|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Religia w szkole |
Autor |
Wiadomość |
Kat...
Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-06, 13:58
|
|
|
O cieszę się, że temat wypłynął, nie widziałam go wcześniej.
Planuję ale nie spieszy mi się jakoś strasznie. Ja również nie ochrzciłam swojego dziecka- bo po co? Skoro sama nie wierzę, od lat nie mam nic wspólnego z tą instytucją to byłoby to co najmniej dziwne. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
mimish
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 29 Maj 2010 Posty: 1080 Skąd: Bruksela
|
Wysłany: 2010-10-06, 14:35
|
|
|
M.Lilith, ta konkluzja to tak na wyrost. podalam przyklad wf-u odnosnie wyliczania sredniej. sport zdecydowanie nie narusza jakichkolwiek przekonan. w wielu szkolavh gdzie nie ma etyki dziecko ma po prostu wolne, ja chodzilam do biblioteki i odrabialam lekcje lub szlam do domu (jesli religia byla na ostatniej lekcji). Rodzic decyduje czy dziecko chodzi na religie a szkola ma obowiazek usznowac jego decyzje i przestanmy siac zamet mowiac, iz religia jest obowiazkowa, bo nigdy tak nie bylo i nie bedzie. |
_________________ <img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/fe7jp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/35u2p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2010-10-06, 14:49
|
|
|
My akurat jesteśmy wierzący, ale nie podoba mi się religia w szkole, a tymbardziej w przedszkolu. W szkole dziecko już jest jakoś tam świadome (szczególnie gimnazjum, liceum), może pójść do biblioteki, świetlicy, ale w przedszkolu trudno mu wytłumaczyć dlaczego ma siedzieć samo w osobnej sali, podczas gdy inne dzieci śpiewają piosenki i kolorują obrazki. A tak to niestety wyglądało w przedszkolu, do którego moja znajoma posłała synka. W końcu wymiękła, bo szkoda jej było małego, też chciał uczestniczyć w tych zajęciach i wcale mu się nie dziwię.
Moim zdaniem powinna być osobna edukacja religijna dla dzieci, prowadzona przez parafie. Myślę że jakość tych zajęć też by od tego wzrosła.
Tak samo nie podoba mi się presja, żeby dziecko chrzcić czy posyłać do komunii, bo tak wypada, bo tradycja, bo będzie mu łatwiej wśród rówieśników - okropna hipokryzja. I przekazywanie tej hipokryzji dalej, na następne pokolenie. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-10-06, 14:56
|
|
|
Aisha napisał/a: | ja miałam zwolnienie z w-f przez całe LO i na świadectwie po prostu pisało ( z tego, co pamiętam.. ) "zwolniona" .. miałam również w klasie dziewczyny, które były Świadkami Jehowy, w miejscu, gdzie katolicy mieli ocenę z religii u nich widniało "nie uczestniczyła" .. czyli jest różnica pomiędzy ZWOLNIENIEM a NIE UCZESTNICZENIEM..
zwolnienie miałam od lekarza ortopedy
dziewczyny przynosiły deklarację o ile się nie mylę od mamy albo ze Zboru .. |
Różnica między zwolnieniem a nieuczestniczeniem wynika pewnie z tego, że na WF można nie chodzić ze względu na stan zdrowia i tylko lekarz może nas z tego zwolnić, natomiast z religii można dobrowolnie zrezygnować i nie uczestniczyć, bez przyczyn medycznych |
|
|
|
|
lilias [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-10-06, 15:08
|
|
|
mimish napisał/a: | ...Rodzic decyduje czy dziecko chodzi na religie a szkola ma obowiazek usznowac jego decyzje i przestanmy siac zamet mowiac, iz religia jest obowiazkowa, bo nigdy tak nie bylo i nie bedzie. |
jest tu pewna nieścisłość. jeżeli jest coś dobrowolne to albo się zapisuję, albo nie. natomiast nie powinno mieć miejsca "zwalnianie", czy "wypisywanie".
co do szanowania decyzji rodzica to może ktoś mi wyjaśni czemu dane dzieci nieuczęszczających na religię są weryfikowane na parafiach? rozumiem, że celem jest dyscyplinowanie "zbuntowanych" rodziców czy opiekunów Chodziłam na religię dobrowolnie, ale na każdy przymus, czy szantaż reaguję alergicznie. W końcu ochrona danych obowiązuje, a tu przerzuca się nimi na prawo i lewo bez pisemnej zgody zainteresowanych. Czyżby konkordat był aktem nadrzędnym do wszystkich innych ustaw obowiązujących w tym kraju? Czegoś nie rozumiem ... i może nie zrozumiem |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2010-10-06, 15:30
|
|
|
M.Lilith napisał/a: | A jak Twoje dzieci chowane, przypuszczam w "niewierze"? Jak rozwiążesz kwestie przymusowej religii w szkole i całej tej nagonki na nie-katolickie dzieci? |
zaspokoję Twoją ciekawość, a co mi tam
Tak, moje dzieci chowane są w "niewierze", owszem. A raczej chowane są normalnie.
