wegedzieciak.pl

[hashira]

Witajcie.

Dotrwałam do V roku analityki medycznej i mamy czas magisterek. Koleżanka moja zajmuje się badaniem zawartości mikro i makroelementów w organizmie, porównuje w swej pracy kobiety 18-25 wege i nie-wege. O ile ta druga grupa skompletowała się szybko, to z pierwszą jest kłopot. Warunkiem jest utrzymywanie diety wegetariańskiej min 6 miesięcy oraz włosy niefarbowane przez min 3 miesiace. Badanie obejmuje spisanie przykładowego, standardowego jadłospisu, pomiar składu ciała (trzeba być na czczo)- waga, wzrost obwód talii i bioder, % wody, tłuszczu, masy beztłuszczowej (trzeba przyjechać do Bydgoszczy, służę pomocą w poruszaniu się po mieście, dotarciu na badanie, a nawet noclegiem u siebie, jeżeli jest taka konieczność) oraz pobranie wycinków włosów do badania zawartości pierwiastków śladowych. Badanie jest naturalnie bezpłatne, wyniki zostaną oczywiście jak najbardziej udostępnione. Chętne osoby proszę o kontakt.

[Lily]

Ciekawe, ja się (na szczęście ze względu na te pomiary ) nie kwalifikuję

Napisz może jeszcze na forum hxxp://wegetarianie.pl/XForum.html - tam więcej młodych ludzi się przewija.

[Maple Leaf]

Przepraszam, że zapytam, ale targa mną czysta ciekawość. Ja chętnie zgłosiłabym się na badania, ale regularnie farbuję włosy. Czy to jakoś zmienia wynik badań?

[Lily]

[MayoNika]

[Lily]

[Salamandra*75]

ja jestem za stara;-) i mam farbowane włosy:P
pozwodzenia

[sunflower_ren]

To chyba to samo bad, w którym ja i B. wzięliśmy udział. Analiza składu ciała od razu, a w późniejszym terminie będą wyniki z włosów i jadłospisu i ma to być jakoś tam porównane. Jestem ciekawa wyników
Myślę, że fajnie wziąć w czymś takim udział, bo można się za free zbadać no i pomóc w magisterce
A że my (póki co) z Bydg to nie był to problem

[mono-no-aware]

Co badania to przedział wiekowy dla młodzieży. Nie mam pretensji , ale czy oni myślą, że wege to tylko 18. i ciut wyżej, taki bunt młodzieżoyw. Kiedy w końcu ktoś zbada 30.?

[Lily]

mono-no-aware, ja myślę, że akurat ten przedział jest charakterystyczny dla studentów, których z oczywistych przyczyn najłatwiej badać innym studentom

[Pipii]

za stara jestem

[Gudi]

ja chybabym się bała, ze jednak się źle żywię.. pewnych norm zapewne nie osiągam, ale mimo to zdrowa jestem... więc mogłabym się podłamać.. Poza tym ja już talii niedługo nie będę mieć, więc chyba się nie liczę

[bronka]

[sunflower_ren]

[hashira]

ojej, ile odpowiedzi
gdyby ktoś z Was się zdecydował to proszę o kontakt telefoniczny (nr wyślę na priv, bo jakoś mi tak niezręcznie umieszczać go na forum), abym mogła poinformować panią doktor
kwestia farbowania włosów została już ogólnie wyjaśniona, więc nie podejmuję wątku - analizować rzeczywiście będzie się wszystkie próbki razem, dlatego wyniki tak późno.
ciąża naturalnie wyklucza udział, bo grupa musi być wystandaryzowana.
ponieważ ilość badanych jest naprawdę tragicznie mała, dopuszczamy nawet osoby jedzące ryby, a weganie jak najbardziej TAK!!! właściwie to najlepiej - też wydaje mi się to dobrą okazją do propagowania takiego stylu życia
co do ważenia i mierzenia, to jak dotąd wszystkie panie są zaskoczone na +
spodziewały się zdecydowanie gorszych wyników
początkowo planowane było badanie dzieci, ale tutaj nie było szans na zebranie chętnych, więc pomysł padł; wiek został więc ustalony taki ze względu na łatwość wyboru grupy kontrolnej oraz na fakt, że to głównie młodzież lubi eksperymentować z inną niż tradycyjna dietą.
jesteście super

[Agnieszka]

Jeśli udział w grupie wege/wegan jest tak mała czemu nie podwyższysz w badaniach kryterium wiekowego (rozumiem że 30+ i dzieci nie są brane pod uwagę) ale może to rozszerzenie do 30 ułatwi badanie. Doprecyzuj także czy mogą być kobiety karmiące (zamieściłaś ogłoszenie na forum dla rodziców).

