|
Ropny wyprysk na podniebieniu |
| Autor |
Wiadomość |
katrinko
zła matka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 130
|
Wysłany: 2010-08-15, 15:23 Ropny wyprysk na podniebieniu
|
|
|
Dzisiaj mieliśmy paskudną noc, Tomek, marudny od popołudnia, obudził się ok. północy, nie chciał jeść, płakał - sprawdziłam mu najpierw dziąsła, ale w końcu (po 2 godzinach ) zajrzałam głębiej do pyszczka i okazało się, że na podniebieniu ma białą kulkę, jak sądzę pęcherzyk z ropą. Bolało go to i nie mógł ssać, płakał z głodu. Odciągnęłam trochę pokarmu i dałam mu łyżeczką. Rano wyprysk był już mniejszy i nie przeszkadzał w ssaniu piersi, teraz nie widać już nic, pewnie pękł i ropa zeszła. Domyślam się, że mógł zadrapać sobie podniebienie np paznokciem, ciągle ssie łapki i pakuje do buzi wszystko co tylko da radę złapać.
Czy spotkałyście się z czymś takim, czy taki ropniaczek często podchodzi ponownie ropą? czy czymś to smarować? |
|
|
|
 |
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2010-08-21, 14:11
|
|
|
| Nie znam odpowiedzi ale pokazałbym to dentyście/ lekarzowi może to jakaś duża afta. Z domowych metod można zastosować płukanki np. szałwia (o ile nie ma uczulenia) i dziecko potrafi albo np. mazać gencjaną - jest taka bez alkoholu |
|
|
|
 |
katrinko
zła matka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 130
|
Wysłany: 2010-10-27, 09:11
|
|
|
| Dziękuję Agnieszko, nie była to afta, bo na drugi dzień nie było już śladu, na szczęście nie powtórzyło się. Myslałam o gencjanie, ale nie wiedziałam czy jest odpowiednia, nie używałam jej nigdy - ta wiedza przyda mi się w razie czego. |
|
|
|
 |
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2010-10-27, 16:38
|
|
|
Najważniejsze, że szybko znikło a nawrotów nie ma |
|
|
|
 |
|
|