wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
wzdęcia!
Autor Wiadomość
angienunia 
witarianka:)


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 418
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-24, 20:59   

Bo ogolnie chleb/bulki i wyroby z maki sa 'ciezkie' dla organizmu. Mi szkodzil kazdy rodzaj pieczywa, niewazne czy na zakwasie czy nie. Dlatego zrezygnowalam w ogole z maki oraz przeszlam na nielaczenie i moje problemy zniknely, znow moge wiecej cwiczyc, bo nie czuje sie ociezala podczas treningu:)

Generalnie proponuje odstawic pieczywo na jakis czas i zaobserwowac co sie bedzie z organizmem dzialo:)
 
 
Arielka.v 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 27 Sie 2009
Posty: 525
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-24, 21:12   

tylko co ja mam jeść na tej uczelni?
obiady z sobą nosić?
chyba bede musiala tak zrobić bo inaczej się z tym zamęczę :-/
 
 
angienunia 
witarianka:)


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 418
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-24, 21:22   

ja tez czasami mam do pozna szkole, ale ratuje sie owockami i glownie to je biore. Kroje sobie np. 2 jabluszka w osemki i 3 pomaranczki w osemki i do pojemniczka. Syci mnie na dlugo, a nie obciaza zoladka;).
Inne moje rozwiazania to namoczone orzechy + parowane brokuly - wzbudzaja niezle zainteresowanie i wszyscy chca mi podjadac:)
Jesli to Cie nie zadowoli to proponowalabym brac w pojemniczku kasze, ryz z warzywami/owocami

[ Dodano: 2010-02-24, 21:23 ]
generalnie lepiej sie troche pomeczyc z jedzeniem niz z dolegliwosciami trawiennymi, ktore (naprawde wiem to po swoim przykladzie) potrafia zrujnowac caly plan dnia i doszczetnie zepsuc nastroj.
 
 
arahja 


Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 1148
Skąd: brno
Wysłany: 2010-02-24, 21:27   

Może to nie najlepsza rada w temacie, ale ja noszę w małym plastikowym pojemniku ugotowany wcześniej ryż z fasolką mung wg przepisu Mali (tu o: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=152612#152612 ). Można w takim pojemniku wziąć cokolwiek - makaronową czy ryżową sałatkę, surówkę, kaszę z warzywami. Dzięki temu można długo jechać bez pieczywa, a objętość pojemnika jest mniej więcej równa dwóm kanapkom. :)
_________________
hxxp://czeski-sen.blogspot.cz
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-02-24, 21:33   

A Wam smakują takie zimne gotowane warzywa? Bo dla mnie to ohyda, brr ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Arielka.v 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 27 Sie 2009
Posty: 525
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-02-24, 22:16   

angienunia, owoce to bardzo dobry pomysł - sama się już nad tym zastanawiałam.
tak po witariańsku :mryellow:
w trakcie sesji jak nie miałam czasu na gotowanie to przez kilka dni właśnie jechałam na surowiźnie (owoce, warzywa - głównie marchew i pomidory albo paprykę, orzechy, suszki,itp) i czułam się wtedy świetnie.

arahja, chodzi o taki zwykły pojemnik kanapkowy czy o jakiś specjalny zachowujący temperaturę?

euridice, warzywa też bardzo lubię. z takich na parze to szczególnie brokuł no i marchewki te malutkie juniorki. nie wiem jak one dokładnie sie nazywają, ale pyszne są.
jak już sobie kupie taki specjalny pojemniczek (może nawet jutro to nastąpi) to od razu będę kombinować :-P
z burakami też świetny pomysł, tylko nie wiem czy w moim przypadku by sie to nie zakończyło brudną bluzką :mryellow:

Lily, ja lubie aczkolwiek nie wszystkie mi smakują na zimno.
niektóre się robią twarde po wystygnięciu.

a tak poza tym to ja bardzo lubię zupki.
najchętniej je sobie gotowała na 2-3 dni brała je z sobą raz na jakiś czas.
rano wystarczyłoby podgrzać i spakować.
tylko nie wiem jak to zorganizować :-? jakiś termos???
są takie specjalne do zupy?
 
 
arahja 


Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 1148
Skąd: brno
Wysłany: 2010-02-24, 23:07   

Arielka.v napisał/a:
arahja, chodzi o taki zwykły pojemnik kanapkowy czy o jakiś specjalny zachowujący temperaturę?


