wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
prof. Środa o rodzinie
Autor Wiadomość
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-01-31, 10:46   prof. Środa o rodzinie

" Mówi się, że rodzina jest podstawową komórką społeczną a ja twierdzę, że często aspołeczną........
Rodzina, nawet gdy daje poczucie bezpieczeństwa i miłości, to nie zawsze przygotowuje do społecznej kooperacji, nie uczy cnót obywatelskich. Który rodzic mówi dziecku: "bądź zawsze uczciwy wobec państwa, płać podatki, wywiązuj się ze zobowiązań, troszcz się o innych obywateli, angażuj się w życie wspólnoty, bądź społecznikiem, propaństwowcem, poświęć czas na wolontariat, wsłuchuj się w głosy innych, zwłaszcza tych, którzy znajdują się w najgorszym położeniu". Dzieci w rodzinie uczy się troski o własne szczęście i dobrobyt, uczy się je hedonizmu, egoizmu, no i troski o rodzinę. Mało jest rodzin, które uczą społecznego zaangażowania, empatii i kooperacji."
Magdalena Środa (Wirtualna Polska)

Zupełnie idiotyczny atak pani profesor na instytucje rodziny.
Rodzina, będąca podstawa więzi społecznych, nie bardzo pasuje do wizji świata pani profesorki, świata egoistów, singli, homoseksualistów, dewiantów, kosmopolitów, ateistów. Zresztą, w najczarniejszych czasach totalitaryzmów, przede wszystkim komunizmu, jego doktrynerzy także chcieli rodzinę zniszczyć. Atak autorstwa Środy jest- wypisz, wymaluj- kalką tamtej obrzydliwej propagandy.
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-01-31, 11:18   

A dlaczego zaraz atak? Po prostu opis zjawiska, stwierdzenie faktu. Gdzie jest napisane, że prof.Środa chce rodzinę zniszczyć?

Ja miałam akurat to szczęście, że w mojej rodzinie społeczne zaangażowanie, wolontariat i pomoc innym były bardzo ważne, wyniosłam to z domu. Ale prawdą jest, że w większości domów tego nie ma. Inna sprawa, że nie jest to tylko kwestia rodziny - nie uczy tego również szkoła, nie uczy tego społeczeństwo. Ale może gdyby takie wartości wpajano ludziom w domach, świat wyglądałby inaczej.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
madam 


Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 1100
Skąd: trójmiasto
Wysłany: 2011-01-31, 11:33   

No właśnie, dlaczego atak?
Nikt nikogo nie chce tu niszczyć, a raczej otworzyć oczy na to, co w rodzinie, wychowaniu ważnym być powinno.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-01-31, 11:36   

MartaJS napisał/a:
A dlaczego zaraz atak?
Ponieważ p. prof. Środa ma lewicowe poglądy, w przeciwieństwie do autorki posta?
Mirka napisał/a:
obrzydliwej propagandy
A ja akurat gdzie indziej widzę obrzydliwą propagandę.
Ja się zgadzam z prof. Środą.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2011-01-31, 11:45   

Lily napisał/a:

Ja się zgadzam z prof. Środą.


i ja.

I nie wiem, gdzie trzeba być, jak słuchać, i jak patrzeć, aby nie zauważać tego, że rodziny są w potężnym kryzysie, a skala dysfunkcji w nich jest zatrważająca.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-01-31, 11:54   

W sumie podobną wypowiedź można byłoby usłyszeć od księdza na kazaniu. Przecież tam również ubolewa się nad wszechpanującym egoizmem i hedonizmem, nad brakiem zaangażowania i współczucia, obojętnością na krzywdę innych. Wiele razy usłyszeć można, że takie wartości powinny być wpajane od małego w domu, a nie są i z tego się bierze całe zło. Tyle że gdy mówi to ksiądz, to naucza wiernych, a gdy mówi to Środa, atakuje i sieje komunistyczną propagandę ;-)
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-01-31, 12:52   

euridice napisał/a:
Mirka, kręci Cię to, mm?

