wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Roxi już w nowym domu
Autor Wiadomość
AgnieszkaO 

Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 53
Skąd: Toruń/Bydgoszcz
  Wysłany: 2010-07-13, 15:07   Roxi już w nowym domu

WSZYSTKIE SZCZENIĘTA TRAFIŁY DO CUDOWNYCH RODZIN. MAMA SZCZENIĄT ZOSTAŁA U NAS.

Szukam domu dla cudownych szczeniąt oraz ich mamy. Znalazłam je w lesie pod Toruniem.

Maluchy mają ok. 3-4 tyg. Są zdrowe, zostały odrobaczone, zostaną także zaszczepione.
Ich mama jest małą suczką, waży 8,5 kg.

SUCZKA NR 1 : śliczna, biszkoptowa, o aksamitnej, mięciutkiej sierści, największa z całego miotu (sprawdzamy już jeden dom, ale nie ma 100% pewności że suczka tam trafi)

SUCZKA NR 2 : spryciula, bardzo szybko się uczy, bawi się najchętniej z całej czwórki, uwielbia gryźć palce

SUCZKA NR 3 : kruszynka, najmniejsza z całego miotu, ma cudowną plamkę na nosku, uwielbia bawić się włosami

SUCZKA NR 4 : słodki leniuszek, najspokojniejsza z całej gromadki, w ogóle nie piszczy







Maluchy do nowego domu mogą trafic w sierpniu.
Warunkiem adopcji jest wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy adopcyjnej.

Ich mama ma ok. 2 lat, jest kochana, umie chodzic na smyczy, nauczona czystości.
Ma niewielką zmianę w oku- kiedyś musiała miec zapalenie i powstała blizna, ale widzi na nie, poza tym jest zdrowa. Jest troskliwą mamą, dba o maluchy, ale czasami zachowuje się jak szczenię ( chce się bawic). Została przez nas odrobaczona.



Niestety nie posiadam samochodu, ale jeżeli do danej miejscowości można dojechac pociągiem, to maluszka mogę dowieźc, ale w takim przypadku duże znaczenie ma pogoda, fajnie gdyby było jakieś połączenie nocne, wtedy miałabym pewnośc, że maluszek się nie przegrzeje.

tel. 783 542 630
725 001 230
Ostatnio zmieniony przez AgnieszkaO 2011-01-06, 22:44, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-07-14, 05:59   

AgnieszkaO, trzymam kciuki za powodzenie!
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-07-14, 09:07   

Trzymam kciuki mocno!
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-07-14, 10:19   

Rany, jakie ślicznotki! Wierzę, że maluchy znajdą dobre domy :)
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
ammounie 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 12 Gru 2008
Posty: 106
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-18, 16:33   

Trzymam kciuki za maluchy i mamusię! jak dobrze że ich uratowałaś! Może stwórz im wątek na dogomania.pl.
 
 
AgnieszkaO 

Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 53
Skąd: Toruń/Bydgoszcz
Wysłany: 2010-07-18, 23:18   

Maluszki wątek na dogo mają już od jakiegoś czasu:)
 
 
 
Sarah 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 108
Wysłany: 2010-07-21, 19:53   

Ja również mocno trzymam kciuki. Dogomania pomoże :) .
 
 
samaja 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 14 Gru 2009
Posty: 94
Wysłany: 2010-07-21, 22:43   

AgnieszkaO, jesteś niezwykłą osobą :-) .
taka troska jest rzadko spotykana ,
niestety........

Powodzenia w szukaniu domu dla maluchów ;-)
 
 
AgnieszkaO 

Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 53
Skąd: Toruń/Bydgoszcz
Wysłany: 2010-08-19, 18:23   

Kochani, wszystkie maluchy trafiły do cudownych rodzin.
Opisuję je w takiej kolejności jak w pierwszym poście, żebyście mogły/mogli zobaczyc jak się zmieniły.

Biszkopcik- nowa rodzina mówi na nią ESKA, trafił do rodziny 2+1 ( córka 13 lat). Cudowni ludzie, którzy sami kiedyś ratowali owczarka. Interesują się pozytywnym szkoleniem. Eska ma koleżankę- suczkę ( 4 m-ce) przygarniętą przez siostrę Marzeny, już miały okazję się spotkac:)

A tak wyrosła:


Roxy- trafiła do młodego małżeństwa, które posiadało już Yorka ( Diablo;), najpierw bałyśmy się o Roxi, bo kiedy ją wprowadzałyśmy do nowego domu była wystraszona ( Diablo narobił hałasu), potem bałyśmy o Diablo, bo Roxy się rozbrykała, ale wszystko dobrze się skończyło, a psiaki wiedzą już na czym polega zabawa;)

Taka pannica się z niej zrobiła:


Plameczka- miało to szczęście, że trafiła do Beaty i jej 9-letniej córy, nie wiem która bardziej wpatrzona jest w psinkę, chyba jednak mama;) Wczoraj odwiedziłam ją w nowym domu, szalała niesamowicie... i na przywitanie pożądnie ugryzła mnie w brodę;)

