|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Co dobrego na śniadanie? |
Autor |
Wiadomość |
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-11-15, 18:41
|
|
|
Odświeżam temat, bo nie chcę zakładać nowego.
Czy macie jeszcze jakieś pomysły na ciepłe śniadania, ale nie na słodko?
Z wątku wyłapałam (poza swoimi ):
Ani D.: owsianka gotowana z pokrojonym porem, kasza gryczana gotowana z marchewką o porem
i parę przepisów makrobiotycznych agazimy and that's it.
Mimo szczerych chęci nie umiem się przekonać do śniadań w charakterze słodkim No nie wchodzą mi zbytnio... mdli mnie Nie chodzi, że są przesłodzone, bo nie są. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
poughkeepsie
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2011-11-15, 19:39
|
|
|
u mnie jest jakiś miliard przepisów na śniadania, bo mam fioła, ale sporo jest na słodko. Jak masz ochotę poprzeglądać to na pewno trafisz też na coś fajnego niesłodkiego hxxp://zielenina.blogspot.com/search/label/%C5%9Bniadanie |
_________________ hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2011-11-15, 19:47
|
|
|
U mnie dobrze się sprawdza prażona gryczanka z warzywami, ziołami, oliwą... Plus prażone pestki...
[ Dodano: 2011-11-15, 19:49 ]
PS. Jeśli kaszę namoczysz na noc, rano szybciej się "zrobi" i będzie bardziej energetyczna |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2011-11-15, 20:06
|
|
|
Tantra napisał/a: | będzie bardziej energetyczna |
po namoczeniu? a dlaczego?
Malinetshka, a zupy? gotujesz wieczorem dnia poprzedniego i masz szybkie ciepłe śniadanie |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2011-11-15, 20:15
|
|
|
dżo,
dżo napisał/a: | po namoczeniu? a dlaczego |
Ja myślę tak- moczenie skraca czas gotowania kaszy, więc "ocala" jej wartość odżywczą, przynajmniej w części. Mylę się?
Poza tym, nie jestem pewna, ale chyba- poprzez moczenie- uruchamiają się jakieś enzymy, o ile w takiej "sklepowej" kaszy jeszcze są zawarte Najlepiej kupować bio, albo przynajmniej w zdrowej żywnosci, zamiast w Lewiatanie
[ Dodano: 2011-11-15, 20:21 ]
A propo's enzymów, one oczywiście giną w gotowaniu- napiszę, że jadłam genialną w smaku kaszę gryczaną TYLKO NAMOCZONĄ przez noc w przegotowanej, chłodnej wodzie, potem szybko uprażoną z oliwą, ziołami i warzywami na patelni. Żadnego gotowania , a smażenie też nie było konieczne, raczej weszły w grę przyzwyczajenia smakowe
Wg zasad RAW można podgrzewać do 40 stopni C, bez uszczerbku na prozdrowotnych właściwościach posiłku |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2011-11-15, 20:40
|
|
|
Tantra, ale wartość odżywcza to nie to samo co energetyczna. Długie moczenie powoduje wypłukiwanie witamin także tu akurat jest na odwrót, a ilośc kalorii (czyli energetyczność) nie może wzrastac bo niby jak, skąd te dodatkowe dżule?
Wg TMC wszelkie moczenie (ziaren) wzmaga ich śluzotwórczośc i nie jest zalecane, myślałam, że może piszesz wg jakiejś nieznanej mi teorii, dlatego dopytywałam. |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2011-11-15, 20:52
|
|
|
dżo napisał/a: | ale wartość odżywcza to nie to samo co energetyczna |
Ojej, mnie się mieszają te pojęcia - energia dla mnie znaczy odżywczość, życie, siła, witaminy etc. Kalorie idą tylko w tyłek
dżo napisał/a: | Długie moczenie powoduje wypłukiwanie witamin |
Nie, jesli nie wylewsz wody z moczenia. Ja moczę tak, żeby ziarno wchłonęło całą wodę z moczenia (oczywiście przepłukane)
[ Dodano: 2011-11-15, 20:56 ]
dżo napisał/a: | skąd te dodatkowe dżule? |
Nie chodziło mi o dżule, tylko o minerały, witaminy etc.
