wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
male miasteczka w Polsce - jak sobie radzicie??
Autor Wiadomość
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-08-06, 13:46   male miasteczka w Polsce - jak sobie radzicie??

Wiec jestem na urlopie w Polsce - takie zwyczajne jezdzenie do rodziny i znajomych. W tej chwili jestem w malutkim miasteczku jakies 60 km od Wroclawia - mieszkalam tu za czasow licealnych (wtedy nie bylam wege albo bylam nie na powaznie, wiec mi nie przeszkadzalo). Probuje gotowac sobie i (jak najbardziej 'wszystkozernemu') tacie (mama akurat musiala wyjechac), no i rece mi opadaja.

W miasteczku dwa male supermarkety: 'Eko', ale nazwa raczej odnosi sie do ekonomii niz do ekologii, i 'Lewiatan', jedne delikatesy i troche malutkich prywatnych sklepikow. W Lewiatanie raczej za duzo nie ma, to samo w delikatesach, wiec pada na Eko. Chcialam kupic szpinak mrozony i soczewice i szok: takich produktow tutaj nie ma. Szpinaku nie bylo od miesiecy, o soczewicy nikt nie slyszal. W tym samym sklepie mozna kupic: suszone grzyby tao tao, papier ryzowy, suszone algi morskie, sosy sojowe (ale juz np. tofu nie ma) itd. Sa tez manga i liczi w puszce. Nie ma cukini czy nawet brokulow, nawet mrozonych (zamrazarka zawalona frytkami, pizzami i zapiekankami). Nie ma czerwonej fasoli w woreczku, jedynie w puszce . Po kolei upadaly moje kolejne pomysly na obiad...
 
 
yuka66 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Cze 2011
Posty: 137
Skąd: Kopenhaga
Wysłany: 2011-08-06, 13:59   

Myśl bardziej w kierunku typowo polskiej kuchni - ziemniaki z koperkiem i młoda kapusta, fasolka szparagowa, kalafior z bułką tartą, gołąbki z nadzieniem z fasoli (jakiejkolwiek) i pieczarek, naleśniki-krokiety z grzybami, kluski śląskie z sosem grzybowym, placki ziemniaczane, knedle ze śliwkami, kopytka z sosem np grzybowym plus surówka itd......
_________________

 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-08-06, 14:06   

W naszym małym miasteczku (5 tys. mieszkańców) powstał ostatnio sklep ze zdrową żywnością. Poza tym w intermarche można kupić pełen przekrój mrożonek, różne strączkowe, duży wybór produktów sojowych, tofu zwykle w postaci pasty do kanapek w puszce, mleka roślinne. Jest też niewielki sklepik prywatny, który był tam "od zawsze", prowadzony przez parę staruszków - i mimo dwóch marketów (jest jeszcze Biedronka) utrzymują się, właśnie dzięki różnym "dziwnym" produktom: jaglanka, soczewica, produkty lokalne, różne nietypowe makarony, ciekawe herbaty itp.

Może poszperaj po tych małych sklepikach właśnie. Tam się czasem takie rzeczy objawiają.

Jak zaczynałam być wege (13 lat temu) nie było oczywiście nigdzie nic, to się jeździło do większego miasteczka, a przy okazji wyjazdu do Poznania ładowało cały plecak w sklepach ze zdrową żywnością... Potem się zaczęło pojawiać.

No i ogródek własny, ogródek ;-)
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-06, 14:09   

kluski ziemniaczane z cebulką i kapustką ( dla nie wegan plus twaróg), zupy, krupnik, pomidorowa z ryżem, czy makaronem, ogórkowa, itd...

a może w pobliżu jakich ryneczek chociaż raz w tygodniu się odbywa?
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2011-08-06, 15:14   

Moje wakacje i wyjazdy to zazwyczaj małe miejscowośc - takie miejsca lubię. Dłuższy pobyt można kurierem coś przesłac ze sprawdzonych/ulubionych sklepów netowych. Gotuję z lokalnych rzeczy, sezonowych (zazwyczaj jednogarnkowe potrawy, fasolka w puszcze ok nie jadamy za często a poruszając się PKP, PKS trudno wszystko ze sobą taszczyc). W mojej miscowości nad morzem gdzie bywam nie ma w sklepach nawet kaszy jaglanej (bankomatu także) w tym roku zpomniałam jaglanki więc śniadaniowo leciałyśmy na owsiance. Na jagodach nie byłyśmy bo komary by nas zjadły ale od lokalnej zbieraczki kupiłam 5 zł za słoik chyba 0,75. I tak lubię miejscówkę więc wracam.
Mobilnośc samochodowa to też opcja poszukania produktów w sklepach, w większej miejscowości pobliskiej.
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-08-06, 16:41   

yuka66, dzięki za pomysły. Ja nie najlepiej gotuje i nie mam doświadczenia w kuchni polskiej, ale pewnie teraz się skuszę na wypróbowanie nowych rzeczy.

