Wartościowe "zapychacze" |
Autor |
Wiadomość |
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-05-30, 21:00 Wartościowe "zapychacze"
|
|
|
Szukam pomysłów co mogłabym dawać Tymonowi jak tzw. zapychacze - uspokajacze , które sa u nas niezbędne aby przetrwać podróżowanie w wózku.
Obecnie króluja chrupki kukurydziane ale ilość jaką potrafi zjeśc mój syn jest zatrważająca więc myślę nad zdrowszą alternatywą.
Jabłko do rączki nie wchodzi w grę, warzywa też.
Co dajecie swoim maluchom? |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2010-05-30, 22:01
|
|
|
U nas to były rodzynki, morele, kawałki razowego, domowego chleba. Najlepsze były rodzynki, chleb był w sumie bardziej na głód. |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-05-30, 22:13
|
|
|
Podobnie (tylko chleb nie byl domowy), jeszcze np. ryżowy chlebek albo ryż preparowany (wsypywany np. do kubeczka) - tutaj fajna zabawa zawsze byla z wylapywaniem ziarenek. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-05-30, 22:21
|
|
|
dżo napisał/a: | Jabłko do rączki nie wchodzi w grę, warzywa też. |
czemu?
U nas: suszone morele, daktyle, figi. Słupki z marchewki, jabłuszko w ćwiartki, chlebek ryżowy, chleb domowy, domowe ciasteczka. Niedługo będzie już full wypas sezonowych |
|
|
|
|
blamagda
Pomogła: 21 razy Dołączyła: 10 Sty 2009 Posty: 1034 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-30, 22:59
|
|
|
no u nas rónież morele i daktyle - zapycahaja na baaaardzo długo. Jabłuszko i gruszka oraz kalarepka sie także sprawdzają, ale jak nie lubi Tym warzyw i owoców, to już nie wiem, co radzić. Będę myśleć. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Kat...
Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-05-30, 23:04
|
|
|
Zygmunt je w czasie podróży wafle ryżowe, jabłka, ciasteczka domowe bezcukrowe i rodzynku wsypane do łyżki koparki |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
eMka
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 20 Paź 2009 Posty: 1408
|
Wysłany: 2010-05-31, 15:49
|
|
|
u nas ogór kiszony jest najlepszy na wózkową nudę.
oprócz tego morele, pomidory suszone, wafle ryżowe. |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2010-05-31, 16:17
|
|
|
U nas też suszone owoce, wafle ryżowe, suche pieczywo i chrupki.
Znalazłam w zwykłym sklepie takie fajne ciastka tureckie słodzone suszonymi owocami. Jak znajde opakowanie to wrzucę nazwę.
Rodzynki przechodzą przez Pati w całości, bo je łyka zamiast gryźć. |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-05-31, 20:31
|
|
|
puszczyk napisał/a: | Rodzynki przechodzą przez Pati w całości, bo je łyka zamiast gryźć. |
Obawiam się, że u nas byłoby podobnie ale spróbuję bo rodzynek do rączki jeszcze nie dawałam.
Dziękuję za Wasze propozycje . Daję mu i wafle i suszone owoce (morele, śliwki) zaraz po śniadaniu bo się domaga (cmoka i pokazuje na szafkę ) więc w wózku nie chciałabym już mu dawac tego samego bo on i tak je sporo, stąd ten temat.
Bo warzywa i mokre owoce (tzn. nie suszone) wyrzuca nawet nie próbując, nie wiem dlaczego, może z czasem się to zmieni (oby). |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2010-05-31, 20:38
|
|
|
dżo, u nas oprócz tego co pisały dziewczyny jeszcze gotowe batoniki się sprawdzają. wiem, ze nie ma ich w PL, ale zawsze można coś podobnego zmontować. jak klikniesz tutaj hxxp://www.organix.com/Our-Foods/4 w cereal bars to się składy wyświetlą, może się zainspirujesz |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-05-31, 20:45
|
|
|
martka, dzięki , za dobrze macie na tych wyspach, za dobrze . |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-05-31, 20:56
|
|
|
dżo napisał/a: | Bo warzywa i mokre owoce (tzn. nie suszone) wyrzuca nawet nie próbując, nie wiem dlaczego, może z czasem się to zmieni (oby). |
na pewno
puszczyk napisał/a: | Rodzynki przechodzą przez Pati w całości, bo je łyka zamiast gryźć. |
|
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-06-02, 09:33
|
|
|
to jest fajne, co prawda suszone owoce
hxxp://www.evergreen.pl/morele-jablka-suszone-prasowane-p-812.html |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Jagienka
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 18 Lut 2009 Posty: 993 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-06-02, 09:47
|
|
|
w kilku internetowych sklepach, mi.in w evergreen widziałam takie zdrowe batoniki. Nie kupowałam, więc doświadczenia nie mam.
