Karmienie wybrednego kilkulatka |
Autor |
Wiadomość |
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-09-17, 15:02
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | a jak z II daniami, rozumiem, że w tygodniu w przedszkolu a weekendowo?
|
Tak, w domu robię ryż lub gryczaną, do tego gotowane warzywo oraz surowe i co jakiś czas kotleciki (w których co nieco da się upchnąć). Dzieć lubi chutney, więc kotletów zjada duuuużo. Bo wtedy chutney też może Kotlety są zbożowo-warzywne, z pestkami, ziołami itp. Kofta rządzi
Dopytam o jaglaną, dzięki |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2011-09-18, 19:24
|
|
|
gosia_w, chylę czoła, fajnie że działa |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-09-18, 19:46
|
|
|
dzięki rosa
Wczoraj zaproponowałam na kolację zupę z pieczonej papryki (nie mamy jej na liście jedzonych zup, ale tydzień temu zrobiłam i została zjedzona). Zaproponowałam córci, żeby wybrała, które warzywa mam dodać. Wzięła listę i wybrała marchewkę, pora, czosnek i pomidory. Zabawne było patrzeć jak sobie czyta te nasze zapiski i analizuje Zupa była bardzo smaczna (od siebie dałam sól, pieprz, tymianek, odrobinę oliwy i trochę jaglanej antykatarowo, a warzywa wg planu). Zupa zjedzona, cała miska. |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2011-09-19, 06:30
|
|
|
gosia_w, zdaje się że opracowałaś bardzo skuteczną strategię Trzeba to opatentować! |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-24, 20:05
|
|
|
Mam kolejne ulubione danie - pieczone niby sajgonki. Niby, bo robiłam z ciasta filo, jako nadzienie posłużyła w wersji oficjalnej poduszona tarta marchewka (nieoficjalnie jeszcze była tarta dynia i cukinia) wraz z pokrojoną w słupki papryką, do tego makaron z munga, przyprawione czosnkiem, imbirem, sosem sojowym. olejem sezamowym, solą. Na filo kładłam liść szpinaku, na to nadzienie, zawinęłam, posmarowałam cienko oliwą, upiekłam. Dziecko zachwycone, zjadła chyba z 6 albo 7 na kolację (spore paczuszki były). |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2012-05-24, 20:08
|
|
|
gosia_w, super pomysł na przemycenie wielu składników
A tak w ogóle, jak ostatnio z apetytem u Kamilki? |
_________________
|
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-24, 21:02
|
|
|
Apetyt w porządku, jeżeli coś jej smakuje, zjada ogromne porcje Czasem aż się martwię, czy brzuch z przejedzenia nie będzie bolał. |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-05-25, 11:14
|
|
|
gosia_w napisał/a: | Mam kolejne ulubione danie - pieczone niby sajgonki. Niby, bo robiłam z ciasta filo, jako nadzienie posłużyła w wersji oficjalnej poduszona tarta marchewka (nieoficjalnie jeszcze była tarta dynia i cukinia) wraz z pokrojoną w słupki papryką, do tego makaron z munga, przyprawione czosnkiem, imbirem, sosem sojowym. olejem sezamowym, solą. Na filo kładłam liść szpinaku, na to nadzienie, zawinęłam, posmarowałam cienko oliwą, upiekłam. Dziecko zachwycone, zjadła chyba z 6 albo 7 na kolację (spore paczuszki były). |
brzmi swietnie! Muszę wypróbować
Mnie oststnio wysiadła inwencja twórcza w kuchni. W kółko robię to samo |
|
|
|
|
|