wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
zapalenie krtani
Autor Wiadomość
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2010-01-27, 07:37   zapalenie krtani

Młoda w piątek miała gorączkę 39 i żadnych innych objawów. Na trzeci dzień gorączka minęła, więc byłam pewna że to trzydniówka, ewentualnie nowy ząb ( wyszła czwórka). W poniedziałek miała lekki katarek, a w nocy już brzydko oddychała, miała szczekający kaszel. Wezwaliśmy lekarkę, osłuchała ją dokładnie.Powiedziała, że ma bardzo czerwone gardło i krtań. Oczywiście zaleciła antybiotyk. Zapytałam się czy jest inna metoda leczenia, powiedziała że można spróbować podawać Pulneo, ale ona jednak zaleca antybiotyk :/ . Próbujemy z tym Pulneo, syropem Flavamed, Ibum i inchalacjami, ale nie ma dziś poprawy :-/ M. naciska mnie na ten antybiotyk, ale nie jestem przekonana. Czy antybiotyk by tu coś pomógł?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
ewakotowska 
co robić?

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 21 Lis 2009
Posty: 73
Skąd: spod Warszawy
Wysłany: 2010-01-27, 09:06   

Ja bym jeszcze powalczyła. My mieliśmy ostrą jazdę z zap.krtani u synka, ale on się naprawdę dusił i pojechaliśmy w nocy do szpitala. Dostał zastrzyk sterydowy i po godzinie zaczął oddychać w miarę normalnie. Sąsiadujemy z pediatrą i wpadłam do niego wtedy w nocy i kazał natychmiast jechać na pogotowie (i pootwierać okna w samochodzie, żeby było jak najzimniej - w listopadzie - więc było naprawdę ostro). Potem jeszcze przez 2 noce spaliśmy przy otwartym balkonie - też mi tak kazali, bardzo się bałam że to wróci. Niby nie mam natury histeryczki, ale wtedy naprawdę spanikowałam, bo nie jest łatwo, kiedy dzieciak dusi się na Twoich oczach, po prostu rzęził jak jakiś potwór i płakał, że nie może oddychać. Było okropnie. I wtedy na tym pogotowiu oczywiście dostaliśmy antybiotyk i ja go podałam, bo wydało mi się to naprawdę uzasadnione. A potem zaczęłam czytać, że zapalenie krtani to głownie wirusówka... :-/
Gdyby mnie to spotkało teraz zrobiłabym badanie krwi (nazywa się to transamylazy - mam nadzieję, że nie przekręciłam tej nazwy). To jest badanie, które rozwiązuje dylemat - wirus, czy bakteria? I masz czarno na białym.
Powodzenia.
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2010-01-27, 09:31   

zdaje się, że też miała taki gwałtwony przebieg przy zapaleniu krtani u Lewka.
U nas na szczęście było łagodniej, choć ten odgłos szczekania był częsty, ale bez duszenia się. Postanowiliśmy nie podawać antybio, tylko leczyliśmy homeo - co 15 minut 3 kulki Spongii na zmianę z Apis (po konsultacji z naszą lekarką homeo). Plus inhalacje z tymianku i wietrzenie pokoju. O dziwo pomogło, bardzo szybko, właściwie z godziny na godzinę było widać poprawę, więc moja wiara w homeo wzrosła troszkę.

Potem jeszcze byłyśmy u klasycznej pediatry i ta zalecała inhalacje sterydowe, no i w sytuacji krytycznej zimne powietrze - balkon, wyjście na dwór. Antybiotyków nie zapisywała, bo wg niej to był wirus.
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-01-27, 13:11   

Ziemek miał identiko jakiś miesiąc temu,poddany został długiej antybiotykoterapii,która nic nie dała bo po tygodniu od stosowania nastąpił nawrót.Także teraz pewnie bym nie dała rezultatu nie było bo pewnie było wirusowe podłoże .Ale nie mi oceniać ,za pierwszym razem też spanikowałam i dałam teraz pewni epróbowałabym alternatywnych do antyboli terapii :roll:
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2010-01-27, 13:50   

