wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Z pewną taką nieśmiałością:)
Autor Wiadomość
tora 
tora

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 327
Wysłany: 2011-02-14, 10:45   Z pewną taką nieśmiałością:)

Witam serdecznie

Podczytuję forum od jakiegoś czaso anonimowo, ale to, co mnie przekonało do rejestracji, to nie lada wieść: jestem w ciąży. Ciąża niezaplanowana, a przynajmniej nie w tej połowie roku, jednak to, co mnie niepokoi, to moja początkowa faza wegetarianizmu - 5 miesiąc.

Dopiero uczę się bycia wegetarianką, powoli zaczynam się orientować w komponowaniu diety. Jestem po pierwszych badaniach krwi, które wykazują, że jednak nie za dobrze komponuje moje menu, a tu proszę - stan błogosławiony.

W tle mam swoją rodzinę i rodzinę mojego narzeczonego, która sceptycznie podeszła do mojej wege odmiany, łącznie ze snuciem wizji z problemami z zajściem w ciążę. I teraz mam kilka problemów:
- początkujący wegetarianizm i początkująca ciąza - jak to ładnie zorganizować
- rodzinna, antywege presja , a w obliczu ciąży, hoho, już sobie wyobrażam

Moja połowa jest mięsożerna, więc jestem w mniejszości.

Mam nadzieje, że pomożecie mi odnaleźć się w tej sytuacji - potrzebuję wsparcia i życiowych porad:)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-02-14, 10:58   

witaj :)
dobrze trafiłaś :) Poczytaj wątki w dziale ciąża, przede wszystkim ten:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=72
Nie przejmuj sie tytulem, nieweganki również znajdą tam morze dobrych rad.

Co do presji rodziny, na to jest jedna rada: czytać, czytać i jeszcze raz czytać, po pierwsze po to żebyś sama czuła się pewnie ze swoją decyzją i bezpiecznie, że odżywiasz się zdrowo, dostarczając sobie i dziecku wszystkiego co potrzebujecie; a po drugie po to by móc z pewnością prowadzić dyskusje z rodziną lub też ucinać je w zarodku (zależnie od preferencji :) )

Jeśli chcesz podaj nam tu swoje wyniki i typowy jadłospis z kilku dni, na pewno doradzimy Ci zgrubsza czego brakuje a czego jest dość.

Skąd jesteś? W Warszawie mogłabym Ci polecić super wege-dietetyczkę :)

Aha, jeszcze książki:

Cyran-Żak Odżywiaj dziecko w zgodzie z naturą (dotyczy już okresu prenatalnego)
Paul Pitchford Odżywianie dla zdrowia

jest też wiele innych ale od tych dwóch zaczęłabym na Twoim miejscu.

Powodzenia :D
_________________

 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2011-02-14, 10:59   

tora, witaj! Gratuluję dzidziorka, spokojnego ciążowania życzę. Poświęć czas - jeśli możesz - na dogłębną lekturę forum, jestem pewna, że znajdziesz to, czego szukasz.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-02-14, 11:02   

Witaj i czytaj :) A ciąża jest pewnie znakiem, że nie jest tak źle z Twoim organizmem :) Choć oczywiście teraz trzeba się nim zaopiekować szczególnie.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-02-14, 11:09   

Gratulacje :-) Ja też zapisałam się tu na początku ciąży i zostałam ;-) a od wątku ciążowego "Brzuszkowe 2011" jestem uzależniona, mimo że już urodziłam :-)
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
tora 
tora

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 327
Wysłany: 2011-02-14, 11:17   

Dzięki, dziewczyny, za powitanie:) Jeszcze nigdy na żadnym forum się nie udzielałam, więc tym bardziej cieszę się, że trafiłam w dobre miejsce:)

Bodi, dziękuję za porady - zabiorę się za lekturę wątku i książek. Muszę się rzeczywiście przyłożyć do świadomego układania menu i odpierania argumentów sceptyków, bo ciężko będzie. W moim otoczeniu nie znam żadnej wegetarianki. Weganki, owszem, ale nie są mamami. Ogólnie chciałam docelowo dojść do weganizmu, ale chyba będę musiała przystopować z planami:)

Produktów mięsnych zawsze bardzo mało jadlam, przez co moje wyniki krwi mało kiedy były rewelacyjnie. W zeszłym roku zrobiłam kurację pokrzywową, bo dało dobre efekty, więc może powinnam do tego wrócić?