[ Dodano: 2010-06-02, 09:49 ]
znalazłam:
hxxp://www.evergreen.pl/slodycze-c-19.html |
_________________ <img src="hxxp://lbym.lilypie.com/nkA8p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/0XiIp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/Wdrap2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
www.chwile-jak-motyle.blogspot.com
"Jak można mówić, że na świecie jest za dużo dzieci? To jakby powiedzieć, że na świecie jest za dużo kwiatów." (Matka Teresa z Kalkuty) |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2010-06-02, 11:58
|
|
|
Jagienka napisał/a: | znalazłam:
hxxp://www.evergreen.pl/slodycze-c-19.html |
... no tak jak myslałam, niby "bez sztucznych dodoatków" ale z cukrem, sztuczną fruktozą, albo z margaryną albo z aromatem wanili. |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-06-02, 19:47
|
|
|
rosa napisał/a: | to jest fajne, co prawda suszone owoce
hxxp://www.evergreen.pl/m...wane-p-812.html |
Tak, to jest świetna przekąska, bardzo smaczna, Tymon ją bardzo lubi .
Marcela napisał/a: | niby "bez sztucznych dodoatków" ale z cukrem, sztuczną fruktozą |
Podobnie jai i wegańskie desery jogurtowe niestety . |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-06-03, 19:38
|
|
|
Zrobiłam dziś takie batony:
hxxp://img16.imageshack.us/i/img3767v.jpg/]
hxxp://img375.imageshack.us/i/img3763o.jpg/]
Owsiane, z żurawiną, bez cukru.
Są pyszne . |
|
|
|
|
Mycha
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 15 Paź 2008 Posty: 167 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2010-06-03, 21:21
|
|
|
Dżo, podzielisz się tajemnicą przepisu? Wyglądają rewelacyjnie |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-06-03, 22:15
|
|
|
Mycha napisał/a: | Dżo, podzielisz się tajemnicą przepisu? Wyglądają rewelacyjnie |
Mycha, przepis podałam hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=324971#324971]tutaj . |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2010-06-03, 22:37
|
|
|
dżo, super |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2010-06-04, 08:16
|
|
|
profesjonalne flapjacki |
_________________
|
|
|
|
|
Mycha
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 15 Paź 2008 Posty: 167 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2010-06-07, 22:26
|
|
|
Dzięki, dżo |
|
|
|
|
sshine
www.studiopiatka.com
Dołączyła: 21 Cze 2009 Posty: 11 Skąd: Łomianki
|
Wysłany: 2010-07-08, 21:20
|
|
|
A jak dajecie maluchom suszone owoce? Ja mam fobie że moja Pola sie zakrztusi (je bardzo zachłannie) Kroicie morele? namaczacie? a rodzynki, daktyle? Czy taki maluch co ma same siekacze sobie rozdrobni w buzi taki dość twardy kleisty owoc?
help! |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-07-08, 21:24
|
|
|
sshine, daję od dawna do rączki i Tymon doskonale sobie radzi z rozgryzaniem i miażdżeniem dużych owoców suszonych, zakrztuszenia nie ma się co obawiać, dziecko musi nauczyć się odksztuszać.
[ Dodano: 2010-08-12, 13:48 ]
Dwa dni temu Tymonowi zachciało sie nori (wcześniej gdy mu proponowałam niee chcial) i tak się w nich rozsmakował, że teraz na każdy spacer muszę brać pudełko z kawałkami glonów . I w ten sposób mamy kolejnego wartościowego zapychacza . |
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2011-03-12, 13:37
|
|
|
dżo napisał/a: |
Bo warzywa i mokre owoce (tzn. nie suszone) wyrzuca nawet nie próbując, nie wiem dlaczego, może z czasem się to zmieni (oby). |
kiedys bylam na wykladzie gdzie pani dla takich dzieci polecala zabawy paluszkowe, mudry itp - niechec do mokrego jedzenia to moga byc jakies polaczenia nerwowe w pelni nieuksztaltowane i te zabawy stymuluja ich szybszy rozwoj
[ Dodano: 2011-03-12, 12:43 ]
a nori od kiedy zapodawalyscie do lapki?? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
|