Dodatkowe dżule uzyskasz, podgrzewając potrawę, z oliwą lub lepiej olejem rzepakowym, lub ryżowym
[ Dodano: 2011-11-15, 21:01 ]
dżo, dżo napisał/a: | myślałam, że może piszesz wg jakiejś nieznanej mi teorii, dlatego dopytywałam. |
dżo, z pewnością znasz się lepiej, niż ja |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-11-15, 21:57
|
|
|
Dzięki za odpowiedzi Muszę się trochę bardziej "przyłożyć" do gotowania, bo ostatnimi czasy mam lenia w tym temacie.. Zupy to faktycznie dobre rozwiązanie. Spróbuję też niesłodkie warianty kaszowe |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2011-11-15, 22:06
|
|
|
przetestuj połączenie kaszy jaglanej i migdałów w wersji na słono (nam smakowało) |
|
|
|
|
poughkeepsie
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2011-11-15, 22:14
|
|
|
kasze i wszelkie zboża dobrze moczyć na noc przed gotowaniem aby usunąć fityniany, związki które utrudniają przyswajanie składników mineralnych. Oprócz tego kasze (najbardziej jaglana) są bardzo brudne, więc dobrze im to robi I gotujemy w świeżej wodzie. Ale ja nie stosuję się do żadnych teorii związanych z energetycznością jedzenia, zaznaczam. |
_________________ hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2011-11-15, 22:28
|
|
|
Malinetshka, a owsianki też nie lubisz? bo ja kasz na słodko nienawidzę, ale owsianka z bananem i czymsięnawinie jest git
z kasz lubię sałatki, bo ja ogólnie uwielbiam sałatki jaglak, jęczmienna, kuskus, do tego jakieś warzywo - brokuł, albo kiszony ogór, pomi, olives, jakieś orzechy, pestki, tofu, naprawdę cokolwiek, podlane olejem posolone, dla mnie mniam, tylko kasz na sypko, a nie paciaja
ale i tak najbardziej lubię kanapki |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-11-16, 00:38
|
|
|
rosa, no właśnie owsianka całkiem mi smakuje, ale też nie tak powalająco ale uwielbiam owies i chyba muszę pokombinować z nim
rosa napisał/a: | z kasz lubię sałatki |
dobra idea, popróbuję choć to nie ciepłe, ale zawsze jakaś alternatywa, dzięki!
rosa napisał/a: | ale i tak najbardziej lubię kanapki |
i ja lubię, czasem w opiekaczu coś sobie zrobię (ciepłe, nie? )
Ale wolę gdy kanapki jem max raz dziennie, jakoś tak lepiej mi. Chyba, że mam totalnego lenia lub brak czasu to i cały dzień na kanapkach bym dała radę...
Agnieszka napisał/a: | połączenie kaszy jaglanej i migdałów w wersji na słono |
Dzięki Aga, a jak proponujesz takową wersję przygotować?
poughkeepsie, na pierwszej stronie wątku pisałam o kleiku z pęczaku i ryżu. Aż wstyd się przyznać, ale zapomniałam, że kiedyś go robiłam i uwielbiałam. Tam też moczenie wchodzi w grę, głównie z uwagi na pęczak. Dla mnie pyszne. Powrócę doń.
Jesteście kochane, dzięki za wszelkie uwagi i rady. Jak ktoś ma więcej to poproszę |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
arahja
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2011-11-16, 12:47
|
|
|
A wiesz, Malinetshka, przypomniałaś mi właśnie o moim ulubionym dawno temu śniadaniu - ryżu z mung Też udało mi się o nim zapomnieć, czas wrócić do dobrej tradycji. Miałam jeden sezon fazę na ciepło, na zmianę różne wersje owsianki ze wspomnianym ryżem, a potem wrociłam do kanapek... I zdążyłam o tym wątku zapomnieć. |
_________________ hxxp://czeski-sen.blogspot.cz |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-11-16, 13:23
|
|
|
rosa napisał/a: | ale i tak najbardziej lubię kanapki | Ja też, tylko ostatnio wszystkie moje kanapki wędrują do piekarnika |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
poughkeepsie
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2011-11-16, 14:19
|
|
|
Malinetshko, a jesz jajka i nabiał?Fajne są jajka zapiekane w kokilkach z różnymi dodatkami typu pieczarki, szpinak, itp. albo szakszuka, jajka zapiekane z pomidorami. I omlety można robić w wytrawnych wariacjach. Robiłam też biały ser zapiekany z miętą, też się fajnie nadaje na śniadanie. |
_________________ hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-11-16, 18:57
|
|
|
poughkeepsie, jem, ale staram się nie przesadzać niemniej, dzięki za inspirację tylko kokilek u mnie niet
arahja, a miałam Ciebie spytać jak tam Twoje śniadaniowe eksperymenty wyglądają Ja o ryżu z mung pamiętam i robię co jakiś czas - nie znudziło mi się wcale a wcale Polecam wszystkim, którzy nie próbowali tego połączenia, bo choć wydaje się być banalne, to smakuje wybornie. Odpowiednio przyprawione oczywiście. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
edysqa
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 02 Sie 2009 Posty: 1093 Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
|
Wysłany: 2011-11-16, 19:16
|
|
|
Malinetshka, zapomniałam Ci napisać że ugotowałam na drugi dzień po spotkaniu ryż z fasolką mung. Bardzo dobry, tylko przez swoje niedopatrzenie zrobilam papkę A wole jednak bardziej na sypko takie potrawy. |
_________________ Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-11-16, 19:24
|
|
|
Edyś, fajnie, że smakowało. Ja mam kuchenkę na prąd i gotuję 10 min., a potem wyłączam i zostawiam na płytce jakiś czas (w tym czasie robię inne rzeczy przed wyjściem z domu). Potem konsumuję Zwykle jest sypkie. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
poughkeepsie
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2011-11-16, 19:45
|
|
|
Malinetsho, a może masz ramekiny hihihi A tak serio to nawet formy na muffinki się nadadzą.
