wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mdłości
Autor Wiadomość
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-12-30, 13:38   

Ratunku!
Niech mnie ktoś pocieszy i powie, że jeszcze kiedyś bede w stanie coś normalnie zjeść :cry:
Chociaż...może z jedzeniem nie jest najgorzej, bo jakieś śladowe ilości pożywienia sobie dostarczam...ale boję się odwodnienia. Nie wiem czy wypijam chociaż 0,5 l dziennie. Raczej mniej. Siku tylko z 2x dziennie.
Jak zmusić się do picia?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2011-12-30, 13:51   

Lady_Bird napisał/a:
Niech mnie ktoś pocieszy i powie, że jeszcze kiedyś bede w stanie coś normalnie zjeść
Będziesz w stanie i będziesz jeszcze wspominała swój stan z łezką w oku ;-)
Mnie pomagało leżenie bez ruchu w zaciemnionym pomieszczeniu. Może spróbuj i w międzyczasie popijaj małymi łyczkami.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-12-30, 13:59   

neina, dzięki.
Leżenie mi pomaga, to fakt- ale niestety w pracy nie dam rady, wiadomo ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
squamish 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 10 Kwi 2010
Posty: 2159
Skąd: Calisia city
Wysłany: 2011-12-31, 16:56   

Lady_Bird napisał/a:
Niech mnie ktoś pocieszy i powie, że jeszcze kiedyś bede w stanie coś normalnie zjeść :cry:
Witaj w klubie :-/ Choć wczoraj i dzisiaj tylko jedno wymiotowanko -to i tak niezle i wkońcu dzisiaj coś zjadłam , bo tak to tylko o suchej bułce białej i wodzie.
Lady_Bird a w którym jesteś tygodniu? i w ogóle gratulacje ;-)
neina ma racje żeby pić małymi łyczkami ,duze łyki i szybkie picie wzmaga jeszcze bardziej mdłosci.Mi pomagaja zamiast migdałów orzechy brazylijskie.A na herbate z imbiru juz nie moge patrzeć ,pije tylko wode.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
Do sprzedania/oddania hxxps://picasaweb.google.com/lh/myphotos
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-01-03, 08:02   

squamish, początek 8. tygodnia.
Nadal lipa z piciem. Ważę juz 55kg (170cm), a jakieś 2 tyg temu ważyłam 60kg.(tyle zazwyczaj ważę zimą). Idę dzis do rodzinnego...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
squamish 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 10 Kwi 2010
Posty: 2159
Skąd: Calisia city
Wysłany: 2012-01-03, 08:40   

Lady_Bird mdli Cie jeszcze bardziej po wodzie?Imbir próbowałaś pić ,rumianek,pokrzywe ...?Próbuj może zaskoczysz na jakis smak(mnie w pierwszej ciaży bardzo pomagała herbatka z rumianku). A moze przyjmowanie magnezu by pomogło ?Napisz co lekarz na to!
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
Do sprzedania/oddania hxxps://picasaweb.google.com/lh/myphotos
 
 
Lady_Bird 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2077
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-01-03, 08:52   

Staram się wypijać dziennie filiżankę pokrzywy z sokiem malinowym. Bez tego soku by mi nie weszła. Od czystej wody najbardziej mnie odrzuca :-| Wczoraj jeszcze udało mi się wypić 200ml multiwitaminy jakiejś, ale piłam tą buteleczkę cały dzień. Mam nadzieje, że lekarz coś dziś pomoże...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />

"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close."
 
 
squamish 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 10 Kwi 2010
Posty: 2159
Skąd: Calisia city
Wysłany: 2012-01-03, 08:59   

Robiłaś sobie morfologie?Jeśli nie to koniecznie niech Ci da skierowanie!Wode spróbuj moze pić z cytryną albo sokiem z dzikiej rózy.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
Do sprzedania/oddania hxxps://picasaweb.google.com/lh/myphotos
 
 
Chanelka 


Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 6
Wysłany: 2012-01-10, 18:29   

Szczęśliwie nie wymiotuję ale mam zgagę, mdłości uczucie przepełnienia w żoądku. Zanim się dowiedzialam że jestem w ciąży myslałam, ż e złapałam jakiegoś wirusa :-)
Wiem, że niby nie można pić wody gazowanej w ciąży ale czy ona naprawdę tak szkodzi? Gdzieś czytałam,że jedak nie jest zabroniona... Eh wszedzie sprzeczne informacje.
Dzis zastępczo piję żródlaną gazowaną, bo niegazowana własnie się skonczyla i zauważyłam, że bardzo mi pomaga i na zgagę i na uczucie przepełnienia! Jak to jest?
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-01-10, 18:33   

