wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Nareszcie czterolatki będą się uczyć ateizmu
Autor Wiadomość
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2011-04-15, 09:17   

bodi, ale te szkoły jasno deklarują że posiadają elemnety religijne więc jeśłi posyłasz do nich dziecko musisz się z tym liczyć. Ja np jak dowiadywałam się o polską szkołe w anglii a zwłaszcza czy religia jest obowiązkowa powiedzieli że nie ,że nie mogą nikogo zmusić do uczęstrzania na religię bo nigdzie nie mają napisane że są szkołą wyznaniową. Przymusowa religia byłaby nie zgodna z prawem.Ale moja kuzynka dała małą do szkoły prowadzonej przez kościół i tam jak nakbardziej religia jest elementem obowiązkowym. Tak więc chyba bywa różnie :roll:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-04-15, 09:49   

MartaJS napisał/a:
Oczywiście. Dlatego w szkole powinna być etyka, a religia w salkach katechetycznych.
Owszem. Ale w Polsce jeszcze długo, długo nie, a potem wcale...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-15, 11:27   

koko napisał/a:
"odtrutka na to świństwo"

jest pikusiem w porównaniu z zarzutami kierowanymi w stronę ateistów.
Tyle, że ateiście trudno powiedzieć 'ojej, uraziłeś moje uczucia religijne' ... :mrgreen:


A swoją drogą uważam, że nad wyraz negatywnym (hm świństwem) jest wmawianiem dzieciom istnienia czegoś, co nie istnieje i zmuszania ich do czczenia tego czegoś...
Oczywiście szanuję ludzi wierzących - jakby nie patrzeć większość mojego otoczenia -chociaż nie pojmę nigdy absurdu istnienia wiary w bogów i religii.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2848
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2011-04-15, 12:19   

MartaJS napisał/a:
Oczywiście. Dlatego w szkole powinna być etyka, a religia w salkach katechetycznych.


To oczywiste że *powinna*, skoro Polska jest państwem świeckim. Tylko jakoś katolicy nic sobie z tego nie robią. Fajnie mieć większość, nie trzeba się przejmować szczekaniem innowierców, karawana jedzie dalej.
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-04-15, 12:22   

czarna, jasne, wiem to wszystko, ale nadal uważam że nie jest ok że szkoły publiczne są prowadzone przez związki wyznaniowe.
_________________

 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-15, 12:41   

bodi napisał/a:
że nie jest ok że szkoły publiczne są prowadzone przez związki wyznaniowe.

mhmhm
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2011-04-15, 12:50   

Moje dziecko w tym roku kończy szkołę podstawową, świecką. Dyrekcja szkoły organizuje pożegnalną dyskotekę - w piątek, 17 czerwca. Panie katechetki wskazały dziewczynki, które pójdą poprosić księdza proboszcza o zgodę na dyskotekę w piątek. Bo, jak powszechnie wiadomo, w piątki należy się wyłącznie umartwiać, najlepiej niezależnie od wyznania.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2011-04-15, 12:56   

excelencja napisał/a:
A swoją drogą uważam, że nad wyraz negatywnym (hm świństwem) jest wmawianiem dzieciom istnienia czegoś, co nie istnieje i zmuszania ich do czczenia tego czegoś...
Oczywiście szanuję ludzi wierzących - jakby nie patrzeć większość mojego otoczenia -chociaż nie pojmę nigdy absurdu istnienia wiary w bogów i religii.


exe była już rozmowa na temat wychowywania dziecka w rodzinie wierzącej nie ma co tego jeszcze raz maglować. Skoro nie jesteś wstanie tego pojąć swoim rozumkiem to może nie próbuj szkoda tylko twojej energii :-/
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-04-15, 13:01   

czarna96 napisał/a:
excelencja napisał/a:
A swoją drogą uważam, że nad wyraz negatywnym (hm świństwem) jest wmawianiem dzieciom istnienia czegoś, co nie istnieje i zmuszania ich do czczenia tego czegoś...
Oczywiście szanuję ludzi wierzących - jakby nie patrzeć większość mojego otoczenia -chociaż nie pojmę nigdy absurdu istnienia wiary w bogów i religii.