Przymusowej religii w szkole nie ma, toż to absurd totalny!
A nagonki na nie-katolickie dzieci nie dostrzegam. A w razie wystąpienia pojedynczych jej aktów - no cóż, moje dzieci będą skazane na bardziej tolerancyjne otoczenie, co im tylko na dobre wyjdzie. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-10-06, 15:36
|
|
|
alcia napisał/a: | A nagonki na nie-katolickie dzieci nie dostrzegam. A w razie wystąpienia pojedynczych jej aktów - no cóż, moje dzieci będą skazane na bardziej tolerancyjne otoczenie, co im tylko na dobre wyjdzie |
alcia, możesz rozjaśnić bo nie rozumiem. to tolerancyjne otoczenie to szkoła prywatna? czemu lepsza od państwowej? |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2010-10-06, 15:45
|
|
|
Lily napisał/a: | Jaki ma sens uczenie dziecka, że należy zaprzeczyć sobie w imię jakiejś "integracji"? |
Lily, dobrze napisane.
MartaJS napisał/a: | Moim zdaniem powinna być osobna edukacja religijna dla dzieci, prowadzona przez parafie. | Mam wielka nadzieje, ze tak sie stanie, zanim moje dziecko pojdzie do szkoly. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2010-10-06, 16:00
|
|
|
neina napisał/a: | Cytat: | MartaJS napisał/a:
Moim zdaniem powinna być osobna edukacja religijna dla dzieci, prowadzona przez parafie. |
Mam wielka nadzieje, ze tak sie stanie, zanim moje dziecko pojdzie do szkoly. |
w to akurat nie wierzę, kościół katolicki od lat 90. metodą "daj mu palec, a weźmie cała rękę" poszerzał zakres religii w szkole
- najpierw umowa była taka, że ma być na ostatniej lub pierwszej lekcji, żeby dzieci niechodzące nie musiały się pałętać po bibliotekach (pamiętacie to jeszcze?)
- potem okazało sie że jednak "nie da się" tak układać planów zajęć, i religia jest w środku
- potem wprowadzono ocenę z religii na świadectwie - nie było tego na poczatku!
- a potem Giertych wprowadził liczenie oceny z religii do świadectwa
taka jest natura tej instytucji, jak każdej dużej instytucji, że dąży do zagarnięcia jak największej władzy. A nasza konstytucyjna "wladza" tylko im to ułatwia.
Więc ja osobiście uważam że musiałoby u nas dojść do sytuacji takiej jak w Hiszpanii (rząd Zapatero), żeby wahadło odbiło w drugą stronę. |
_________________
|
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2010-10-06, 16:17
|
|
|
bodi napisał/a: | Więc ja osobiście uważam że musiałoby u nas dojść do sytuacji takiej jak w Hiszpanii (rząd Zapatero), żeby wahadło odbiło w drugą stronę. | Palikot |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
lilias [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-10-06, 16:51
|
|
|
neina napisał/a: | bodi napisał/a: | Więc ja osobiście uważam że musiałoby u nas dojść do sytuacji takiej jak w Hiszpanii (rząd Zapatero), żeby wahadło odbiło w drugą stronę. | Palikot |
nie tylko on ma swoje zdanie na ten temat |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2010-10-06, 16:54
|
|
|
Ale moze on by sie odwazyl wcielic swoje poglady w zycie panstwa.
(nie jestem zwolenniczka Palikota) |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
Tempeh-Starter
aktywny zarodnik
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 811 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-06, 17:24
|
|
|
no niestety, całe pokolenia wysysają nabożny stosunek do księży z mlekiem.
przekonanie że to taki 1/2 święty, koleżka Jezusa i że go nie można normalnie opier...
nawet u mnie - zajadłego ateisty zostały irracjonalne opory
mieszkam w pobliżu kościoła który niektóre swoje uroczystości puszcza przez niezły sprzęt na całą okolicę
ładnych kilka razy kusiło mnie żyłby wejść tam i krzyknąć "Ej! kolego, weź to przycisz, nie jesteś tu sam w okolicy!"
normalny tekst, nieobraźliwy, wyraz zwykłej asertywności a jednak coś mnie powstrzymuje
mam nadzieję do czasu |
_________________ hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
|
|
|
|
|
moony
wyjątek od reguły
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 3740 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-10-06, 17:56
|
|
|
maga napisał/a: | Uważam, że religia w szkołach jest wielką pomyłką, nie powinno tak być, bo szkoła jest po to, by przekazywać wiedzę a nie wierzenia. Oceny z religii to jakaś pomyłka - w jaki sposób oceniać czyjąś wiarę? Czy wierzy na trójkę czy może tak mocno wierzy, że należy mu się szóstka? absurd... Fajnie by było, gdyby w szkole uczyli religioznawstwa. Marzenia... |
Podpisuję się rękami i nogami.
