Chleb na drożdżach kontra chleb na zakwasie |
Autor |
Wiadomość |
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-09-02, 17:00
|
|
|
u mnie ciasto na chleb jest bardzo luźne- breja do wyrobienia zwykłą łyżką. Nigdy nie wyszedł mi zakalec na zakwasie, a takie luźne cisto jest wilgotne i sprężyste.
Soli daję łyżeczkę czubatą na pół kilo mąki. |
|
|
|
|
maharetefka
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2011-09-02, 17:02
|
|
|
...u mnie ciasto na chleb jest bardzo luźne- breja do wyrobienia zwykłą łyżką...
a wy piszecie o chlebach zytnich, czy pszennych?
no i ta moja plaska lyzka soli jest na kg maki. |
_________________ go vegan!
|
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-09-02, 17:07
|
|
|
ja o pszenno- żytnio -orkiszowym na zakwasie
[ Dodano: 2011-09-02, 17:07 ]
maharetefka, a nie jest mało słony?
Ja generalnie solę bardzo mało, ale do chleba łyżeczkę daję zawsze. |
|
|
|
|
maharetefka
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2011-09-02, 17:15
|
|
|
a ja o pszenno (80%)- zytnim na zakwasie. konsystencja u mnie zwarta.
no i ja malo sole, ale plaska lyzka stolowa na kg maki w tym moim chlebku to wedle przepisu ze strony chleb.info.pl |
_________________ go vegan!
|
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-09-02, 17:25
|
|
|
Konsystencja to kwestia gustu. Z gęstszego cista chleb jest zwarty i taki bardziej "sklepowy" w konsystencji, że się tak wyrażę, a z luźnego ciasta jest elastyczny i ma duze oczka |
|
|
|
|
BeataA.
Dołączyła: 30 Sie 2011 Posty: 10
|
Wysłany: 2011-09-03, 07:08
|
|
|
maharetefka napisał/a: | BeataA. napisał/a: | Macie opanowane proporcje soli do ilości mąki ? |
ja daje plaska lyzke stolowa na duuuzy bochen. |
Maharetefka - Używasz kamienną, morską czy zwykłą sól warzoną ? |
|
|
|
|
maharetefka
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2011-09-03, 08:27
|
|
|
BeataA., uzywam soli morskiej. |
_________________ go vegan!
|
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-09-05, 11:00
|
|
|
maharetefka napisał/a: | ...u mnie ciasto na chleb jest bardzo luźne- breja do wyrobienia zwykłą łyżką...
a wy piszecie o chlebach zytnich, czy pszennych?
no i ta moja plaska lyzka soli jest na kg maki. |
chleb pszenny bądź z przewagą mąki pszennej będzie zwarty, taki że można wziąć w łapkę i ulepić z niego bochenek
ciasto na chleb na zakwasie z mąki żytniej powinno mieć luźniejszą konsystencję, miesza się je łyżką tylko do połączenia składników i przekłada do foremki - jeżeli cisto jest tak gęste że daje się bez problemu formować w bochenek moim zdaniem powinien wyjść glut
natomiast pieczywo bg to dla mnie wielka zagadka gdyż nie mam potrzeby ale chyba spróbuję z ciekawości |
|
|
|
|
maharetefka
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2011-09-05, 11:49
|
|
|
tak, moje chleby rosna w koszyczku na sciereczce, takie bochenki raczej zwarte.
jakos do tej pory chleb zytni mi sie nie udal i chwilowo zaprzestalam eksperymentow.. |
_________________ go vegan!
|
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-09-05, 12:33
|
|
|
wystarczy nauczyc się cierpliwości no wiem łatwo powiedzieć
chleb pszenny potrzebuje ciepła a żytni czasu - robisz odstawiasz zapominasz na kilka godzin, naprawdę nic skomplikowanego a smak boski, no i jest długo świeży no i w ogóle bardziej mniamuśny jak dla mnie |
|
|
|
|
BeataA.
