Kasztany jadalne |
Autor |
Wiadomość |
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2008-10-24, 23:24 Kasztany jadalne
|
|
|
Czy ktos z Was ma moze pojecie, co sie z tym robi? Chcialabym sprobowac, ale totalnie nie wiem, jak mialabym sie nie to zabrac. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2008-10-25, 08:20
|
|
|
Obiło mi się o uszy, że można zrobić krem z zagotowanych na słodko, robi się też zupy, ale jeszcze nie próbowałam. Jadłam tylko ciasto z mąki kasztanowej i kasztany w całości.
Można je też po prstu upiec w piekarniku. |
Ostatnio zmieniony przez puszczyk 2008-10-25, 08:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2008-10-25, 08:22
|
|
|
najlepsze są kasztany upieczone w piekarniku |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-10-25, 10:13
|
|
|
Dla mnie najsmaczniejsze są właśnie z piekarnika, ale można też ugotować w wodzie. |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2008-10-25, 12:05
|
|
|
Dzieki dziewczyny
Przyprawiam je jakos? I jak dlugo pieczecie? |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
Żabka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Paź 2008 Posty: 24 Skąd: Oslo/Skoczów
|
Wysłany: 2008-10-25, 12:33
|
|
|
Ja zazwyczaj piekę kasztany w piekarniku. Nacinasz je (żeby nie wybuchły i żeby je łatwiej później obrać) i wkładasz na 180 stopni. Piekę około godziny (ale to zalezy od wielkości - jak popękają są gotowe), co pewien czas ruszając smacznego |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2008-10-25, 13:15
|
|
|
Dzieki, to lece dzis po kasztany |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
Żabka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Paź 2008 Posty: 24 Skąd: Oslo/Skoczów
|
Wysłany: 2008-10-25, 13:25
|
|
|
Nie ma za co Powodzenia i smacznego! |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-10-25, 14:47
|
|
|
Ja kiedyś robiłam (oprócz tego, że kasztany gotuję na parze i po prostu zjadam) kasztany w zielonej herbacie (na sposób japoński):
10 kasztanów
1,5 łyżeczki zielonej herbaty
4 łyżeczki cukru
1 łyżeczka sosu sojowego
Kasztany i herbatę zalać szklanką zimnej wody. Postawić na średnim ogniu, zawrzeć pod przykryciem. Zmniejszyć ogień, odkryć, gotować ok. 20 min aż kasztany będą prawie miękkie. Przepłukać zimną wodą, uważając aby nie uszkodzić brązowych łupinek. Włożyć ponownie do garnka, dodać cukier, gotować ok. 10 min. na małym ogniu, dodać sos sojowy, gotować 5 min. Podawać ciepłe. |
_________________
|
|
|
|
|
Żabka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Paź 2008 Posty: 24 Skąd: Oslo/Skoczów
|
Wysłany: 2008-10-25, 14:54
|
|
|
frjals, wow, ale ciekawy przepis! W takim razie ja też biegnę do sklepu po kasztany i wypróbuję tę nowość |
|
|
|
|
eenia
mama Franka i Mii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 723 Skąd: Kraków/Zawoja
|
Wysłany: 2008-10-25, 19:07
|
|
|
uwielbiam kasztany, mniam pieczone |
_________________ Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
|
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-10-27, 11:15
|
|
|
A co zrobić z takimi z puszki?
Też mozna upiec? |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2008-10-29, 14:22
|
|
|
A czy takie z puszki nie sa czasem gotowe do jedzenia?