Dzięki za podzielenie się swoimi doświadczeniami, to bardzo cenne. U nas w sumie nie było duszenia, tylko takie szczekanie przy płaczu i takie świszczenie. Na razie nie dajemy antybiotyku. Dziś lekarka dała jeszcze receptę na steryd wziewny. Już sama nie wiem czy jest sens jej jeszcze to aplikować?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
Ostatnio zmieniony przez ina 2010-02-01, 10:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2010-02-01, 10:33   

Uff obyło się bez antybiotyków i sterydów :mryellow:
Syropki, inhalacje i wygrzewanie i na 3 dzień była znaczna poprawa. Łucja jeszcze trochę kaszle (mokry kaszel), ale to już z górki. Zastanawiam się czemu lekarze od razu chcą pakować w dzieciaki te antybiotyki ?? :-/ Lekarka powiedziała, że skoro mała jeszcze nie brała nigdy to jej nie zaszkodzi :roll: Kolejny argument był taki , że antybiotyk to też lek, więc niepotrzebnie się boję podawać :->
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2010-02-01, 10:39   

ina, dobrze zdrobiłaś nie podając. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. U nas była karetka, ale zapalenie było ostre, wirusowe. Niemniej w szpitalu powiedziano mi że leczy im sie to bardzo łatwo i szybko, rzeczywiście po dobie byliśmy w domu z miażdżącą poprawą, potem tylko dojeżdżaliśmy na inhalacje.

teraz wiem, że gdyby się pojawiły takie objawy warto jechać po prostu do szpitala na inhalacje, tam Ci powiedzą czy to wirus czy co innego a inhalacje bardzo pomagały przy zwężonej krtani.
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-02-01, 12:21   

My wszystkie pierwsze lata natalii przemęczyliśmy się lecząc jedno zapalenie krtani za drugim... generalnie zapalenia nie leczy się antybiotykiem, tylko minimalnymi dawkami sterydu - najczęściej po prostu adrenaliną. W przypadku łagodnych ataków trzeba albo oziębić środowisko - stąd to otwieranie okien - albo czasem pomaga nawilżenie jak największe pomieszczenia - nie da się tego uzyskać w pokoju, trzeba pójśc do łazienki i puszczać jak najgorętszą wodę by jak najwięcej naparowało w całym pomieszczeniu - u starszych dzieci można zastosować parówki, młodsze inaczej niż w łazience się nie da...

Antybiotyk skutkuje wtedy gdy obok zwykłego wirusowego zapalenia krtani jest coś jeszcze a samo zapalenie jest niewielkie. Poza tym nie ma sensu go dawać. My braliśmy pulmicort, ale tego typu aparaty mają tak nikłe dawki sterydów że trzeba je dawać regularnie przez cały okres trwania choroby bo inaczej będzie nieskuteczne. W przypadku bardzo ostregop ataku trzeba natychmiast wezwać karetkę i podać steryd bo dziecko może się przydusić.

Ponoć przy nawracających zapaleniach jest jakaś szczepionka, ale my nie wiemy o co z nią chodzi i co to to, tylko słyszeliśmy że jest
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2010-04-04, 14:17   

euri ta apteka nie jest tak daleko od ciebie, może tam spróbuj hxxp://www.centrum-homeopatii.pl/index.php?d=apteka
buziaki dla chorej Ł :*
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-08, 15:00   

Oo, temat dla mnie. :-> To mam pytanko, bo się zastanawiam, czy robię dobrze.
Młody miał w czwartek atak duszności wieczorem, dostał na izbie przyjęć Hydrokortyzon (czy jakoś tak) i w sumie ów kaszel jak szczekanie bardzo szybko ustąpił, a duszenie się jeszcze wcześniej. Czyli - będzie żył. ;-) Lekarze w szpitalu nie zalecili podawania leków, tylko dostałam listę na wszelki wypadek (Puimicort, Berodual, Clemastinum). Jednak od lekarza rodzinnego usłyszałam wczoraj (a to nie było badanie, tylko moja wizyta po receptę), że te leki powinnam podawać. :roll: Nie podaję. A jak było u Was? Mieliście może taką szybką poprawę? Artek ma katar, jest osłabiony, o czymś takim właśnie mówili lekarze w szpitalu, ale to tyle. Skąd taka rozbieżność opinii? Bo ile lekarzy, tyle postaw?
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-01-08, 15:44   