Chociaż ja ostatnio coraz częściej spotykam ludzi naprawdę wierzących lub niewierzących. Coraz rzadziej tzw. letnich, którzy chodzą do kościoła od święta, chrzczą, bo taka jest tradycja itd. Szczerze mówiąc dla mnie to też ostatnio jest temat do przemyśleń. |
_________________ mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-10-06, 19:01
|
|
|
bodi napisał/a: | - najpierw umowa była taka, że ma być na ostatniej lub pierwszej lekcji, żeby dzieci niechodzące nie musiały się pałętać po bibliotekach (pamiętacie to jeszcze?)
- potem okazało się że jednak "nie da się" tak układać planów zajęć, i religia jest w środku
- potem wprowadzono ocenę z religii na świadectwie - nie było tego na początku!
- a potem Giertych wprowadził liczenie oceny z religii do świadectwa |
O ile pamiętam, jeszcze na początku było tak, że księża uczyli w szkole, ale za darmo, potem zaczęli się domagać wypłaty, no bo przecież są nauczycielami jak wszyscy
U mnie religia w szkole zaczęła się w podstawówce i od początku była w środku, bo pamietam, jak musiałam w szatni siedzieć. Ale np. u bratanka A. w pierwszej klasie (nie wiem, jak później) religia była na pierwszej lub ostatniej lekcji. Niektóre dzieci miały religię ewangelicką, ponoć niektórzy rodzice w ogóle nie chcieli dzieci posyłać na religię, mogły więc mieć w zamian etykę, ale chyba w końcu do tego nie doszło (poupychali te dzieci inaczej albo odbierali wcześniej). |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Tempeh-Starter
aktywny zarodnik
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 811 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-06, 21:07
|
|
|
2 † 2 = 5
szkoła dla nauki
nie dla religii
|
_________________ hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
|
|
|
|
|
M.Lilith
Poszukiwać i używać!
Dołączyła: 24 Wrz 2010 Posty: 23
|
Wysłany: 2010-10-07, 09:19
|
|
|
maga napisał/a: | Uważam, że religia w szkołach jest wielką pomyłką, nie powinno tak być, bo szkoła jest po to, by przekazywać wiedzę a nie wierzenia. Oceny z religii to jakaś pomyłka - w jaki sposób oceniać czyjąś wiarę? Czy wierzy na trójkę czy może tak mocno wierzy, że należy mu się szóstka? absurd... Fajnie by było, gdyby w szkole uczyli religioznawstwa. Marzenia... |
No własnie wśród moich konformistycznych znajomych którzy wbijają dzieci w kościelne obrzędy "bo tak robią inni", panuje pogląd, że religia to religioznawstwo. Stąd szkolne oceny - z wiedzy o religii. Uważają, że te zajęcia uczą wiedzy o świecie i uczciwości, tradycji i tolerancji. Że chrzcić trzeba bo potem sie dziecko szykanuje. I komunia, religia nie zaszkodzą, a pomogą zyć w społeczeństwie. Jestem głęboko antyklerykalna i taka herezja budzi we mnie emocjonalny wstręt.
Moja teściowa truje mi nieustannie dupę o ochrzeczenie dziecka (czego robic nie mam zamiaru) była nawet w swojej parafii prosić kleche żeby przyjął takich "innych" jak my. I klecha sie zgodził, pod warunkiem, że podpiszemy papier, że bedziemy chowac dziecię w wierze katolickiej. To znaczy, że pacierza nauczymy, na religię poślemy.... |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-07, 10:12
|
|
|
bodi napisał/a: | kościół katolicki od lat 90. metodą "daj mu palec, a weźmie cała rękę" poszerzał zakres religii w szkole
- najpierw umowa była taka, że ma być na ostatniej lub pierwszej lekcji, żeby dzieci niechodzące nie musiały się pałętać po bibliotekach (pamiętacie to jeszcze?)
- potem okazało sie że jednak "nie da się" tak układać planów zajęć, i religia jest w środku
- potem wprowadzono ocenę z religii na świadectwie - nie było tego na poczatku!
- a potem Giertych wprowadził liczenie oceny z religii do świadectwa |
Niestety...