Normalnie mnie natchnęłaś i muszę pomyśleć nad jakimś fajnym wytrawnym śniadaniem do wrzucenia na bloga Fajny przepis ostatnio widziałam na ser kozi zapiekany z suszonymi pomidorami i ziołami w bułeczkach. Ja też staram się raczej z rozsądkiem jeść nabiał (z jajkami raczej nigdy nie przesadzałam), ale myślę, że raz w tygodniu można sobie zafundować takie śniadanie
Jak ktoś lubi to super na śniadanie, szczególnie taką zimną porą są zupy, najlepiej z kaszą. |
_________________ hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2011-11-16, 20:17
|
|
|
Malinetshka napisał/a: | choć wydaje się być banalne, to smakuje wybornie. Odpowiednio przyprawione oczywiście. |
Czym, możesz napisać..? |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-11-16, 20:37
|
|
|
Tantra, na pierwszej stronie wątku chyba wspominałam
Ja lubię takie warianty:
- sól, imbir, kurkuma
- sól, curry (madras mild)
- sól, kumin
- sól, masło klarowane (wtedy odpowiednio mniej soli)
- czasem nori (mam jeszcze zapas sprzed japońskiej katastrofy, jak mi się skończy to nie wiem czy kupię następne...)
Można też dodać na talerz natkę pietruchy i wymieszać.
Danie to lubię też jeść z rajtą pomidorową lub ogórkową (warzywko pokrojone/starte na tarce, jogurt, sól, pieprz i kumin podgrzany na suchej patelni)
Są jeszcze wersje bardziej po polsku, np. majeranek, tymianek.., ale wg mnie dużo lepsze to danie jest w takim klimacie leciutko indyjskim. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2011-11-16, 20:52
|
|
|
Malinetshka napisał/a: | Tantra, na pierwszej stronie wątku chyba wspominałam |
Przepraszam
Malinetshka napisał/a: | Ja lubię takie warianty |
Dziękuję
Chyba kurkuma młodego uczula, z resztą popróbujemy. |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-11-16, 22:43
|
|
|
Tantra napisał/a: | Przepraszam |
Eee.. absolutnie nie ma za co
Tak napisałam "dla porządku", żeby nie było, że mam sklerozę (choć mam.. i często się powtarzam).
Tantra napisał/a: | Chyba kurkuma młodego uczula |
To na początek proponuję po prostu posolić i jakiś tłuszczyk do tego w opcji niewegan: masełko, może być dane na talerz już, bez podgrzewania. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
arahja
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2011-11-17, 12:12
|
|
|
Mój wariant przyprawowy: gałka muszkatołowa, kurkuma, imbir, sól - po szczypcie, i trochę tłuszczu (dosłownie łyżeczka od herbaty).
Jak oglądam śniadania na zieleninie, to mi ślinka leci, ale ja mam inny mus - ma być w 15 minut gotowe. Fasolkę moczę przez noc, rano się gotuje gdy ja myję i suszę włosy. Kończę jeść zwykle już z butami na nogach.
Jak owsianka (na wodzie, bo z mlekiem za słodka), to dziamdziam owoc, przesypuję po kilak sztuk orzechów i rodzynki, mielę szybko siemię, szczypta cynamonu i mieszam. To jeszcze ten poziom słodkości, który mnie rano nie muli.
Zdarzało mi się robić dania niemalże obiadowe, czyli resztki z poprzedniego dnia + ryż.
Jak miewam fazę na buraki, to wieczorem gotuję pół kilo, robię z nich sałatkę i rano po prostu się nimi zapycham. Zwykle jednak wieczorem jestem w domu późno, czasem nawet myć mi się nie chce, a co dopiero rozgotowywać pęczak... |
_________________ hxxp://czeski-sen.blogspot.cz |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011-11-17, 17:23
|
|
|
Muszę spróbować z gałką
A ja właśnie w ramach obiadu wypróbowałam płatki owsiane z porem wg pomysłu AniD. Dobre bardzo, może dla mnie być na śniadanie Uwielbiam zarówno owies jak i pora. Leciutko tylko osoliłam i dałam ociupinę masła. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|