wegedzieciak.pl

[magda2416]

dziewczyny jak sobie radzicie z plamami z marchewki i innych posiłków? czym to wywabiacie?

[bronka]

ja zapierałam mydełkiem galasowym aż dowiedziałam si,ę co jest w składzie
Teraz zapieram mydłem po prostu. A jak plama tłusta mocno to płynem do mycia naczyń

[Mycha]

Mimo, że staram się żyć ekologicznie, to jednak używam Vanisha.

[Dominika]

Jak Ronja wraca z plama na szkolnej bialej bluzce, to albo mydlo, plyn do mycia naczyn, a na ciemniejsze i pomidorowe tez cytryna jest swietna.

[ Dodano: 2011-06-13, 12:31 ]
Choc to nie sa niemowlece plamy

[Agnieszka]

Po upraniu przetestuj posypanie niedoprania solą ale też zależy od materiału bo może odbarwiac

[Katioczka]

mydło marsylskie na plamy lekkie,
na cięższe namaczam w odplamiaczu Ariel i potem piorę

[seminko]

Ponoć plamy z marchewki świetnie schodzą, jeśli się po praniu wywiesi zaplamionego delikwenta (koszulkę? śliniak?) na SŁOŃCU do wyschnięcia
Piszę "ponoć", bo za niemowlęctwa mojego młodego nie miałam możliwości, by sprawdzić Ale wierzę

[ Dodano: 2011-06-13, 22:21 ]

[rosa]

euridice, i u ciebie plamy schodzą od sody??? czy jeszcze namaczasz wczesniej?

ja jestem kiepska w praniu, jasne rzeczy dziecięce są całe w plamach, piorę w orzechach i proszku na zmianę, nie namaczam nigdy nic, bo nie mam na to czasu, soda wsypana z proszkiem nie działa

[bronka]

[rosa]

bronka, być może, dla mnie to i tak za duzo czasu wolę go przebimbać

[bronka]

rosa, ale to nie trza przy tym stać

Wkładasz do pralki wieczorem, nabiera wodę, wyłącza i wstawiasz rano pranie

[rosa]

niby tak

[nieznajowa]

Dziś przyszedł do mnie poczta odplamiacz Dr Beckmann Stain Devils do plam z owoców. I w końcu wywabiłam plame po marchewce z jednego ciucha, ktora nie chciała zejśc choc stosowalam juz na nia kilka roznych odplamiaczy.
Na marchewke podobno faktycznie rewelacyjnie działa powieszenie do wyschniecia na słońcu. Niestety, nie działa to przez szybe a ja nie mam balkonu...

[justyna1982]

Ja zauważyłam, że wiele zależy od materiału. Ja walczę głównie teraz z palmami po czekoladzie. Ostatnio po pobycie u dziadków lniane spodnie i koszula w ciapki. Jedno i drugie namoczyłam, szorowałam mydłem i dodałam odplamiacza - ze spodni zeszło a z koszuli nie Raz jak się przyłożyłam do odplamiania do dziurę wyszorowałam Wtedy to był banan zgnieciony pupą

[Vivi]

A z tym słońcem to super sprawa, nie mam balkonu niestety i suszę w domu. Byłam ostatnio na urlopie i miałam okazję suszyć pranie na słońcu. Po wyjęciu z pralki, na już upranych rzeczach była spora plama na koszulce od czerwonej papryki, myślałam, że koszulka już na straty, i plama na pieluszce od kupki. Rozwiesiłam na słonku i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu po wyschnięciu wszystko czyściutkie.