MartaJS, to tylko pozazdrościć takiego miasteczka! U nas miasteczko jest mniejsze - cos ok. 2,5tys mieszkańców i wcale nie jest tak wesoło. Pytałam w kilku malutkich sklepach, ale tam też nie mieli soczewicy. Jest za to jaglanka i gryczana. A ogródek też jest, ale jakoś moi rodzice się do niego nie za bardzo przykładają. Ciesze się z własnej marchewki, ogórków i przede wszystkim buraków.

Ryneczka w naszej miejscowości nie ma... przynajmniej nie warzywnego:(

Muszę się wybrać właśnie na jagody!
Zwyczajnie zdziwiła mnie obecność egzotycznych potraw w naszym supermarkecie i jednoczesny brak bardziej wydawałoby się popularnych produktów.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-08-06, 20:48   

dundunkini, jest szansa, że jak będziesz się dopytywać o te produkty, to w końcu trafią pod strzechy ;) Ja też pochodzę z takiej miejscowości - gdy moja mama chciała kupić mi soczewicę, to jej sprzedali groch w połówkach wmawiając, że to soczewica ;) A teraz wszystko jest, no może nie tofu, ale soczewica, soja, nawet czeskie produkty eko były kiedyś ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-08-06, 21:17   

Lily napisał/a:
dundunkini, jest szansa, że jak będziesz się dopytywać o te produkty, to w końcu trafią pod strzechy ;) Ja też pochodzę z takiej miejscowości - gdy moja mama chciała kupić mi soczewicę, to jej sprzedali groch w połówkach wmawiając, że to soczewica ;) A teraz wszystko jest, no może nie tofu, ale soczewica, soja, nawet czeskie produkty eko były kiedyś ;)


Jasne, że tak, ale ja tu będę jeszcze najwyżej przez tydzień. Wiem, to niewielki problem, po prostu byłam zdumiona i ciekawa, jak to jest w innych małych miasteczkach.
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2011-08-07, 15:44   

ja mieszkam w miasteczku 50 tys. ludzi zero sklepów ze zdrowa zywnościa;-(
tofu zamawiam przez neta, jest tylko mleko sojowe i strączki.........
na plus duzo warzyw z bazarku i od znajomych z ogrodu........
tesknie za stolica pod wzgledem dostepnosci do wege jadła:P
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2011-08-08, 17:54   

Od jakiegos czasu w kazdej (chyba) Biedronce jest tofu i parowki weganskie.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-08-08, 17:55   

neina napisał/a:
Od jakiegos czasu w kazdej (chyba) Biedronce jest tofu i parowki weganskie.
Zdecydowanie nie w każdej, u mnie są 4 i nie ma.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2011-08-08, 18:03   

O, szkoda. Mi ktos powiedzial, ze sa w kazdej i rzeczywiscie w mojej sa.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2011-08-08, 19:01   

dundunkini, o soczewicę i kaszę jaglaną pytaj w warzywniakach. Często mają na wagę.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
bio_muszka 

Dołączyła: 09 Sie 2011
Posty: 12
Wysłany: 2011-08-09, 09:38   

Przecież w małych miasteczkach jest pełno rolników i gospodarstw gdzie można kupić zdrową żywność! co tam sklepy..najlepiej od konkretnej pani Krysi czy Pana Waldka, który ma swoją kozę i sprzedaje kozi ser np. :)

można poza tym znaleźć spisy różnych targów ze zdrową ekologiczną żywnością i tam się wybrać.
Polecam. ostatnio piłam kozie mleko prosto do kozy na takim jarmarku :)
_________________
Miłego!
Bio_muszka
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-08-09, 09:40   

bio_muszka napisał/a:
Przecież w małych miasteczkach jest pełno rolników i gospodarstw gdzie można kupić zdrową żywność!
Oj no, też niekoniecznie... są rejony, gdzie w ogóle rolnictwo jest w zaniku, bo się nie opłaca. O ekologicznych uprawach nie wspominając. Ludzie mają swoje warzywa w ogródku i na tym koniec, dlatego handel sklepowy i inny jest w zaniku... po prostu małe zapotrzebowanie.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-08-09, 09:47   

bio_muszka, oj, chciałabym, żeby tak było... W mojej wsi (ok.1000 mieszkańców) rolników jest dwóch, ale uprawiają głównie zboże... Parę osób trzyma kury na własny użytek, ogródki z warzywami dla siebie i tyle.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-08-09, 15:51   

kamma napisał/a:
dundunkini, o soczewicę i kaszę jaglaną pytaj w warzywniakach. Często mają na wagę.