exe była już rozmowa na temat wychowywania dziecka w rodzinie wierzącej nie ma co tego jeszcze raz maglować. Skoro nie jesteś wstanie tego pojąć swoim rozumkiem to może nie próbuj szkoda tylko twojej energii :-/
Czarna, to tez nie było miłe :( W tym przypadku mam identyczne zdanie jak excelencja czy bojster, to nie jest w porządku, że ktoś wkłada coś do głowy ufnej niedojrzałej istocie, która jest zdana na tych "nauczycieli" a później czasem wiele czasu jej zajmuje, żeby sobie zrobić porządek w głowie po takiej indoktrynacji (mówię także z własnego doświadczenia)
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-15, 13:16   

czarna96 napisał/a:
Skoro nie jesteś wstanie tego pojąć swoim rozumkiem to może nie próbuj szkoda tylko twojej energii :-/


nie próbuję.
I nie chciałabym aby ktoś zmuszał do tego moje dziecko - a tak się dzieje w szkołach i tyle.
Nie neguję Twoje prawa do wyboru, ale Ty go masz w uk, ja w Pl średnio.

[ Dodano: 2011-04-15, 14:17 ]
czarna96 napisał/a:
Skoro nie jesteś wstanie tego pojąć swoim rozumkiem

popłynęłaś kochana... popłynęłaś...
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2011-04-15, 13:18   

an, nie było miłe bo taki był mój zamiar. Skoro ja jako osoba wierząca mam być atakowana czasami mam ochotę na podobna reakcję. Nie mam ochoty czytać że robię krzywde właśnym dzieciom. Nie będe tłumaczyła po raz setny jak działa wychowanie dzieci choociażby w mojej religii bo można znaleść odpowiedni wątek na ten temat i sobie poczytać. Nie mam zamiaru spokonie czytać takich tekstów tym bardziej że nikt tutaj na tym forum nie prowadzi indoktrynacji w kierunku rzadnej religii i nikt nie obraża celowo ateistów.
Reakcja bojstera jest jakby dla mnie bardziej do wybaczenia. Było w jego wypowiedzi .przynajmniej dla mnie dużo emocjii i jakby rozgoryczenia. Nie dziwi mnie to jeśli nie jest się osobą wierząca a mieszka się w kraju w którym panuje tylko jedna słuszna religia. To może być frustrujące.
dzieci w szkołach też mają wiele do głowy wkłądane i jakoś nikogo to nie oburza i jakoś rodzice z ufnościa swoje dzieci oddają pod opieki "nauczycieli"? Nie martwicie się że te biedne nie myślące nie potrafiące zadawać pytan niewinne istoty zostaną uszkodzone już na zawsze przez szkodliwą szkolną indoktrynację? Dzieci które ja znam i mój starszy syn potrafią samodzielnnie myśleć. Mój Harivenu zadaje pytania na temat Boga i nie zawsze przyjumuje odpowiedz. I wierzę że wraz z wiekiem jego pytania będą ewolułować i kiedyś będzie sam podejmował decyzję czy to co już wie mu odpowiada czy pójdzie w inną stronę. Wychowanie polega na przekazywaniu swom dzieciom własnego światopoglądu. Osoba wierząca będzie przekazywac dziecku wiedze duchową nie wierzące nie będzie poruszać tych tematów. Tak trudno to zrozumieć i zaakceptowac?

[ Dodano: 2011-04-15, 14:27 ]
excelencja napisał/a:
Nie neguję Twoje prawa do wyboru, ale Ty go masz w uk, ja w Pl średnio.


dlatego też ja opuściłam polskę własnie po to aby mieć wybór i po to aby nie spotykać się na każdym kroku chociażby z taką postawa jaką ty reprezentujesz exe :-/
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-04-15, 13:48   

excelencja napisał/a:
Tyle, że ateiście trudno powiedzieć 'ojej, uraziłeś moje uczucia religijne'

A to dlaczego? Przecież wiara w to, że Boga nie ma jest też tylko wiarą.
Nie pamiętam, żeby ktoś tą tezę udowodnił.
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-15, 14:07   

czarna96 napisał/a:
Nie mam ochoty czytać że robię krzywde właśnym dzieciom.


szkoda, że nie zauważyłaś kontekstu ... szkoda...
Pisałam w kontekście dzieci rodziców bezwyznaniowych, które w szkołach są ukierunkowywane w konkretny sposób niezależnie od woli rodziców.

