Natalia budzi się w nocy jak niemowlak. HELP! |
Autor |
Wiadomość |
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-11-16, 10:33
|
|
|
Emil zaczął przesypiac noce w okolicach 3 urodzin, czyli jakiś miesiąc temu. Tylko on pił w nocy bardzo dużo mleka i to był problem - budził się na picie, potem pewnie chciało mu się siku i tak w kółko. W końcu udało nam się z tym skończyć pierwsze trzy dni były trudne, ale potem już spoko. A przespane nocki-bezcenne. Dodatkowo skutkiem ubocznym zmniejszenia ilości wypijanego bebilonu pepti jest znaczna poprawa apetytu
Zu tez budziła do 3 roku życia...może niektóre dzieci tak mają. Ważne, żeby wstawanie do dzieciaka nie spoczywało tylko na barkach jednego z rodziców - to może wykończyć... |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-16, 13:23
|
|
|
kasienka, ja daję mleko N. tylko jak sama zawoła.. dziś np. obudziła się o 5.00 i wołała mniam mniam |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-11-17, 15:10
|
|
|
Tak, Emil tez sam wołał. 5-6 razy
Mam nadzieje ze jednak będziecie się wysypiac :* |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-17, 15:13
|
|
|
kasienka, dzięki... |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
gemi
Matka Polka ;)
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 2460
|
Wysłany: 2010-11-21, 11:20
|
|
|
daria, jak się sprawy mają?
Przejrzałam dokładnie wątek i mam wrażenie, że to rzeczywiście może być przeżywanie dnia. Jak widzisz, nie tylko u Naty takie akcje się zdarzają. Myślę, że wiele dzieci w wieku około roczku przeżywa nocne lęki.
U nas takie akcje ciągnęły się jakieś 3 tygodnie i były naprawdę drastyczne. Do dziś się dziwię, że ani razu nie zjawiła się u nas policja Po 3 tygodniach mieliśmy serdecznie dosyć i na noc zaaplikowaliśmy wspomniany już wcześniej Viburcol. Bo to nie jest tak, że te czopki są zarezerowane tylko na ząbkowanie. Podawaliśmy je co wieczór przez jakieś 10 dni. I z tego, co pamiętam, tylko pierwszej nocy Pawełek zrobił nam pobudkę - i tylko jedną :!: w dodatku mało drastyczną. Reszta nocy przespana. A uzależnienia się nie baliśmy, bo to homeopatia. Po odstawieniu okazało się, że rytm snu się uregulował i że nie było potrzeby powrotu do kuracji.
Poza tym nie odmawialiśmy synkowi noszenia i głaskania. Myślę, że to też zaowocowało.
Życzę Ci więc dużo siły na ten trudny nocny czas :* |
_________________ "Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow) |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2010-11-21, 11:28
|
|
|
gemi napisał/a: | A uzależnienia się nie baliśmy, bo to homeopatia. | Przecież homeopatia nie działa
Swoją drogą dziecko tez się przecież męczy przez takie ciągłe wybudzenia i płacze, nie tylko rodzice, więc sięgnięcie po jakiś łagodny środek nie jest złe.
Jak tak słyszę od znajomych, którzy mają dzieci, to wstawanie nocne do nich trwa zazwyczaj ok. 2 lat. Oczywiście nie ma żelaznej reguły. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2010-11-21, 13:51
|
|
|
Mnie nocne pobudki rozwalają. Tymon z piątku na sobotę przespał może z dwie godziny, resztę przepłakał i przewiercił. Nie wiem co to było, może pełnia, może jakas infekcja. W kazdym razie na drugi dzień byłam w strzepkach fizycznych i psychicznych, nie wyobrażam sobie po takich akccjach chodzic do pracy i normalnie funkcjonować.
daria, współczuję jeśli macie to cześciej niz raz na tydzień |
|
|
|
|
devil_doll [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-11-21, 15:25
|
|
|
daria przytulam :* u nas poprawiac ze spaniem sie zaczela z jakies 2 mce temu czyli ok. 3 urodzin. teraz kiepskie noce wypadaja tylko z 2 , 3 razy w miesiacu.