Chanelka napisał/a:
Wiem, że niby nie można pić wody gazowanej w ciąży ale czy ona naprawdę tak szkodzi? Gdzieś czytałam,że jednak nie jest zabroniona... Eh wszedzie sprzeczne informacje.
Eee, nie szkodzi, najwyżej będziesz mieć po niej zgagę itp., bo "rozpycha" żołądek ;) Ale sama w sobie moim zdaniem nie może zaszkodzić (ja zwykłej nie wypiję, wyłącznie lekko gazowaną).
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Chanelka 


Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 6
Wysłany: 2012-01-10, 18:50   

Spróbuję poszukać naturalnie gazowanych wód, zawsze to zdrowiej.
Właśnie u mnie jest na odwrót, po wodzie gazowanej mam wrażenie że szybciej trawię, nie czuję się wyładowana moge na raz wypić bardzo dużo. A od kąd przestawiłam się na nie gazowaną bo podobno w ciąży zdrowiej, wypijam bardzo mało i czuję po niej, że nie mam już miejsca w żołądku
 
 
Czarowniczka 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 71
Skąd: warm-maz
Wysłany: 2012-01-10, 21:14   

Mi na zgagę pomagały migdały - tylko nie za dużo na raz, a powolutku, pojedynczo (zawsze miałam je w torbie). Popijałam je też jogurtem naturalnym (ale to wersja nie dla wegan wiadomo). Tylko z tego co pamiętam to zgagę miałam dopiero w ostatnim trymestrze, albo pod koniec drugiego, no ale nieważne, bo migdały i jogurt w moim przypadku sprawdziły się rewelacyjnie, polecam :)
 
 
squamish 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 10 Kwi 2010
Posty: 2159
Skąd: Calisia city
Wysłany: 2012-01-10, 22:17   

Mi też woda gazowana pomaga ,mozesz wybierać te lekko gazowane.
Czarowniczka napisał/a:
Mi na zgagę pomagały migdały
mi też ale tylko te wcześniej zamoczone i obrane ze skórki.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
Do sprzedania/oddania hxxps://picasaweb.google.com/lh/myphotos
 
 
Czarowniczka 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 71
Skąd: warm-maz
Wysłany: 2012-01-10, 22:29   

Lady_Bird ja miałam podobnie. Tylko u mnie jak się okazało to moja mama wszystkie cztery ciąże tak przechodziła, czyli to chyba w moim przypadku jakoś genetycznie. Ja miałam mdłości i wymioty przez pierwsze cztery miesiące (tzn. w pierwszym m-cu tylko dziwnie się czułam, w drugim nasiliły mi się mdłości i po jakiś dwóch tygodniach pojawiły się wymioty i w czwartym m-cu była jakaś przerwa z tydzień czasu, że myślałam, że już ok, ale potem znowu to samo - ale już od piątego m-ca do końca ciąży tylko dziwnie się czułam :) , ale normalnie funkcjonowałam). W tym czasie mi również pomagało leżenie bez ruchu. Schudłam 7 kg, nie mogłam nic jeść i pić. Na samą myśl o wodzie chciało mi się jeszcze bardziej (ujmę to ładnie) wymiotować. Koleżanka podpowiadała żebym chociaż łyżeczką próbowała – może ten sposób ci podpasuje (mi niestety nie podpasował). No jakoś tam zmuszałam się do paru mini łyczków dziennie, ale to wiadomo były okresy lepsze i gorsze (bo teraz sobie myślę, że coś przecież musiałam pić - ale pamiętam tylko, że te imbiry i inne podpowiadane sposoby to tylko zaparzałam, brałam łyczka albo i nie – w ogóle nic przez gardło nie chciało przejść - nie jestem pewna, ale chyba tymbark wiśniowy mi czasem wchodził). Mi ginekolog powiedziała żebym piła aminodral ( hxxp://www.i-apteka.pl/product-pol-27794-AMINODRAL-x-12-sasz-.html )- w aptekach nie było, mąż zamówił przez internet, ale i tak nawet jednej saszetki nie dałam rady wypić, więc to też nie pomogło. Z jedzeniem to miałam takie fazy, że np. przez jakiś czas tylko np. kawałek ciasta drożdżowego z kruszonką i z masłem przez kilka dni, innego dnia jakąś jedną bułkę słodką, paluszki takie z zieloną cebulką – wnerwiało mnie to, bo normalnie takich rzeczy wcześniej na co dzień nie jadłam – no ale nie było wyjścia. Później wymyślił mój organizm, że zjem tylko pizzę taką domową co mój mąż czasami robił, więc mąż robił i jadłam ją ze smakiem w końcu. Potem, że kartoflaka – mąż oczywiście robił (bo wiadomo ja w tym czasie leżałam i patrzyłam w sufit :) Raz wymyśliłam, że gołąbki zjem, ale mąż się narobił, a okazało się, że ja tylko wymyśliłam. Teraz to mnie śmieszy, ale wtedy to ja dół, że dzidzia nie przeżyje, a mąż to mówił, że myślał, że ja też . Te dwa dania jadłam na zmianę, ale pamiętam, że musiały być to wersje wegańskie. W sumie to nie pomogłam pewnie ci za dużo tą swoją opowieścią, ale chcę cię pocieszyć, że prędzej czy później odzyskasz apetyt i dobre samopoczucie na 100 %. Kurcze ja to zawsze muszę tak dokładnie wszystko opisywać, jakoś nie potrafię zwięźlej – sorki.
 