MartaJS napisał/a:
gdy mówi to Środa, atakuje i sieje komunistyczną propagandę
euridice napisał/a:
Podobnie jak dziewczyny, nie widzę chęci "zniszczenia rodziny" (pomijam już fakt, że p. Środa sama ma rodzinę, khem

Zacytowałam cię euridice, bo mnie totalnie rozczuliłaś.
Faktycznie, prof. Środa ma rodzinę, więc jest to dostateczny powód, dla którego innych rodzin nie będzie chciała zniszczyć.
A czy wiesz, jaką rolę wyznaczyli dla rodziny ideolodzy pani Środy i ile dziesięcioleci ćwiczyli swoje teorie na żywym , ludzkim organizmie?
Nie powiem, żeby "to" mnie kręciło, ale otwiera mi się przysłowiowy nóz w kieszeni, kiedy "to" czytam.
Pani Środa i inni wyznawcy komunistycznej ideologii najwyraźniej nie zauważyli, że ta totalitarna, zbrodnicza ideologia, przećwiczona przez dziesięciolecia na milionach ludzi, nie tylko wprost odebrała życie ponad 4 milionom ludzi, ale dokonała zbrodni na psychice przede wszystkim, na rodzinach, ale także na kulturze powszechnej i na kulturach narodowych.
Z tego co zauważyłam są na forum ludzie lewicujący. Chętnie się od nich dowiem, jaka rolę ma do spełnienia lewica dzisiaj, poza "walką" o prawa gejów i lesbijek oczywiście.
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-31, 12:55   

Mirka napisał/a:
Mało jest rodzin, które uczą społecznego zaangażowania, empatii i kooperacji."

zgadzam się z tym twierdzeniem, to trafny opis rzeczywistości. I nie widzę w tym ataku na rodzinę.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2011-01-31, 13:24   

Mirka napisał/a:

Z tego co zauważyłam są na forum ludzie lewicujący. Chętnie się od nich dowiem, jaka rolę ma do spełnienia lewica dzisiaj, poza "walką" o prawa gejów i lesbijek oczywiście.


A ja myślę, że raczej sprawdzasz, ile osób jeszcze nie ma Ciebie w ignorowanych.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-01-31, 14:13   

Skąd się tacy biorą :shock:
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-01-31, 14:30   

Capricorn napisał/a:
A ja myślę, że raczej sprawdzasz, ile osób jeszcze nie ma Ciebie w ignorowanych.

MartaJS napisał/a:
Skąd się tacy biorą

Sądzę, że nie z tych 70% społeczeństwa, które wg ostatnich badań Homo Homini wykazują całkowitą niezdolność do tworzenia ciągów przyczynowo-skutkowych i do uświadomienia sobie, kto ponosi ostateczną odpowiedzialność za rozmaite przejawy dysfunkcjonalności polskiego państwa.
Również nie wśród tych, którzy nie znają najnowszej historii.
Natomiast, mam całkowitą pewność, do jakiej wy grupy należycie.
Mających radochę z bezpodstawnego obrażania ludzi, grupowego nękania (jak zabraknie argumentów), mającego na celu odizolowanie zastraszonej osoby.
Definicja sama się nasuwa??
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2011-01-31, 14:42   

tak, tak.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-01-31, 14:48   

Capricorn napisał/a:
tak, tak.

Nie polemizujesz, ponieważ albo nie jesteś na odpowiednim poziomie intelektualnym, albo uważasz, że wśród swojaków forumiaków, wystarczy kilka ostrych słów, nie trzeba wchodzić na drogę rzeczowej dyskusji, a i tak dostaniesz poklask, bo każdy kto bije w popierających Kaczyńskiego, ma taki poklask zapewniony.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2011-01-31, 14:54   

oczywiście.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-01-31, 15:42   

Capricorn napisał/a:
A ja myślę, że raczej sprawdzasz, ile osób jeszcze nie ma Ciebie w ignorowanych.
Ja mam, ale skusiły mnie komentarze innych osób w tym wątku ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-01-31, 15:45   

Lily napisał/a:
Ja mam,

Chwała ci za to, bo nie podpadniesz ogółowi.
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-01-31, 15:59   

Mirka, po co w ogóle zaczynasz dyskusję, skoro i tak jesteś na 100% pewna, że masz rację? Wszyscy się mylimy, umiemy tylko obrażać, nie potrafimy dyskutować, nie mamy o niczym pojęcia, więc może szkoda na nas klawiatury?
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-01, 09:05   

euridice napisał/a:
p. Środa sama ma rodzinę,

Zdaniem pani Środy "rodzina jest wsobna, nastawiona na ochronę swoich członków, pomoc w ich karierze, zapewnienie bezpieczeństwa i dobrobytu".