przytulam :* |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-21, 19:53
|
|
|
gemi, dżo, devil_doll, dzięki, ja już nie wiem co ma robić..
może zrobię tak jak gemi.. tylko, że u nas viburcol nie działa całą noc.. zwykle po 3 w nocy już jest sajgon...
ale może przynajmniej do 3 jakoś pośpi, bo szczerze mówiąc jest coraz gorzej.. doszło do tego, że już koło 23.00 Nata budzi się i nie chce już zasnąć u siebie.. głodna nie jest..
wczoraj A. poszedł do Niej, siedział koło łóżeczka, trzymał za rękę.. nie chciała usnąć, a jak tylko przyniósł Ją do nas... przytuliła się do poduszki i smacznie zasnęła... niestety odniesienie Jej owocuje pobudką.. chyba przyzwyczaiła się do spania z nami... ale to bardzo męczące...
no i te krzyki, jęki.... staramy się w ciągu dnia nie podnosić na Nią głosu.. żeby potem nie przeżywała tego wszystkiego we śnie, ale i tak N. krzyczy i płacze przez sen..
ja już wymiękam.. żyję już tak 16 miesięcy i mam dość!!! |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
arete
Pomogła: 47 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1806
|
Wysłany: 2010-11-21, 23:15
|
|
|
daria napisał/a: | ylko, że u nas viburcol nie działa całą noc |
Bo Nata jest już za duża, jeden czopek wystarcza kilkukilogramowemu niemowlakowi, ale większym dzieciom można je dawać kilka razy dziennie/nocnie. Spokojnej nocy! |
_________________ <img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
|
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-22, 12:49
|
|
|
arete, ale mam jej dać dwa na raz? czy co kilka godzin? tylko jak jej dam raz a potem znów.. to będę musiała ją obudzić, czyli to też bez sensu..
kurde, wymiękam, chcę mieć normalnie śpiące dziecko!! |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
Katioczka
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 15 Kwi 2010 Posty: 1494 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-22, 13:00
|
|
|
daj jej viburcol raz, jak będzie po tym spała, nie powtarzaj dawki!
jak się znowu przebudzi, to powtórz operację z czopkiem.
Pisałam już w innym wątku o tym, tu powtórzę:
refleksologię stosowałaś? Bo u nas pomaga na różne bóle i niepokoje |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-22, 13:01
|
|
|
Katioczka napisał/a: | refleksologię stosowałaś? |
nie, a jak to się stosuje? |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-22, 13:02
|
|
|
euridice, kochana, ale budzi się każdej nocy, po kilka razy.. z płaczem? wrzeszczy? wkurza się? |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
Katioczka
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 15 Kwi 2010 Posty: 1494 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-22, 13:18
|
|
|
daria napisał/a: | Katioczka napisał/a: | refleksologię stosowałaś? |
nie, a jak to się stosuje? |
ogólnie chodzi o masowanie i ucisk stópek w odpowiednich miejscach
ja kupiłam sobie książkę o masażu dzieci i refleksologii, staram się Igora masować,
również głowę, płatki uszu, skronie, twarz-bardzo dobrze działa na niego, uspokaja,
wycisza, rozluźnia-może to jest sposób na przebudzenie w nocy, nie wiem....
może wprowadzić krotki masaż przed snem?
Na rzucanie i nocne histerie u Igora działa mocne przytulenie go, czasem wręcz opatulenie
go całym moim ciałem tak, by go lekko unieruchomić (nie wiem, czy rozumiesz, co mam na myśli)-wyglądamy jak mała i duża małpa w małpim uścisku opatulam go rękami, nogami,
głowę mam na jego ramieniu, szepczę mu do ucha...
