obżarstwo |
Autor |
Wiadomość |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-12, 10:46 obżarstwo
|
|
|
właśnie załamałam się...
bartek został wezwany do pani dyrektor w przedszkolu i wyszło na jaw, że gabryśka obżera sie w przedszkolu wszystkim co wpadnie jej w ręce... cukierki, mięso, ziemniaki, chleb, dosłownie wszystko co tylko nadaje się do przełknięcia...
z gabryska jeszcze o tym nie gadałam, ale słowa pani dyrektor są bardzo prawdopodobne, bo w domu widzę jak gabryska zjada wszystko włącznie ze śmieciami... kasza która leży w zlewie po umyciu garnka, okruchy z blatów czy nawet z podłogi... dobrze że ze śmietnika nie wyjada...
ręce mi opadły i mam kompletne poczucie beznadziejności...
co zrobić z dzieckiem które ma tak straszliwą napadówkę, że kompletnie siebie nie umie opanować? ona w sferze logicznej nie chce mięsa, ale jak widzi jedzenie to nie myśli co to jest tylko wpierdala, bo jedzeniem tego nie można nazwać...
wyniki dobre, zdrowie dobre, wszystko w normie tylko to chorobliwe obżarstwo nad którym nie idzie zapanować... kurcze, nie mam pomysłu co zrobić. jedyne co przychodzi mi na myśl to zabrać ją z przedszkola (poza obżarstwem ostatnio tez urządza histeryczne sceny...).
kurcze, jeszcze niedawno robiła sceny gdy potrawa zbyt przypominała mięso a teraz nie panuje nad sobą i zżera wszystko...
wiem że jest zazdrosna o ule i jej histerie sa z tym powiązane, zatem jest podejrzenie, że napadówka tez jest jakoś powiązana, niemniej na tę chwilę czuję się bezradna... |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-11-12, 10:52
|
|
|
pao napisał/a: | wiem że jest zazdrosna o ule |
Wydaję mi się że to może być główny powód jej obżarstwa. Bo wygląda że Gabrysia ma te napady na tle emocjonalnym. Może warto zacząć spędzać z nią trochę czasu sam na sam, bez Uli.
Może warto zbadać jej też hormony. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-11-12, 10:53
|
|
|
Wiesz pao, często rekomenduje się coś, czego akurat się samemu używa, człowiekowi wydaje sie, że każdy właśnie tego potrzebuje. A więc: hxxp://drbach.pl/index.php/media/zwierciadlo może warto tych kropli Bacha spróbować? Nie chemia, a pomaga. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:01
|
|
|
pao, kurcze, przykro
Może ona faktycznie na Ulkę tak reaguje, co? A że ma skłonności do jedzenia to tak to się objawia? Mówiłam Ci, że Zuzia np. łapie dziwne choroby ostatnio, wymiotowała ni stąd ni z owąd parę razy w ciągu kilku ostatnich tygodni...i nie je za bardzo, ale zdaje się, że tak jak Gabi ma zapisane w swojej konstytucji obżarstwo tak Zuzia ma niejadztwo...no i te sceny...u Zuzi sceny objawiają się nieposłuszeństwem i puszczaniem mimo uszu naszych uwag oraz ogólną załamką-osowiałością. Ale każda wężynka ma pewnie swój sposób, nie Żeby zwrócić na siebie uwagę...może faktycznie trzeba tym naszym księżniczkom zdetronizowanym poświęcić więcej czasu i uwagi...sama powinnam tak zrobić...
Wiesz co, myślę sobie jeszcze, że może za dużo od Gabrysi wymagasz? Traktujesz ją prawie jak dorosłą, wiesz o co mi chodzi, że jest taka samodzielna, odpowiedzialna, że umie dokonywać słusznych wyborów...może ona przez to co teraz się dzieje, chce Ci pokazać, że sobie z tym nie radzi, że jest jeszcze małą dziewczynką, której trudno być konsekwentną... |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:14
|
|
|
wiesz, u niej to obżarstwo jest od małego. przecież miała 6 tygodni jak przeszła na dietę... to nie jest metoda na pokazanie iż sobie nie radzi, bo świadomie, na spokojnie jak się z nią rozmawia to ma ona swoje poglądy, energetycznie jest w nich spójna i nie ma kłopotu. kłopot jest jak dorwie ją napadówka. to dokładnie jak alkoholik co usiłuje wyrwać sie z nałogu. ma dokładnie takie zachowania.
to nie tak, ze obżera sie codziennie. to jest dokładnie jak zachowania przy uzależnieniu i to bardzo poważnym uzależnieniu...