A tak się rozrosła:


Kolka - trafiła do rodziny 2+1 ( syn ma 5 lat), chłopczyk cudowny, wziął delikatnie Kolkę na ręce i zapytał się czy może posłuchac jej serduszka, fajne , spokojne dziecko i rozsądni rodzice. Kolka bardzo się zmieniła, ogonek ma skręcony jak u świnki, a uszy ogromne jak u nietoperza, był taki czas gdzie rosły jej tylko uszy;)

Zresztą same/i zobaczcie, prawdziwe połączenie gremlinka i nietoperza:



Oczywiście w przypadku każdej rodziny najpierw miała miejsce wizyta przedadopcyjna, a potem podpisanie umowy:)

[ Dodano: 2010-08-19, 19:30 ]
A tak wygląda mama szczeniąt ( szalona Fretka;):


Fretka zostaje u nas, nie jest zbyt urodziwym psiakiem. Ale kiedy się bawi wygląda ślicznie. Niestety ludzie zakochują się w zdjęciu...I jej szanse na adopcję są niewielkie, a skoro moja suczka ją zaakceptowała (a to się zdarza bardzo rzadko), więc postanowiłyśmy z siostrą, że Frecia zostanie.
 
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-08-19, 19:02   

Ale super niusy :-D
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-19, 20:37   

Cudnie :-D
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
blamagda 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 10 Sty 2009
Posty: 1034
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-19, 21:06   

Rany julek! Jak fajnie! Dzielna kobieta z ciebie o wielkim sercu!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-08-20, 14:45   

AgnieszkaO jesteś wspaniała!
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-08-20, 22:42   

:-D :-D :-D
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
AgnieszkaO 

Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 53
Skąd: Toruń/Bydgoszcz
Wysłany: 2010-08-27, 01:06   

Kochane, ja też się cieszę ogromnie, zwłaszcza że maluchy do fajnych rodzin trafiły.
Przed nami wizyta poadopcyjna, normalnie nie mogę się już doczekac;) Wycałuję wszystkie:)

[ Dodano: 2010-10-07, 16:59 ]
Smutna wiadomość- musiałam odebrać jedno ze szczeniąt.
Pojechałyśmy na wizyty poadopcyjne- w przypadku 3 szczeniąt wypadły rewelacyjne, niestety jedna suczka nie miała szczęścia.

Już na wstępie czułam, że coś jest nie tak- Roxi ( suczka która trafiła do domu w którym był już york) była wystraszona, sierść matowa, a jej nowy opiekun mówił tylko o Diabełku.
Że szybciej się uczył, że nie gryzł tak ( diabełek to york miniaturka), że zmienił się, i nie jest już taki radosny...

Dziewczyna natomiast była bardziej za Roxi.
Siostra uparła się, żeby dać im jeszcze 2 tyg. i wtedy podjąć decyzję.
Zgodziłam się i chyba niepotrzebnie.
2 dni przed wizytą zadzwonili do nas i powiedzieli, że mamy ją zabrać, bo szybko rośnie i może kiedyś coś zrobić Diabełkowi.

Tego samego dnia moja siostra pojechała po Roxi- została jej wręczona, nawet nie pogłaskali jej na pożegnanie.
Od razu pojechałyśmy do weterynarza, bo bardzo źle wyglądała.

Okazało się, że ma zapalenie jelit ( złe żywienie+ stres), a na szyi nie miała sierści bo tak ciasną obrożę miała.
Na szczęście zdążyliśmy i Roxi jest już zdrowa.

Jest u nas już ponad 2 tyg. i w końcu zachowuje się jak normalny szczęśliwy szczeniak.
Chociaż na początku bałam się, że już do końca życia będzie taka lękliwa, bo bała się wszystkiego- liści, trawy, ludzi, zwierząt.
Pierwszego dnia pokazywałam jej skąd jaki dźwięk się bierze, bo uciekała kiedy np. myłam naczynia.
Znajoma nie mogła uwierzyć, że ktoś mógł tak skrzywdzić takie maleństwo- mamy podejrzenia, że była ciągle karcona.
W ogóle to Roxi widziało kilka osób i każdy twierdzi, że na pewno nie była tam dobrze traktowana.
Była po prostu zabawką dla Yorka, kiedy się znudziła, została wyrzucona.
Dobrze że podpisaliśmy umowę adopcyjną.

