|
Rytm dnia |
| Autor |
Wiadomość |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-12-14, 09:43
|
|
|
Christa, sista, a ja cię już widziałam zamykającą drzwi do sypialni od 19 do 7
własnie dlatego podałam tego linka, że aktualnie rutyna w wychowaniu dzieci kojarzy się kiepsko |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
Christa

Pomogła: 30 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1900 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2010-12-14, 09:55
|
|
|
| rosa napisał/a: | Christa, sista, a ja cię już widziałam zamykającą drzwi do sypialni od 19 do 7
|
rosa, nie zalamuj mnie . Juz sobie wyobrazam, jak wczoraj ogladaliscie z Piterem ten film i zamiast tego babsztyla widzieliscie mnie! |
_________________ <img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa
Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku. |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-12-14, 09:56
|
|
|
Christa, zgadłaś |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
lilias [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-12-14, 09:59
|
|
|
makabra nie jestem przywiązana do słowa rutyna, rytm dnia rzeczywiście lepiej się kojarzy |
|
|
|
 |
Christa

Pomogła: 30 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1900 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2010-12-14, 10:02
|
|
|
rosa, miej litosc . A drugi odcinek juz obejrzeliscie? Ja juz jestem po i nie moge sie nadziwic, ze te dwie pary zgodzily sie przez pol roku tak meczyc swoje dzieci! Boze, jak mi zal tych blizniakow i tej dziewczynki z pierwszego odcinka!
Jak w ogole jacys ludzie moga placic tej babie tyle kasy? Ja bym nie zaplacila jej funta klakow! |
_________________ <img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa
Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku. |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-12-14, 10:05
|
|
|
| jeszcze nie, nam ciężko się zebrać razem (to przez brak planu dnia) |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-12-14, 10:16
|
|
|
| Aż chyba muszę obejrzeć ten film o którym piszecie. Jasne, że nie o takiej rutynie tu mówiłam! |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
 |
Christa

Pomogła: 30 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1900 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2010-12-14, 10:17
|
|
|
| rosa napisał/a: | | jeszcze nie, nam ciężko się zebrać razem (to przez brak planu dnia) |
rosa, uwielbiam Cie!
I przy okazji ostrzegam, ze druga czesc jest dla ludzi o stalowych nerwach! Ja mialam lzy w oczach na koniec. Nie mam slow na opisanie tej okropnej baby. |
_________________ <img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa
Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku. |
|
|
|
 |
olgasza
królowa życia

Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2010-12-14, 22:47
|
|
|
kurczę, zapodałam sobie dziś pierwszą część i miałam ochotę tą pierwszą "mentorkę" wystrzelić w kosmos. Ale jeszcze bardziej rodziców tej dziewczynki - takie kluchy bez swojego zdania ;-/ Mówisz, że druga część bardziej drastyczna? Chyba będę przewijać, jak na ekran wkroczy Cruella |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
neina

Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2010-12-15, 00:02
|
|
|
| A mi sie wyswietla, ze film zostal usuniety, ale moze to i lepiej, ze tego nie zobacze. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
 |
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2010-12-15, 09:46
|
|
|
Ja nic nie wiem o tym filmie, ale juz mam obraz przeonaczonej 'rutyny'..
Nie wyrobilabym nie patrzac i nie przytulajac dziecka!
Ja rowniez nie mam na mysli jedzenia, spania itp co do minuty. Pewnie gdyby mnie nie bolala az glowa od noszenia to Brunek by siedzial w chuscie non stop i moglabym ogarnac tematy domowe i inne.
Tymczasem nasz problem to jego zasypianie o 23ej... ja od okolo 19tej mam powaznie dosc fizycznie i psychicznie. Nie mam sily ani na zabawe, ani na jeki i mamy powazna jazde... I zwyczajnie nie wytrzymam tego na dluzsza mete bo jest coraz gorzej.
W dzien energie by szybko i sprawnie wszystko zrobic mam tylko rano. Brunek wtedy niestety spi w najlepsze i kiedy ja padam wieczorem on ma high life.
Spanie z nim rano sie nie sprawdza. Pozniej i tak sie z nim nie da gotowac i sprzatac wiec marudzi i ja dostaje piany. No i jem syfy co odbija sie na nas obojgu...
Biedne te pierwsze dzieci... nie chce zeby wyrosl na takie znerwicowane dziecko jakim ja bylam . A niestety dzialamy metoda prob i bledow - juz wiem, ze budzenie rano nie dziala... obudzilam raz.
W dzien Bruno sam juz sie mniej wiecej budzi , je i zasypia o podobnych porach - i dzieki tej rutynie/rytmowi wreszczcie zaczal spac troche wiecej w ciagu dnia!
Myslalam, ze jestem mega cierpliwa... nie jestem... i nie wiem jak mam to ogarnac. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
 |
neina

Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2010-12-15, 13:59
|
|
|
| lamialuna, a moze sprobuj go bardziej zmeczyc w ciagu dnia, tak, zeby wczesniej sie polozyl. No i moze sprobuj go delikatnie wybudzac, powiedzmy 5 - 10 minut wczesniej kazdego dnia, az dojdziesz do docelowej godziny? |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2010-12-15, 14:36
|
|
|
lamialuna, a ile młody ma drzemek w ciągu dnia? i o której ostatnią?
jak Z był w wieku Bruna to starałam się tak rozplanować dzień aby nie spał po 16 i wieczorem ładnie zasypiał, oczywiście nie sam
w jaki sposób wieczorem usypiasz?
ja usypiam cyckiem (co za zaskoczenie), kładę się z Ziemkiem na łóżku, on sobie ssie, w miarę szybko zasypia, i przesuwam go na jego część wyrka
czasami potrafił wrzeszczeć już po godzinie, ale to sporadycznie, jak go coś boli, albo wydzierający się bracia obudzą |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2010-12-16, 17:18
|
|
|
neina to wybudzanie srednio dziala
a zmeczyc sie go nie da... jak juz jest zmeczony to potrafi zmeczyc i dobic czlowieka marudzeniem....
gdyby jedna z drzemek byla 2godzinna... moze by dzialalo...
rosa karmie o 6tej i jak trzeba to przez sen, potem o 9tej i kolo 10tej Brunek spi do godziny, potem jemy o 12tej i kolo 14tej znow pada tez do godziny, potem jemy o 15tej i staram sie to przesunac na 16ta...bo inaczej znow na 30min - godzinke mi zasypia i wtedy moge zapomniec o spaniu przed 20ta...
potem roznie.... 17/19/21
ale to wszystko jest bardzo elastyczne bo jak jestesmy na spacerze czy w miescie to sie przesuwa i rozciaga w czasie...
Ogolnie obserwujemy... no i cieszymy baaaardzo bo wreszcie B spi w dziec cos, a nie 20minutowe drzemki przy cycku!
Zasypia na mnie, kolysany, obcenie przy koledach arki noego hahahaha
i odkladam do wyrka
jak zasnie wieczorem to spi u siebie, jak sie obudzi na karmienie to do rana juz z nami, bo musze sie wyspac jak mam z nim dzien przetrwac - ale chcialabym za jakis czas zebrac sie i nie zasypiac niczym on skonczy jesc i odkladac go do lozeczka.
w nocy zasypia przy cycku nadal
nie chce go usypiac wieczorem na cycku bo wtedy ja tez padam i nici z zycia zwiazkowego
[ Dodano: 2011-01-19, 22:58 ]
wiec tak... wybudzanie nie dziala...
jak walczymy z mlodym do 23ej to nie mam sily fizycznie wstac o 7mej zeby go budzic i sie uzerac z jego marudzeniem...
a jak on sie budzi dopiero o 9tej (nie wliczam w to nocnego - nocnych karmien) no to automatycznie wiadomo, ze nie zasnie wczesniej niz 22/23
nie mam juz pomyslow co z wydrantem zrobic... samo zasypianie to drama i walka i wogole
mam dosc w tej kwestii
przeciaganie go od 16tej bez nawet 20minutowej drzemki tez nie dziala, a po nawet tak krotkiej drzemce - powtorka z rozrywki |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
 |
|
|