Najzwyklejszy, jakiś curver czy coś - choć mnie się dziś zamarzył bento...
hxxp://2.bp.blogspot.com/_USNTNef0UCA/Srf5iFfs8LI/AAAAAAAAA7Y/2TEiqZh7X00/s1600-h/P210909_12.25[02].JPG

Termosy do zupy istnieją, ale nigdy nie miałam z nimi do czynienia.
_________________
hxxp://czeski-sen.blogspot.cz
 
 
polena 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 168
Wysłany: 2011-09-25, 18:12   

Arielka.v napisał/a:
marchewki te malutkie juniorki. nie wiem jak one dokładnie sie nazywają, ale pyszne są.


No właśnie są dość pyszne ale trochę mi się wydaje, że takie małe idealne marcheweczki to jakieś niekoniecznie zdrowe mutanciki...? Czy dobrze mi się wydaje, czy ktoś się zna i może rozwiać moje wątpliwości? :P

Poza tym ostatnio borykam się ze wzdęciami a nigdy nie miałam takiego problemu... Najgorzej czuję się po owocach, wczoraj po winogronach miałam wrażenie, że pęknę. Wydaje mi się, że kiedyś ktoś na tym forum tłumaczył jak i kiedy powinno się jesc owoce. Ktoś pamięta gdzie to było? Albo ma jakąś radę..?
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-26, 07:04   

owoce powinno się jeść na czczo, czyli albo na zupełnie pusty żołądek, tj. po przerwie nocnej, albo co najmniej 3 godziny od ostatniego posiłku, najlepiej owoce jeść do południa, tj. do 12, na pewno NIE JEŚĆ po obiedzie na deser ani po kolacji. Nie mieszać owoców. Wtedy powinno być OK.
 
 
pomarańczka
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-26, 07:35   

tak zgadzam się z Pipii owoców nie należy jadać po posiłkach ,ale z mieszaniem owoców to bym polemizowała, przecież sałatki owocowe robi się właśnie z mieszanych owoców ;-) i są pyszne ...
polena coś z tym winogronem nie tak :-> czy to kupny czy z własnej działki ?
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-26, 07:40   

pomarańczka owoców nie powinno się mieszać. Sałatki owocowe to nie jest dobry pomysł, a fakt, że są pyszne nie znaczy, że zdrowe i dobre dla naszego systemu trawiennego. Nie powinno się ogólnie mieszać owoców kwaśnych ze słodkimi, świeżych z suszonymi.
 
 
polena 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 168
Wysłany: 2011-09-26, 14:54   

Winogrona kupne... Wyczytałam gdzieś, że skórki nie są dobre i podrazniają, sama nie wiem :-/
Na czczo, ok, może i racja. No ale kwasy owocowe na pusty żołądek..?
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-09-26, 16:53   

polena napisał/a:
No ale kwasy owocowe na pusty żołądek..?
No na pewno nie na pełny, bo dopiero wtedy fermentują. Zresztą moim zdaniem to mit, że nie wolno owoców na czczo jeść (mnie tak wmawiali w dzieciństwie, jak pewnie wielu osobom) ;) Przecież są lekkostrawne, po 30 minutach już ich nie ma w żołądku, w dodatku są zasadotwórcze.