A teraz trochę o Roxi;)
- jest cudowna
- wczoraj wypadły jej pierwsze zęby
- ma 3,5 miesiąca
- waży 5,2 kg, kiedy dorośnie będzie ważyć ok. 15 kg
- nie załatwia się w domu
- nie niszczy mebli, dywanów
- umie chodzić na smyczy
- obawiam się, że nie nadaje się do domu z małymi dziećmi, bo czasami wystraszy się kiedy ktoś zrobi gwałtowny ruch
- chętnie bawi się z psami ( na początku jest nieco wycofana, ale po 2-3 min. już gotowa do zabawy)
- przesypia całą noc- kładzie się spać ok. 21, wstaje o 7-8
- nie muszę cały czas z nią siedzieć, zostawiamy ją samą na 3h ( stopniowo wydłużamy czas)
- lubi jeździć samochodem i autobusem ( jechałam z nią autobusem pks, mzk;)
- szybko się uczy ( czekam na podręcznik dotyczący pozytywnego szkolenia i zacznę uczyć ją przydatnych rzeczy;), reaguje już na " siad", " do mnie", " zostaw"

Jedynym problemem jaki z nią mamy, a raczej ma moja siostra, jest to, że czasami podskoczy i złapie ją za rękaw, udo- ale z całą pewnością nie jest to agresja,
behawiorysta powiedział, że w taki sposób pokazuje Ani, że ma się z nią pobawić.
I myśli, że to się podoba Ani.
Moja siostra bardzo się ucieszyła, kiedy Roxi zrobiła tak pierwszy raz i Roxi zapamiętała, że Ania to lubi;)
Obecnie pokazujemy Roxi, że takie zachowanie nie jest pożądane.
Piszę pokazujemy, bo moja siostra " nie wolno" mówi takim głosem, jakby chwaliła Roxi;)
Wczoraj zaczęła już reagować na moją komendę " zostaw", podskakiwała i łapała powietrze;)
Moja siostra nadal nie umie powiedzieć " zostaw" poważnym głosem.

Mnie Roxi nie łapie za bluzę, udo, itd. Innych także, więc na pewno wina Ani, bo wysyła sprzeczne sygnały maluchowi.

To chyba tyle.
Zaraz dodam zdjęcia Roxi.

[ Dodano: 2010-10-07, 17:16 ]






 
 
 
kamila 

Dołączyła: 01 Paź 2010
Posty: 41
Skąd: Kraków/Irlandia
Wysłany: 2010-10-14, 20:09   

Piękny netoperek :) Znajdzie się jakiś człowiek dla niej... Musi być najlepszy! Powodzenia!
 
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-10-15, 10:31   

bidulka :-(
Z Twoją pomocą na pewno znajdzie super dom!
 
 
AgnieszkaO 

Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 53
Skąd: Toruń/Bydgoszcz
Wysłany: 2010-10-19, 12:46   

No właśnie zadzwoniły tylko 2 osoby. Pierwsza stwierdziła, że tak daleko po psa jechać nie będzie- mieszkam pod Toruniem ( 18 km za) a nie w samym Toruniu:)
Druga zapytała się ile chcę za psa, więc odpowiedziałam, że szukam po prostu kochającej rodziny i nie chcę żadnych pieniędzy, usłyszałam " No to jeszcze zadzwonię";)
Może ja zacznę dodawać ogłoszenia w dziale sprzedam, a nie oddam;)

Roxi była już w Wyborczej, teraz będzie w Nowościach, ma ok. 60 ogłoszeń w internecie i nadal cisza.
A ja już mam kolejnego szczeniaka do wyadopotowania.
Jeżeli do piątku nikt nie zadzwoni znowu będę zmuszona zorganizować reklamę w mzk, i na słupach, a to kosztuje...W MZK mam już zniżkę;) i za plakat liczą jedynie 1 zł za tydzień, normalnie taka reklama kosztuje 3,66 za 1 dzień.
Ale słupy to aż 6,5.

Z dobrych wiadomości- Roxi zdrowa, ma już nowe ząbki u góry, i wygląda śmiesznie, bo są większe od pozostałych:), na szczęście już nie łapie za bluzę, rękawy, udo- przeszło jej.
Naprawdę mądra z niej suczka. Szkoda że nie mogę jej poświęcić tyle czasu, ile poświęcałam na wychowanie naszej Suni.
Kochany leniuszek z niej, rano nie bardzo ma ochotę wychodzić na dwór- bo przecież już zimno i pupcia marznie;), po powrocie od razu wskakuje do łóżka z taką radością;)

A teraz zdjęcia- z Fretką:



I cała 3- Fretka ciągle śpi w takiej pozycji;)
 
 
 
AgnieszkaO 

Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 53
Skąd: Toruń/Bydgoszcz
Wysłany: 2011-01-06, 22:47   

Roxi 2 stycznia pojechała do nowego domu. Domek sprawdziłam sama.
Małżeństwo jest wspaniałe- mają już jednego psa i kota. Przez 3 tygodnie przyjeżdżali do mnie i poznawali Roksiaka. Roksiak także ich polubił, dobrze czuła się w ich mieszaniu ( wcześniej pojechałam z nią do nich). Od kilku dni Roksiak jest u nich. Dobrze zniosła rozstanie z nami ( była u nas ponad 3 miesiące).
A Aga i Łukasz są nią zachwyceni, uważają, że jest grzeczna (myślę, że na razie pokazuje się z tej lepszej strony;) i kochana.

A oto zdjęcie wykonane jeszcze u nas:







 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-01-06, 22:53   

Ależ pocieszne stworzenie :mrgreen:
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 7