Zamienniki produktów nabiałowych w diecie wegańskiej |
Autor |
Wiadomość |
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-17, 16:18
|
|
|
Moim zdaniem kluski lane są bardzo smaczne. Chociaż najmniej na mleku. Ja lubię na konkretnych dwóch zupach obiadowych.
sanderrra napisał/a: | A co z majonezem? Wiadomo, że niezdrowy, ale czasem by się przydał... | hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=584]Tutaj jest cały wątek o majonezie.. Całe mnóstwo do wyboru. |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
sanderrra
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 20 Sty 2012 Posty: 222 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2012-05-17, 18:47
|
|
|
merci neon.ka Materyjo, cuda na kiju tam są! Ale fajnie! |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-22, 20:37
|
|
|
neon.ka napisał/a: | czy ktoś miał do czynienia z tą książką | neon.ka, tutaj masz "recenzję" |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2012-05-22, 22:04
|
|
|
gosia_w napisał/a: | neon.ka napisał/a: | czy ktoś miał do czynienia z tą książką | neon.ka, tutaj masz "recenzję" |
chyba coś ucięło?
ja sie od kilku dni raczę cytatami na facebooku wybranymi przez śmierć kanapkom i codziennie mam dużą dawkę ubawu |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-23, 08:03
|
|
|
no właśnie ucięło mi recenzję z facebooka hxxp://www.facebook.com/smierc.kanapkom |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-23, 23:55
|
|
|
Dzięki gosia_w.
A jak Wy takie rzeczy znajdujecie? |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
AneczkaK
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lis 2010 Posty: 105
|
Wysłany: 2012-05-25, 14:35
|
|
|
Ja mam taki sposób ze jak czegoś potrzebuje to wpisuję tą nazwę w google tylko przed nazwą daje "wegańskie"
np: wegański biszkopt wegańskie naleśniki
I zazwyczaj mam kilka wersji przepisu do wypróbowania.
Jest tyle sposób na zamienniki że jakiś czas temu się poddałam z próbą zrobienia stałego schematu "to można zastąpić tym"
ps. Przeraża mnie na przykład dodawanie 5 łyżeczek proszku do pieczenia w zastępstwie 5 jajek
hmmm właśnie zrobiłam naleśniki bez jajek i wogóle niczym nie różnią się od tych z jajkami. To po co się dodaje do naleśników jajek? |
_________________ <img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/wff2df9hwp53ajdj.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" />
Nie całkiem normalny blog kulinarny: hxxp://potomek-kontra-obiad.folog.pl |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-25, 20:26
|
|
|
AneczkaK, robiłaś naleśniki z białej mąki czy razowej? Ja robię z razowej i naleśniki bardzo pomagają w utrzymaniu konsystencji. Chociaż raz robiłam bez jajek, z jakąś mieszanką mąk i wtedy też się udały. |
|
|
|
|
Kat...
Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-25, 21:39
|
|
|
gosia_w napisał/a: | naleśniki bardzo pomagają w utrzymaniu konsystencji |
Ja robię bez jajek z miksu mąk (zawsze staram się żeby ponad połowa była pełnoziarnista a reszta to biała, kukurydziana i zmiksowana kasza jaglana/siemię lniane) i mąki owsianej i mi wychodzą. Właściwie wszystko z przepisu Euridice mi wychodzi |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
AneczkaK
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lis 2010 Posty: 105
|
Wysłany: 2012-05-25, 21:41
|
|
|
Robiłam na krupczatce (jestem na etapie pozbywania się mąk bo gdzieś zalęgły się mole i nie wiem gdzie - to ostatnia z mąk "nie żytnich" jakie mi zostały), dodałam łyżkę otrębów bo wszędzie dodaję otręby - nie wiem czy one coś dały.
Tak czy inaczej były smaczne, sprężyste, łatwo się układały, nie łamały się - ogólnie niczym nie różniły się od tych "tradycyjnych". |
_________________ <img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/wff2df9hwp53ajdj.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" />
Nie całkiem normalny blog kulinarny: hxxp://potomek-kontra-obiad.folog.pl |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-05-25, 21:52
|
|
|
Kat... napisał/a: | gosia_w napisał/a:
naleśniki bardzo pomagają w utrzymaniu konsystencji
| znaczy się jajka pomagają
z białej albo mieszanek z białą wychodzą bez jajek, ale z samej razowej to już nie za bardzo
raz robiłam z przepisu od koleżanki forumowej, już nie pamiętam, jakie mąki dawałam (ale białej nie) i udały się (od trzeciego były ok) |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-06-05, 23:23
|
|
|
AneczkaK napisał/a: | Ja mam taki sposób ze jak czegoś potrzebuje to wpisuję tą nazwę w google tylko przed nazwą daje "wegańskie"
np: wegański biszkopt wegańskie naleśniki | Mhm, moja ciocia się szykuje do zorganizowania imienin swojej córki i chcąc wziąć pod uwagę naszą dietę intuicyjnie z tego sposobu skorzystała. I znalazła w pierwszej kolejności jakieś ciasto... z jajkami.