Nie ma tutaj warzywniaków z prawdziwego zdarzenia. Jest jeden, w którym sprzedawczyni dwa razy prosiła bym powtórzyła o co mi chodzi, kiedy pytałam o soczewice...

Z rolnikami jest tutaj podobnie - ludzie hodują wszystko na małą skalę, nie na sprzedaż. Nie ma też żadnych jarmarków.
 
 
squamish 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 10 Kwi 2010
Posty: 2159
Skąd: Calisia city
Wysłany: 2011-08-09, 18:16   

Ja mieszkam w 20 tys mieście i ani jednego sklepu ze zdrową zywnoscią.Jedynie stoisko w Polo Markecie gdzie mozna coś tam kupić ale w wiekszosci importowane(Dlatego zamawiam przez neta)A sorki mamy sklep zielarski i tam coś tam można kupić -oleje zimnotłoczone,amarantus i in.Warzywa i owoce kupuje na targu ,albo korzystam z tego co tam posadziłam na działce u rodziców:)
Natomiast dziś ucieszona wiadomoscią ,że
neina napisał/a:
Od jakiegos czasu w kazdej (chyba) Biedronce jest tofu i parowki weganskie
wybrałam sie na zwiady i ...d...jałowa guzik z pętelką ble a tak już sie ucieszyłam że uracze sie tofu :cry:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
Do sprzedania/oddania hxxps://picasaweb.google.com/lh/myphotos
 
 
bio_muszka 

Dołączyła: 09 Sie 2011
Posty: 12
Wysłany: 2011-08-10, 12:50   

cóż...trzeba mieć sprawdzone miejsca chyba. ale tez jest wiele targów ekologicznych przynajmniej we Wrocławiu. moze w internecie da się zamówic? albo chociaz namiary na takie osoby...byłoby fajnie, bo tym co karmimy swoje dzieci teraz, to beda jadly w przyslosci.
_________________
Miłego!
Bio_muszka
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-08-10, 16:27   

bio_muszka napisał/a:
ale tez jest wiele targów ekologicznych
U mnie nikt o czymś takim nawet nie słyszał.
bio_muszka napisał/a:
przynajmniej we Wrocławiu
No, top może jest przyczyna, nie mieszkam we Wrocławiu ani w okolicy ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-08-10, 20:44   

bio_muszka napisał/a:
wiele targów ekologicznych przynajmniej we Wrocławiu

Ja mieszkam, ale kojarzę dwa - oświećcie mnie, proszę.
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-08-11, 01:02   

bio_muszka napisał/a:
cóż...trzeba mieć sprawdzone miejsca chyba. ale tez jest wiele targów ekologicznych przynajmniej we Wrocławiu. moze w internecie da się zamówic? albo chociaz namiary na takie osoby...byłoby fajnie, bo tym co karmimy swoje dzieci teraz, to beda jadly w przyslosci.
No ale temat dotyczył małych miasteczek, a Wrocław to jedno z kilku największych polskich miast
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-08-11, 20:55   

Ja jestem jakieś 60km od Wrocławia, może jakbym tu na codzień mieszkała, to bym jeździła od czasu do czasu na te ekologiczne targi.

A ja dzisiaj odwiedziłam kumpla w większym mieście (ok. 13-14tyś) i niespodzianka: na maleńkiej półce w małym sklepie spożywczym całkiem sporo zdrowej żywności: amarantus, mąka z ciecierzycy, no i wreszcie udało mi się zdobyć soczewicę - brązową i organiczną, więc w tej chwili jestem usatysfakcjonowana :)
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2011-08-12, 08:03   

targi ekologiczne to na Podkarpaciu abstrakcja;-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-12, 08:05   

moony napisał/a:
bio_muszka napisał/a:
wiele targów ekologicznych przynajmniej we Wrocławiu

Ja mieszkam, ale kojarzę dwa - oświećcie mnie, proszę.

I tak chyba jestes lepsza ode mnie ;-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 12