Ja wczoraj upieklam kasztany no i sie strasznie w nich zakochalam! Genialne sa. Z tej racji chyba bedzie dzis powtorka. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-25, 19:57
|
|
|
upiekłam - bardzo mi smakowały |
|
|
|
|
Mycha
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 15 Paź 2008 Posty: 167 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2011-11-24, 22:24
|
|
|
Odświeżę temat, bo podobno jeszcze trwa kasztanowy sezon, a ja zrobiłam smaczny pasztet kasztanowy z hxxp://wegetarianka.blox.pl/tagi_b/138419/jadalne-kasztany.html]tego przepisu. Niestety, raczej jednorazowy, bo strasznie dużo jest roboty z obieraniem pieczonych kasztanów - poraniłam sobie ręce, a odrzutu jest 50% (łupiny, spleśniałe i robaczywe). Ale jest naprawdę dobry, słodki i nieco słony, można go jeść samodzielnie. Wszystkie składniki przepuściłam przez drobne oczka maszynki do mięsa, żeby nie bawić się w krojenie i tarcie (nie mam blendera). Nie smażyłam tego wychodząc z założenia, że i tak upiecze się w piekarniku. Z tych proporcji wyszła mi 1 pełna keksówka, którą wysmarowałam olejem i wysypałam kaszą kukurydzianą. Wyjęłam pasztet z formy, gdy ostygł, bo wcześniej był zbyt miękki. Świetnie się trzyma w kupie. Tak więc mogłabym go szczerze polecić, gdyby nie te p...ne obieranie kasztanów |
|
|
|
|
Madź
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Paź 2011 Posty: 254
|
Wysłany: 2011-11-25, 13:37
|
|
|
Mycha napisał/a: | gdyby nie te p...ne obieranie kasztanów | ja to ? Ja jak piekłam w zeszłym tygodniu, to z obieraniem nie miałam problemów Łupinka odchodziła eleganco, a kasztany kocham straszliwie |
_________________ Moja Hiszpania hxxp://postalesdeasturias.wordpress.com/ |
|
|
|
|
Mycha
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 15 Paź 2008 Posty: 167 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2011-11-25, 23:07
|
|
|
Nie wiem, może miałam jakieś stare? W jakiej temperaturze i jak długo pieczesz? W każdym razie, jeśli obieranie nie sprawia Ci problemów, to zrób ten pasztet |
|
|
|
|
Madź
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Paź 2011 Posty: 254
|
Wysłany: 2011-11-26, 01:46
|
|
|
Mycha napisał/a: | W każdym razie, jeśli obieranie nie sprawia Ci problemów, to zrób ten pasztet | Nie mam foremki, ale kiedyś spróbuję
Najpierw wrzucam kasztany do wrzątku, na jakieś 15 min zostawiam, potem nacinam na nich coś wstylu krzyzyka, i 15-max20 min w 200 stopniach, i wszystko jest ok |
_________________ Moja Hiszpania hxxp://postalesdeasturias.wordpress.com/ |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2011-11-26, 08:48
|
|
|
Ja prażyłam kasztany na patelni, pyszności
Dałam dziecku do spróbowania i usłyszałam: "Jaki dobry zieeemniaak!"
Jest coś na rzeczy z tym ziemniakiem... |
|
|
|
|
Madź
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Paź 2011 Posty: 254
|
Wysłany: 2011-11-26, 11:27
|
|
|
Tantra napisał/a: | Jest coś na rzeczy z tym ziemniakiem... | to prawda, moi znajomi mówią, że smakuje jak słodkie ziemniaki ( ja nigdy takich nie jadłam ) |
_________________ Moja Hiszpania hxxp://postalesdeasturias.wordpress.com/ |
|
|
|
|
Mycha
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 15 Paź 2008 Posty: 167 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2011-11-26, 22:54
|
|
|
Tak, rzeczywiście trochę podobnie
Nie moczyłam wcześniej kasztanów we wrzątku - może to jest patent?
Tantra, a jak to robiłaś - na tłuszczu? |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2011-11-26, 23:26
|
|
|
Madź napisał/a: | smakuje jak słodkie ziemniaki ( ja nigdy takich nie jadłam |
Ja też nie
Mycha napisał/a: | Tantra, a jak to robiłaś - na tłuszczu? |
Nie, wrzucałam na suchą, nagrzaną patelnię- wcześniej nakłuwałam kasztany w parunastu miejscach każdy, może lepiej i szybciej by było ponacinać je na krzyż, ale to już skonstatowałam w trakcie, więc w zasadzie (chyba) za późno
Wyszły dobre, choć przekleństwa me podczas obierania gorących kasztanów należałoby nagrać |
|
|
|
|
edysqa
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 02 Sie 2009 Posty: 1093 Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
|
Wysłany: 2011-11-27, 00:29
|
|
|
Mycha, pasztet Asi jest bardzo ciekawy, chętnie bym go wypróbowała ale stwierdziłam że do mojej wsi to chyba same odrzuty kasztanów trafiają. Widziałam kilka razy w sklepach ale część była spleniała, matowa. Nie byłomw czym wybierać |
_________________ Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com |
|
|
|
|
margot
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1321
|
Wysłany: 2011-11-27, 09:07
|
|
|
pasztet jest pyszny , bo ja go znam , poleciłam Asi przepis(ona go sobie trochę po swojemu przerobiła) z książki Kuchnia wegetariańska Sarah Brown , sama ten pasztet robiłam już 3 czy 4 razy |
|
|
|
|
pomarańczka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-11-28, 10:27
|
|
|
margot napisał/a: | pasztet jest pyszny , bo ja go znam , poleciłam Asi przepis(ona go sobie trochę po swojemu przerobiła) z książki Kuchnia wegetariańska Sarah Brown , sama ten pasztet robiłam już 3 czy 4 razy |
margot też mam Jej książkę i znam przepis a w ogóle to kasztany są pyszne mniam,mniam |
|
|
|
|
|