Tatą szanownej profesor Magdaleny Środy był profesor Edward Ciupak, który jeszcze za panowania tow. Gomułki zajmował się socjologią religii, oczywiście w wydaniu marksistowsko-leninowskim.
Tak więc profesor od rodzonego taty dowiedziała sie, że katolicyzm pobudza do bicia żon i ogłupia klasę robotniczą. Oczywiście, że teorie prof. Ciupaka na temat chrześcijaństwa profesor Środa twórczo rozwija i prezentuje na róznych konferencjach, sympozjach, w felietonach etc. .
Córka prof. Środy równiez ukończyła filozofię na tym samym Wydziale Filozofii i Socjologii UW.
Należy domniemywać, że rodzina pani profesor nie była nastawiona na ochronę swoich członków i na pomoc im w karierze.
Z radościa czytam czasami felietony Środy w Gazecie Wyborczej.
Próbka z arsenału bolszewickiej sztuki retorycznej:
"Fakty są nietrwałe, a dobro i zło niejednoznaczne."

"Jedną z granic [prawdy] jest dyskrecja, a jedynym motywem jej przestrzegania – zwykła przyzwoitość. (…) Trzeba unikać, o ile to możliwe, opowieści o faktach, które są niepotrzebne z punktu widzenia prawdy, a które krzywdzą bliskich, zwłaszcza wtedy, gdy ci bliscy byli pomocni w szukaniu prawdy."

Jest dla mnie sprawą oczywistą, że polska rodzina przeżywa ogromny kryzys w swojej podstawowej funkcji socjalizowania najmłodszego pokolenia.
Duża część rodziców nie wie jakie treści należy przekazywać dziecku, nic nie wiedzą o metodach. Są kompletnie zagubieni, zwłaszcza w sytuacji presji kultury masowej generującej chaos w sferze wartości, podsuwającej sprzeczne wzorce.
Jednym z takich wzorców narzucanych przez kulturę masową jest kult zabawy, czyniący z niej niemal jedyny sens życia. Słowo zabawa wypiera wszelkie inne znaczenia - takie jak zainteresowanie, pasja, przeżycie.
Ten kult zabawy jest całkowicie sprzeczny z zadaniem wychowania dzieci, które to jest czynnością mozolną, pełną wyrzeczeń, ale czasami także i radosną, gdy traktujemy ją jako odpowiedzialna i piękną twórczą przygodę odbywającą się w atmosferze miłości.

W dawnych czasach rodzice wiedzieli co mówić dzieciom i jakie wzorce wartości przekazywać, bo tymi ujednoliconymi wzorcami przepojone było całe życie społeczne. Na pierwszym miejscu było posłuszeństwo wobec rodziców i posłuszeństwo wobec starszych, potem obowiązki religijne i idące za nimi nakazy Dekalogu. Istotną rolę odgrywały też obowiązki wobec społeczności. Ważne było też radzenie sobie w życiu, a nie tak jak obecnie maksymalizacja przyjemności.

Teraz w tym wszechobecnym chaosie rodzice nie wiedzą, co mają mówić dzieciom. Nikt ich tego nie uczy, a często ich własna rodzina nie przekazała im tych wzorców.
 
 
Didier 

Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 146
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-02-01, 09:22   

cześć, wprawdzie jestem nowa i może nie powinnam....ja akurat z prof. się zgadzam

ale Mirka, w twoich postach jest więcej jadu niż w wypowiedziach prof. Środy

dziękuję za uwagę, nie będę brać udziału w dalszej dyskusji więc nie odpowiadaj mi proszę

pozdrawiam
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-01, 09:45   

Nie zamierzam, tym bardziej, że jak widzę należysz zapewne do osób, które dyskusję zastępują okrzykami typu "plujesz jadem".
Znam, znam.
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-02-01, 10:33   

Mirka napisał/a:
pasuje do wizji świata pani profesorki, świata egoistów, singli, homoseksualistów, dewiantów, kosmopolitów, ateistów.


taki świat to musiałby być koszmar dopiero!
szczególnie Ci single i ateiści - o matko! świat byłby pełen takich ludzi jak ja, mało tego, jak znaczny procent społeczności wegedzieciaka.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
koszmar.