Mój lekarz rodzinny, jak się dowiedział, że jestem wegetarianką, również zrobił mi wykład, sceptycznie odnosząc się do mojej "fanaberii", jak to określił. W przyszłym tygodniu idę do ginekologa. Ciekawe, co on mi znowu powie:/

Będę baardzo wdzięczna za analizę mojego jadłospisu! Postaram się go dzisiaj lub jutro wrzucić. Natomiast poniżej moje wyniki - co mam poniżej normy:

RBC 3,9 (norma 4,2-5,4)
HGB 11,2 (norma 12-16)
HCT 35,3 (37-50)
Cholesterol 134 (norma 140-200)
Trójglicerydy 38 (norma 40-160)
 
 
szo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 15 Lut 2008
Posty: 2532
Skąd: PL
Wysłany: 2011-02-14, 11:20   

witaj :-)
 
 
tora 
tora

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 327
Wysłany: 2011-02-14, 11:26   

Euridice, uświadomiłaś mi, że w moim jadłospisie nie ma praktycznie żadnych nasion. Kiedyś byłam fanką muesli - czas do niego powrócić.
Z roślinami strączkowymi też u mnie krucho - raz w tygodniu cieciorka, to wszystko.
Warzyw i owoców mam pod dostatkiem, podobnie jak zimno-tloczone oleje również, brązowy ryż i kasze.
B12 suplementowałam przez pierwszy miesiąc. Mam ją na stałe włączyć?
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-02-14, 11:37   

tora napisał/a:
Mój lekarz rodzinny, jak się dowiedział, że jestem wegetarianką, również zrobił mi wykład, sceptycznie odnosząc się do mojej "fanaberii", jak to określił. W przyszłym tygodniu idę do ginekologa. Ciekawe, co on mi znowu powie:/


Niestety z lekarzami tak bywa. Mój lekarz na szczęście wykładu mi nie robił, chociaż zapisał sobie wielkimi literami "wegetarianka!!" i kazał suplementować żelazo.

Cytat:
Natomiast poniżej moje wyniki - co mam poniżej normy:

RBC 3,9 (norma 4,2-5,4)
HGB 11,2 (norma 12-16)
HCT 35,3 (37-50)
Cholesterol 134 (norma 140-200)
Trójglicerydy 38 (norma 40-160)


Musisz pamiętać, że w ciąży normy są inne. Fizjologia się zmienia, zmienia się objętość krwi, organizm przystosowuje się do zmian. Hemoglobina, hematokryt i czerwone krwinki będą Ci spadać, choćbyś jadła gwoździe, bo taka jest fizjologia ciąży, szczególnie na początku. Nie wiem w którym tygodniu ciąży jesteś, ale moim zdaniem to nie są złe wyniki. Wszystko zależy też od tego, jakie są Twoje wyniki "normalne". Jeśli masz poza ciążą hemoglobinę w okolicy 12-13, a w ciąży spadnie do 11, to to jest dobry wynik. Jeśli masz normalnie w okolicach 15-16, to wtedy bym się martwiła, bo to oznacza duży spadek.
Cholesterol zależy mocno od tego co się jadło poprzedniego dnia.
Ja miałam na początku ciąży HGB 10,9, RBC 3,2 i HTC 29, o ile pamiętam. Lekarz mówił że to jest ok. Potem wzrosną Ci jeszcze mocno krwinki białe - normalnie oznaczałoby to infekcję, ale w ciąży jest to normalny, fizjologiczny stan.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
krop.pa 

Pomogła: 54 razy
Dołączyła: 05 Lip 2008
Posty: 1869
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-02-14, 11:40   

tora, witaj :-)
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-14, 11:47   

Cześć tora!
Wyniki to ja takie miałam jak jadłam mięso, a teraz mam lepsze. Ja co prawda w końcówce ciąży jestem, ale w międzyczasie zaczęłam jeść bardziej wegańsko i czuję się znacznie lepiej :-D
bodi poleca bardzo dobre książki, przeczytaj je koniecznie. Mój mięsożerny mąż jak usłyszał ich rekomendację z ust mam wegedzieciakowych, sam dał mi pieniądze na ich zakup :mryellow:
Osobiście jestem zdania, że przy byciu wege/ wegan wiedza żywieniowa to podstawa.
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
tora 
tora

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 327
Wysłany: 2011-02-14, 11:52   

MartaJS, myślę, że jestem w 6 tygodniu. Wcześniejsze badania krwi mieściły się minimalnie w normie, w tych najniższych wartościach, więc chyba nie jest tak jednak źle - uspokoiłaś mnie.

No nic, trzeba będze się zabrać za nadrabianie zaległości w temacie diety i ciąży - bo w tym ostatnim wiem jeszcze mniej niż w pierwszym:D

Euridice, młynek to bardzo dobry pomysł, dzięki!
 
 
z_grzywką 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 31 Mar 2010
Posty: 560
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-14, 12:16   

Witaj Tora! Gratuluję ciąży :)

Ja za namową/poleceniem wegedzieciakowych specjalistek kupiłam kilka miesięcy temu młynek, który ma tyle lat co ja (kupiony w Baltonie :) dotąd nie używany) i jest to genialne rozwiązanie. Mielę nim wszystko i upycham wszędzie :) )) Na prawdę polecam.