Co do sałatek - na pewno bez melona, bo on się trawi najszybciej i powinien być jedzony osobno.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
polena 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 168
Wysłany: 2011-09-26, 17:48   

Czyli kolejny mit obalony ;) Boję się zjeść rano pomarańczę ale kawę na pusty żołądek - jak najbardziej :roll:
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-26, 18:20   

owoce właśnie powinno się jeść na czczo.. gdyż owoce przebywają w żołądku b. krótko, od razu trafiają do dwunastnicy, nie potrzebują takiego trawienia w żołądku i gdy w żołądku jest już jakaś porcja jedzonka to albo popychają tę porcję dalej, do dwunastnicy, czyli ta porcja z żołądka nie uległa właściwym procesom trawiennym i dalej będzie gnić - powodując WZDĘCIA, gazy i inne problemy gastryczne, albo te owoce będą fermentować na kupie już nie-do-strawienia masy pokarmowej w żołądku, zwalniając lub całkowicie w przypadku pokarmu skrobiowego hamując procesy trawienne i dalej to samo - WZDĘCIA, gazy, biegunki, zaparcia - co tylko kto chce ;-)
Takie owoce jak arbuzy, melony, papaje powinno się jeść totalnie, zupełnie na czczo, gdyż one praktycznie nie przebywają w żołądku, tylko od razu MYK do dwunastnicy - zajedzanie arbuzem czy melonem pokarmu stałego, np obiadu jest głupotą nr 1.
 
 
polena 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 168
Wysłany: 2011-09-26, 19:08   

Ma to dla mnie sens, Pipii, wielkie dzięki za wytłumaczenie procesu :)
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-27, 06:48   

polena na zdrowie :-) !!
 
 
pomarańczka
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-28, 07:00   

Pipii napisał/a:
pomarańczka owoców nie powinno się mieszać.

wybacz Pipii ,ale są różne szkoły żywieniowe :-) :-P widać ja nie preferuję takiej jak Ty ;-) ...więc sama widzisz ... nadmieniam iż mam b.dobre trawienie :-) i zero wzdęć

[ Dodano: 2011-09-28, 08:17 ]
polena napisał/a:
Boję się zjeść rano pomarańczę ale kawę na pusty żołądek - jak najbardziej :roll:

polena to Twój wybór przecież :-P sama wiesz co robisz ...
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-28, 07:36   

OFF TOP pomarańczka zapytaj się Sarbjot ;-) odnośnie łączenia owoców - to dopiero jest hard core! OFF TOP

krok 1
Rozpoznaj pięć podstawowych typów owoców: owoce, których podstawowym składnikiem jest woda i sole mineralne (melon), słodkie owoce (banany i daktyle), półkwaśne owoce (wiśnie, winogrona, jabłka, jagody), owoce kwaśne (pomarańcze, cytryny, grejpfruty lub limonki) oraz owoce stanowiące istne bomby witaminowe i kaloryczne, ale również ciężkostrawne (np. awokado).
krok 2
Wybieraj owoce z jednej kategorii lub kategorii pokrewnych, czyli jedz słodkie owoce z innymi słodkimi lub półkwaśnymi. Słodkie owoce możesz dodatkowo łączyć z liściastymi warzywami typu sałata, rukola, roszponka.
krok 3
Jeśli masz wrażliwy żołądek, zrezygnuj z cytrusów, gdyż mogą one podrażnić delikatną śluzówkę żołądka. Kiedy wyciskasz sok ze świeżych pomarańczy lub grejpfrutów, pamiętaj, by rozcieńczyć go z wodą mineralną.
krok 4
Do mlecznych deserów, możesz bez obaw dodawać banany. Unikaj jednak miksowania zbyt wielu owoców naraz. Truskawki możesz bez obaw łączyć ze zsiadłym mlekiem, czy kefirem. Postaraj się nie używać mleka w proszku i substancji słodzących, które obciążają nasz system trawienny.
krok 5
Unikaj łączenia kwaśnych i półkwaśnych owoców z warzywami, takimi jak papryka czy ogórek, gdyż mogą one wywołać wzdęcia. Sałatki warzywno - owocowe wyglądają najlepiej w przepisach kulinarnych. Dla naszego organizmu stanowią zbyt duże obciążenie.
krok 6
Postaraj się nie kupować sałatek owocowych w sklepach, gdyż nie masz wpływu na ich zawartość i sposób przechowywania. Są one najczęściej sztucznie konserwowane. Kiedy leżą zbyt długo, wytwarzają się szkodliwe dla naszego organizmu kwasy.
krok 7
Nie łącz melonów i arbuzów z innymi owocami, gdyż to pierwszy krok do tego, by zakłócić pracę jelit.
krok 8
Uważaj na awokado, gdyż na ten owoc bardzo dużo osób ma alergię. Awokado, choć jest prawdziwą bombą witaminową, bywa również dość ciężkostrawne.

