|
Jestem głodna:( |
| Autor |
Wiadomość |
moritura

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-19, 12:46
|
|
|
| Cytat: | Jeżdże do pracy na rowerze 10km w jedna stronę, teraz trochę to ukróci, bo zima, ale..
poza tym staram się regularnie pływać 2/ tydz po 1h, a największe moje tego i zeszłoroczne, to budowa domu wraz z mężem, sami bez ekipy, |
Ograniczając węglowodany w diecie do minimum. Aha. Nie pociągniesz tak długo
Siemię lniane się mieli przed spożyciem i szama.
A przeszłaś na wegetarianizm czy weganizm (bo piszesz, że nie spożywasz już tł. zwierzęcych)? |
|
|
|
 |
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2012-01-19, 13:58
|
|
|
Jedząc zimą dużo warzyw mocno się wychłodzisz - przez co osłabisz funkcję Śledziony, odpowiedzialną za transformację substancji odżywczych i Śledziona nie będzie produkować i rozprowadzać po ciele Energii ze zjedzonego pokarmu, tylko pokarm zamieni się w Wilgoć czy Śluz i będzie się kumulował w przestrzeniach międzytkankowych tworząc dodatkowe kilogramy, które w istocie są substancją patologiczną. Jedzenie kasz - zalecane mocno!
(to taka dygresja wg TMCh) |
|
|
|
 |
moritura

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-19, 14:08
|
|
|
To chyba nie ma wiele wspólnego z science, no nie?
Chyba że się mylę, a to są tylko takie metafory. |
|
|
|
 |
andzia_1978
Dołączyła: 14 Sty 2012 Posty: 10
|
Wysłany: 2012-01-19, 15:26
|
|
|
yyyy tłuszcze zwierzęce jednak spożywam, wybaczcie mam jeszcze myslenie mięsożercy ( brak mięsa = brak tłuszczy zwierzęcych), ale dzięki za zwrócenie uwagi otóż jadam ( piję) mleko, czasem jajka, nie tykam masła, margaryny, staram się nie spożywać jogurtów, kefirów, itp, bo podobno właśnie wychładzają. uwielbiam zupy, więc wszelkie krupniki, barszcze, jarzynówki - mniam
dzisiaj bedę jeść kaszę gryczaną z pieczarkami, fasolką papryką w sosie pomidorowym - może być?
a co na kolację? preferuję raczej ciepłe dania, najlepiej niesmażone.
czy naleśniki z mąki pełnoziarnistej z musem bananowo - jabłkowym, to dobry pomysł ( bez cukru), czy chcąc zrzucić kilika kg, mogę używać miodu, czy całkiem zrezygnować ze słodkiego? |
_________________ Stawiam pierwsze kroki
Doradca Noszenia ClauWi® |
|
|
|
 |
moritura

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-19, 15:30
|
|
|
| Cytat: | | dzisiaj bedę jeść kaszę gryczaną z pieczarkami, fasolką papryką w sosie pomidorowym - może być? |
Są strączki, jest kasza - jest dobrze
Co do miodu - kwestia tego, ile go jesz (jak ze wszystkim ) Ja nie zrezygnowałam ani z miodu, ani z melasy, bo czymś sobie trzeba życie dosłodzić, a nie będę się truć słodzikami. Z tym, że miodu nie jem tak na co dzień, tylko raz na parę dni się zdarzy, że mi się płatki za gorzkie wydadzą, albo łyżeczkę do kawy dodam (mało piję, wolę zieloną herbatę), a ostatnio melasę w szarlotce, mniam
Zrezygnuj przede wszystkim z sacharozy (a to wcale nie jest takie proste...).
| Cytat: | a co na kolację? preferuję raczej ciepłe dania, najlepiej niesmażone.
czy naleśniki z mąki pełnoziarnistej z musem bananowo - jabłkowym, to dobry pomysł |
Jeśli to nie na kolację, czemu nie? Z tego, co tutaj wyczytałam, na noc owoców się nie zaleca. |
|
|
|
 |
maharetefka

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2012-01-19, 15:39
|
|
|
ja tylko tak na szybko, bo z telefonu pisze.
tluszcze spalaja sie w ogniu weglowodanow (zlozonych) |
_________________ go vegan!
 |
|
|
|
 |
andzia_1978
Dołączyła: 14 Sty 2012 Posty: 10
|
Wysłany: 2012-01-19, 17:32
|
|
|
obiad - wymiata kasza gryczna z cebulką, pieczarkami papryką, odrobinę papryczki chili, marchewką, fasolką czerwoną, pomidorami z puszki, kapustą pekińską, do tego szczypta kminku mielonego, kurkumy, białego pieprzu, odrobina soli i bazylia - mniam!!! i najadłam się!
maharetefka, dzieki, to bardzo cenne info:)
moritura, dzięki serdeczne, twoje posty są dla mnie nieocenione. |
_________________ Stawiam pierwsze kroki
Doradca Noszenia ClauWi® |
|
|
|
 |
jaskrawa
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 21 Lip 2011 Posty: 2217 Skąd: Międzyborów
|
Wysłany: 2012-01-19, 17:43
|
|
|
andzia_1978, ja siemię mielę w blenderze i dodaję do owsianki/jaglanki z suszonymi owocami i pestkami. śniadanko. ale można je wrzucić do wszystkiego - np. do farszu na naleśniki.
jeśli codziennie jeździsz na rowerze to super:) ale pływanie 2 razy w tygodniu niewiele daje jeśli chodzi o utratę wagi. ale u mnie bieganie zadziałało o wiele lepiej niż rower. mam wrażenie, że na rowerze tak bardzo się nie męczę w krotkim czasie.
[ Dodano: 2012-01-19, 17:55 ]
Lily, jasne, miałam na myśli właśnie regulowanie wydalania. czyli tak "potocznie" "przemianę materii" (domyślnie - jedzenia w.... wiadomo co :D:D). zauważyłam, że siemię ma właśnie taki oczyszczający efekt. dlatego pewnie nie należy z nim "przedobrzyć...", tak jak z otrębami np. no ale jeśli nie ma złogów i zaparć, to nasza waga też zapewne szybciej spada, brzuch jest bardziej płaski itd. |
_________________ hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
 |
xocai

