wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
biegamy :)
Autor Wiadomość
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-10-17, 12:04   

zojka3 napisał/a:
Rozumiem, że nie masz na myśli twardej powierzchni (asfalt czy nawet podłoga w domu)?

Mój mąż (były sportowiec) za swymi trenerami twiedzi, że lepiej nie biegać wcale, niż biegać po asfalcie, czy tym podobnej nawierzchni (no chyba, że się ma rzeczywiście jakieś buty super-wynalazki ;) ). Takie bieganie ponoć przynosi więcej szkody niż pożytku.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-17, 13:14   

bodi napisał/a:
Malroy, w jaki sposób mierzysz odległość na google.maps?


źle napisałem - zmierz tutaj ---> hxxp://www.gmap-pedometer.com i podeślij nam linka pokazującego, którędy biegasz :)

zojka3 napisał/a:

Rozumiem, że nie masz na myśli twardej powierzchni (asfalt czy nawet podłoga w domu)? Czytałam, że to bardzo szkodzi, co innego po piasku czy trawie.


jasne, dlatego ciężko jest z bieganiem na boso - idealna do tego jest murawa boiska, nie napatroszona szkłem plaża.

alcia napisał/a:
Mój mąż (były sportowiec) za swymi trenerami twiedzi, że lepiej nie biegać wcale, niż biegać po asfalcie, czy tym podobnej nawierzchni (no chyba, że się ma rzeczywiście jakieś buty super-wynalazki ;) ). Takie bieganie ponoć przynosi więcej szkody niż pożytku.


Wynalazki nie wynalazki, buty do biegania po prostu, potrafią naprawdę w dobrym stopniu zniwelować szkodliwy efekt biegania po twardej nawierzchni. Idealnie jest biegać w lasku. Jak musimy biegać po terenie zurbanizowanym to trzeba starać się wybierać asfalt, niż beton, który jest o wiele twardszy.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-17, 13:23   

Ja bym kobietom samotnego biegania po lesie nie polecała, chyba że są jakieś super odważne. Ja nie jestem.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2007-10-17, 13:26   

Lily, to jeszcze zależy po jakim lesie ;)
Kiedy mieszkałam jeszcze z rodzicami, miałam las pod domem i biegałam w nim bez strachu :)
W Warszawie z kolei Las Kabacki jest mocno "skolonizowany" przez biegaczy i biegaczki, wydaje i się że w ciągu dnia nie ma się tam czego bać.

Poza tym, zawsze można skrzyknąć się z jakimś towarzystwem i biegać w grupie :)

czy masz jakieś konkretne powody żeby bac się lasu?
_________________

Ostatnio zmieniony przez bodi 2007-10-17, 13:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-17, 13:32   

i zależy jak szybko biegają ;)

ja bieganie nie lubię a jedyna forma jaka mnie przekonuje to maratony (sprinterem to to ja nie jestem ;) ) niemniej jak trzeba to i biegało sie regularnie. jednak mając wracać do sportu to bieganie znajduje sie na szarym końcu listy ;)

niemniej miło mi sie czyta o was i waszym bieganiu :)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-17, 16:16   

Bodi, z nikim się nie skrzyknę, bo nikogo tu nie znam, wszyscy moi znajomi zostali w Krakau. W tamtym mieście też szłam sobie boczną, aczkolwiek uczęszczaną licznie droga pod kopcem Kościuszki i zostałam napadnięta - i pomyśleć, że wiele razy chodziłam po Lasku Wolskim całkiem sama. Od tamtej pory do lasu sama nie chodzę i chodzić nie zamierzam, zwłaszcza że nieraz tam spotykałam różnych dziwnych osobników. Zresztą stąd do lasu mam dość daleko, tak że to tylko hipotetycznie.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-10-17, 17:33   

bodi dzięki za założenie tego wątku - jest dla mnie mega motywujący - właśnie wróciłam z mojego pierwszego od dawna biegania ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2007-10-17, 18:13   

Znalazłam dziś takie info:
W tańszych butach też można biegać
Tanie buty chronią stopy biegaczy równie skutecznie co drogie - a czasem lepiej - informuje "British Journal of Sports Medicine".
Naukowcy ze szkockiego Dundee University przeprowadzili badania z udziałem grupy ochotników, którym wręczono po trzy pary butów - odpowiednio w cenie 40, 60 i 70 funtów. Buty pochodziły od trzech różnych producentów.

Elektroniczne pomiary prowadzone w ośmiu punktach podeszwy podczas marszu i biegu na bieżni nie wykazały istotnych różnic w tłumieniu wstrząsów - zdarzało się nawet, że tańsze buty amortyzowały lepiej.


źródło: hxxp://wiadomosci.onet.pl/1622837,16,1,0,120,686,item.html
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-10-17, 20:30   

alcia napisał/a:
lepiej nie biegać wcale, niż biegać po asfalcie

O Boże Swaroże... :-o może jednak lepiej nie biegać... :-> :-|
_________________

 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-10-17, 20:39   

Cytat:
O Boże Swaroże

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-17, 21:09   

frjals napisał/a:
O Boże Swaroże... :-o może jednak lepiej nie biegać... :-> :-|
jak się człowiek naczyta to lepiej nie biegać - a może lepiej nie czytać, a czas wykorzystać na bieganie :)
ja np. dużo chodzę, a jeden znajomy z innego forum napisał mi, że od chodzenia się tyje - a ja chciałabym schudnąć, więc co, położyć się? ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-10-17, 21:18   

Lily napisał/a:
od chodzenia się tyje

:mryellow: , a to jakim sposobem?
Ja dużo jeżdżę na rowerze, ale kondycyjnie to jakoś mnie to nie rozwija. :-?
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-17, 21:21   

Podobno takim, że jak się chodzi to potem więcej się je. Ja co prawda jem zawsze podobne porcje, ale ta osoba to autorytatywnie stwierdziła ;)
Niedawno miałam zryw "bieganiowy", akurat byłam chora :mrgreen: . No to ubrałam stare buciory i poszłam się przebiec, w ciuchach też normalnych, bo nie mam sportowego stroju ani kasy na takie rzeczy. Coś w tym jest, ale chyba nic by z tego nie było, bo ja to nawet odkurzać nie mam siły. Aczkolwiek faktycznie coś w tym jest. Aha, biegałam po asfalcie i betonie ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2007-10-18, 06:30   

lily ja też biegam po asfalcie i betonie, do lasu na razie nie dotarłam ;)

a co do tego że
Lily napisał/a:
jak się chodzi to potem więcej się je


to chyba można by powiedzieć o każdym wysiłku :P Może faceta wpędzasz w kompleksy swoim chodzeniem, i chciał sobie humor w ten sposób poprawić ;-) :->

[ Dodano: 2007-10-18, 07:31 ]
ina cieszę się :D

[ Dodano: 2007-10-18, 07:36 ]
Lily napisał/a:
Coś w tym jest, ale chyba nic by z tego nie było

chcesz powiedzieć że bieganie jednak jest fajne ? :P
a co do sił to ja po sobie zauważam, że kiedy biegam, to mam ich więcej :D Poważnie, organizm przestawia się na inny tryb działania. Zresztą każdego regularnie uprawianego sportu to dotyczy. Podobnie się czułam kiedy regularnie ćwiczyłam tai-chi czy jogę.
_________________

 
 
Azja 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 383
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-18, 06:58   

bodi napisał/a:
regularnie ćwiczyłam tai-chi


Oooo, to kolejna rzecz która za mna chodzi i chodzi....a coraz głośniej jej kroki słyszę :mryellow:

Lily...czemu Ty taka na nie ze wszystkim? :-?
_________________


hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-18, 09:34   

Cytat:
Ja dużo jeżdżę na rowerze, ale kondycyjnie to jakoś mnie to nie rozwija.


po czym poznajesz ze mało? rower kształtuje zupełnie inne partie mięśni niż chodzenie czy bieganie stąd może być odczucie braku sprawności, niemniej rower bardzo rozwija :)

tai chi polecam bo rozwija mocno i co najważniejsze nie obciąża. w zdrowym ciele najważniejsze są zdrowe i silne i elastyczne ścięgna a o to tai chi dba jak należy :) mięśnie są wbrew pozorom drugorzędowa sprawą ;)

Azja, taki już liliowy urok ;)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-18, 09:40   

bodi napisał/a:
że bieganie jednak jest fajne ?
jak masz na to siły to pewnie jest :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-10-18, 09:56   