Wskazówki i ostrzeżenia

Wybieraj owoce dojrzałe. Nie przetrzymuj ich w domu dłużej niż kilka dni. W ciepłe dni trzymaj owoce w lodówce na najniższych półkach. Korzystaj z owoców sezonowych. Nowe owoce włączaj do diety stopniowo.

stąd : hxxp://www.tipy.pl/artykul_10476,jakich-owocow-nie-laczyc.html

Każdy z nas ma inny ukł. pokarmowy. Niektórym łączenie i mieszanie owoców może nie szkodzić , jednakż u niektórych jest to tylko pozór, gdyż wewnątrz organizmu odkładają się kamienie nerkowe, wątrobowe i inne świństwa.
Na pewno, ale to na pewno nie należy jeść owoców PO POSIŁKU, szczególnie węglowodanowym czy białkowym.
Jeżeli posiłek składał się w głównej mierze w warzyw, w tym surowych - można jeść owoc neutralny, np jabłko, nie powinno to spowodować większego dyskomfortu, ale może!
Gerson twierdzi, iż można łączyć produkty pochodzenia roślinnego w dowolne kompozycje - również jeść owoce PO POSIŁKU, jednakże trzeba zwrócić uwagę jakie posiłki królują w diecie Gersona - same warzywa, żadnych zbóż (prócz owsa na śniadanie), żadnych białek, strączków itd. + 4 lewatywy dziennie ;-) + solidna porcja enzymów trawiennych w tabletce.

Wzdęcia są głównie spowodowane dysfunkcją wątroby - osłabione Yang wątroby, nadmiar Yin. Wątroba po prostu nie daje rady i stąd takie sygnały. Proponuję dodawać do codziennego menu 2 łyżeczki mielonych ziaren ostropestu.
 
 
polena 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 168
Wysłany: 2011-09-28, 08:46   

Pipii napisał/a:


Wzdęcia są głównie spowodowane dysfunkcją wątroby - osłabione Yang wątroby, nadmiar Yin. Wątroba po prostu nie daje rady i stąd takie sygnały. Proponuję dodawać do codziennego menu 2 łyżeczki mielonych ziaren ostropestu.


A ja chciałam zapytać, czy to prawda, że na wzdęcia i ogólnie oczyszczanie pomaga picie na czczo wody z sokiem z cytryny? Ostatnio poczytałam, że rozpuszcza i usuwa złogi przez co sytuacja w jelitach się poprawia i zaczęłam od dziś pić...
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-28, 09:41   

polena ogólnie oczyszcza woda z cytryną wątrobę (CIEPŁA WODA!) pita na czczo, czysta = sprawna wątroba = brak wzdęć. Jednakże gdy już masz wzdęcie to picie wody z cytryną nic nie da, bo te oczyszczanie to proces bardzo długofazowy i powolny.
 
 
polena 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 168
Wysłany: 2011-09-28, 09:56   

Pipii, rozumiem, że to nie lek tylko raczej profilaktyka ale chcę to stosować właśnie mając na celu wzmocnienie wątroby :) A co z tymi złogami w jelitach? Cytryna faktycznie ma na nie jakiś wpływ?
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-28, 14:53   

polena moim zdaniem kamieni kałowych w jelitach picie wody z kapką cytryny nie ruszy!
 
 
pomarańczka
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-29, 10:12   

Pipii nie mieszaj w to Sarbjot proszę Cię :-)
Coś Ty taka nerwowa ? :shock: co Cię ugryzło :->
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-29, 18:36   

pomarańczka napisał/a:
Pipii nie mieszaj w to Sarbjot proszę Cię :-)
Coś Ty taka nerwowa ? :shock: co Cię ugryzło :->

odpisałam Ci na priv. Nic mnie nie ugryzło. Jest dobrze. Może źle interpretujesz moje słowa?
Nie mam nic do Ciebie, na prawdę!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 8