Dołączyła: 30 Sie 2011 Posty: 10
|
Wysłany: 2011-09-06, 05:56
|
|
|
maharetefka napisał/a: | tak, moje chleby rosna w koszyczku na sciereczce, takie bochenki raczej zwarte.
jakos do tej pory chleb zytni mi sie nie udal i chwilowo zaprzestalam eksperymentow.. |
A jak urośnie w koszyku, to co dalej ? Pieczesz w formie czy bez ? |
|
|
|
|
maharetefka
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2011-09-06, 08:37
|
|
|
BeataA., przerzucam chleb z koszyka na rozgrzana blache w piekarniku. pieke bochny. formy nie uzywam. probowalam piec w garnku rzymskim, ale nam nie podchodzil taki chleb. byl troche hmmm, jakby ugotowany... |
_________________ go vegan!
|
|
|
|
|
justyna1982
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Kwi 2011 Posty: 317 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2011-09-06, 22:53
|
|
|
Ja pokusiłam się o bułeczki bg. Pyszne wyszły. Zastosowałam radę nie pamiętam kogo z wątku - po upieczeniu spryskałam wodą i przykryłam ręczniczkiem do wystygnięcia |
_________________ <a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15g1mnhvi9.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
<a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/km5stv730qtshk7n.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-09-07, 10:14
|
|
|
justyna1982 to podrzuć przepis, jestem ciekawa smaku takich bułeczek |
|
|
|
|
justyna1982
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Kwi 2011 Posty: 317 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2011-09-07, 13:13
|
|
|
Tylko, że ja robię na mixie - nie każdemu to odpowiada. Ja zaś nie mam weny aby bawić się w samodzielne mieszanie. Tym bardziej wiem, że ciasta bg są raczej z tych wymagających |
_________________ <a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15g1mnhvi9.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
<a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/km5stv730qtshk7n.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> |
|
|
|
|
BeataA.
Dołączyła: 30 Sie 2011 Posty: 10
|
Wysłany: 2011-09-09, 05:51
|
|
|
A co robicie na początek z zakwasem suchym (kupionym w proszku) ? - by rozpocząć tzw. uaktywnienie zakwasu. |
|
|
|
|
Didier
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 146 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-09-09, 08:12
|
|
|
BeataA. napisał/a: | A co robicie na początek z zakwasem suchym (kupionym w proszku) ? - by rozpocząć tzw. uaktywnienie zakwasu. |
ja od początku robie swój własny zakwas, staram się nie używać kupowanego, ale kiedyś miałam problem ze swoim bo było już chłodno a jeszcze nie grzali w domu i wtedy kupiłam chyba suchy i normalnie dolałam wody dosypałam mąki
ale wg przepisu na opakowaniu to jego sie chyba dodaje bezpośrednio dociasta chlebowego |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2011-09-09, 08:21
|
|
|
Ja nie kupuję, ale jak używam swojego suchego - najpierw dodaję wody i daję mu trochę czasu na namoczenie, a po jakiejś godzince - dwóch dodaję mąki i tak już można zacząć go pomnażać aż do uzyskania ilości o jaką nam chodzi. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
BeataA.
Dołączyła: 30 Sie 2011 Posty: 10
|
Wysłany: 2011-09-09, 08:51
|
|
|
Intuicyjnie zrobiłam tak jak pisze Didier i alcia. Dzięki.
[ Dodano: 2011-09-17, 17:49 ]
Dziś robię chleb na zakwasie. Od rana surowy, przez 10 godzin, nic się nie podniósł. co zrobić ? Ciasto jest raczej luźne, jak pasztet przed pieczeniem, albo luźniejsze.
Dziewczyny, pomóżcie szybko proszę. |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2011-09-21, 14:56
|
|
|
Jenny napisał/a: | Teraz, po roku, modyfikuję jej przepisy nie dodając w ogóle drożdży do chlebów na zakwasie (moja babcia twierdziła, że zawsze trzeba ociupinkę dać) |
dodając odrobinę drożdży niszczysz zakwas, a potem na takim osłabionym chlebek nie będzie ładnie rósł.
BeataA., może następnym razem postaw w jakimś ciepłym miejscu? |
|
|
|
|
adgolek
Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 14 Skąd: podPoznanie
|
Wysłany: 2012-01-13, 17:50
|
|
|
A oto mój chlebusiek:
Jest to chleb żytni na zakwasie. Ciasto wyrobione z mąki o typie co najmniej 2000. Do ciasta dodaję słonecznik (posiada lizynę oraz tryptofan) oraz siemię lniane (dużo błonnika).