Anja napisał/a:
Hydrokortyzon
No nie dziwne, że od razu przeszło, steryd zazwyczaj działa bardzo szybko.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2011-01-08, 17:24   

Anja, my za pierwszym razem wydygani zainwestowaliśmy w nebulizator i stosowaliśmy Pulmicort, żeby tylko uniknąć antybiotyku. Poprawa była bardzo szybka, ale nie byłam świadoma, że to sterydy :-/
Rok później przy zapaleniu krtani stosowałam inhalacje z samej soli fizjologicznej i homeo-kulki, które o dziwo, zadziałały naprawdę spektakularnie (dosłownie w ciągu godziny była mega-poprawa).
W tym roku nebulizator oddałam/pożyczyłam znajomym i raczej nie będziemy z niego korzystać. Młoda nie ma skłonności do chorób dróg oddechowych, a te zapalenia, które miała były wirusowe.
Więc ja bym doradziła obserwować młodego, inhalować, nawilżać, wietrzyć, a po leki sięgnąć, jak będzie naprawdę źle.
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-08, 18:56   

olgasza, a jakie to homeo-kulki?
czyli można bez leków, a już zwłaszcza bez sterydów (jeśli sprawa nie jest poważna) walczyć z zapaleniem krtani? bo my w sumie z atakiem duszności poradziliśmy sobie bez leku i Młody zasnął, a lekarz w szpitalu potem powątpiewał w słuszność tego, co wszędzie piszą, że zapalenie krtani wymaga wzywania karetki... ale się jasno nie wyrażał... :roll:
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2011-01-09, 09:27   

euridice, wygrała pani pół wegańskiej czekolady.
Kulki były: Apis i Spongia na przemian co 15 minut, do uzyskania poprawy (czyli ok. godziny). Nie pamiętam potencji, ale sprawdzę.
Moim zdaniem spokojnie można wyjść z zapalenia bez sterydów, ale taka mądra byłam dopiero przy drugim razie... Ale jakbym miała takiego hardcora jak ań z Lwem, że się dusił, to bym biegła na pogotowie, wiadomo.
Trzeba obserwować.
Zdrówka!
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Marzena Nowak 

Dołączyła: 24 Sty 2008
Posty: 67
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2011-05-20, 08:13   

olgasza napisz proszę pełną nazwę tych kulek Apis. Spongie już zakupiłam a Apisu nie mogę nigdzie znaleść.
Ja dwa dni temu przeżyłam szok. Dziecko mi się w nocy dusiło. Kurde, byłam taka bezradna. Nie wiedziałam co mam robić. Odtworzyłam tylko okno i siedziałam z córka aż jej przejdzie. To był szok :!: Ona nie mogła nic mówic, płakać. Po prostu się dusiła. Bardzo to przeżyłam. Wszystko zaczęło się tak nagle. Nie miała prędzej ani kaszlu ani kataru. Po prostu w nocy zaczęła sie dusic. Ach, coś strasznego. Na nastepny dzień poszłam do lekarza. Powiedział, że to krtań, wirus i nie zapisze antybiotyku. Zapisał Ketotifen-syrop i Encorton-steryd jakby znowu sie dusiła. Na szczęście już do tego nie doszło. Teraz za to ma szczekający kaszel i zaczął się katar. W nocy jak ma napad kaszlu podaję jej Spongie i przechodzi z czego jestem bardzo szczęśliwa.
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2011-05-20, 09:07   

Marzena Nowak, Apis Mellifica, potencja była bodajże 5CH (podawać co 10-15 minut po 5 granulek do ustąpienia/zelżenia objawów), tutaj w skrócie na jakie objawy pomaga:

błona śluzowa o "szklistym" wyglądzie

brak pragnienia pomimo suchości błony śluzowej gardła

kłujący, piekący ból

poprawa pod wpływem zimna (zimne napoje).

I jeszcze tu artykuł , który może się przydać: hxxp://creator.edu.pl/artykuly/leki-homeopatyczne-w-terapii-i-profilaktyce-niezytow-gornych-drog-oddechowych.html

A Apis w potencji 30CH pomaga na pokrzywkę, opuchliznę (np. po ukąszeniu) albo alergiczne. U nas się sprawdza.
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-05-20, 09:08   

Skoro już mowa o homeopatii, zna ktoś coś na spuchnięte migdałki? :->
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2011-05-20, 09:15   

w sensie angina? Ja stosowałam Anginheel, ale bez spektakularnych efektów.
Z podlinkowanego przez mnie artykułu:
"Ostre zapalenie migdałków podniebiennych i gardła

Ostremu zapaleniu migdałków podniebiennych towarzyszą przeważnie zmiany zapalne w obrębie całego układu limfatycznego gardła (migdałki podniebienne, migdałek gardłowy, migdałki trąbkowe, grudki chłonne na tylnej ścianie gardła i nasadzie języka) oraz objawy ogólne: gorączka, dreszcze, bóle przy prze¬łykaniu (zwłaszcza śliny). Stan taki nazywamy anginą. Izolowane zapalenie migdałków podniebiennych zdarza się rzadko. U dzieci jest przeważnie początkiem anginy.
W zależności od wyglądu migdałków, rozróżnia się anginę nie¬żytową, anginę grudkową oraz anginę zatokową.
W anginie nieżytowej migdałki są przekrwione, rozpulchnione i obrzmiałe. W anginie grudkowej migdałki wyglądają podobnie, ale mają dodatkowo drobne białawo-żółtawe naloty na grudkach migdałka.
W anginie zatokowej naloty są większe, pokrywają ujścia krypt (zatok) migdałkowych, a niekiedy cały migdałek. Migdałek wygląda wówczas jak pokryty błoną. Jeżeli migdałek tak właśnie wygląda, to w ocenie klinicznej trzeba być szczególnie ostrożnym, ponieważ podobnie wyglądają migdałki w dyfterycie. Gdy podejrzewamy anginę zatokową zlewną, to najlepiej od razu korzystać z pomocy lekarza.
Trzeba też wiedzieć, że zdarzają się tzw. anginy objawowe. Chodzi tu o takie choroby, w których angina jest ich elementem (angina wrzodziejąco-błoniasta, angina z patologicznym obrazem krwi, angina monocytowa, angina limfocytowa, angina agranulocytowa).
W znakomitej większości przypadków zapalenia gardła i migdałków podniebiennych leczenie homeopatyczne jest wystarczające (zwłaszcza u dzieci), jeśli leczenie to rozpoczyna się natychmiast po stwierdzeniu pierwszych objawów choroby.
W anginie nieżytowej i grudkowej stosowane są następujące leki homeopatyczne:
BELLADONNA 9CH, APIS MELLIFICA 9CH, PHYTOLACCA 9CH, MERCURIUS SOLUBILIS 9CH

BELLADONNNA 9CH (pokrzyk wilcza jagoda)
Jest to główny lek w terapii różnych stanów zapalnych. W anginach stosujemy go zwłaszcza wtedy, gdy migdałki i gardło są żywoczerwone, a chory odczuwa ból przy połykaniu, promieniujący do uszu. Niekiedy odczuwa też ściskanie w gardle.
Doznaniom tym towarzyszy uczucie przepełnienia w gardle. Gorączka, nawet wysoka. Chory poci się obficie.
DAWKOWANIE: Podajemy po 5 granulek leku co 2 do 3 godzin. Dzieciom - 3 granulki.

APIS MELLIFICA 9CH (pszczoła miodna)
Stosujemy w przypadkach, gdy migdałki są również żywoczerwone ale zarazem jest bardzo powiększony języczek, który zwisa jak worek wypełniony wodą. Ból ma charakter kłujący. Zimne płyny przynoszą ulgę. Chory na przemian, to jest suchy, to pokryty potem. Nie ma pragnienia. Apis działa szybko, ale też jego działanie szybko ustępuje.
DAWKOWANIE: Apis podajemy co godzinę po 5 granulek. W miarę poprawy zmniejszamy częstość podawania leku. Apis dobrze jest podawać razem z Belladonną.

PHYTOLACCA 7CH (brak polskiej nazwy)
Gardło ciemnoczerwone. Języczek jest również obrzęknięty, jednak nie tak bardzo jak wtedy, gdy trzeba stosować Apis. Przy połykaniu występuje ból, który promieniuje do uszu. Migdałki mogą być pokryte nalotem. Charakterystyczne jest uczucie ciała obcego w gardle. Chory często przełyka ślinę.
DAWKOWANIE: Lek jest podawany co 2 do 3 godzin po 5 granulek. Dzieciom - po 3 granulki.

Angina zatokowa może być leczona tak jak anginy: nieżytowa i grudkowa. Często jednak trzeba dodać opisany wcześniej MERCURIUS SOLUBILIS 9CH w dawkach po 5 granulek (dzieciom 3 granulki) co 2 do 3 godzin.
Jeśli dolegliwości nie ustępują w ciągu 24 – 36 godz. lub nagle wzrośnie gorączka albo pojawią się silne bóle głowy, to trzeba zasięgnąć porady lekarskiej. "
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-05-20, 09:18   

olgasza napisał/a:
w sensie angina?
Na tym etapie to już chyba popsute migdałki raczej :| Nie, nie mam gorączki, wzorowe 36,6 :>
Dzięki.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-19, 10:01   

Młody ma znowu zapalenie krtani, w nocy zrobiliśmy mu nawet inhalacje pulmicortem, bo źle to wygladało mimo balkonu / inhalacji w łazience itp. Ale dziś rano humor mu dopisuje, wygląda prawie na zdrowe dziecko - no tyle, że rzęzi i pokasłuje. Wybieram się do lekarza. Tylko ze ciekawe na jakiego trafię - bywają maniacy leków. :roll: Tego pulmicortu dziś jeszcze nie podałam i, szczerze mówiąc, chciałabym tego uniknąć. Czy to jest tak, ze jak zaczęłam to "muszę"? Chyba nie, prawda? Tylko sobie zostawić na jakąś ostrą akcję?
Btw, dla Młodego nebulizator był istnym narzędziem tortur, zastanawiam się, ile z tego skorzystał. W ulotce było, że wskazane jest by pacjent "wykonywal spokojne równomierne oddechy"... :roll:
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-09-19, 11:45   

Anja, z tego, co pamiętam, Pulmicort nie jest lekiem działającym doraźnie, tylko zaczyna działać dopiero po co najmniej kilku dniach stosowania - lepiej spytać lekarza, ale wg mnie takie jednorazowe inhalacje Pulmicortem chyba nie mają sensu.
Zdrówka dla Młodego życzę :-D
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-19, 14:49   

Dzięki Ka.ja. :-)
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-09-19, 15:24   

Anja napisał/a:
dla Młodego nebulizator był istnym narzędziem tortur, zastanawiam się, ile z tego skorzystał. W ulotce było, że wskazane jest by pacjent "wykonywal spokojne równomierne oddechy"...


nam pielęgniarka powiedziała, że jak wrzeszczy to nic nie szkodzi, przynajmniej głębiej wdycha ;)
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2011-09-19, 17:53   

kasienka napisał/a:
nam pielęgniarka powiedziała, że jak wrzeszczy to nic nie szkodzi, przynajmniej głębiej wdycha
u nas tak samo w szpitalu, ważne żeby wdychał
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-20, 07:03   

Pocieszyłyście mnie. :->
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,46 sekundy. Zapytań do SQL: 11