Lily, chcieć to móc ;-) ale nie każdy musi lubić biegać

mi się podoba bieganie, tylko trudno się zebrać, jestem maxleniem,
wczoraj jak poszłam z psem do lasu to biegłam tym systemem 2/4, było ok. buty miałam zwyczajne, ubranie pracowe, nawet torebkę z pracy też miałam, bo zapomniałam zostawić, ale las jest 2 min od domu, to nikt mnie nie widział, że tak mało profesjonalnie podchodzę do tematu :-)
najgorsze to mierzenie czasu, nie mam zegarka, dwie minuty policzyłam, ale 4 to na oko :-)

pies był zadowolony, że pani biegnie, bo wtedy dalej idziemy w tym samym czasie
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-18, 10:19   

rosa, no i fajnie, że pobiegałaś sobie tak na spróbowanie, jeszcze kilka razy i wciągniesz się :-)

Na tai-chi nigdy nie chciałam chodzić, uważałam, że tylko można się wnerwić tymi wolnymi ruchami :lol: ALE w zeszłym roku na jesieni zapisałam się, żeby przekonać się. Chodziłam razem z mężem, a że jest z nas para dowcipasków, więc trochę chichralismy się. Na całe szczęście nauczyciel nie obraził się, a nawet sam się śmiał. Po miesiącu czułam, że to jest coś niesamowitego. Oboje czulismy mega wyciszenie, tylko, że mój mąż i tak jest spokojny więc zaczął czuć się senny po zajęciach, a ja byłam w początkach ciąży, więc też bardzo śpiąca, do tego doszła późna pora zajęć i wymiękliśmy. To były czasy, gdy przychodziłam z pracy, kładłam się spać, Piotrek mnie budził na mycie zębów i dalej spałam. A jak były zajęcia, to budził mnie do wyjścia, a to było straszliwie ciężkie do wykonania dla mnie.

Natomiast bieganie, bardzo polecam godziny poranne. Biegałam tak jak dżo ok. 5 rano, jak dla mnie jedna z najlepszych pór dnia. Jest cisza na dworzu, zero ludzi, słychać własny oddech, można pomedytować w ruchu (podobnie jak w trakcie ćwiczeń tai-chi)...jednym słowem bajka :-D

A nie wiem, czy słyszeliscie o tym, że tai-chi jest sztuką walki - to najbardziej zachęciło mnie do ćwiczeń. :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-10-18, 11:38   

ja ledwo wstaję o 7.00, prawie godzina walki z dziećmi, które też ledwo wstają, a MUSZĄ zdążyć do szkoły, spróbuję wstawać pół godz wcześniej, zobaczymy. ciężko mi otworzyć oczy, zmuszam się do wstania. piotrek jak ma na 6.00 do pracy to wstaje o 5.20, ale dla mnie to jednak za wcześnie

pochwalę się że jak byłam w 8 klasie podstawówki to wygrałam jakiś lokalny zielonkowski bieg na 2500 km. nagroda to była ohydna skórzana torba na ramię.
należę do ludzi dla których wf był ulubionym przedmiotem w szkole

[ Dodano: 2007-10-18, 12:41 ]
mnie się podoba capoeira, ale jestem za stara, wstydziłabym się zapisać, no i trzeba do wawy jechać, a to zajmuje dużo czasu przy obecnym stopniu zakorkowania
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-10-18, 13:49   

rosa napisał/a:
wygrałam jakiś lokalny zielonkowski bieg na 2500 km


:shock: :shock: :shock:

rosa, Ty masz forme :lol:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-10-19, 09:59   

ina ale to był 20 lat temu :-) :-) :-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-10-19, 10:52   

rosa napisał/a:
ina ale to był 20 lat temu :-) :-) :-)


mimio wszystko podziwiam taki dystans - 2500 km ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2007-11-27, 08:19   

mam pytanie do zaprawionych biegaczy - jak poradzić sobie z uciążliwa kolką? biegam codziennie od 1,5 miesiaca i do tej pory wszystko było w porządku, a od kilku dni bardzo dokucza mi kolka i wszelkie znane mi sposoby (ręce do góry, zmniejszenie tempa biegu, uciskanie pod żebrami, skłony) nie pomagają, nie mogę biegać! a mam takie świetne spodnie do biegania :evil:
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-27, 08:32   

hxxp://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?t=19379&highlight=kolka

hxxp://biegajznami.pl/forum/search.php?mode=results

na tym forum jest dużo porad - ja nie poradzę, nigdy mnie to cholerstwo nie dopadło.

Gratuluję spodni :P - mam nadzieję, że z odblaskami.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 11