wegedzieciak.pl

[okso]

kroliczek ma 2 lata znudzil sie dziecku wiec rodzice go oddali teraz siedzi biedak od kilku dni w malej ciemnej skrzynce i jesli go nie wezme to podzeli los reszty krolikow ktore choduja Ci ludzie i zostanie zjedzony...

problem polega na tym ze moja matka nie jest zachwycona tym ze chce go wziac a ja jako biedna studentka w czasie sesji jestem teraz splukana wiec nie moge pojsc do pierwszego lepszego zoologa i kupic klatki za 150 -200 zl
chce zamowic cos na allegro albo zbudowac mu duza zagrode w pokoju ale to dopiero za jakis tydzien bo teraz naprawde nie mam na to czasu...

czy ktos z lublina ma moze jakas klatka nie musi byc bardzo duza bo to tylko na pare dni i na pewno bedzie lepsza niz ta skrzynka... klatke chce oczywiscie tylko pozyczyć, oddam jak tylko kupie swoja

[Alispo]

okso,pytam,moze cos sie wymysli,podaj jakis namiary na siebie.

[malva]

okso, hej zajrzyj tez na adopcje królików.net
na pewno ktos tam jest z twoich okolic

[okso]

zaraz zajrzę na adopcje

Alispo, pw.


edit myslicie ze taki krolik trzymany zawsze w domu nie przeziebi sie teraz jak stoi w tej strasznej skrzynce tz w dzien to spoko jest goraco no ale nad ranem robi sie chlodno... niby ma futro to moze nic mu nie bedzie??

kurcze no nie znam sie na krolikach

[Lily]

okso, moja koleżanka przez kilka lat trzymała królika całorocznie na balkonie... zdecydowanie jestem przeciw takiej opcji, króliki uchodzą za delikatne zwierzęta, ale nie musi mu nic być. Zresztą jest przecież ciepło.

[renka]

Nie powinien sie przeziebic.
Nie wiem na ile obecna sytuacja jest dla niego stresowa i czy ewentualnie z tego powodu moze mu cos zdrowotnie nie zaszwankowac... Oby nie.

Okso - ja mam duza klatke po moim krolisiu, ale ja jestem z Wro, wiec odpada.
Ale podejdz do jakiegos sklepu i zalatw ze 2-3 duze kartony (na zmiane) do tego czasu, zanim cos lepszego nie skombinujesz.

[Lily]

Jeszcze możesz na forum miau popytać, tam wiele osób ma królicze klatki, używają ich dla kotów.

[kociakocia]

omajgod, przypomniało mi się, miałam kiedyś królika, srał mi wszędzie i żarł co stało na drodze, łącznie ze ścianą. ale moja sąsiadka ma królika i jest kompletnie inny, jak pies, śpi w otwartej klatce, higiena dbywa się we właściwym miejscu i nie żre nic innego niż to co wskazane dla króla i jest naprawdę super kochanym stworzonkiem

okso, mam nadzieję, żę wyjście z styuacji się znajdzie, trzymam kciuki!!!

jakby coś to pisz, można zrobić zrzutkę

[Alispo]

[okso]

bardzo dziekuje wszystkim za pomoc

pojade juto do obi i moze kupie cos na jakies prowizoryczne ogroczenie chcialabym go zabrac jutro do siebie bo mam paranoje co cos mu sie zlego tam stanie

[bronka]

Ja ze swojej strony mogę zaoferować usługę przewozową kurierem.
Jeśli znalazłabyś fajną klatkę w innym miejscu Polski pisz na priv. Ja wyśle mojego kuriera po odbiór i do Ciebie przywiezie. W koszty sobie wrzucę - nie martw się

[okso]

jeszcze raz wielkie dzieki wszystkim za zainteresowanie ;* Alispo, załatwiła klatke bedzie kolo srody, zmontowalam mu dzisiaj kojec (no dobra wlasciwie to moj chlopak to zrobil ) mam nadzieje ze go do srody nie pozre

wegedzieciak jest niezastapiony moja rodzinka zamiast pomoc wku****** mnie gadaniem ze zachowuje sie jak dziecko bo sie tak przejmuje tym krolikiem, ze maja nadzieje ze szybko umrze/spadnie z balkonu to bedzie z glowy itp

[kociakocia]

okso, będzie dobrze, nie martw się

[okso]

bongo mieszka juz z nowej klatce, powoli robi sie coraz mniej przestraszony mam nadzieje ze mnie niedlugo polubi chcialam wstawic wam pare fot ale zgubilam kabel