A ja się załamałam, jak kilka lat temu wprowadzono DWIE lekcje religii tygodniowo. Dwie! Po co? No ile można siedzieć w tych ławkach??? |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2010-10-07, 12:11
|
|
|
rosa napisał/a: | alcia, możesz rozjaśnić bo nie rozumiem. to tolerancyjne otoczenie to szkoła prywatna? czemu lepsza od państwowej? |
hihi, nie nie, zupełnie o co innego mi chodziło.
Po prostu - kiedy z grona ich znajomych powykruszają się te ew. mocno nietolerancyjne przypadki, w rezultacie zostaną w towarzystwie osób tolerancyjnych.
A prościej - olać tych, którzy mają z "niewiarą" jakiś problem (choć osobiście nie wierzę, że tacy jakoś tłumnie istnieją).
Szkoła jak najbardziej publiczna. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-10-07, 12:49
|
|
|
alcia, dzięki rzeczywiście zupełnie od czapy zrozumiałąm twój wpis |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2010-10-07, 19:52
|
|
|
Anja napisał/a: |
Capricorn napisał/a: | Mój syn przestał chodzić w tym roku (VI klasa). Nikt tego nie komentuje. |
Jak dzieciaki mają silna osobowość, to im (raczej) inni nie podskakują, z tego, co widziałam... |
Wydaje mi się, że problem jest lekko demonizowany społecznie. Dzieciakom tak naprawdę rzadko szczerze zależy na uczestnictwie w lekcjach religii. Bardziej chyba jest tak, że dzieciaki trochę zazdroszczą tym niechodzącym. Anyway,w klasie mojego syna jest też dziewczynka, która nie chodzi na religię drugi czy trzeci rok, bo stali się Świadkami Jehowy. Ani mojemu synowi, ani jego koleżance NIKT w tej materii nie dokucza, serio. Podobnie NIKT nie czyni najmniejszych komentarzy w kwestii tego, że w tej chwili mój syn ma włosy do pasa prawie. Inna sprawa, że ani jednego dnia nie miał krótkich
Pozwoliłam sobie zacytować Ciebie, Anju, bo, w mojej subiektywnej ocenie, ani mój syn, ani jego koleżanka nie są jakimiś super silnymi osobowościami, więc chyba nie do końca tak jest, że dziecko niechodzące na religię musi się wiecznie spinać i pilnować, czy nikt mu nie dokucza. Chyba, żeby brać tutaj pod uwagę silne osobowości matek, ha ha ha.
Dodam jeszcze, że sprawa dotyczy szkoły podstawowej w malutkim miasteczku (poniżej 10 tys mieszkańców). |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2010-10-08, 00:23
|
|
|
Mi nikt nie doluczal z powodu niechodzenia, a dosc dawno juz to bylo. I na pewno nie bylam silna osobowoscia. U mnie w klasie jeszcze jeden chlopak nie chodzil - SJ. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
Tempeh-Starter
aktywny zarodnik
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 811 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-08, 09:51
|
|
|
"lekcje religii" to jest nazwa zastępcza - to po prostu katecheza
systematyczne, raz w tygodniu przyuczaniu do bycia katolikiem
chęć posiadania przez kościół swoich fili w każdej szkole jest dokładnie tym samym
co chęć coca-coli by ustawiać tam swoje automaty
chodzi o pozyskiwanie wyznawców
tylko dla czego państwo godzi się aby trwonić na cudze interesy swoje pieniądze i czas?
odpowiedź nie jest trudna
większość rządzących nami osób - od prezydenta, przez premiera, posłów i senatorów po radnych w gminie to praktykujący katolicy
i dla niech chowanie kolejnych pokoleń katolików nie jest czymś niewłaściwym... |
_________________ hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
|
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-08, 09:55
|
|
|
Capricorn napisał/a: | Bardziej chyba jest tak, że dzieciaki trochę zazdroszczą tym niechodzącym. |
Potwierdzam.
Capricorn napisał/a: | Pozwoliłam sobie zacytować Ciebie, Anju, bo, w mojej subiektywnej ocenie, ani mój syn, ani jego koleżanka nie są jakimiś super silnymi osobowościami, więc chyba nie do końca tak jest, że dziecko niechodzące na religię musi się wiecznie spinać i pilnować, czy nikt mu nie dokucza. |
Tak, tak, nie chodziło mi o maxi silne jednostki, ale raczej o dzieciaki znające swoją wartość, nie z tych, których lubi się grupa czepiać (ale wówczas pretekstem może stać się wszystko - od religii, po kolor sznurowadeł). Chyba nie wyrażam się jasno, przepraszam, spać mi się chce (od kilku dni). |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-10-08, 10:22
|
|
|
Ja chodziłam do szkoły w bastionie katolicyzmu, w Małopolsce, na wsi, to na pewno było inaczej niż choćby w małym miasteczku w zachodniej Polsce. Na studiach już nikogo nie dziwiło, że ktoś może być niewierzący. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|