wegedzieciak.pl

[k.leee]

Znacie? Jakie macie zdanie na jej temat?

głos za hxxp://www.lekarstwonaraka.com.pl/
głos przeciw hxxp://www.onet.tv/cieciorka-zamiast-chemioterapii,6204438,1,klip.html#

[Prosiaque]

o nieeee, zachecam tutaj do uwaznej lektury:
hxxp://blogdebart.pl/?s=warzywko
podaję te podsumowania bo brak mi czasu na bezpośrednie cytowanie źrodeł. Temat nowotworow delikatnie mowiąc nie jest mi obcy...
Ashkar to zagrazający ludziom szarlatan. a naiwni polkną kazda bzdurę.
Ostatnio osmieszyl sie Uniwersytet Opolski zapraszając szumnie na jego wykład. na szczęscie przeniesiono g lub odwołano nie pamiętam....
pozdro

[k.leee]

[malva]

jejku nic o tym nie słyszłam ,musze poczytać

[puszczyk]

k.leee, nie znam, ale najprawdopodobniej zagraża to interesom korporacji farmaceutycznych...

[olgasza]

w Opolu był chyba dwa razy w związku z jakimiś konferencjami, ale prasa wyśmiała go bezlitośnie. Nie mam zdania, ale jednak trąci szarlatanerią...

[Lily]

Niedawno było to wyśmiewane na forum, o ile sobie dobrze przypominam.
Z innej beczki - jakiś czas temu w moim mieście było jakieś spotkanie (odbywają się cyklicznie różne spotkania na temat zdrowia, profilaktyki, prowadzone przez najrozmaitsze osoby, lekarzy, naturoterapeutów itd.) i tam właśnie mówili o tej ciecierzycy, był artykuł w lokalnej gazecie, niektórzy twierdzą, że wyszło z nich wiele litrów zanieczyszczeń - mnie się w to nie chce wierzyć, poza tym obawiałabym się ogólnoustrojowego zakażenia. Ale nie dziwię się, że jak komuś "prawdziwa" medycyna nie bardzo pomogła, to próbuje wszystkiego. Zresztą myślę, że bolączką metod alternatywnych jest fakt, że ludzie zaczynają je stosować dopiero po leczeniu tradycyjnym, które nie pomogło - nic dziwnego, że mają znikome efekty i wręcz uważa się je za szkodliwe. Ale to tylko moje zdanie. Tempeh przyjdzie, to Ci wszytko wyjaśni

[malva]

zapoznałam się z metodą,wpradzie bardzo pobierznie, ale dla mnie to kit- masakra sprzyjajaca zakażeniu, nic dziwnego że rana bedzie ropiec- kazda rana zrobiona w taki sposób będzie się paprać, brr
plus to że nie trzeba myć lisci kapusty przykładanej na żywą ranę? to chyba po to żeby się paprała?

[pomarańczka]

Dla mnie to też dziwna sprawa zakrawająca o kpinę i szastanie ludzkim zdrowiem

Cytat:

bolączką metod alternatywnych jest fakt, że ludzie zaczynają je stosować dopiero po leczeniu tradycyjnym, które nie pomogło - nic dziwnego, że mają znikome efekty i wręcz uważa się je za szkodliwe. Ale to tylko moje zdanie. Tempeh przyjdzie, to Ci wszytko wyjaśni

Lily ja też tak myślę ,a Tempeh na szczęście nie wie wszystkiego

Dla mnie to też dziwna sprawa zakrawająca o kpinę i szastanie ludzkim zdrowiem

Cytat:

bolączką metod alternatywnych jest fakt, że ludzie zaczynają je stosować dopiero po leczeniu tradycyjnym, które nie pomogło - nic dziwnego, że mają znikome efekty i wręcz uważa się je za szkodliwe. Ale to tylko moje zdanie. Tempeh przyjdzie, to Ci wszytko wyjaśni

Lily ja też tak myślę ,a Tempeh na szczęście nie wie wszystkiego

[pomarańczka]

[malva]

[pomarańczka]

malva nigdy nie jest na nic za pózno to wszystko zależy od wielu czynników . Moja przyjaciółka też się wyleczyła konwencjonalnie i jednocześnie stosowała inne metody ,ale co zadziałało w Jej przypadku trudno wyrokować tak jednoznacznie. Każdy z nas jest odrębną indywidualnością . Druga znajoma miała guzka i stosowała same metody naturalne , po jakimś czasie poszła na badanie,a guzka już nie było.Niektórzy lekarze nazywają to cudem ,ale wyjaśnić tego nie potrafią .

malva nigdy nie jest na nic za pózno to wszystko zależy od wielu czynników . Moja przyjaciółka też się wyleczyła konwencjonalnie i jednocześnie stosowała inne metody ,ale co zadziałało w Jej przypadku trudno wyrokować tak jednoznacznie. Każdy z nas jest odrębną indywidualnością . Druga znajoma miała guzka i stosowała same metody naturalne , po jakimś czasie poszła na badanie,a guzka już nie było.Niektórzy lekarze nazywają to cudem ,ale wyjaśnić tego nie potrafią .

[Lily]

malva, to chyba jeszcze zależy od rodzaju nowotworu - jedne rosną jak szalone i tylko szybkie i drastyczne metody mogą pomóc, inne stanowią tykającą bombę, która rozwija się przez lata... Wiadomo, że leczenie konwencjonalne jest zazwyczaj bardzo toksyczne i trudno być pewnym, że nie uszkodzi organizmu na tyle, że on sobie nie da rady. Kiedyś czytałam (mea culpa, wiem, że tak nie powinno się pisać, bez podania źródła, ale to było lata temu i po prostu nie pamiętam), że spory odsetek chorych umiera w wyniku zagłodzenia - bo zarówno rak, jak i leczenie odbiera apetyt, a organizm nie ma z czego czerpać składników do regeneracji. Zresztą to są bardzo złożone kwestie, inaczej się myśli o własnym leczeniu, inaczej o kimś bliskim, inaczej o kimś obcym...

[malva]

a ja mam znajomą co ma raka jajników i nic z tym nie robi, uważa ,że rak nie lubi leczenia i lepiej nic z tym nie robić-i od kilkunastu lat z tym raczyskiem żyje
ile ludzi tyle opcji
4 osoby na 1000 są w stanie wyleczyć się z AIDS ( wyczytane w w badaniach nt psychoneuroimmunologii)
ja -gdybym miała raka- nie wiem co bym zrobiła szczerze mówiąc
podobno ludzie z alergią są mniej narażeni na nowotwory (o ile nie uzywają zbyt wielu sterydów) bo ich system immunologiczny jest tak przewrażliwiony że nie tylko wywala wszystkie ciała obce -najchętniej sam siebie by wywalił