wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jestem głodna:(
Autor Wiadomość
andzia_1978 

Dołączyła: 14 Sty 2012
Posty: 10
Wysłany: 2012-01-18, 14:58   Jestem głodna:(

Jestem głodna! Mój zapał do zmiany diety słabnie, ratunku! w lodówce mam pasztet z zielonej soczewicy z marchewka i pieczarkami, ale jak dla mnie zbyt mdły, z chrzanem jakooś przejdzie, ale... Dzisiaj rano zrobiłam tahini, ale wyszło takie gorzkie, że całe wyrzuciłam, wczoraj na obiad było pełnoziarniste penne z brokułami, czosnkiem i odrobiną sera i było pycha!!! Ale dzisiaj od rana łosoś mnie woła z lodówki. Potrzebuję inspiracji. Czy możecie mi podsunąć pomysły na jakieś warzywa (najlepiej sezonowe) poza brukselką ( nie znoszę). Nie chcę wracać do mięsa, bez niego czuję się lżejsza, zdrowsza. Pomóżecie?
_________________
Stawiam pierwsze kroki
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2012-01-18, 15:02   

andzia_1978, pociąg do padliny jest normalny na początku :)
Zajrzyj do działu kuchnia - tam masz full inspiracji.
Moją miłością jest zapiekanka tesco - ziemniaki, marchew na tarce, brokuły, cukinia, fasolka z puszki, cebula, przyprawy, olej - zapiekasz.
Im więcej dasz fasoli czy innych wysokobialkowych produktów, tym bardziej sycące będzie danie.
Po prostu pamiętaj, żeby dowalać jakieś strączki do głównych posiłków to dłużej będziesz zapchana.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2012-01-18, 15:06   

andzia_1978, a co lubisz jeść?
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
andzia_1978 

Dołączyła: 14 Sty 2012
Posty: 10
Wysłany: 2012-01-18, 15:10   

excelencjo, dziekuję, twoja zapiekanka brzmi cudnie.
Zaglądam na kulinaria, mój problem polega na tym, że wiele nazw, jest dla mnie obca. wielu przypraw nigdy nie używałam i choć należę do odważnych w temacie jedzenia, to zwyczajnie czuję się tak, jakbym miała wybrać z całego lasu jedno drzewo:(

[ Dodano: 2012-01-18, 15:15 ]
MartoJS
warzywa prawie wszystkie mi znane poza brukselką, nie wiem też jak smakuje jarmuż, chętnie bym spróbowała, ale jeszcze nie wpadł mi w ręce. uwielbiam kalafior, brokuły, szpinak, cukinię. Ryż, makarony, naleśniki, kasze. Nie lubię sosów pomidorowych, choć same pomidory uwielbiam ( ale w sezonie) wszystkie owoce, właściwie. Najmniej po głębszym zastanowieniu, smakują mi " rzeczy" gorzkie. (tahini, grejfrut itp)
_________________
Stawiam pierwsze kroki
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2012-01-18, 15:53   

andzia_1978, to chyba normalne, ja w zimie jem chyba co dwie godziny, i to konkretnie :oops: . sprobuj pulpetow z kaszy, do tego ziemniaki i sos np. pieczarkowy, lubisz nalesniki, to napchaj je farszem jak na pasztet sojowy, jadaj konkretne sniadanie, np owsianka albo jaglanka z orzechami i suszonymi owocami. dasz rade! 8-)
_________________
go vegan!
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2012-01-18, 16:37   

andzia_1978, w zimie to normalne, że jesteś głodna :) ja tez jestem. w zabiciu głodu nie pomógłby nawet kawał kiełbasy, obawiam się.

na ciepło jedz :)
lubisz włoską kuchnię?
zapiekanki (suszony pomidor zmiksowany z ciemnymi oliwkami i oliwą - wychodzi taka pasta, kładzie się na dowolne pieczywo i do pieca)
pizza z ulubionymi warzywami :)

ja kiedyś, gdy nie miałam czasu gotować, robiłam sobie takie coś - wrzucałam na parę marchewkę, ziemniaka, pietruszkę, selera, fasolkę szparagową, wszystko pokrojone w plasterki, kukurydzę z puszki, pod spodem gotowała się jakaś kasza/ryż. potem mieszałam to, dawałam łychę masła orzechowego lub oliwy z oliwek lub zwykłego masła - w zależności czy byłam weganką czy nie i masę ziół - tymianek, bazylię, majeranek, pieprz, koniecznie kurkumę, trochę soli, a jak była to garam masalę. i powstawało takie danie do napchania się :)

a szpinak jemy tak - makaron ugotować, a na patelni podsmażyć szpinak (ja tam mrożony daję, bo mało mam czasu przez dziecko) z pokrojonymi w plasterki ciemnymi oliwkami i kawałkami suszonych pomidorów ze słoika (takich w oliwie). dużo bazylii. i oliwy, żeby było tłusto :)

na głód, jeśli masz czas, najlepsze są pierogi ruskie z tofu zamiast białego sera :D
podżeranie farszu przy lepieniu skutecznie zabija głód, potem się już nawet pierogów jeść nie chce :D
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2012-01-18, 17:44   

Zupy, zupy, zupy! :-)
W naszej kucni to podstawa.