[Lily]

Agnieszka, ale jeśli już mają przebadane osoby jedzące tradycyjnie (w przedziale 18-25), to za późno na rozszerzenie kryterium wiekowego....

[Agnieszka]

Badania jak wnioskuję jeszcze nie są skończone. W kategorii mięsnych też można dobadać. Wg mnie do kategorii osób wege/wegan dodanie jedzących ryby nie jest prawidłowe i także nie trzyma kryteriów próby (ideologicznie, definicyjnie, jedzeniowo a końcowy rezultat badań dla mnie wiarygodny i rzetelny nie jest).
Nawet jeśli autora pracy zwiększy kryteria wieku, to ja i tak łapać się nie będę więc osobistego interesu tu nie mam.

[jaskrawa]

ja za stara
kurczę, powinien od razu być przedział 25-30
a to z tego względu, że niestety często młodzi wegetarianie (np. w wieku 18 lat) nie znają się na prawidłowym żywieniu i ich wegetarianizm polega na odkładaniu kotleta i jedzeniu ziemniaków z surówką. a później człowiek głodny, więc sięga po słodzony jogurcik i czekoladę. i potem wychodzi, że mają same niedobory, ale młody organizm wiele zniesie, więc wydaje im się, że wszystko w porządku... pamiętam to z czasów studiów. było kilkoro wegetarian u mnie na roku, ale nie powiem, żeby się w ogóle wtedy ktokolwiek zdrowiem przejmował. raczej ideą. że biedne zwierzątka itd..
chociaż może się mylę, może czasy się zmieniły, zresztą nawet tu na forum widziałam kilka bardzo odpowiedzialnych młodych osób, które oznajmiają, że chcą przejść na wegetarianizm, ale najpierw chcą poznać zasady zdrowego żywienia, że nie wspomnę o euridice, która tu prym wiedzie w znajomości tematu, a przedziale wiekowym się mieści
ale co innego ludzie z wegedzieciaka, a co innego tysiące młodych ludzi, którzy po prostu ulegają modzie na wegetarianizm, mieszkają w akademikach i żrą wegetariańską pizzę i frytki.
ja np. należałam do takich egzemplarzy. lata taniego żarcia "tofu w pięciu smakach" w wietnamskich budkach. zalanych sosem z glutaminianu sodu . i kotlety sojowe z proszku.
nie mówię, że teraz czekolady nie jem , ale jest już jednak trochę lepiej...

[Pipii]

większość wegetarian w przedziale 18-25 żyje jeszcze z rodzicami (studia) i jedzą to, co przygotują rodzice. Oczywiście nie wszyscy a na pewno nie większość na WD

[Lily]

[alken87]

[Agnieszka]

Nie mówię, że moja dieta idealna cały czas była/bywa. Nie znam też kontekstu metodologicznego badania (jaki temat pracy, teza, jakie zmienne, porównanie do jakiejś próby, jakiej?...). Niemniej bym nie chciała zaistnieć w jednym "worku" z osobami jedzącymi ryby. Oczywiście to tylko moje zdanie i zgadzać się z nim nikt nie musi.
Jeśli definicyjnie komuś odpowiada kwalifikowanie spożycia ryb i uznawanie tej opcji jako wege ok, mnie to nie pasuje (i nie popieram takiego toku myślenia a miedzy innymi przez takie ankiety godzimy się na ten sposób postrzegania i myslenia), czy innym.... tego już nie wiem.

[jaskrawa]

[arahja]

No co wy? Mięsożerna matka gotująca regularnie swojej 23-letniej córce wegetariance? Żart to był, nie?