wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
tyłozgięcie macicy a ciąża
Autor Wiadomość
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2011-01-17, 12:12   tyłozgięcie macicy a ciąża

Cześć dziewczyny!

Mam do Was pytanie, czy któraś z was ma zdiagnozowane tyłozgięcie macicy?
Niedawno postawiono mi taką diagnozę podczas usg domacicznego. Pani doktor zareagowała słowami, że będę miała problemy w ciąży ale nic więcej powiedzieć nie chciała. Tyle, że mój ginekolog wszystko mi powie jak przyjdzie co do czego.
Tak się składa, że planuję ciążę za niedługi czas. Trochę mnie to zaniepokoiło.
Czy ktoś się z tym spotkał i ma jakieś doświadczenia?
Czym to może skutkować?

W internecie czytałam, ze tyłozgięcie ma około 20% kobiet.

Będę wdzięczna za podzielenie się wiedzą...

Pozdrawiam :)
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-01-17, 12:17   

Sunflower, ja tez mam jakieś zgięcie, chyba właśnie tyłozgięcie, co prawda nie próbowałam zajść w ciążę, ale myślę, że to straszenie niepotrzebne. Zresztą zacytuję:

Cytat:
W przypadku tyłozgięcia macicy kąt pomiędzy długą osią szyjki a długą osią trzonu jest odwrócony. Taka sytuacja zdarza się u 20% kobiet ale zazwyczaj nie stanowi podstaw by wiązać z tym jakiekolwiek problemy zdrowotnego. Po prostu jest fizjologiczną odmianą położenia macicy, cechą tak indywidualna jak indywidualna jest uroda każdej kobiety. Ktoś jest brunetką, ktoś blondynką, ktoś jest szczupły, ktoś puszysty, ktoś ma długie a ktoś krótkie nogi. To samo dotyczy przodo i tyłozgięcia macicy. Z tego powodu, jako odmiana fizjologiczna a nie defekt anatomiczny, tyłozgięcia macicy się nie leczy.

Kobiety z tyłozgięciem macicy nie powinny mieć powodu do szczególnych zmartwień. Zazwyczaj ta odmiana ułożenia macicy nie jest związana ze szczególnie charakterystycznymi dolegliwościami, których nie doświadczałyby kobiety z przodozgięciem (bolesne krwawienia miesiączkowe), nie wymaga jakiegokolwiek leczenia i nie utrudnia zajścia w ciążę, pomimo powszechnej opinii panującej wśród kobiet a nawet głoszonych przez niektórych lekarzy (sic!) o istnieniu takiego związku.


Źródło: hxxp://www.zdrowieintymne.pl/z,6,26,0,Tylozgiecie-macicy-%E2%80%93-czy-faktycznie-stanowi-powod-do-niepokoju-dla-kobiet
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-01-17, 12:27   

I wszystko w tamacie :-)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2011-01-17, 12:51   

Dziewczyny, dzięki za odpowiedź.

gdzie indziej przeczytałam:
Cytat:
Najczęściej tyłozgięcie macicy nie daje żadnych dolegliwości, jednakże tyłozgięcie dużego stopnia może zwiększać ryzyko poronienia, gdyż może być przyczyną zastoju żylnego, jak również zmian w układzie włośniczek doprowadzając do niedostatecznego rozwoju doczesnej i trudności w implantacji zarodka.

Cytat:
W przypadku tyłozgiętej macicy znacznie częściej pojawiają się bolesne miesiączki, bolesność podczas współżycia płciowego, jak również przewlekły ból w miednicy małej.

hxxp://www.we-dwoje.pl/tylozgiecie;macicy,artykul,10828.html

poza tym mam w pracy koleżankę z tyłozgięciem i jej też lekarz powiedział, że będzie mieć przez to utrudniony poród. pewnie zależy od stopnia tyłozgięcia ale skoro lekarka zareagowała takim tekstem, to widać, że nie mam nieznacznego.

