Żebra bolą (lub coś w ich okolicy), pomocy! |
Autor |
Wiadomość |
katrinko
zła matka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 130
|
Wysłany: 2010-10-27, 10:08 Żebra bolą (lub coś w ich okolicy), pomocy!
|
|
|
Od wczoraj czuję się jakbym dostała pałką po żebrach (z prawej strony). Zaczęło się od bólu pod łopatką, rano, ale nie od razu po przebudzeniu, potem przeniosło się na bok, na żebra, ból jest ciągły, najbardziej odczuwalny gdy się ruszam, kaszlę, przy dotyku.
Brałam pod uwagę, że
naciągnęłam sobie mięsień w czasie snu, a dobiłam później czymś jeszcze
ma to związek z przeziębieniem, może od kaszlu
to nerwoból jakiś
może mieć związek z piersią, z laktacją, później w pracy zrobił mi się paskudny zastój, ale już opanowany.
Powinnam pewnie iść do lekarza, ale nie lubię chodzić do lekarza z byle czym, poza tym nie mam czasu za bardzo... |
|
|
|
 |
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2010-10-27, 10:14
|
|
|
woreczek żółciowy daje podobne objawy - przynajmniej w moim przypadku dawał. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
 |
MartaJS

Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2010-10-27, 10:15
|
|
|
Miałam kiedyś coś podobnego przy wrednym kaszlu, ale połączone z bólem mięśni brzucha. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-10-27, 10:35
|
|
|
katrinko, podejrzewam (sorry) zapalenie mięśni międzyżebrowych (tzw. nerwoból międzyżebrowy). Boli bardzo, raczej samo nie przejdzie, więc polecam udanie się do lekarza, żeby wykluczyć inne możliwości. Może pomóc plaster rozgrzewający, ale trzeba być pewnym, że to to. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
vegAnka

Pomogła: 8 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 1319 Skąd: Belgia
|
Wysłany: 2010-10-27, 11:41
|
|
|
katrinko, bardzo wspolczuje! boli cholernie! tez tak mialam juz 2 razy, za kazdym razem od kaszlu. nadywrezylam sobie miesnie przy tym jak staralam sie wypluc wredna flegme
boli przy kazdym oddechu i za kazdym razem jak sie uzywa miesni brzucha.
ja pilam Voltaren w tabletkach i do tego smarowalam tez kremem. ulzylo po 3-4 dniach. do tego pilam Lysomucil 200mg, ktory powoduje "rozpuszczanie" sie flegmy, co mi oczewiscie bardzo ulzylo bo kaszlalam dalej. |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/eYYdp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://davf.daisypath.com/c79mp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" /> |
|
|
|
 |
katrinko
zła matka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 130
|
Wysłany: 2010-10-27, 19:08
|
|
|
Dziękuję chyba jednak będę musiała się wybrać do lekarza |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-10-27, 19:55
|
|
|
ja miałam w lutym to o czym pisze Lily, po prawie 2 tygodniach męki poszłam do lekarza, przepisał mi olfen, ale wzięłam tylko 5 szt, bo to jednak syf i z pewnością do mleka przenika
płakałam z bólu, to był horror
pomógł mi masaż
oby szybko ci minęło |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
olgasza
królowa życia

Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2010-10-27, 21:31
|
|
|
ja typuję to samo, co Lily, czyli zapalenie mięśnia międzyżebrowego. Miałam to kiedyś w ramach komplikacji po grypie, bolało piekielnie Lekarz zapisał wtedy Ibuprom Forte, czyli coś co jednocześnie działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Pomogło i nie wróciło.
Więc trzymaj się, katrinko, poprawy życzę! |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
katrinko
zła matka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 130
|
Wysłany: 2010-11-01, 21:28
|
|
|
Byłam u lekarza, dalej nie wiem co to w zasadzie, pani doktor przyjęła że to nerwoból więc łykam paracetamol i witaminę B1. Półpasiec też brała pod uwagę, zwłaszcza że jestem ok. 2 tygodnie po wirusówce, ale, kurczę, wysypka nie chce się pojawić Inna, też prawdopodobna wersja to to, że przeciążyłam kręgosłup nosząc małego. Mam wrażenie, tfu tfu, że powoli przechodzi. Aha, dostałam też skierowanie na prześwietlenie klatki piersiowej. |
|
|
|
 |
agus

Pomogła: 44 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1050 Skąd: Biała Podl./So'ton
|
Wysłany: 2010-11-02, 18:27
|
|
|
olgasza napisał/a: | ja typuję to samo, co Lily, czyli zapalenie mięśnia międzyżebrowego | Też od razu pomyślałam o zapaleniu chrząstek międzyżebrowych (syndrom Tietze'a), czy to to samo? Leki przeciwzapalne się na to podaje plus maści; mój mąż na to cierpiał, okropnie boli i ma tendencje do nawracania, jak się człowiek przeforsuje, przewieje lub przeziębi. Katrinko, kuruj się, zdrowia dużo. |
|
|
|
 |
|