Poza tym kasze, zapiekane ziemniaki (z dynią np), naleśniki ze szpinakiem, kluski śląskie,pyzy, gnocchi, dosza, pierogi z soczewicą.

Na śniadania kasza jaglana z owocami, kanapki z domowego chleba z domowym pesto lub pieczoną papryką, pastą z bobu.

Przejrzyj nasz dział kulinarny i wegetariańskie blogi, tam jest sporo inspiracji.
 
 
pomarańczka
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-18, 18:49   

andzia_1978 napisał/a:
Najmniej po głębszym zastanowieniu, smakują mi " rzeczy" gorzkie. (tahini, grejfrut itp)

andzia_1978 grejpfruty to zimą są niezbyt dobre bo wychładzają zresztą tak jak i inne cytrusy,
a co do tahini to może dodałaś za dużo i z tąd ta gorzkość ,ja mogę jeść tahini samo np.z pieczywem ryżowym posypanym prażonym słonecznikiem i dynią mniam ;-) albo polewam sobie nim brokuł,kalafior ,marchewkę gotowane -parowane
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2012-01-18, 19:10   

dżo napisał/a:
Zupy, zupy, zupy! :-)
W naszej kucni to podstawa.

a ja się żadną zupą nie jestem w stanie najeść i potem muszę słodyczami dopchać...
I dlatego najchętniej jem drugie dania :)

Właśnie - gulasz z dyni z ryżem- w przepisach co dobrego z dyni
Wersja zapiekanki tesco z kaszą jęczmienną i pomidarami - dużo pomidorów - o niebo zdrowsza :)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2012-01-18, 19:11   

andzia_1978 napisał/a:
ale jak dla mnie zbyt mdły, z chrzanem jakooś przejdzie, ale...
skoro lubisz ostre konkretne smaki to tak doprawiaj, chili, pieprz i cała reszta są wege, zrób se ćwikłę, zamień brukselkę np na brokuły i zrób zapiekankę z kaszy gryczanej by Kreestal, pyszna jest
 
 
andzia_1978 

Dołączyła: 14 Sty 2012
Posty: 10
Wysłany: 2012-01-18, 19:37   

Dzięki, wspaniałe jesteście!
Pomysł z pesto - mniam!
Wszystko ok, tylko wszystko co napisałyście kłóci się z moimi dotychczasowymi zasadami, czyli: jak najmniej węglowodanów, co prawda padlina mi wtewdy dostarczała kalorii, ale to zmaina o 180 stopni, bedzie trudniej niż myślałam.
_________________
Stawiam pierwsze kroki
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2012-01-18, 20:24   

andzia_1978, weglowodany zlozone to podstawa! duzo kasz, pelnoziarniste pieczywa i pelnoziarniste makarony. dopiero potem bialko, np. straczkowe.

[ Dodano: 2012-01-18, 20:33 ]
hxxp://img839.imageshack.us/i/veganpyramidpolish1024x.png/]

[ Dodano: 2012-01-18, 20:36 ]
andzia_1978 napisał/a:
kłóci się z moimi dotychczasowymi zasadami, czyli: jak najmniej węglowodanów

skad takie zasady?
nic dziwnego, ze jesc ci sie chce :->
_________________
go vegan!
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-01-18, 21:27   

excelencja napisał/a:
a ja się żadną zupą nie jestem w stanie najeść i potem muszę słodyczami dopchać...
Dokładnie, to tak jak ja ;) Zupę się szybko trawi.
andzia_1978 napisał/a:
Wszystko ok, tylko wszystko co napisałyście kłóci się z moimi dotychczasowymi zasadami, czyli: jak najmniej węglowodanów
No to jeśli jesz same warzywa, to będziesz głodna nawet co godzinę, bo są bardzo lekkostrawne. Jedz wobec tego więcej strączkowych, grzybów, orzechów, są trawione długo i na dłużej powinny sycić. Teoretycznie ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2012-01-19, 00:34   