Nie ma co robić paniki, ale lubię wiedzieć co i jak :)

Generalnie staram się podchodzić z dystansem do tematu. Na 26 stycznia mam wizytę u gina i się go wypytam.
Artykuły w internecie też, co jeden to z innymi informacjami. Dlatego cenne dla mnie byłyby informacje od osób, które tego doświadczyły. Bo w sumie wiele z sieci się nie dowiedziałam.
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
mimish 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 29 Maj 2010
Posty: 1080
Skąd: Bruksela
Wysłany: 2011-01-17, 13:59   

ja mialam zdiagozowane tylozgiecie. zaszlam w ciaze szybo, brak problemow w trakcie, moja corcia ma sie dobrze. nie sluchaj takich straszacych lekarzy. pozdrawiam
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/fe7jp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/35u2p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-01-17, 14:05   

Kiedyś jedna pani doktor też powiedziała mi, że mam tyłozgięcie. Potem poszłam do innego lekarza i powiedział, że bzdura, wcale nie ;-)
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-01-17, 14:16   

Sunflower, może nie od rzeczy jest zmienić lekarza, bo jak już będziesz w ciąży to zacznie się straszenie innymi sprawami, typu niewydolność szyjki itp. Lekarz generalnie powinien wpływać uspokajająco zwłaszcza na potencjalne matki ;) Poza tym w każdym zawodzie część fachowców jest niedouczona i tyle.
Co do bolesności miesiączek to gdzieś czytałam, że właśnie w silnym przodozgięciu to występuje. I komu tu wierzyć? :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2011-01-17, 15:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2011-01-17, 14:17   

Sunflower, to zmień panią doktor :-) Ja mam tyłozgięcie. Zaszłam w ciążę przy pierwszej możliwej sposobności. Z dzieckiem i całą infrastrukturą wszystko jest ok! Mój lekarz powiedział, że do 12 tc macica sama się wyprostuje (polecił spanie na brzuchu). Tak faktycznie było!
Na moje pytanie, czy tyłozgięcie w czymś przeszkadza, odpowiedział: tak, utrudnia lekarzowi badanie. I to tyle :-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-01-17, 14:36   

ja też mam tz; nie miałam najmniejszych problemów ani z zajściem w ciążę ani później w trakcie ciąży

pozdrawiam :-D
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
Annaa

Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 46
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2011-01-17, 15:00   

I ja mam takie coś podobno, wpływ na ciążę i poród, miesiączki i inne żaden ;-) A profesjonalizm pani doktor porażający ;-)
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2011-01-17, 16:26   

Sunflower ja Cie tez uspokoję, mam tyłozgięcie, zaszłam w ciążę i jak zaczęłam podpytywać w tym temacie lekarza prowadzącego to uspokoił mnie,że nie ma to żadnego związku ani z zachodzeniem ani z utrzymaniem ciąży ani z porodem . Więc uszy do góry.
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2011-01-17, 19:34   

Dziewczyny,

Dziękuję za słowa pocieszenia... Ta pani nie jest moją lekarką normalnie i to nie jedyny jej błyskotliwy tekst z tej wizyty. Miesiączek nie mam bolesnych w ogóle więc chyba dobrze rokuję :)
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-17, 19:37   

Ja również miałam tyłozgięcie, potwierdzane przez wszystkich badających mnie lekarzy. Straszyli. W ciążę zaszłam niewiarygodnie łatwo (pomimo hormonów np), mój poród był w miarę szybki, naturalny- jak na panujące warunki prawie wymarzony. Nie pamiętam już jak to teraz wygląda a pamiętam, że pytałam. Będzie dobrze :-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2011-01-17, 21:08   

Sunflower napisał/a:
Pani doktor zareagowała słowami, że będę miała problemy w ciąży ale nic więcej powiedzieć nie chciała.
:shock: :shock: o matko, co to za pani doktor?
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
agus 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Biała Podl./So'ton
Wysłany: 2011-01-17, 22:24   

Pierwsze słyszę o czymś takim, a mam mocne tyłozgięcie. Mam zdrową córkę i wszystko poszło ok, choć miałam w ciąży tzw. "podszycie" robione (ryzyko przedwczesnego urodzenia), ale to nie ma żadnego związku z tyłozgięciem, jak sądzę...
 
