wegedzieciak.pl

[quatrolibro]

przechwałki w ramach promocji imprez na orientacje

Z soboty na niedziele wystartowałem w nocnej imprezie na orientacje, trasa 51 km liczonych wzdłuż najkrótszych elementów liniowych (istniejące drogi, ścieżki, granice kultur itp.) naniesionych na mapie, łączących poszczególne punkty kontrolne (20 ich było). Czas 14 godzin plus 2 limitu spóźnień. Oprócz własciwych punktów kontrolnych, były tez punkty stowarzyszone i mylne ( wszystkie oznaczone takimi samymi lampionami z różnym literowym kodem). Początek był łatwy bo znałem dobrze teren, dalej juz nie.... Trasa okazała sie trudna orientacyjnie, czasem wybór punktu do potwierdzenia wymagał sporo czasu. Niektóre punkty były mocno ukryte albo przeciwnie umieszczone na środku otwartego terenu (oczywiście podmokłego).
Wystartowałem sam, ale nie było to dla mnie problemem, pasja zdobywania punktów jest silniejsza niz strach czy inne leśne smutki. Moge nawet powiedzieć ze nieźle się bawiłem z wyjatkiem jednej chwili kiedy jakis dupek w samochodzie zaczął strzelać przy mnie (chyba nie do mnie) z broni palnej. Spotkałem się też z sową, siedziała na gałezi 2 metry ode mnie, na wysokości mojej głowy, kiedy przedzierałem się przez krzaki na azymut, wprost do punktu kontrolnego. Popatrzyliśmy na siebie chwile i bezszelestnie odleciała.
Większość trasy biegła przez las albo polne drogi pełne błota albo śniegu najczęściej jednego i drugiego w połączeniu z ogromnymi kałużami. Do kolan byłem zupełnie ubłocony i mokry.
Nie wiem jakie miejsce zająłem, gdzieś tak 3 ~ 5, wyniki nie były dla organizatorów najważniejsze jeszcze ich nie opublikowali w internecie. dostałem 91 punktów karnych (za spóżnienie w ramach limitu 41 i po 25 za dwa stowarzysze), przeszedłem około 55~60 km. Czuję się znakomicie brak objawów zmęczenia czy bólu mięśni tylko strasznie mi się spać chciało i jeść, i pić, i nadal tak mam.

Bardzo polecam tego typu imprezy, można spróbować na krótszych trasach, na przykład na Darżlubie w nocy 1/2 grudnia . hxxp://www.skpt.pg.gda.pl/darzlub/2007/]hxxp://www.skpt.pg.gda.pl/darzlub/2007/

Może to się komuś przydać, do jedzenia miałem: jaglana z daktylami, quinoa z soczewicą, do picia w termosie zioła bio, jakaś mieszanka i awaryjny sok (kupny) z guaraną (dosypałem) dla odgonienia snu. Przy wysiłku sprawdza się idealnie jaglana z daktylami.

[Kreestal]

Gratuluję i podziwiam! Ja po pięciu km mam dość W dodatku to wiele większy wysiłek niż przy tradycyjnym maratonie po płaskim terenie.

Cytat:

jakis dupek w samochodzie zaczął strzelać przy mnie (chyba nie do mnie) z broni palnej

[Agnieszka]

jako osoba gubiąca się w podziemiach Dworca Centralnego bardzo gratuluję

[rosa]

gratulacje, o kurcze, dla mnie to brzmi przerażająco, zwłaszcza ta strzelanina

Agnieszka podziemia pod centralnym to wyższa szkoła jazdy, ale jaka to zabawa gdy wychodzi się zupełnie gdzie indziej niż się planowało

[Agnieszka]

Agnieszka podziemia pod centralnym to wyższa szkoła jazdy, ale jaka to zabawa gdy wychodzi się zupełnie gdzie indziej niż się planowało [/quote]


o tak zwłaszcza jak śpieszysz się z nadaniem paczki, odprowadzasz znajomych (takich nie z Warszawy) lub sama spieszysz się na pociąg.....

[k.leee]

Szacunek Bartek

[magdusia]

Naprawdę świetna sprawa,wszysko super,ale czemu u licha to tak po nocach?:)

[bodi]

quatrolibro, chylę czoła.

[gosiabebe]

wow

[dort]

gratuluje

[quatrolibro]

[pao]

Cytat:

bardziej utrudnia mgła niż ciemność

potwierdzam. w nocy możr i inaczej teren wygląda ale dla orientacji to małe utrudnienie.

Cytat:

bardziej utrudnia mgła niż ciemność

potwierdzam. w nocy możr i inaczej teren wygląda ale dla orientacji to małe utrudnienie.