obłędnie sycace są naleśniki z farszem z kaszy gryczanej z soczewicą:robimy nalesniki-wiadomo jak :) , podsmzamy cebulę, mieszamy z ugotowaną kaszą i soczewicą, kasza może być ugotowana w wywarze z suszonych grzybków-które też mozna w paseczki i do kaszy. Potem zawijamy nalesniki z farszem w środku, zalewamy jakms sosem- w gruncie rzeczy obojętnie jakim- żeby nie było za sucho i zapiekamy- trwa to wbrew pozorom bardzo krótko bo w czasie smażenia nalesników gotujemy kaszę i soczewicę.Polecam :)
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-19, 08:11   

dżo, popieram (jak zresztą inne propozycje, ale zupy są dla mnie de best :-D ) na warzywach. cebulka i por duszone (lub jedno z dwojga, co mamy) warzywa białe w drobniejszą kostkę, marchewka w ciut większą, kurkuma, sos sojowy (kurkumę ostrożnie, sos sojowy mniej ostrożnie :-P ). i już jest bulion- baza. kasze w różnych konfiguracjach, ziemniaki, strączki plus makarony lub bez :-) . u mnie zupy, np. pomidorowa z ryżem smakuje jak na kostce rosołowej, jak dorzucić do niej 2-3 łyżki czerwonej soczewicy do rozgotowania. grochówka tradycyjnie gotowana (czyt bez mięsnych "tradycji") z majerankiem, czosnkiem ziemniakami i malutkimi grzankami na talerzu. mniam :-P chyba zrobię :-D
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-01-19, 08:15   

jeżeli masz ochotę na łososia może brakuje Ci kwasów Omega 3? Stosujesz olej lniany w diecie? Jeżeli to tylko ochota na SMAK łososia - polecam wodorosty nori, np polentę kukurydzianą w tofu, marynowaną w SHOYU, smażoną - smak ryby gwarantowany.
Zupy zimą warto robić takie, że "łyżka stoi" ;-)
A jajka jesz? Może potrzebujesz rzeczywiście białka zwierzęcego.. Trzeba dać organizmowi czas, żeby się przystosował do nowej diety!
Tahini robiłaś z surowego sezamu czy podprażonego? Niestety, często sezam jest gorzki. Trzeba próbować przed zastosowaniem, albo robić małe porcje dań z sezamem, bo gorzknieje. Można lekko uprażyć na suchej patelni ziarna sezamu - wtedy jest prawdopodobieństwo, że nie staną się gorzkie tak szybko.
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-19, 08:19   

Pipii, a różnie :-) w zależności, czy ma byc obiad jednogarnkowy, czy dwudaniowy.
sezam najlepszy to niełuszczony, ten jeszcze nie trafił mi się gorzki
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-01-19, 08:23   

ja głównie pisałam do autorki tematu ;-) :oops: SORRY ;-)

[ Dodano: 2012-01-19, 08:24 ]
lilias napisał/a:
sezam najlepszy to niełuszczony, ten jeszcze nie trafił mi się gorzki

tak! ;-) bo chroni go przed zepsuciem otoczka.
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-19, 08:43   

Pipii napisał/a:
ja głównie pisałam do autorki tematu ;-) :oops: SORRY ;-)
...


no coś Ty :-D fajnie pogadać w smacznym w końcu wątku, prawda? :-D
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-01-19, 09:00   

lilias napisał/a:
Pipii napisał/a:
ja głównie pisałam do autorki tematu ;-) :oops: SORRY ;-)
...


no coś Ty :-D fajnie pogadać w smacznym w końcu wątku, prawda? :-D

No pewnie :*
 
 
andzia_1978 

Dołączyła: 14 Sty 2012
Posty: 10
Wysłany: 2012-01-19, 10:48   

maharetefka napisał/a:
andzia_1978, weglowodany zlozone to podstawa! duzo kasz, pelnoziarniste pieczywa i pelnoziarniste makarony. dopiero potem bialko, np. straczkowe.

[ Dodano: 2012-01-18, 20:33 ]
hxxp://img839.imageshack.us/i/veganpyramidpolish1024x.png/]hxxp://img839.imageshack.us/img839/7733/veganpyramidpolish1024x.png]Obrazek

