wegedzieciak.pl

Maple Leaf · Wysłany: 2012-03-27, 18:53 **Ciasto czekoladowe z awokado**

Wydaje się to dziwne, by piec ciasto z awokado, ale jakby się nad tym dłużej zastanowic, to ma to sens. Przecież awokado zawiera bardzo dużo tłuszczu (oczywiście tylko tego dobrego), co w ciastach jest raczej pożądane

Sama na to nie wpadłam, niestety. Przepis ściągnięty od hxxp://joythebaker.com/2009/07/vegan-chocolate-avocado-cake/]Joy the Baker . Ale wiem na pewno, że będę to ciasto modyfikować, jak tylko się da, bo jest cudowne! Mięciutkie, delikatne (mimo, że w całości na mące razowej), bardzo wilgotne (ale nie w taki sposób, jak na przykład brownie czy zakalec), bardzo szybko się robi. No i najważniejsze- nie czuć w nim wcale awokado (nadaje jedynie wilgotności), smakuje po prostu jak dobre ciasto czekoladowe. Następnym razem wrzucę do środka orzechy albo kawałki czekolady albo po łyżeczce masła orzechowego albo kokosa...
Zredukowałam ilość cukru i jest takie "akuratnie" słodkie. Upiekłam w formie babeczek (wyszło mi 14 średniej wielkości) zamiast jednego dużego ciasta.

Przepis przewiduje też krem - z awokado - a jakże! Jednak (co charakterystyczne dla Amerykanów) zawiera tyle cukru, że sobie go podarowałam. Zamiast tego przygotowałam hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=9724&highlight=avo-cao]avo-cao. Część babeczek posmarowałam właśnie avo-cao i posypałam posiekanymi nerkowcami, a część tylko oprószyłam cukrem pudrem - i to właśnie te smakowały wszystkim najbardziej (myślę, że polewa czekoladowa też by się świtnie sprawdziła).

Podaję przepis po polsku (w nawiasie moje zmiany):

Ciasto:

- 3 szklanki mąki pszennej uniwerslanej (2,5 szklanki mąki razowej orkiszowej),
- 6 łyżek kakao (płaskich),
- 1/2 łyżeczki soli,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia (2,5 łyżeczki),
- 2 szklanki cukru (1 szklanka cukru trzcinowego),
- 1/4 szklanki oleju,
- 1/2 szklanki dobrze rozgniecionego awokado- 1 średnie awokado powinno wystarczyć,
- 2 szklanki wody (1 szklanka śmietanki sojowej, 1 szklanka wody),
- 2 łyżki białego octu (winnego),
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (pominęłam).

Rozgrzać piekarnik do 180 st.C. Natłuścić i wysypać mąką dwie foremki (może być jedna, docelowo ciasto ma być warstwowe) o średnicy 20 lub 23 cm. (ja użyłam silikonowych foremek na babeczki, niczym nie smarowałam i nie wysypywałam)

Przesiać do jednej miski mąkę, kakao, sól, proszek.
W drugiej misce wymieszać olej, awokado, wodę, ocet i wanilię. Dodać cukier i wymieszać, aż cukier się rozpuści.
Do sypkich składników wlać mokre i dobrze wymieszać, do uzyskania gładkiej konsystencji. Przelać do foremki.

Piec 30 - 40 minut (ja piekłam moje babeczki 20 minut), do suchego patyczka.

Krem:

- 230g bardzo dojrzałego awokado,
- 2 łyżeczki soku z cytryny,
- 450g cukru pudru,
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanili.

Przy pomocy miksera (tudzież ręcznej trzepaczki) utrzeć awokado z sokiem z cytryny i wanilią. Po trochu dodawać cukru pudru, aż mieszanina będzie gładka.

Smacznego! :-)

Zdjęcie0689.jpg

Plik ściągnięto 492 raz(y) 302,43 KB

Zdjęcie0691.jpg

Plik ściągnięto 512 raz(y) 361,36 KB

sunflower_ren · Wysłany: 2012-03-28, 07:18

fajny pomysł, chyba niedługo się skuszę :-)

Pipii · Wysłany: 2012-03-28, 09:42

Czy te babeczki nie są gorzkie? Nie wiem jak to jest, że jedna awokado po upieczeniu potrafi zepsuć całe ciasto / danie, a drugie nie jest gorzkie

U mnie jak na razie jest to czysty przypadek, nie potrafię na to "wpaść" i pojąć dlaczego tak się dzieje..

Maple Leaf · Wysłany: 2012-03-28, 19:36

Pipii, ciasto/babeczki absolutnie nie są gorzkie. Też się obawiałam goryczy, bo wielokrotnie słyszałam i czytałam, żeby awokado nie poddawać obróbce termicznej, bo gorzknieje. Ale w tym przypadku tak się nie dzieje (wydaje mi się, że ewentualna gorycz jest tłumiona przez kakao i cukier), awokado jest praktycznie nie wyczuwalne w smaku, za to nadaje wilgotności. Ja przechowałam swoje babeczki w zamkniętym pojemniku plastikowym w lodówce i są tak samo wilgotne w środku, jak wczoraj ;-)

sunflower_ren. koniecznie! :mryellow:

squamish · Wysłany: 2012-04-08, 20:09

Zrobiłam w formie ciasta ale bez nadzienia.Dałam o wiele mniej cukru ,a na ciasto polewe kakową i wiórki kokosowe(dałam też cukier waniliowy i zapach pomarańczowy a mąki pół na pół tortowej i razowej).Rezultat-ciasto pieknie wyrosło ,nie oklapło, pycha w smaku.Uwielbiam takie przepisy proste i szybkie ;-)

Maple Leaf · Wysłany: 2012-04-09, 11:24

squamish, bardzo się cieszę, że Tobie też posmakowało ;-)

Jadłonomia · Wysłany: 2012-04-10, 12:38

Ja jakies pól roku temu odkryłam pudding z awokado i ...zakochałam sie:-) zaczęłam piec ciasta, babeczki i kombinowac nad milionem i innych deserow. Ten przepis po prostu uwielbiam, polecam wszystkim :mryellow:

sunflower_ren · Wysłany: 2012-04-10, 16:09

Robiłam ciasto w zeszłym tygodniu, dałam mniej cukru a reszta jak w przepisie. Trochę mi opadło, ale w smaku jak najbardziej ok

Będzie powtórka na pewno :->

Też zaliczam się do grona wielbicieli avo-cao, puddingów z avocado itp :-)

squamish · Wysłany: 2012-04-11, 05:20

Wczoraj zrobiłam jeszcze raz :mryellow:

tyle,że bez avocado bo nie miałam i też pycha wyszło,coprawda też troche oklapło ale to juz wina mojego cholernego piekarnika na gaz z którym nie potrafie sie jeszcze dogadać!Ciasto mniami ,do porannej kawki super!

dort · Wysłany: 2012-11-15, 18:37

zrobiłam wczoraj, wersję bez polewy i w blaszce, wierzch posypałam posiekanymi orzechami włoskimi - przełożone np. dżemem malinowym lub polane sosem truskawkowym czy tez w wersji sote - przepyszne :mryellow: