|
Hartowanie małego dziecka |
| Autor |
Wiadomość |
Anja

Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-09-14, 09:05
|
|
|
Podnoszę wątek, a co. Nie wiem, jak u Was, ale wczoraj u nas mocno grzało - mi było gorąco w pojedynczej bawełnianej bluzce (na długi rękaw, bom rano nie przewidziała takiego słońca). No to rozebralam Młodego podobnie, jak samą siebie. Rozglądam się - dzieciaki w czapkach i ciepłych polarowych bluzach. Yy?
Dodam, że jestem zmarźlakiem.
A jak pada, wieje i zimno (a przecież często tak jest w naszym pięknym kraju) - place zabaw puste, kałuże wyludnione... No to jak dzieciaki mają się zahartować? |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-09-14, 09:47
|
|
|
Anja, miał wczoraj te same obserwacje pojechałam z Z do biedrony, oboje w krótkich rękawach, a przy biedrze ludzie poogacani
ja ubieram Ziemka tak jak siebie, a czasami lżej
w nocy śpi w bodym z dł rękawem, albo w pajacu, na to śpiwór do spania bez rękawów, średnio gruby |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
Kat...

Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-09-14, 10:17
|
|
|
Też bym chciała żeby u mnie już grzali. Ja po domu chodzę w rajstopach, ciepłych kapciach i swetrze do kolan. Oczywiście pod swetrem mam bluzkę z długim rękawem.
Wczoraj chodziłam w płaszczu i było mi zimno, jak widziałam ludzi w w krótkich rękawach to miałam ciary.
Nasłuchałam się o przegrzewaniu dzieci, ubierałam chłodniej niż siebie i już z tym kończę. Z ma ciągle lodowate ręce. Nie chłodne, nie zimne- lodowate jak trup. Widocznie hartować się da wszędzie tylko nie na Dolnym Mokotowie |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
Humbak

Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-09-14, 10:54
|
|
|
| Kat... napisał/a: | | bym chciała żeby u mnie już grzali | ja też... wolę sama decydować czy moje kaloryfery mają grzać czy nie, niż żeby ktoś z zewnątrz przychodził i mówił mi, czy mi jest zimno czy nie...
co do przegrzewania dzieci... jakoś u nas luzik pod tym względem - zazwyczaj to ja za ciepło ubieram kubę a potem muszę go krok po kroku rozbierać na dworze Faktycznie grzało ostatnio (słoneczko ) ale i dzieci i dorośli wtedy z krótkimi rękawami po ulicy chodzili... Kałuże i place zabaw byłyby pewnie u nas zapełnione... gdyby były Mamy nieiwelki placyk dostosowany dla najmłodszych dzieci i Kuba już się zaczyna tam nudzić, najczęściej chodzimy i świat oglądamy - jest ciekawszy niż plac zabaw - tylko trudniej jest dziecię dogonić, gdy idzie w niebezpiecznym kierunku |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-09-14, 12:41
|
|
|
Boszzzz ja wczoraj w krótkim rękawie śmigałam Feli w długim bawełnianym. Coś tam przez chwilę bredził, że mu zimno... ( żarcik)
Ale dziś polar już ubrałam. Ale ze mną to zawsze jest masakra- ciągle mi gorąco. Feli tez jest zimnolubkiem. Franio - jeszcze nie wiadomo.
Kat..., dogrzej się imbirem czy coś i odstaw nabiał |
|
|
|
 |
Kat...

Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-09-14, 12:54
|
|
|
| bronka napisał/a: | Kat..., dogrzej się imbirem czy coś i odstaw nabiał | imbir mam już od kilku dni, nabiał odstawiłam ponad półtora roku temu i nie widzę żadnej różnicy. Zawsze byłam zmarźluchem. U mnie pomaga tylko wskoczenie pod kołdrę albo 50 warstw, ciepłe herbaty z imbirem, goździkami i ciągły ruch. Wystarczy, że na chwilę usiądę i znowu zamarzam. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-09-14, 13:38
|
|
|
| Kat... napisał/a: | | nabiał odstawiłam ponad półtora roku temu |
wiem |
|
|
|
 |
tęczówka
marchewkowa panienka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Gru 2008 Posty: 357 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-09-14, 15:42
|
|
|
| Cytat: | | U mnie pomaga tylko wskoczenie pod kołdrę albo 50 warstw, ciepłe herbaty z imbirem, goździkami i ciągły ruch. Wystarczy, że na chwilę usiądę i znowu zamarzam. |
u mnie tak samo! zresztą,ja się po prostu boję zimna,ubieram się na zapas.
a jak byłam mała(miałam jakieś 6 miesięcy),to moja starsza sis opracowała nowatorską metodę hartowania mnie,która polegała na tym,że owijała mnie w kombinezony i koce,po czym wkładała do wózka i wystawiała przed blok.sama zasiadała na oknie i od czasu do czasu patrzyła czy nikt mnie nie kradnie(kto by tam chciał ukraść ).
sąsiedzi ponoć co raz pytali się czy ja na pewno żyje jeszcze,a od czasu do czasu sami sprawdzali wpychając łby do osoplonego wózka.pewnie bym dzisiaj była najzdrowszym człowiekiem na ziemi,gdybym sobie śledziony nie rozwaliła przez co odporność na jakiś czas u mnie zanikła |
_________________ Nie skrzywdzisz muchy,
która błaga o litość,
złożywszy nóżki.
 |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-09-14, 16:32
|
|
|
| Cytat: | | U mnie pomaga tylko wskoczenie pod kołdrę albo 50 warstw, ciepłe herbaty z imbirem, goździkami i ciągły ruch. Wystarczy, że na chwilę usiądę i znowu zamarzam. | Ja tez tak mam, już się sezon zaczął. Na zewnątrz jak chodzę, to w zasadzie o każdej porze roku jest mi ciepło, ale w domu od września do czerwca marznę, teraz tylko łapy zimne, potem odpadną stopy, nocą już śpię pod kołdrą i 2 kocami. Masakra, nienawidzę zimnych pór roku. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
daria

Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-09-14, 21:58
|
|
|
| Kat... napisał/a: | | nabiał odstawiłam ponad półtora roku temu i nie widzę żadnej różnicy |
a powinna być? bo ja też jestem straszny zmarzluch i strasznie mnie to dołuje, bo jak w zimie w chacie jest 20 stopni to mi jest zimno
[ Dodano: 2010-09-14, 22:59 ]
a może to kwestia krążenia?
ja mam zawsze zimne nogi i ręce.. krew słabiej tam krąży, czy coś... |
_________________ wariatka! |
|
|
|
 |
Kat...

Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-09-14, 22:04
|
|
|
daria, nabiał wychładza.
Krążenie też mam do kitu, wiecznie zimne ręce i nogi. No ale taki mój urok. Podobno wiele kobiet tak ma. I ciśnienie 90/50 od zawsze. Z tego co wiem, to po prostu trzeba zamieszkać w ciepłym miejscu albo się ciągle ruszać i od środka dogrzewać. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
daria

Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-09-14, 22:15
|
|
|
| Kat... napisał/a: | daria, nabiał wychładza.
Krążenie też mam do kitu, wiecznie zimne ręce i nogi. No ale taki mój urok. Podobno wiele kobiet tak ma. I ciśnienie 90/50 od zawsze. Z tego co wiem, to po prostu trzeba zamieszkać w ciepłym miejscu albo się ciągle ruszać i od środka dogrzewać. |
to tak jak ja... ciśnienie niskie.. nabiału dużo nie jem, raczej nie zrezygnuję... pozostaje mi ruch i grzanie się od środka... no może na emeryturę wyjadę do ciepłego kraju, jak mnie będzie stać, o! |
_________________ wariatka! |
|
|
|
 |
agaB
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 20 Gru 2008 Posty: 767 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-09-20, 15:35
|
|
|
Ja też jestem zmarzlakiem. a moje mieszkanie jest za ciepłe i denerwuje mnie suche powietrze.
Czy macie jakieś doświadczenia z nawilżaczami?
A ja młodemu jeszcze daje do picia naturalną witaminę C z firmy Polska Róża i ostatnio też pije olej lniany.
A moje dziecko samo się hartowało od 1 roku, do teraz jak poszedł do przedszkola. Polega to na tym, że nie dał się w nocy niczym przykryć. Wszystko go gryzło, czy to kocyk cienki, czy gruby, a kołdra, to miała wielkie zębiska |
|
|
|
 |
emiwa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 02 Sie 2010 Posty: 187 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2010-09-20, 18:31
|
|
|
| mamy nawilżacz od stycznia tego roku, w mieszkaniu jak grzeją, jest bardzo sucho; mój mąż stał się zwolennikiem nawilżania powietrza:), według mnie jest lepiej, ale bez rewelacji, synek miał suchy nosek, ale nasze gardła były w miarę nawilżone |
_________________ <a href="hxxp://alterna-tickers.com"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/2/2hbacmdo4.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
owieczka

Dołączyła: 05 Wrz 2010 Posty: 33 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-10-09, 10:52
|
|
|
| nie lubię nawilżaczy i nie używam. Junior miał suchy kaszel, ale poradziliśmy sobie zostawiając na noc uchylone jedno okno. Mamy też pojemniki wieszane na kaloryferze. |
_________________ Asystentka Pana Fotografa
www.mynewborn.pl |
|
|
|
 |
Velana
mamusiek

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 09 Lis 2009 Posty: 503 Skąd: Poznan/Dorpat
|
Wysłany: 2010-10-21, 21:57
|
|
|
| Kat... napisał/a: |
Krążenie też mam do kitu, wiecznie zimne ręce i nogi. No ale taki mój urok. Podobno wiele kobiet tak ma. I ciśnienie 90/50 od zawsze. Z tego co wiem, to po prostu trzeba zamieszkać w ciepłym miejscu albo się ciągle ruszać i od środka dogrzewać. |
No to dolaczam do klubu, tylko ze ja cos nie tak zrobilam i nie w ta strone sie przeprowadzilam . |
|
|
|
 |
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2010-12-04, 08:59
|
|
|
no ja bym chciala w zimnym chowac synka, ale sama cale zycie bylam i jestem mega zmarzluchem i ciezko mi to zbalansowac
do tego Ci co mieszkaja na wyspach wiedza jaka roznica jest miedzy mokrym a suchym zimnem...
rozumiem, ze cieple lapki i stopki to mit wg teorii hartowania? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
 |
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-12-04, 09:24
|
|
|
Teoretycznie jak kark ciepły to maluchowi ciepło, rączki i stópki nie mają nic do rzeczy. Ja osobiście często mam ciepły kark a lodowate ręce i nogi i jest mi wtedy cholernie zimno, więc strasznie ciężko mi przychodzi ufanie tej teorii, choć oczywiście wiem, że małe dzieco a dorosły to dwie inne bajki |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2010-12-04, 09:33
|
|
|
| hmmm - hxxp://dziendobrytvn.plejada.pl/26,40318,news,,1,,reni_jusis_o_odpornosci_u_dzieci,aktualnosci_detal.html#autoplay |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
 |
adriane

Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2010-12-06, 15:32
|
|
|
| lamialuna napisał/a: |
do tego Ci co mieszkaja na wyspach wiedza jaka roznica jest miedzy mokrym a suchym zimnem... |
No, ja wiem, trochę się już przyzwyczaiłam do tego przenikającego do głębi chłodu. A jestem zmarzluchem.
Moja mama zmarzluchem nie jest, a jak przyjechała do Irlandii na tydzień, to ciągle jej zimno było na dworze.
Co do dzieciaków, oni sami się hartują: cały czas muszę pilnować żeby zakładały długie rękawy i nie latały boso po lodowatej podłodze. Przypominanie na ogół i tak nie działa |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
 |
Anja

Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-04-18, 11:58
|
|
|
Tak sobie myślę, że może tak wiele z nas jest zmarźlakami, bo nas przegrzewano w dzieciństwie? No, moja mama na pewno dbała, bym miała cieplutko i by mi uszek nie przewiało.
Cytat na dziś z artykułu o hartowaniu w "Dziecku":
"Kobiety, które dzieci ubierają w sam raz, często słyszą przykre uwagi dotyczące swoich kompetencji."
I jeszcze coś na nadchodzące gorące dzionki: "Bose nogi u niemowlęcia są dla niektórych widokiem absolutnie nie do zniesienia". |
|
|
|
 |
amanitka

Pomogła: 8 razy Dołączyła: 28 Lut 2008 Posty: 552 Skąd: południe
|
Wysłany: 2011-04-18, 12:41
|
|
|
| Anja napisał/a: | | No, moja mama na pewno dbała, bym miała cieplutko i by mi uszek nie przewiało. |
moja mama tez o swe wnuki dba.
jak sie rozejrzalam na placu zabaw ostatnio, dzieci w kurtkach biegaly, podczas gdy noe w koszulce z krotkim rekawem. rozne sa 'szkoly'.
naszego niemowlaka jeszcze tak nie hartujemy, pieciolatek jednak zaliczyl krotka kapiel w rzece juz przed dwoma tygodniami.
IMG_2010.JPG stwor zadowolony juz po kapieli |
 |
| Plik ściągnięto 396 raz(y) 347,38 KB |
|
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 |
| Ostatnio zmieniony przez amanitka 2011-04-18, 12:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2011-04-18, 12:43
|
|
|
amanitka, Co by na to babcia powiedziała?! |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-04-18, 12:49
|
|
|
| priya napisał/a: | | Co by na to babcia powiedziała?! |
moja nic by nie powiedziała, bo by miała stan przedzawałowy
amanitka boski wasz pływak! |
|
|
|
 |
maharetefka

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2011-04-18, 15:47
|
|
|
amanitka, cudny ten twoj pieciolatek |
_________________ go vegan!
 |
|
|
|
 |
|
|