 
Mycha 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 15 Paź 2008
Posty: 167
Skąd: Żory
Wysłany: 2011-01-17, 23:13   

Ja też mam tyłozgięcie i, jak u koko, lekarz zalecił mi spać na brzuchu najdłużej, jak się da. Ciąża i poród przebiegły bezproblemowo (zresztą byłam kwalifikowana do porodu domowego). A Dosia ma się doskonale :)
 
 
 
mamka_klamka 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2010
Posty: 100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-18, 14:57   

Ja mam tyłozgięcie i trzy bezproblemowe ciąże za sobą.
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2011-01-20, 07:47   

i ja się dołączam do szacownego zdrowego grona :-)
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Sunflower 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Lut 2008
Posty: 282
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2011-01-20, 08:49   

Fajnie :) Jak to się mówi, w kupie raźniej ;-)
_________________
"Już sam fakt twojego istnienia świadczy o tym, że jesteś akceptowaną cząstką wszechświata"

<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgtgf6ps1uie8i.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
nemain 
happy ever after

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 23 Gru 2010
Posty: 1220
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-01-24, 14:03   

Ja też mam tyłozgięcie :) moja lekarka, u której się przez parę lat leczyłam mówiła, że to może mieć tylko wpływ na zachodzenie w ciąże i polecała, że jeśli będziemy się starać to najlepiej w pozycji "na pieska" albo z nogami do góry ;) doradzała też jogę bo twierdziła, że doskonale rozciąga i napina mięśnie co wpływa na ułożenie macicy. na ile to prawda to nie wiem :) ale w ciąże zaszłam w sumie bez większych starań.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2011-03-07, 12:54   

Tak szczerze z tym tylozgieciem to jakies mity w naszym poloznictwie tak samo jak z nacinaniem krocza itp sprawami .

Mam tylozgiecie i takze zostalam nastraszona w wielu sprawach ;-) i coz nic sie nie sprawdzilo :mryellow:

W ciaze zaszlam podczas pierwszego odstarzalu :-> , podczas porodu brak skurczy krzyzowych , a mnie niezle nastraszyli,ze jak tylkozgiecie to i te skorcze. Porod w miare latwy i krotki, moje menstruacje przecietne bez zadnych atrakcji ;)
_________________

 
 
sampa 

Dołączyła: 02 Cze 2009
Posty: 100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-25, 13:30   

też mam tyłozgięcie od kiedy pamiętam. W każdą trzech ciąż zachodziłam od pierwszego strzału, ciąże przebiegały/gają książkowo, porody też raczej ok. Ot mit i tyle.
_________________
Car Mikołaj - sierpień 06
Król Stanisław - kwiecień 08
Król Jan - maj 2011
 
 
Wiola hajda

Dołączył: 29 Cze 2011
Posty: 68
Wysłany: 2011-06-30, 08:16   

Będąc młodym dziewczęciem usłyszałam na wizycie kontrolnej po wypalaniu nadżerki, że mam tyłozgięcie i cyt: "ja tu sobie ciąży nie wyobrażam" Gin na Niebuszewie w Szczecinie, nazwiska niestety nie pomnę.
W ciążę zaszłam bez problemów, donosiłam także dobrze.
 
 
mada 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 501
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-07-01, 10:13   

MartaJS napisał/a:
Kiedyś jedna pani doktor też powiedziała mi, że mam tyłozgięcie. Potem poszłam do innego lekarza i powiedział, że bzdura, wcale nie ;-)


Własnie miałam to samo napisać:)
_________________

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2011-07-02, 13:11   

mada napisał/a:
MartaJS napisał/a:
Kiedyś jedna pani doktor też powiedziała mi, że mam tyłozgięcie. Potem poszłam do innego lekarza i powiedział, że bzdura, wcale nie ;-)


Własnie miałam to samo napisać:)

mada, a skąd wiedziałaś, że MartaJS nie ma tyłozgięcia? :mrgreen:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,71 sekundy. Zapytań do SQL: 8