 
squamish 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 10 Kwi 2010
Posty: 2159
Skąd: Calisia city
Wysłany: 2012-01-10, 22:41   

Ja z jedzeniem mam teraz podobnie.jeden dzień mam ochote na coś np dziś kanaki z pomidorem i ogórkiem i majonez .Ale nastepnego dnia tego do ust nie moge tknąć.Ostatnio moja mama zrobiła pyszna pizze na cieście drozdżowym ,zapchałąm sie nia niesamowicie tak mi smakowała,a na nastepny dzień ,nie mogłam znieść nawet zapachu.Ogólnie gotowanie dla mnie to udręka ,szukanie znosnych smaków i zapachów.A mdłosci dopadają mnie falami,pare dni ok ,a potem nawrót mdłosci i wymiotów,choś ostatnio wymiotuje juz tylko raz dziennie :-/ Ale póki co od kilku dni nie mam zgagi i tego posmaku- ;kwasu w gebie' natomiast wiele rzeczy ma dla mnie cierpki ,gorzki posmak.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
Do sprzedania/oddania hxxps://picasaweb.google.com/lh/myphotos
 
 
terra 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 780
Wysłany: 2013-01-01, 22:02   Podnoszę temat;)

U mnie właśnie się zaczęły mdłości i ogólne problemy z tym, co mogłabym ewentualnie zjeść, więc podnoszę temat ;-) Myślę, że wypróbuję kisiel, który był tu doradzany. A na razie radzę sobie tak: wieczorem 2 łyżeczki miodu zalewam szklanką ciepłej wody, przez noc sobie stoi i rano zanim wstanę dodaję soku z cytryny. I faktycznie nie można wstawać za szybko (dzisiaj zerwałam się rano na spacer z psem, zanim te głupki zaczną znowu strzelać i zaraz tego gorzko pożałowałam). W ciągu dnia pomaga trochę kilka plasterków imbiru zalanych wrzątkiem, potem dodaję zimnej wody, wyciskam trochę soku z cytry i odrobinę miodu. Albo zjadam powoli łyżeczkę miodu (aczkolwiek coś mi się wydaje, że niebawem przestanie to pomagać, bo muszę się już trochę zmuszać do tego smaku). Albo piję małymi łyczkami wodę z sokiem z cytryny. Myślę sobie, że może kompot z jabłek jeszcze by jakoś wszedł, spróbuję jutro. U mnie to dopiero początek mdłości, już myślałam, że mi się upiecze i nie będę ich mieć... Co za rozczarowanie ;-)
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-01-01, 22:17   

terra, przez pierwsze 3 miesiące ciąży praktycznie żyłam właśnie o wodzie z sokiem z cytryny i miodem ;-) Druga nierzygowa potrawa to były ziemniaki + pomidor z cebulą i olejem.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
terra 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 780
Wysłany: 2013-01-04, 12:47   

koko napisał/a:
terra, przez pierwsze 3 miesiące ciąży praktycznie żyłam właśnie o wodzie z sokiem z cytryny i miodem ;-) Druga nierzygowa potrawa to były ziemniaki + pomidor z cebulą i olejem.


Ło matko, prawdziwie przerażająco brzmią te 3 MIESIĄCE... Tyle się nasłuchałam od znajomych, że ciąża to był dla nich taki magiczny czas, a ja mam ochotę już po pierwszych kilku tygodniach powiedzieć- to ja jednak rezygnuję, dziękuję ;-) Codziennie chodzę smętnie między półkami w sklepie, zastanawiając się, co dziś uda mi się ewentualnie zjeść. Muszę przyznać, że jak na razie najmniej inwazyjne są najzwyklejsze bułki z masłem i dżemem. I na ogól to co poprzedniego dnia było zjadliwe, drugiego jest już nie do przyjęcia.

Znajoma dietetyczka i biolożka ma taką teorię odnośnie mdłości, że (uproszczając) być może organizm blokuje w ten sposób potencjalny napływ nowych toksyn, bezpieczniej mu korzystać z zapasów uzbieranych w organizmie.
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2013-01-04, 12:59   

terra, ciekawa teoria :-) I chciałabym w nią wierzyć.
Niestety mój organizm w trzeciej ciąży przez 2 miesiące zachowywał się tak, jakby chciał nadrobić zaległości toksykologiczne - jedyne, na co miałam niepohamowaną ochotę na białe buły z masłem i słodzonymi dżemami, ciasta i ciastka z maślanymi i margarynowymi kremami, i (uwaga!) na wędzoną makrelę, podłej jakości kiełbasę, kotlety mielone i inne mięsne specjały. Tylko jakimś ostatnim wysiłkiem woli udało mi się nie ruszyć mięsa. Sytuację uratował zapas konserw sojowych i tofu wędzonego.

Dodam, że na co dzień mojemu sposobowi odżywiania blisko do dobrze zbilansowanego weganizmu :oops:
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
terra 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 780
Wysłany: 2013-01-04, 13:48   

gemi napisał/a:
terra Niestety mój organizm w trzeciej ciąży przez 2 miesiące zachowywał się tak, jakby chciał nadrobić zaległości toksykologiczne - jedyne, na co miałam niepohamowaną ochotę na białe buły z masłem i słodzonymi dżemami, ciasta i ciastka z maślanymi i margarynowymi kremami, i (uwaga!) na wędzoną makrelę, podłej jakości kiełbasę, kotlety mielone i inne mięsne specjały.


O, to pocieszające, że nie jestem osamotniona :-D Ja też z niepokojącym apetytem spoglądałam ostatnio na jakieś mięsne danie widziane w telewizorni. Dzisiaj opieram się wizji placków ziemniaczanych, wiem że są ciężkostrawne, więc to kiepski pomysł. Ale może gdyby je upiec, a nie usmażyć... ;-) Zastanawiające, że nie wiadomo na pewno skąd te mdłości. Ja mam inną teorię, może to reakcja organizmu na rozwijający się zarodek. U mnie mdłości zaczęły się w tym tygodniu, kiedy wg teorii zaczęło bić serduszko. No, ale gdyby ta teoria miała być prawdziwa, to chyba wszystkie kobiety powinny mieć mdłości, a przecież są szczęściary, którym nic nie jest.
 
 
żuk 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Sty 2009
Posty: 886
Skąd: kotlina kłodzka
Wysłany: 2013-01-06, 19:59   

mdłości i stopień ich nasilenia zależy od poziomu progesteronu, im wyższy tym większy rzyg- przynajmniej tak mi na ginekologii na studiach mówili. i jeszcze- że im większy rzyg, tym lepiej, bo ciąża 'silniejsza' ]:->
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt17cef9.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
pracownia wyszło szydło hxxps://www.facebook.com/pages/Pracownia-Wysz%C5%82o-Szyd%C5%82o/1489168474670428?ref=aymt_homepage_panel
zalana klawiatura- przepraszam za literówki
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-01-06, 20:09   

tak samo jak żuk pisze mi mój wrocławski prowadzący tłumaczył :)
Dziś mam wyjątkowo 'silny' ciążowy wieczór, tak od około 16 ;)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2013-01-06, 20:18   

aha, to się mamy cieszyć, tak? ]:->
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-01-06, 20:34   

jarza, hehe, jak widać nie zawsze przechodzi w 15 tygodniu ]:-> ]:->
A generalnie jak Ty się czujesz babolcu?
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2013-01-06, 20:59   

jak zwłoki :-/ myślę, że niejeden denat ma się lepiej. jestem taka nieżywa, że ostatnio myłam gary na siedząco na krześle :roll: staram się jakoś funkcjonować, ale ogólnie to masakra, chyba poprzednim razem nie było takiego koszmaru.

co do pawia, to już nie jest mi tak na rzyga, ale wszystko mnie odrzuca i jest dla mnie totalnie obrzydliwe, nie jestem w stanie nic zjeść praktycznie, może dlatego tak się przewracam :roll:

czekam, aż będzie lepiej, no bo co :-? mam nadzieję, że tak nie będzie do końca :shock:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 7