I po co ta agresja? Może na przyszłosć zacznij się bronić jak ktoś Cię zaatakuje, a nie atakuj 'na wszelki wypadek' hm?
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-04-15, 14:11   

czarna96 napisał/a:
Skoro nie jesteś wstanie tego pojąć swoim rozumkiem
To zdecydowanie wykracza poza ramy dyskusji merytorycznej, że użyję pewnego... eufemizmu...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-15, 14:12   

czarna96 napisał/a:
dlatego też ja opuściłam polskę własnie po to aby mieć wybór i po to aby nie spotykać się na każdym kroku chociażby z taką postawa jaką ty reprezentujesz exe :-/

uhhuu
dobrze, że nie mieszkam w uk bo musiałabym się borykać z kompletnym niezrozumieniem ze strony osób z postawą, którą Ty reprezentujesz :P

Czarna, cholera, pojechałaś paskudnie i ostro kompletnie nie myśląc, szczególnie, że wiesz o mnie całkiem sporo. Bo rozumiem, że ktoś kto czyta moją pojedynczą wypowiedź mógłby dojść do takich wniosków jak Twoje, ale Ty... sorry.

Najbardziej mnie irytuje w religii to, że tak łatwo prowadzi do agresji.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-04-15, 14:27   

"religia skłania dobrych ludzi, by robili złe rzeczy" ;) :P

oczywiście, w miejsce religii można podstawić ogólniejsze "ideologia" i też będzie prawdziwie.
_________________

 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2011-04-15, 19:04   

Formy wierzeń ,kanony wiary w rozwoju społecznym człowieka służyły jako struktury kontroli norm społecznych i etycznych . Pierwotnie 'kapłan' a potem hierarchia kościelna wywierała ogromny ( a jakże długo decydujący ) wpływ na władze świecką. Uformowanie i okrzepnięcie władzy świeckiej, rozwój nauki itd. zaowocowały znacznym zlaicyzowaniem społeczeństw. Pozostały nam wspólne dziedzictwo i wyrosłe na jego gruncie normy kulturowo- etyczne, które obowiązują w naszym kręgu kulturowym. Pozostaje nam dbać o to co napisała
koko napisał/a:
Istnieje coś takiego jak uniwersalny system wartości i uważam, że akurat nauczanie i wypracowywanie go w dzieciach niezależnie od wyznawanej religii, czy areligijności jest rzeczą dobrą i konieczną. Jest też sprawą społeczną i wspólną, podczas gdy wiara i religia to rzecz prywatna, której z góry narzucać nie wolno.

MartaJS napisał/a:
Oczywiście. Dlatego w szkole powinna być etyka, a religia w salkach katechetycznych.

tak właśnie byłoby najlepiej.

Mirka napisał/a:
A to dlaczego? Przecież wiara w to, że Boga nie ma jest też tylko wiarą.
Nie pamiętam, żeby ktoś tą tezę udowodnił.
dla osoby niewierzącej 'bóg' jest tylko pojęciem oznaczającym ' obiekt wierzeń 'osób wierzących '. Wydaje mi się , że niewierzący nie jest przez sam fakt posiadania akurat takiego światopoglądu zobligowany do szukania dowodów na to ,że nie istnieje ( nie jest poparte żadnymi znanymi naukowo sposobami ) coś co jest obiektem wierzeń innych osób .
Jak pisała an pojęcie 'bóg' może być nieobecne w życiu człowieka , dla jednych jest to 'bóg' dla innych kosmici , rok 2012 czy loża masońska.

Ale prawdą jest , że każdemu z nas instytucjonalnie czy to w zaciszach domowych mącono w głowach skrzydlatymi aniołkami , piekłem itd. ;-)
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2011-04-15, 20:23   

excelencja napisał/a:
szkoda, że nie zauważyłaś kontekstu ... szkoda...
Pisałam w kontekście dzieci rodziców bezwyznaniowych, które w szkołach są ukierunkowywane w konkretny sposób niezależnie od woli rodziców.


exe nie zauważyłam kontekstu bo go niebbyło.dla mie twoje słowa były jasne pisałaś ogólnie o osobach wierzących nie ma co teraz sugerować że było inaczej i ze ja źle odczytałam Twoje słowa :roll:


excelencja napisał/a:

I po co ta agresja? Może na przyszłosć zacznij się bronić jak ktoś Cię zaatakuje, a nie atakuj 'na wszelki wypadek' hm?
_________________


nie jestesm agresywna nie zarzucaj mi uczuć które są mi obce. Poczułam się zaatakowana i zareagowałam Moja forma wypowiedzi się nie spodobała trudno nie pierwszy raz na tym forum pewne osoby moga sobie pozwalać na wiele inne nie. 8-)

excelencja napisał/a:
Czarna, cholera, pojechałaś paskudnie i ostro kompletnie nie myśląc, szczególnie, że wiesz o mnie całkiem sporo. Bo rozumiem, że ktoś kto czyta moją pojedynczą wypowiedź mógłby dojść do takich wniosków jak Twoje, ale Ty... sorry.


sorki ale aż tak ostro nie było, mogłabym mocniej :-P Nie wiem o Tobie wiele wię cproszę nie pisz tak jakbyśmy się znały bardzo dobrze i od dawna. Nigdy mnie nawet nie spotkałaś. Odbieram cię po tym co piszesz a to co napisałaś mi się nie podobało. I tyle
excelencja napisał/a:
dobrze, że nie mieszkam w uk bo musiałabym się borykać z kompletnym niezrozumieniem ze strony osób z postawą, którą Ty reprezentujesz :P


czyli jaką oświeć mnie. Jaki jest mój stosunek do osób nie wierzących. Nigdy nikogo nie szykanowałam i nie krytykowałam z tego powodu. Każdy robi co chce nie moja sprawa.

excelencja napisał/a:
Najbardziej mnie irytuje w religii to, że tak łatwo prowadzi do agresji.


np jaka religia tak łątwo prowadzi do agresji?
Ostatnio zmieniony przez Malati 2011-04-24, 23:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-15, 20:35   

czarna96 napisał/a:
pisałaś ogólnie o osobach wierzących

ogólnie o osobach wierzący pisałam, że je SZANUJĘ acz nie rozumiem.

Ale oczywiście odczytasz jak zechcesz, proszę Cię bardzo - wybacz nie będę wchodzić z Tobą w 'dyskusję'- zwykłam dyskutować w nieco inny sposób.

[ Dodano: 2011-04-15, 21:36 ]
Cytat:
np jaka religia tak łątwo prowadzi do agresji?

KAŻDA
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2011-04-15, 20:48   

excelencja napisał/a:
wybacz nie będę wchodzić z Tobą w 'dyskusję'- zwykłam dyskutować w nieco inny sposób.


tak właśnie zauważyłam ale masz rację nie ma po co ciągnąć tej rozmowy

excelencja napisał/a:
Cytat:
np jaka religia tak łątwo prowadzi do agresji?

KAŻDA

a ja to się przejawia wedłu ciebie bo nie spotkałam się z jakąs agresją w swojej religii :roll:
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-15, 22:07   

Twoja religia jest super- jedna z moich ulubionych, a w zasadzie ulubiona jeśli buddyzm wychodzi poza granice religii - ale z Jej powodu reagujesz agresywnie na wypowiedź która Cię nie dotyczyła
Bo jak po raz kolejny piszę - nie uważam, żeby rodzice krzywdzili swoje dzieci wpajając im swoje poglądy (niezależnie od tego czy są religijne czy nie), ale uważam za BARDZO ZŁE jeżeli robią to instytucje państwowe.

Czy to Ci wystarczy?
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2011-04-15, 22:18   

Jagula napisał/a:
MartaJS napisał/a:
Oczywiście. Dlatego w szkole powinna być etyka, a religia w salkach katechetycznych.

tak właśnie byłoby najlepiej.

Najlepiej również dla mojej kariery zawodowej :lol: :lol: :lol:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2011-04-15, 22:19   

excelencja, teraz napisałaś że chodzi ci o instytucje państwowe i jest to oki bo sama mam takie podejście do tego.Uważam że religia to prywatna sprawa i nie ma dla niej miejsca w szkołach .Jeśli chcemy aby nasze dzieci edukowały się także w kwestiach duchowych od tego są szkoły wyznaniowe. Co do tego obie jesteśmy zgodne. Co do tego co napisałaś wczesniej moje stanowisko znasz. ;-) Nie chciałam Cię urazić bardziej może sprowokować albo odbić po prostu piłeczkę bo poczułam się urażona. Nie uważam cię za osobę o małym rozumku. Przepraszam za moje prowokacje i słowa Mam nadzieję że już więcej nie dam się sprowokować do takich zachowań :-/ Przykro mi. Peace
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-04-15, 22:42   