teraz jak pojawiła się ula to zjawisko się wzmogło, ale występowało od samego początku... |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:20
|
|
|
pao, kurczę, współczuję to musi być załamka ale też pierwsze co mi się nasunęło to zazdrość o rodzeństwo-bo to bardzo typowe. niektóre dzieci tylko reagują tak dobrze jak np. Kaja alci. Myślę sobie, że musicie teraz to dobrze obmyślić, bo zabieranie Gabi z przedszkola to chyba nie jest najlepsze wyjście- w końcu lubi przedszkole. po pierwsze pogadała bym z Nią o tym, ciekawe co powie. Bo jeśli by to Ją unieszczęśliwiło to było by jeszcze gorzej. Zgodzę się z kasieńką, być może Gabi w ten sposób daje Wam sygnał, ze jeszcze jest mała. Ula jest maleńka i Gabi też na pewno teraz chciała by być znów taka maleńka i dostawać dokładnie taką uwagę jak Ula. Dobry pomysł, by spędzać czas sama na sam z Gabą, żeby np Bartek zostawał z Ulą a Ty możesz wtedy robić z Gabi to co lubi z Tobą robić, najlepiej gdzieś się wyrwać z domu dobrze, by poczuła, ze są rzeczy które tylko Ona jako starsze dziecko może z Wami robić żeby poczuła, ze ten okres w życiu jest zupełnie wyjątkowy jak każdy
Poza tym nie wiem jak jest u Was w domu, ale wciąganie Gabi we wszelkie obowiązki związane z Ulą może wzmocni Jej poczucie, ze to jest tez "Jej" dziecko, że może się Ulą opiekować może warto też opowiadać Jej jak to było jak Ona sama była w wieku Uli, jaka była i co się wtedy działo- żeby wiedziała, że wszystko odbywało się w ten sam sposób, że teraz wcale nie jest na drugim miejscu, tyle że maleństwa nie potrafią nic same i bardzo potrzebują naszej pomocy. Może rzeczywiście warto trochę odejść od tego, ze jest już samodzielna itd - to o czym pisała kasieńka
trzymam za Was wielkie kciuki! |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:25
|
|
|
wiecie: spędzam czas tylko z gabi, organizujemy wspólne działania, pomaga nam ona przy uleńce i wciaz stara sie pokazac jaką jest świetną starszą siostrą. te porady są adekwatne do jej histerii niesteyt nie do obżarstwa samego w sobie...
zazdrość bowiem wzmocniła już istniejący problem. jak już pisałam, ona ma zaburzenia łaknienia już od urodzenia... teraz to po prostu przybrało przerażające rozmiary...
stroną psychologiczną zająć spokojnie sie można i mam wiele koncepcji jak, gorzej z samym obżarstwem...
jakiś czas temu pisałam już tego posta, ale w trakcie się rozmyśliłam i nie wysłałam w finale. dziś po prostu ręce mi opadły...
teraz idziemy po nią do przedszkola. dam znać jak przebiegła rozmowa... |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:25
|
|
|
pao napisał/a: | wiesz, u niej to obżarstwo jest od małego. przecież miała 6 tygodni jak przeszła na dietę... to nie jest metoda na pokazanie iż sobie nie radzi, bo świadomie, na spokojnie jak się z nią rozmawia to ma ona swoje poglądy, energetycznie jest w nich spójna i nie ma kłopotu. kłopot jest jak dorwie ją napadówka. to dokładnie jak alkoholik co usiłuje wyrwać sie z nałogu. ma dokładnie takie zachowania. | rozumiem o co Ci chodzi, jednak już samo wzmocnienie może być właśnie reakcją na stres związany z pojawieniem się maleństwa w domu. Przecież to jest tylko dziecko, nie sądzę by tak wszystko kontrolowała, nawet jeśli to zjawisko występuje od dawna. Jasne, ze nie robi tego specjalnie by zwrócić uwagę, raczej ja to widzę jako efekt stresu, straciła nad tym właśnie kontrolę i pierwsze co mi przychodzi na myśl to to, ze trzeba szybko reagować i poświęcać Jej czas specjalny sposób |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:26
|
|
|
pao, pomyślałam to samo co kasieńka. może teraz gdy pojawiła się Ula, Gabi też chce pobyć trochę dzieckiem. pozwól jej na to.
może pomysł zabrania jej na trochę z przedszkola nie jest zły, może czuje się trochę odsunięta.
no i w domu łatwiej ci będzie skontrolować co ona je
głowa do góry, taka silna dziewczyna jak Ty szybko znajdzie jakiś pomysł |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:26
|
|
|
właściwie wszystko co radzicie by gabi nie czuła sie zazdrosna u nas jest praktykowane i ona to rozumie. tj logicznie i emocjonalnie. na spokojnie nie ma żadnego kłopotu...
będę potrzebowała zaobserwować w jakich okolicznościach napadówki się aktywują, ale by to zrobić potrzebuję mieć ją w domu a nie w przedszkolu... |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:28
|
|
|
pao napisał/a: | wciaz stara sie pokazac jaką jest świetną starszą siostrą | pao, ale jak to widzisz naprawdę-trudno jest mi tak ze słowa pisanego dobrze rozeznać sytuację, więc pewnie zbyt dosłownie czytam-ale czy Ona ma z tego pomagania prawdziwą frajdę, czy stara się raczej by ją też chwalono i żeby była super siostrą, tym lepszym dzieckiem? |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:28
|
|
|
za wolno piszę, bo już tyle odpowiedzi się pojawiło |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:28
|
|
|
dzięki dziewczyny :*
jak juz pisałam:
tu sa dwie sprawy:
jedna emocjonalna związana z zazdrością (ale z ta sobie dobrze radzimy)
druga fizjologiczna (obżarstwo) i tutaj leżymy kompletnie...