Chleb od długiego czasu robi furorę wśród znajomych oraz obcych osób. Wiele osób zrezygnowało całkowicie z "dmuchawców sklepowych" na rzecz właśnie takiego chlebka. Zaparcia odeszły do przeszłości. Problemy z refluksem nagle zniknęły. Dziwne kolki w okolicach podbrzusza również. Nagle pojawiło się rewelacyjne samopoczucie. Nie słyszałem żadnej negatywnej opinii o moim chlebie.
Wyrobienie i wypieczenie dobrego chleba żytniego na zakwasie to nie jest też takie "hop-siup". Przepis, owszem, może wydawać się prosty, ale mało kto wie, że wiele zależy od zakwasu oraz mąki.
Pieczenie domowe ciasta chlebowego własnoręcznie wyrobionego to wielkie błogosławieństwo. Aż dziw bierze, że tak mało osób to robi, karmiąc się ciągle tymi "białymi dmuchańcami".
|
_________________ hxxp://www.trojanielskasluzba.org] |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2012-01-13, 22:23
|
|
|
chyba skoczę po bagietkę |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
BeataA.
Dołączyła: 30 Sie 2011 Posty: 10
|
Wysłany: 2012-01-14, 08:01
|
|
|
A jakie macie doświadczenie z zakwasami gotowymi (brałam ze sklepu z żywnością ekologiczną) ? Do wyboru w saszetce w postaci płynnej oraz suchy. Czy warto na tym się szkolić ?
Podobno można też piec chleb na takim zakwasie jaki kupuje się na żurek (bez przypraw, oczywiście). Czy to prawda ?
Bo - produkcja własnego zakwasu, po kilku próbach, na razie mnie przerosła. |
|
|
|
|
adgolek
Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 14 Skąd: podPoznanie
|
Wysłany: 2012-01-14, 08:30
|
|
|
BeataA. napisał/a: | (...) produkcja własnego zakwasu, po kilku próbach, na razie mnie przerosła. |
Każdy piekarz, któremu zależy na dobrym i zdrowym swoim produkcie, powie, że najlepszym zakwasem jest swój z własnej hodowli. Wymaga on, rzecz jasna, pielęgnacji i troski, ale dzięki temu ciasto chlebowe wyjdzie przepyszne. Dlatego warto, naprawdę warto poświęcić się i wyhodować własny zakwas. Nie jest to coś niemożliwego, zwłaszcza jeżeli mnie - jako facetowi - to się udało , to tym bardziej kobietom.
Pamiętam jak kiedyś chciałem wyhodować pszenny zakwas i nie udawało mi się. Dziwiłem się, bo przecież robiłem wszystko według przepisu łącznie z zachowaniem idealnej temperatury. Okazało się, że hodowlę przeprowadzałem w plastykowym pojemniku i najwyraźniej przez to bakterie nie chciały się w nim rozwinąć. Gdy robiłem w naczyniu szklanym, od razu wszystko ruszyło.
Wiem też, że niektórzy zamykają szczelnie pojemniki, zaczynając robić zakwas. Uważam, że niepotrzebnie. Zakwas musi mieć dostęp do powietrza (ale nie wolno robić typowym przeciągów). Niekiedy też zbyt wysoka temperatura powoduje, że zakwas nie wyjdzie. No i mąka. Moim zdaniem najlepsza w tym celu jest ta o typie 2000.
Może napisz co takiego w Twoim przypadku nie wychodziło. Może p/d-oradzimy coś? |
_________________ hxxp://www.trojanielskasluzba.org] |
|
|
|
|
emiwa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 02 Sie 2010 Posty: 187 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2012-02-01, 22:40
|
|
|
upiekłam dziś chleb na zakwasie, który zrobiłam sama; chleb wyszedł smaczny, tylko całkiem płaski od góry. Czy to jest wina ciasta? Czy może wynika to z tego, że włączyłam grzanie góra-dół? |
_________________ <a href="hxxp://alterna-tickers.com"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/2/2hbacmdo4.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
|