Mirka napisał/a:
excelencja napisał/a:
Tyle, że ateiście trudno powiedzieć 'ojej, uraziłeś moje uczucia religijne'

A to dlaczego? Przecież wiara w to, że Boga nie ma jest też tylko wiarą.
Nie pamiętam, żeby ktoś tą tezę udowodnił.
To jest bardzo częsty nielogiczny zarzut wobec niewierzących. Nielogiczny, dlatego, że ateizm czy agnostycyzm nie jest przyjęciem czegoś na wiarę, to jest po prostu odrzucenie "środka(narzędzia)" jakim jest wiara, i tym samym nie kierowanie się w swoim życiu istnieniem Boga, tak samo, jak nie kieruje się istnieniem krasnoludków, elfów, i przeróżnych innych bóstw, skupia się na tym co jest jedynie wiedzą.

czarna96 napisał/a:
an, nie było miłe bo taki był mój zamiar.
jestem zdumiona...
czarna96 napisał/a:
Skoro ja jako osoba wierząca mam być atakowana czasami mam ochotę na podobna reakcję.
A pytałaś, o tę agresję ... jak już ktoś wcześniej pisał, ja też nie rozumiem jak ktoś wierzący w Boga, nie widzi sprzeczności w takim nawet odwetowym krzywdzeniu, byciu uszczypliwym, przecież czy to Jezus, czy buddyści czegoś innego jednak nauczają (chyba, że ktoś pozostał przy wierzeniu w oko za oko...)
czarna96 napisał/a:
Nie mam ochoty czytać że robię krzywde właśnym dzieciom. Nie będe tłumaczyła po raz setny jak działa wychowanie dzieci choociażby w mojej religii bo można znaleść odpowiedni wątek na ten temat i sobie poczytać. Nie mam zamiaru spokonie czytać takich tekstów tym bardziej że nikt tutaj na tym forum nie prowadzi indoktrynacji w kierunku rzadnej religii i nikt nie obraża celowo ateistów.
Ale właśnie że obraża/ło się tu ateistów, nie raz. I ty to też teraz zrobiłaś. Pisałam wyraźnie, że też byłam wierząca - bardzo, więc rozumiem punkt widzenia wierzących, i tak szczerze, to ja rozumiem na czym polega uwierzenie w boga, w dogmaty religii - wierzenie. Więc mogę - mam prawo (jak każdy kto był wierzący) powiedzieć, że w przypadku dzieci jest to indoktrynacja. To nie to samo co nauczanie wiedzy, bo to jest wpajaniem wierzeń, nie jedynie wiedzy. A wierzenia są nieweryfikowalne.
czarna96 napisał/a:
Reakcja bojstera jest jakby dla mnie bardziej do wybaczenia. Było w jego wypowiedzi .przynajmniej dla mnie dużo emocjii i jakby rozgoryczenia. Nie dziwi mnie to jeśli nie jest się osobą wierząca a mieszka się w kraju w którym panuje tylko jedna słuszna religia. To może być frustrujące.
No widzisz, ale nie rozumiesz, że podobnie frustrujące jest - kiedy się to wszystko przeszło, obserwować, jak wiele jeszcze istnień jest przyuczanych do wierzeń, do wierzeń, które wybierają im rodzice. I żeby nie było - ja tych rodziców nie przekonuję, muszę to tolerować, ale jest mi czasem przykro.
czarna96 napisał/a:
dzieci w szkołach też mają wiele do głowy wkłądane i jakoś nikogo to nie oburza i jakoś rodzice z ufnościa swoje dzieci oddają pod opieki "nauczycieli"? Nie martwicie się że te biedne nie myślące nie potrafiące zadawać pytan niewinne istoty zostaną uszkodzone już na zawsze przez szkodliwą szkolną indoktrynację?
Jak już wyżej napisałam, to nie to samo, bo wiedza jest weryfikowalna w każdym momencie, natomiast jeśli ktoś się upiera, że taka jest jego wiara i wierzy, i tego naucza np dzieci, to tu jest dużo większy problem.
czarna96 napisał/a:
Dzieci które ja znam i mój starszy syn potrafią samodzielnnie myśleć. Mój Harivenu zadaje pytania na temat Boga i nie zawsze przyjumuje odpowiedz. I wierzę że wraz z wiekiem jego pytania będą ewolułować i kiedyś będzie sam podejmował decyzję czy to co już wie mu odpowiada czy pójdzie w inną stronę. Wychowanie polega na przekazywaniu swoim dzieciom własnego światopoglądu. Osoba wierząca będzie przekazywac dziecku wiedze duchową nie wierzące nie będzie poruszać tych tematów. Tak trudno to zrozumieć i zaakceptowac?
To jest bardzo trudna kwestia. Pewnie nie zdajesz sobie sprawy, jak wielu tych którzy byli od małego indoktrynowani do religii, a później uznali, że to nie ich wybór, ma w związku z tą indoktrynacją jakiś żal. A ilu różne wymogi religijne namieszały w głowach? Teraz może jest nieco luźniej traktowana ta indoktrynacja, ale i tak sporo ludzi nadal jej podlega. Ja doszłam do takiego punktu, że już wiem, że nie mam prawa narzucać dziecku wierzenia. Żadnego. Nie tylko religie mam na myśli.