zatem co z tym obżarstwem...? |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:29
|
|
|
pao napisał/a: | ale by to zrobić potrzebuję mieć ją w domu a nie w przedszkolu... | to może to jednak rzevzywiście dobry pomysł, możesz Jej powiedzieć, że potrzebujesz Jej teraz w domu, ze Jej pomoc jest Ci bardzo potrzeba, na pewno poczuje się wyjątkowo |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:31
|
|
|
ań, gabi się cieszy uleczką, tutaj nie ma spięć. uwielbia pomagać przy kąpieli, przy przewijaniu, cokolwiek. jeśli już któreś z nas jest surowsze wobec niej to bartek.
mam czas dla gabi, wspólnie czytamy książki, idziemy na kawę, wieczory, gdy ula spi spędzamy razem. tu kłopot jest z fizjologia która zazdrość tylko zaogniła. niestety na fizjologie pomysłu nie mam... |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:31
|
|
|
pao napisał/a: | zatem co z tym obżarstwem...? | ja się nie znam, to ty dotykasz tego problemu i wiesz pewnie sporo. Jednak cały czas mi się wydaje, ze nasilenie jest na tle emocjonalnym. Ale jak się samego zaburzenia pozbyć to chyba tylko specjalista wie, ja nie mam o tym zielonego niestety... |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:32
|
|
|
ań, obawiam się ze energia nie będzie taka pozytywna...
cóz, ide po nią i zobaczymy jak to sie skończy...
ech te wężynki...
[ Dodano: 2007-11-12, 11:32 ]
nasilenie na 1000% jest na tle emocjonalnym, ale i bez nasilenia problem był... teraz tylko jest palący i trzeba zadbać o wszelkie środki, nawet ciężkie... |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:33
|
|
|
no właśnie, ja znając trochę Ciebie wiem, ze to wszystko robisz z Gabi i dlatego wciąz się zastanawiam co zrobić...mimo tego wszystkiego jest zazdrosna...jeszcze tylko to pozwolenie na to by trochę "zdziecinniała" przy Uli przychodzi mi na myśl... |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-11-12, 11:36
|
|
|
pao napisał/a: | niestety na fizjologie pomysłu nie mam... |
ja bym jednak obstawiała żeby zbadać Jej hormonki |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-11-12, 12:12
|
|
|
A może Gabi złapała jakiegoś tasiemca? Wszystko jest możliwe. |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2007-11-12, 12:27
|
|
|
Pao za kłopoty z łaknieniem odpowiada przysadka mózgowa,dlatego tak jak juz pisano powyzej moze dobrze byłoby zbadac hormony.U mojego kuzyna było dokładnie odwrotnie przysadka miała jakies problemy z wytwarzaniem hormonów i on łaknienia nie odczuwał w ogole w 1 klasie wazył 16 kg dodam,ze tyle wazy moja Jag obecnie ),zaczeli go leczyc i problem przestał istniec.Moze to dobry pomysł odwiedzić jakiegoś sensownego,dziecięcego endokrynologa |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-11-12, 12:37
|
|
|
co za smutna historia...
pao napisał/a: | na fizjologie pomysłu nie mam... |
ja też nie, sama sobie nie radzę z jedzeniem kompulsywnym
ciekawi mnie jak wygląda dostępność jedzenia w przedszkolu i w domu? co się stanie jeżeli nie znajdzie nic do jedzenia? bo chyba panie jakoś kontrolują kiedy i co się je?
Cytat: | przysadka miała jakies problemy |
a jaki hormon miał badany? |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2007-11-12, 12:44
|
|
|
Ja bym przebadała Gabi w kierunku pasożytów. |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2007-11-12, 13:14
|
|
|
frjals napisał/a: |
a jaki hormon miał badany? | Na 100% nie jestem pewna ale chyba STH. |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
Martuś
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2007-11-12, 13:20
|
|
|
Pewnie TSH, bo problemy z łaknieniem mogą mieć związek z nadczynnością / niedoczynnością tarczycy.
Pao, strasznie mi przykro Ostatnio u Sławka zauważyłam, że Gabrysia rzuca się na jedzenie Skoro ona ma takie problemy od zawsze, a teraz tylko się nasiliły, to pewnie próbowałaś dociekać ich przyczyn?
frjals napisał/a: | sama sobie nie radzę z jedzeniem kompulsywnym |
Frjals, kompulsywne jedzenie to ma chyba bardziej związek z psychiką niż z fizjologią (chociaż oczywiście jednego od drugiego oddzielić się nie da). |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
|