[ Dodano: 2011-02-01, 10:34 ]
madam napisał/a:
co w rodzinie, wychowaniu ważnym być powinno.


ooo jakoś z połowa tych 'cnót obywatelskich' do mnie nie przemawia.
Ale to pewnie dewiacja - jedna z wielu.

[ Dodano: 2011-02-01, 10:38 ]
Mirka, jak mi Ciebie brakowało!
Nawet sobie nie wyobrażasz :) Nadajesz taki komediowo-dramatyczny obraz dyskusjom na wegedzieciaku :) ))))))

i powtórzę za euri:
euridice napisał/a:
You so made my day! :mrgreen: :mryellow: :mrgreen:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-01, 12:50   

excelencja napisał/a:
Mirka, jak mi Ciebie brakowało!

Też mi Ciebie brakowało, powiem więcej, to co piszesz nie do końca wydaje mi się komedią.
excelencja napisał/a:
i ateiści - o matko! świat byłby pełen takich ludzi jak ja, mało tego, jak znaczny procent społeczności wegedzieciaka

Czy ateizm jest poglądem i w jakiś sposób definiuje światopogląd?
Czy może ateizm, to brak jakichkolwiek poglądów?
Zawsze mi się wydawało, że ateizm to jest pogląd, że Boga nie ma i nic więcej.
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-02-01, 12:59   

Mirka napisał/a:
W dawnych czasach rodzice wiedzieli co mówić dzieciom i jakie wzorce wartości przekazywać, bo tymi ujednoliconymi wzorcami przepojone było całe życie społeczne. Na pierwszym miejscu było posłuszeństwo wobec rodziców i posłuszeństwo wobec starszych, potem obowiązki religijne i idące za nimi nakazy Dekalogu. Istotną rolę odgrywały też obowiązki wobec społeczności. Ważne było też radzenie sobie w życiu, a nie tak jak obecnie maksymalizacja przyjemności.

Teraz w tym wszechobecnym chaosie rodzice nie wiedzą, co mają mówić dzieciom. Nikt ich tego nie uczy, a często ich własna rodzina nie przekazała im tych wzorców.


No i o tym właśnie pisze Środa! Nie wspomina co prawda o religii, skupiając się bardziej na wartościach obywatelskich, ale sens jej wypowiedzi jest właśnie taki jak wyżej napisałaś! Nie widzisz tego?
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-02-01, 13:20   

Mirka napisał/a:
Zawsze mi się wydawało, że ateizm to jest pogląd, że Boga nie ma i nic więcej.


no nie do końca, raczej pogląd opierający się na wierze w siebie, w innych, we własne siły i we własną moc sprawczą :)
Co siłą rzeczy się łączy z brakiem wiary w 'bogów' - acz nie występuje w definicji.
Często podchodzi pod nonteizm, sceptycyzm. Ateizm to ogólnik - chociaż mnie satysfakcjonuje :)

[ Dodano: 2011-02-01, 13:22 ]
Mirka napisał/a:
. Na pierwszym miejscu było posłuszeństwo wobec rodziców i posłuszeństwo wobec starszych, potem obowiązki religijne i idące za nimi nakazy Dekalogu.


mam nadzieje, że tego typu rzeczy nigdy nie staną na żadnym miejscu w systemie wartości mojego dziecka.
Chociaż z dekalogu kilka bym zapożyczyła - ale takich zupełnie uniwersalnych warości, które istniały długo przed zaistnieniem religii.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
madam 


Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 1100
Skąd: trójmiasto
Wysłany: 2011-02-01, 13:25   

excelencja napisał/a:
ooo jakoś z połowa tych 'cnót obywatelskich' do mnie nie przemawia.


Miałam na myśli zdecydowanie "cnoty prospołeczne";-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 12