(Jakby ktoś w tym momencie chciał się przyczepić kwestii wegetarianizmu, to - 1. jest to inna kwestia, 2. mimo to, czasami rozważam, czy dziecko nie powinno mieć wyboru, by samo mogło zdecydować, jeśli zechce, przejść na wegetarianizm, a jeśli nie chce, nie.)

Jeszcze jeden z największych absurdów wierzeń jak dla mnie - Hindusi (wyznawcy Hinduizmu) nie jedzą zwierząt (większość) z powodu wymogu religijnego, ale nie kojarzą tego z szacunkiem dla tych zwierząt, święte krowy szanują też wyłącznie w wyniki dogmatu religijnego, natomiast innych zwierząt nie szanują specjalnie, u nich wegetarianizm nie łączy się z etyką wobec zwierząt, używanie skóry zwierząt jest ok itd... (np w UK może to być nawet skóra krowy...) Obawiam się, że u nich ten wymóg nie jedzenia mięsa wynika z podobnych przyczyn jak zakaz spożywania pewnych mięs w Islamie i Judaizmie.

ps Czarna96, nie odbieraj tego co pisałam jako czegoś przeciwko tobie.
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-15, 22:55   

czarna96 napisał/a:
Przepraszam za moje prowokacje i słowa Mam nadzieję że już więcej nie dam się sprowokować do takich zachowań :-/ Przykro mi. Peace

a widzisz :P
:*

W postach powyżej mojego poruszany był temat edukacji religijnej w szkołach państwowych, w czym brałaś udział, dlatego wydawało mi się naturalne pociągnięcie tematu - bardzo konkretnie czyli w kontekście uwagi bojstera, która właśnie takiej edukacji dotyczyła - celowo użyłam Jego określenia i nie sądziłam, że można mieć wątpliwości.
Mam trochę wrażenie, że przez to, że jesteś w mniejszości (nie tyle jako wierząca, co jako wyznawczyni rzadszej religii, czy tam odłamu) stawiasz się automatycznie w pozycji obronnej, a wierz mi, że nie przyszłoby mi głowy twierdzić, że wierzący to debile - bo jak pisałam 90% mojego otoczenia to wierzący i bardzo ważnie dla mnie ludzie.

peace :) fajnie, że to wyjaśniłyśmy, chociaż parę postów było niepotrzebnych.

[ Dodano: 2011-04-16, 00:01 ]
an napisał/a:
I żeby nie było - ja tych rodziców nie przekonuję, muszę to tolerować, ale jest mi czasem przykro.

a wiesz ilu rodziców współczuje naszym dzieciom, że pozbawiamy je prawa do obcowania z bogiem :D :D

A serio - w sprawy moralno-religijne jednostek się nie mieszam - wolność tomku w swoim domku (o ile nie naruszają prawa jednostki).

Zobacz ilu ludzi próbuje odebrać nam prawo wychowywania dzieci zgodnie z naszymi zasadami moralnymi (wege i te sprawy) - a to przecież pewien zbiór zasad moralnych, których przestrzegamy często bardziej precyzyjnie niż najzagorzalsi katolicy- jedyna 'subtelna' różnica polega na tym, że w tym bogiem jesteśmy sami.

Chyba już powinnam isć spać :D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 7