spokojnym, monotonnym głosem mówię do niego, rytmicznie kołysząc ciałem na boki
to go uspokaja |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-22, 14:31
|
|
|
euridice, no właśnie o to chodzi, że ona nawet jak juz znami śpi to takie przebudzenia ma... wrzaski itd. przecież gdyby spała normalnie z nami, to zainwestowałabym w szersze łóżko i spałabym z nią ile zechce... ale to rzucanie się i krzyki to także w naszym łóżku... i tulenie nie pomaga czasem.. ani inne fikołki.. bo już czasem nie wiemy co mamy z nią wyczyniać, żeby było jej dobrze |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
Katioczka
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 15 Kwi 2010 Posty: 1494 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-22, 14:35
|
|
|
daria, "obezwładnij ją", to powinno pomóc
pisałam powyżej jak to zrobić, euri tylko potwierdziła skuteczność metody |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka |
|
|
|
|
devil_doll [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-11-22, 14:56
|
|
|
daria moze pospijcie razem, przemeczycie sie ale i tez moze troche wyspicie ?
u nas mlody sam spi od miesiaca (sam w swoim lozku) ale w naszym pokoju, sam sie przeniosl |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2010-11-22, 15:04
|
|
|
Dziewczyny mi taki naprawdę mądry lekarz mówił,że dzieciaki przeciętnie zaczynają przesypiać noce spokojnie około 3,4 r.ż mniej więcej kiedy składa się to z pójściem do przedszkola.Ja mam na szczęście modele wcześniejsze,ale nie schizujcie Drogie Siostry ,które macie inaczej |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-23, 10:44
|
|
|
dziś powtórka z rozrywki... znajomy pediatra(wiekowy już) zasugerował, że dziecko przyzwyczaiło się do spania z nami, nie chce spać samo... boi się.. i musimy teraz to przetrwać, albo oduczyć.. ha! tylko jak?
ja już jestem skłonna nawet przenieść z powrotem łóżeczko do sypialni.. ale nie wiem, czy to dobry pomysł |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2010-11-23, 11:41
|
|
|
daria, a Ty lubisz sama spać? Są osoby które potrzebują bliskości i może taka jest Nata... Ja wiecznie wędruję w nocy do budzącej się Patrycji (śpi razem z Weroniką, ale czasem się budzi i wtedy pomaga tylko położenie się obok). Tak mi wygodniej. Gdybym odkładała ją do łóżeczka na pewno bym się nie wyspała.
Weronika przesypiała noce od 1 roku życia i spała pięknie w swoim łóżeczku. Kamil za to spał z nami do 4 roku życia. Co dziecko to inny przypadek. |
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-23, 11:53
|
|
|
puszczyk napisał/a: | daria, a Ty lubisz sama spać? |
lubię puszczyk napisał/a: | pomaga tylko położenie się obok |
u nas nie pomaga.. bo N. nawet jak zaśnie, to potrafi się obudzić z 5 razy w nocy z wrzaskiem, mimo, że leżymy obok, chcemy ją przytulić itd.
wiem, że co dziecko to inny przypadek, ale chcę to skonsultować, bo jak dla mnie to dziwne, że spanie z nami, bliskość.. nie pomaga.. i tak N. budzi się i krzyczy i płacze i niestety tylko tata jest w stanie ją uspokoić.. to na pewno przyzwyczajenie.. ale z drugiej strony, zanim ponownie zaśnie to trwa to i trwa.. i wszyscy sądzieci na pewno mają już dość |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2010-11-23, 11:58
|
|
|
Kurcze Daria coś mi się przypomniało ,taka znajoma też miała straszne problemy na tym polu ze swoją córką i jakiś neurolog zalecił im zrobienie EEG i tam właśnie jakieś nieprawidłowości wyszły już szczegółów nie pomnę ale finalnie dało się Klarę naprawić Wiem ,że badania robili jej w CZD. |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
daria
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2010-11-23, 12:02
|
|
|
dynia, dzięki, a czy to dziecko koleżanki też było takie "ruchliwe" także w dzień? |
_________________ wariatka! |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2010-11-23, 12:08
|
|
|
Raczej tak ,młoda była takim okazem ,który skupiał na sobie uwagę.Jak sobie przypominam to właśnie od małego mieli z tym spaniem problemy.Widzisz jakieś zaćmy mózgowej dostałam i dopiero to sobie uzmysłowiłam,że sytuacja całkiem podobna.Trochę cyrków było z tym EEG bo dzieciak musi zasnąć i chyba dwa podejścia były ale w końcu obraz tego pokazał im o co biega. |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
|