobiece genitalia. ale to kwestia niestety naszej kultury - w końcu "srom" oznacza "hańbę, wstyd" |
_________________ hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]
moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001 |
|
|
|
 |
ammounie
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Gru 2008 Posty: 106 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-03-15, 16:42
|
|
|
Ja też tęsknię za pięknym określeniem "joni" w języku polskim. "Cipka" nie jest dla mnie ani wulgarna, ani brzydka, raczej neutralna. Wolę jednak używać sanskryckiego słowa "joni".
Popieram też takie przedsięwzięcia jak "Ja mam joni, ty masz joni, ona ma joni!": hxxp://dakini.org.pl/po/warsztaty/ja-mam-joni-ty-masz-joni-ona-ma-joni.html
| mono-no-aware napisał/a: | | (...) A pamiętam, że jak byłam jakiś rok temu na wykładzie na temat treningu czystości i pani prowadząca zapytała się mam (bo tatusiów to prawie tam nie było) jak nazywają w domu genitalia swoich pociech to była wielka porażka. Mamy chłopców mówiły o siusiakach, peniskach itp., a mamy córek wymyślały jakieś dziwne nazwy z Księżyca (choć już nie potrafię powtórzyć). Wyszło na to, że mamy problemy z wyartykułowaniem nazw kobiecych narządów płciowych. |
Smuci mnie to, że niektóre małe dziewczynki żyją w nieświadomości że mają "joni" i że ich mamy z nimi o tym nie rozmawiają, nie mówiąc już o zachwycie ich budzącą się kobiecością.
[ Dodano: 2010-03-15, 17:24 ]
Szukając źródłosłowu słowa "cipka" znalazłam: W poszukiwaniu pięknego słowa
hxxp://www.miesiaczka.com/index.php?option=com_content&view=article&id=35&Itemid=39 |
|
|
|
 |
anielka174
ewelka
Dołączyła: 30 Sty 2010 Posty: 68
|
Wysłany: 2010-03-15, 19:03
|
|
|
Cipki powodem do dumy,,,to chodzmy bez majtek,niech inni oceniają czy mamy czym się szczycić,,,sama jakoś nie przywiązuje do tego wagi,są sprawy ważne i ważniejsze,oraz takie w których zagłebianie się powoduje śmieszność i bezsens,można w inny sposób manifestowac sluszne sprawy,czemu jeśli chodzi o pokrzywdzenie kobiet,to musi to się nazywać dniem cipki,można inaczej,to mi trąci feminizmem,rywaliuzacja z fallusem, |
_________________ ''JEDYNYM SPOSOBEM,BY ŻYĆ,JEST POZWOLĆ ŻYĆ" Mohandas Gandhi
 |
|
|
|
 |
gemi
Matka Polka ;)

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2010-03-16, 14:36
|
|
|
| euridice napisał/a: | gemi napisał/a:
Uważam, że goła kobieta wygląda o niebo lepiej niż goły facet. Jako kobiety jesteśmy piękne w każdym kawałku. Mężczyźni mogą być piękni, gdy sobie coniektóre kawałki zakryją
Niepraaawda
Przynajmniej dla mnie | dziewczyny, miałam na myśli zakrywanie zapuszczonych pięt i paznokci u stóp Postuluję o męską nagość w skarpetach |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
 |
Ikona
Go Vegan!

Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 56 Skąd: Magiczny Kraj
|
Wysłany: 2010-03-19, 09:35
|
|
|
Jak byłam mała, wolałam podglądać chłopców, niż wdzięczyć się przed lustrem
Polecam znamienny tekst:
hxxp://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,105162,7649933,Klapiac_zebami_przed_lustrem.html |
_________________ hxxp://wydaje.pl/ebooks/show/296/Magia-Owocow]POLECAMY |
|
|
|
 |
Kitten

Pomogła: 16 razy Dołączyła: 06 Wrz 2007 Posty: 1197
|
Wysłany: 2010-03-19, 13:04
|
|
|
| Tasak napisał/a: | Nie powiedziałam też, że "srom" ładnym słowem jest. (jest normalną nazwą, niekoniecznie ładną |
| Cytat: | srom
1. ogół zewnętrznych narządów płciowych kobiet i samic ssaków
2. przestarzale: wstyd, hańba, niesława |
hxxp://www.sjp.pl/srom
'Joni' mi się podoba, ale to jednak określenie związane z konkretnym, dość odległym kręgiem kulturowym... A do 'cipki' osobiście nic nie mam
| Cytat: | dziewczyny, miałam na myśli zakrywanie zapuszczonych pięt i paznokci u stóp Postuluję o męską nagość w skarpetach |
Brrr . Jakie to szczęście, że moi dotychczasowi mężczyźni dbali o siebie od stóp do głów |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
 |
kasienka

Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-05-05, 06:14
|
|
|
U mnie akurat z rozmowa o fizjologii nie było problemu, ale moja mama uczyła NPR czy jak to się skraca...
Przeczytałam swoje zdanie na początku tej strony, ze "pochwa" jeste neutralnym słowem. Cofam przecież pochwa chyba z założenia jest jakby pokrowcem na coś, np na miecz. A niby dlaczego? |
|
|
|
 |
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2010-05-05, 10:32
|
|
|
| euridice napisał/a: | | Nie wiem jakie są Wasze doświadczenia, ale u mnie "pokolenie wstecz" miało (ma) ogromny problem z rozmową o menstruacji, właściwie żadnej rozmowy nigdy nie było, temat tabu, chyba jeszcze większy niż seks |
U mnie identiko. Temat był wstydliwy do tego stopnia, że nie byłam w stanie matce powiedziec, że dostałam pierwszy okres A przy kolejnym robiłam podchody ze trzy razy aż w końcu jak powiedziałam to się popłakałam. A co na to matka? Dała mi podpaski i powiedziała: "Witaj w świecie kobiet". I tyle było rozmowy z nią na ten temat. Dała z siebie wszystko, nie ma co... |
_________________
 |
|
|
|
 |
Tempeh-Starter
aktywny zarodnik

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 811 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-05, 10:49
|
|
|
je myślę że to nie jest tylko blokada z powodu sex, płeć
tylko strefa intymna + higiena
sikanie (700-1000 ml na dobę) i robienie kupy (całe życie dzień w dzień) to też mimo absolutnej i bezwarunkowej powszechności tematy "nie przy stole" i mało kto rozmawia o tym bez przyciszania głosu i dziwnych porozumiewawczych tików... |
_________________ hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 |
|
|
|
 |
mono-no-aware
Ewa

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 12 Sty 2009 Posty: 897 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-05-05, 12:27
|
|
|
O miesiączce polecam dwie książeczki
Kobieta, księżyc i czerwona sukienka
hxxp://www.jsantorski.pl/inf.php?id=nr153
oraz
Mała książeczka o miesiączce
hxxp://www.kapitalka.pl/ksiazka/Oscarsson-Marie/Mala-ksiazka-o-miesiaczce,49338201041KS |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/]
 |
|
|
|
 |
Anja

Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-05, 14:13
|
|
|
| euridice napisał/a: | | Nie wiem jakie są Wasze doświadczenia, ale u mnie "pokolenie wstecz" miało (ma) ogromny problem z rozmową o menstruacji, właściwie żadnej rozmowy nigdy nie było, temat tabu, chyba jeszcze większy niż seks. Trochę dziwne, biorąc pod uwagę, że mowa o czymś, co spotyka co miesiąc miliony kobiet na całym świecie, prawda? |
Dziwne. Moja mama ze mną rozmawiała, dla niej to był temat jak każdy inny. A wychowana została "tradycyjnie", więc powinna być zamknięta na wiele tematów, a nie była / nie jest... |
|
|
|
 |
mono-no-aware
Ewa

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 12 Sty 2009 Posty: 897 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-05-06, 12:29
|
|
|
| Anja napisał/a: |
Dziwne. Moja mama ze mną rozmawiała, dla niej to był temat jak każdy inny. A wychowana została "tradycyjnie", więc powinna być zamknięta na wiele tematów, a nie była / nie jest... |
A u mnie z tą menstruacją wyszło przez przypadek. Oglądałysmy akurat Teleranek czy 5-10-15 i tam mówili właśnie o tym. Ja wtedy się bardzo zdziwiłam i powiedziałam mamie: przecież Tobie żadna krew nie leci. Wtedy mi wytłumaczyła, że i owszem. Jednak było trochę z tym zakłamania u nas, bo jak kupowała tampony i pytałam ją co to jest (jako dziecko) twierdziła, że papierosy . Z jednej strony nie było u nas rozmów w domu o seksie, ale przyzwolenie na czytanie książeczek edukacyjnych (które sami nawet kupowali) jak najbardziej.
[ Dodano: 2010-05-06, 13:33 ]
| maga napisał/a: |
U mnie identiko. Temat był wstydliwy do tego stopnia, że nie byłam w stanie matce powiedziec, że dostałam pierwszy okres A przy kolejnym robiłam podchody ze trzy razy aż w końcu jak powiedziałam to się popłakałam. A co na to matka? Dała mi podpaski i powiedziała: "Witaj w świecie kobiet". I tyle było rozmowy z nią na ten temat. Dała z siebie wszystko, nie ma co... |
Ja muszę przyznać, że u nas w domu to wyszło jakoś nieciekawie - niestety. Pamiętam dokładnie, że dostałam okres ok. 9.00 w niedzielę (urodziłam się tak samo) i zawołałam b. cicho mamę do łazienki. Czekałam tam chyba z 15 min., bo nie usłyszała mnie. Kiedy w końcu zorientowała się o co chodzi i przyszła z podpaską miałam problem z jej założeniem. Wtedy mnie jakoś tak ofuknęła i zrobiło mi się przykro. Marzę sobie, że jak moja córka podrośnie i dostanie okres to tego dnia będziemy świętować!!! |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/]
 |
|
|
|
 |
Kat...

Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-07, 21:53
|
|
|
O a ja dostałam w drodze do szkoły i stamtąd pielęgniarka (świetna babka, siedziałam u niej na przerwach, lubiły się mamą) zadzwoniła do mamy do pracy z informacją, że coś ze mną stało i dała mi słuchawkę. Wrzasnęłam z radością "mam okres!" a mama na to "poczekaj, (do koleżanek z pokoju) dziewczyny, Kaśka ma okres! w tle wielkie łał i brawa i gratulacje" |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
olgasza
królowa życia

Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2010-05-07, 22:23
|
|
|
Kat..., jak fajnie! Co za pozytywny przykład
U mnie jakoś normalnie było, bez fanfar, ale i bez wstydu. Ja się ucieszyłam, że to już, bo czekanie na coś, co się nie wie dokładnie kiedy nastąpi, ale może być w każdej chwili, było dosyć męczące... |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
sylv
niedowiarek

Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2010-05-08, 08:11
|
|
|
| Cytat: | Kat..., jak fajnie! Co za pozytywny przykład |
rewelka
u mnie było przytulenie i uściskanie przez mamę, co było super, bo niby chociaż wiedziałam, co i jak, to było to dla mnie b. stresujące doświadczenie mimo wszystko. |
_________________ hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]
moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001 |
|
|
|
 |
Tempeh-Starter
aktywny zarodnik

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 811 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-08, 09:03
|
|
|
u mnie o ile pamiętam córka dostała gratulacje i jakiś upominek (no ale jednak nie ode mnie tylko od mamy |
_________________ hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 |
|
|
|
 |
Alispo

Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-08, 10:06
|
|
|
Kat-extra U mnie spokojnie,bez swietowania i bez skrepowania,zaskoczone troche z mama bylysmy ze to juz i pogadalysmy troche;-) |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-05-08, 10:11
|
|
|
Ja nie wiem, czego tu gratulować
Jak miałam jakieś 11 lat, to mama z siostrą dały mi książkę uświadamiającą, w której to wszystko było opisane, poza tym na biologii chyba 4 klasie miałyśmy lekcję na ten temat (chłopcy zostali wyproszeni i podsłuchiwali pod drzwiami). Tak że nie byłam zaskoczona, tylko przestraszona, a jeszcze tak się złożyło, że do mojej siostry przyjechali znajomi ze studiów, w tym chłopak, którego się wstydziłam i przez cały wieczór nie wyszłam z kuchni, bo się bałam przejść koło tamtych drzwi i tak sobie cierpiałam w ukryciu |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Tusia

Pomogła: 19 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 557 Skąd: Czę100chowa
|
Wysłany: 2010-05-08, 12:46
|
|
|
Moje wspomnienie pierwszej miesiączki to raczej pozytywna reakcja mojej wychowawczyni, która była pierwszą osobą której powiedziałam (zorientowałam się w szkole). Potem w domu powiedziałam mamie, która była zaskoczona i lekko zawstydzona, uściskała, ale raczej tak pocieszająco, bo widziała że się krępuje, dała mi podpaski- ale nie wytłumaczyła jak się je zakłada. Koleżanka mi opisała
Pamiętam, że koleżanka z klasy jak dostała okres, dostała od taty wielki bukiet kwiatów. Zazdrościłyśmy jej |
_________________ hxxp://www.forumveg.webd.pl] |
|
|
|
 |
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2010-05-11, 21:38
|
|
|
kurcze, na fcb przyszło zaproszenie - zainteresowały mnie warsztaty dla matek i córek . no, ale mnie w W-wie nie ma, buu |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|