Swoją drogą serdecznie polecam Ci wnikliwą lekturę tego forum. Nie znajdziesz lepszej kopalni wiedzy :)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-02-14, 12:33   

tora, jeszcze jedno - nie ma żadnego powodu byś swojemu ginekologowi zwierzała się z diety. Szanse na to że będzie umiał Ci kompetentnie doradzić, są praktycznie zerowe, za to dużo większe na to że będzie Cie bezpodstawnie straszył bazując na przesądach a nie wiedzy.
_________________

 
 
tora 
tora

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 327
Wysłany: 2011-02-14, 12:42   

Bodi, właśnie o to samo miałam zapytać - czy informować ginekologa o diecie. Chyba rzeczywiście nie ma ku temu podstaw - to w końcu nie dietetyk.
Ha, większym problemem będą rodzice i przyszli teściowe - oni to sobie poużywają. Mama mojej połowy czasem świadomie przemyca mi do obiadu tłuszcz zwierzęcy, o czym się dowiaduje po fakcie. Nie wiem czy nie mam jeszcze doświadczenia w wyłapywaniu takich kwiatków czy też tak łatwo można oszukać potrawę.
Problem jest taki, że ta ciąża jest dla mnie przedwczesna - zakładałam, że zaczniemy się starać na koniec roku, kiedy już się przeprowadzimy do swojego domu i ogólnie osiądziemy na swoim. Mam zerową wiedzę na temat ciąży i jej przebiegu, bo miałam się dokształcać od połowy roku w tym temacie. Jak babcie na mnie wskoczą ze swoim "życiowym doświadczeniem" w kontekście wegetarianizmu, to mnie zakrzyczą:/


Podsumowując, skoro i tak mam zamiar im powiedzieć za miesiąc, półtora, to zdążę się podszkolić w wiedzy i nabrać pewności:)
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2011-02-14, 13:28   

cześć tora, ja też właśnie zaliczyłam wpadkę, więc siedzę i również poczytuję intensywnie :roll: :mrgreen:
 
 
tora 
tora

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 327
Wysłany: 2011-02-14, 13:42   

jarzynajarzyna, matko, "wpadka", jak to brzmi - za stara jestem na wpadkę:D Śmieję się, że to moja połowa mnie wrobiła, bo przyznał mi się, że miał w planach przekonać mnie do przyspieszenia działań. No i się postarał:D
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2011-02-14, 13:59   

tora, witaj :-)
Czeka Cie wiele trudnych starc ale dasz rade, z nasza pomoca oczywiscie :mryellow:
 
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-02-14, 14:04   

tora, witaj, i gratuluję. Ja też nie mówiłam ginowi o diecie :) I tylko żałuję, że tak późno tu trafiłam :)

A do pokrzywy wyciskaj cytrynę :)

Trzymaj się i korzystaj z bogatej wiedzy forumowiczów :)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2011-02-14, 14:40   

tora, ja też myślałam, że "wpadka" to przed maturą, a nie przed trzydziestką (no, prawie), ale jednak działanie niezaplanowane jakieś to było, jakby nie patrzeć :D
 
 
Kahela 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 453
Wysłany: 2011-02-14, 15:27   

tora, witaj :->
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-14, 15:58   

jarzynajarzyna, mam rozumieć, że dołączasz do Brzuszkowych? :-D
tora, czytaj, czytaj, czytaj. A gadanie olej, chyba nie spotkasz tu osoby, która przez to nie przechodziła, a w ciąży to już szczególnie. Przykre jest jednak to, że "teściówka" w imię źle pojętej troski nie szanuje Cię... :-/ (mi za to wujek powiedział, że mi dziecko odbiorą, więc... przymknij oczy i rób swoje)
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
tora 
tora

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 327
Wysłany: 2011-02-14, 16:20   

moony, mnie i tak traktują w rodzinie jak "artystkę", co ma narąbane w głowie. Co jakisz czas mają akcję sprowadzania mnie na dobrą drogę, więc ciąża będzie super-hiper argumentem, aby w końcu mnie ustatkowac, a nie pozwalać żyć na kocią łapę i bawić się w wegetarianizm.
Przykra sytuacja z Twoim wujkiem, współczuję.
Ale co nas nie zniszczy, to wzmocni, dlatego zacznę się uzbrajać w wiedzę na temat bycia wege mamą:)

Czy są organizowane spotania w realu z wegedzieciakowego forum?
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-14, 16:29   

tora napisał/a:
mnie i tak traktują w rodzinie jak "artystkę", co ma narąbane w głowie
Mnie też! A jak jest z Twoim facetem? W sensie popiera Cię/ jest przeciw/ nie miesza się?
W razie czego daj im forum do poczytania.
tora napisał/a:
Czy są organizowane spotania w realu z wegedzieciakowego forum?
Pewnie. A skąd jesteś?
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-02-14, 17:00   

Jak mnie pytali, jak z wegetarianizmem i ciążą, to odpowiadałam pewnym siebie tonem, że czasy się trochę zmieniły i teraz lekarze zalecają przejście na wegetarianizm w ciąży, bo w mięsie jest tyle zanieczyszczeń i toksyn, że mogą one zaszkodzić dziecku. Zwykle pomagało :-)
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,31 sekundy. Zapytań do SQL: 12