[ Dodano: 2012-01-18, 20:36 ]
andzia_1978 napisał/a:
kłóci się z moimi dotychczasowymi zasadami, czyli: jak najmniej węglowodanów

skad takie zasady?
nic dziwnego, ze jesc ci sie chce :->

Piramida wisi na lodówce:) w teorii to ja wiem jak towszystko powinno wyglądać, gorzej z praktyką. Przez ostatnie trzy lata starałam się ograniczać węglowodany, bo mój najmłodszy skarb pozostawił mi w prezencie jakieś 10kg nadwagi, kilka zgubiłam, ale 7 zostało:( jadłam głownie drób i warzywa, czasem ryby. Ponieważ jednak zamierzam być wegetarianką, to mięso odpada, teraz wypadałoby zamienić je na kasze, ryż makarony i tu mam wewnętrzny opór w postaci siedzącego na ramieniu chochlika, który za każdym razem, kiedy sięgam po pieczywo, makaron, czy ryż, nie mówiąc już o ziemniakach, mówi: "będziesz tłusta!!!" tak, wiem, to temat na inne forum;)
_________________
Stawiam pierwsze kroki
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
moritura 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 18 Wrz 2011
Posty: 499
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-01-19, 10:59   

Dlaczego na inne? To forum jest jednak w 90% zdominowane przez tematy jedzeniowe (trudno się dziwić).

Po prostu nie jedz za dużo węglowodanów prostych, bo od nich rzeczywiście utyjesz. Jak mąka, to "pełna", jak ryż, to brązowy, jak kasza, to nie manna.

Ja od samego weganizmu (po wegetarianizmie, na którym tyłam regularnie przez ostatnie 10 lat, zapewne od słodyczy) chudnę od tych paru miesięcy cały czas, mimo że naprawdę nie stosuję żadnej diety. Dzisiaj zjadłam już puszkę groszku, dwie grube kromki grahama i bananka.

Wizja oparcia swojej diety na samych warzywach, w dodatku nie strączkowych, w zimie... brrrr!!! Pewnie zjadałabym tego z 10 kilo dziennie i jeszcze bym głodna chodziła.
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2012-01-19, 11:29   

andzia_1978, są węglowodany i węglowodany. odstaw cukier, a kasze i itd. jedz bez większych ograniczeń. i codziennie łycha zmielonego siemienia lnianego :) bardzo poprawia się przemiana materii, przynajmniej u mnie tak jest. nie tylko omega3, ale też błonnik zawiera.
ja przez lata usiłowałam odchudzić się dietą i nic z tego nie wychodziło. jestem strasznym łakomczuchem i zawsze jeśli nawet udawało mi się przez kilka tygodni trzymać dietę, potem wracałam do dawnej wagi. w końcu spróbowałam z innej strony - zaczęłam co rano biegać. przynajmniej 5-6 dni w tygodniu. baaaardzo wolno, żeby nie dostać zadyszki. najlepiej z kimś kogo lubisz, żeby można było gadać w trakcie :) . gadanie w trakcie biegania pozwala łatwo redukować zbyt szybkie tempo - częsty błąd początkujących (chociaż może Ty nie jesteś, może przebiegłaś tysiąc km więcej niż ja, jeśli tak to sorry za moje wymądrzanie). na początku biegałam tak po 20 min, potem stopniowo sama czułam, że mogę 30, potem 40 itd.
w pół roku schudłam z 72 do 60 kg, a potem powolutku przez kilka kolejnych miesięcy doszłam do wagi 58kg (jestem wysoka, więc ta waga to dolna granica normy/prawie niedowaga :D ).
w ogóle myślę, że ruch jest sto raz lepszym sposobem na zrzucenie kg niż dieta.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
andzia_1978 

Dołączyła: 14 Sty 2012
Posty: 10
Wysłany: 2012-01-19, 12:30   

Dziewczyny, nie jestem typem siedzącym, tylko okrutnym łakomczuchem :oops: uwielbiam ciasta, chociaz musze powiedzieć, że odkąd nie jem mięcha i jem więcej warzyw i owoców, to mnie jakoś tak bardzo do słodyczy nie ciągnie.
Jeżdże do pracy na rowerze 10km w jedna stronę, teraz trochę to ukróci, bo zima, ale..
poza tym staram się regularnie pływać 2/ tydz po 1h, a największe moje tego i zeszłoroczne, to budowa domu wraz z mężem, sami bez ekipy, tkże na brak ruchu nie narzekam, gubi mnie cukier i tłuszcz zwierzęcy ( do niedawna).

jaskrawa, a siemię lniane w jakiej postaci, bo wypić jak dla mnie się nie da?
_________________
Stawiam pierwsze kroki
Doradca Noszenia ClauWi®
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-01-19, 12:34   

jaskrawa napisał/a:
bardzo poprawia się przemiana materii, przynajmniej u mnie tak jest.
To znaczy? Że więcej spalasz? Bo jeśli chodzi o częstsze wizyty w WC, to nie jest przyspieszona przemiana materii ;) A mielone siemię stosuje się na zaparcia, i owszem.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,52 sekundy. Zapytań do SQL: 7