Dołączył: 18 Sty 2012 Posty: 14
|
Wysłany: 2012-01-19, 18:02
|
|
|
na "głoda" najlepsza jest czekolada.
Naturalnie tłumi apetyt i zaspokaja na 3 godziny, spokojnie! |
|
|
|
 |
moritura

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-19, 18:13
|
|
|
To, że się nie ma apetytu z przesłodzenia, nie znaczy, że coś jest dobre na głód Nie najesz się czekoladą! Cukrem nikt się nigdy nie naje. Potem spada jego poziom bardzo szybko i jest się głodnym jeszcze bardziej. |
|
|
|
 |
xocai

Dołączył: 18 Sty 2012 Posty: 14
|
Wysłany: 2012-01-19, 18:18
|
|
|
|
| Ostatnio zmieniony przez xocai 2012-01-24, 17:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
moritura

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-19, 18:20
|
|
|
Aha. Pani Reklama. To przepraszam. Nie wchodzę w dyskusję |
|
|
|
 |
jaskrawa
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 21 Lip 2011 Posty: 2217 Skąd: Międzyborów
|
Wysłany: 2012-01-19, 18:35
|
|
|
moritura, oczywiście, że jest dobra na odchudzanie ta czekolada jest tak droga, że jeśli ją kupisz, nie stać Cię na inne jedzenie . pusta lodówka = kilogramy w dół |
_________________ hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
 |
moritura

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-19, 18:40
|
|
|
| Właśnie widziałam i zwracam honor. Jakbym wydała na czekoladę budżet jedzeniowy na kolejne 3 miesiące, to bym z pewnością schudła szybciuteńko. |
|
|
|
 |
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2012-01-19, 20:06
|
|
|
| moritura napisał/a: | To chyba nie ma wiele wspólnego z science, no nie?
Chyba że się mylę, a to są tylko takie metafory. |
Ma bardzo dużo wspólnego z nauką. To wg Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. |
|
|
|
 |
moritura

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-19, 20:09
|
|
|
No to możesz wytłumaczyć jak to działa?
| Cytat: | | Jedząc zimą dużo warzyw mocno się wychłodzisz - przez co osłabisz funkcję Śledziony, odpowiedzialną za transformację substancji odżywczych i Śledziona nie będzie produkować i rozprowadzać po ciele Energii ze zjedzonego pokarmu, tylko pokarm zamieni się w Wilgoć czy Śluz i będzie się kumulował w przestrzeniach międzytkankowych tworząc dodatkowe kilogramy, które w istocie są substancją patologiczną. |
O jaką energię chodzi? W jaki sposób warzywa ochładzają? Dlaczego szkodzą śledzionie? Czym jest "wilgoć" i "śluz"? Cokolwiek...? |
|
|
|
 |
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2012-01-19, 20:15
|
|
|
Za dużo, za dużo, za dużo na raz.
Energia - Qi, Prana - jak zwał tak zwał, to, dzięki czemu żyjemy, rozwijamy się, rośniemy, regenerujemy.
Śledziona - napisana z dużej litery to tak na prawdę FUNKCJA, którą pełni pewien zespół narządów i pewne meridiany.
Warzywa wychładzają, bo mają bardzo dużo Yin w sobie.
Warzywa NIE SZKODZĄ śledzionie, jeżeli ktoś ma niedobór QI Śledziony - wtedy surowe warzywa są bardzo ciężkostrawne.
Wilgoć i Śluz to patogenne substancje, powstałe na skutek złego trawienia - złej transformacji pokarmów, w zasadzie braku siły Śledziony do tego, aby przetransformować Pokarm.
To tyle. Jeżeli chcesz więcej - zachęcam przeczytanie wielu świetnych pozycji na naszym rynku dotyczącym medycyny chińskiej albo kuchni PP. |
|
|
|
 |
moritura

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 18 Wrz 2011 Posty: 499 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-01-19, 20:25
|
|
|
| Ale ta medycyna wyjaśnia, dlaczego to wszystko tak działa, czy to jest nadal tylko taka tradycja i wiara w mądrość pokoleń? Są w ogóle jakieś definicje operacyjne tych wszystkich terminów? |
|
|
|
 |
Pipii
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 14 Lut 2011 Posty: 1721 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 2012-01-20, 08:40
|
|
|
moritura oczywiście, że są. Nie jestem dobrym nauczycielem ani wytłumaczycielem sorry za neologizm. Mogę Ci polecić dobrą literaturę na ten temat, tak będzie chyba lepiej, co? Polecam na początek "Odżywianie z miłością" Beaty Dynowskiej - uwaga, są przepisy mięsne. |
|
|
|
 |
|
|