Mam pytanie takie - czy mleko sojowe nadaje się do wypieków typu naleśniki lub placki?
Robiłam niedawno naleśniki i dałam pół na pół wody i mleka i za cholerę nic nie chciało wyjść. Wyglądało to tak, jakby coś tam w środku się gotowało, tzn. takie bąbelki jakby w środku buzowały. Ciasto niezbyt się trzymało siebie, a po przerzuceniu z trudami na drugą stronę, tworzyły się takie jakby dwie oddzielne warstwy ciasta, a środek średnio raczej miał ochotę przestać być surowy. Ostatecznie jakoś to zjedliśmy ale z naleśnikami to mało miało coś wspólnego.
Wtedy nie doszłam z jakiego to powodu mogło być.
A dziś robiłam placuszki z jabłkiem, wykorzystując resztkę drożdży, i też dodałam mleko sojowe i efekt był podobny...
Coś jest na rzeczy? |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
jagodzianka
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 03 Wrz 2011 Posty: 2731 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-06-06, 06:46
|
|
|
neon.ka, ja do naleśników daje sojowe ze sklepu i jest ok. A do ciast to nawet domowe kokosowe albo owsiane i też działa. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-06-06, 07:43
|
|
|
neon.ka, a co jeszcze dałaś do naleśników oprócz mąki, wody i mleka sojowego? Był tam olej? Mąka biała czy razowa?
Racuszki robiłam bez jajek z gotowaną kaszą jaglaną i były ok.
Moim zdaniem rodzaj mleka przy naleśnikach/placuszkach nie ma znaczenia, ja często daję samą wodę. |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2012-06-06, 10:50
|
|
|
Ja robię naleśniki zawsze na wodzie, z mieszanki mąk - np., pszenną razową, zmielone płatki owsiane, zmielona gryczanka. Dodaję do tego 1-2 łyżki zmielonego siemienia i trochę oleju. Wszystko pięknie się trzyma kupy, ładnie się smaży, rzadko pęka |
_________________
|
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-06-06, 12:34
|
|
|
euri, a po co proszek do pieczenia? |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-06, 12:42
|
|
|
Ja robię z mąki pszennej pełnoziarnistej lubelli, trochę zmielonego siemienia lnianego, olej, woda (czasem gazowana), sól i też wychodzą dobre, ładne i cienkie. |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-06-07, 01:10
|
|
|
gosia_w napisał/a: | neon.ka, a co jeszcze dałaś do naleśników oprócz mąki, wody i mleka sojowego? Był tam olej? Mąka biała czy razowa? | Tak, trochę oleju, mąki mieszane były, większość żytniej tym razem. I mielone płatki owsiane [znaczy się mąka owsiana ]. Wcześniej już robiłam tak, tylko właśnie samej wody dodawałam. I były ok.
gosia_w napisał/a: | Moim zdaniem rodzaj mleka przy naleśnikach/placuszkach nie ma znaczenia, ja często daję samą wodę. | No tak jak napisałam, w tych placuszkach wykańczałam tym razem żywe drożdże, więc mnożyłam je na mleku.
euridice napisał/a: | Właście dziś piekłam, jakieś 35-40 sztuk, żaden się nie rozpadł, były cienkie i mega-elastyczne | O rany - ile Ci to zajęło? Chyba że może na 4 patelnie działałaś...
A z Twojego blogowego przepisu też robiłam naleśniki, i były wielce ok. Nie wiem, może dla Was - jak byście je zobaczyły - to dużo by im brakowało, ale mi się tam podobały. |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
krzysztof
Pomógł: 15 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 259
|
Wysłany: 2012-06-07, 13:11
|
|
|
WITAJ Neon.ka
neon.ka napisał/a: | Chciałabym z sukcesem, aczkolwiek stopniowo [bo terapia szokowa nigdy mi nie wychodziła na dobre ], przejść na dietę wegańską.
Chciałabym zebrać w jednym miejscu w jaki sposób radzicie sobie z wymienianiem pewnych nabiałowych składników na inne - roślinne. I w jakich proporcjach, żeby osiągnąć ten sam efekt i nie popsuć smaku i konsystencji. A może część jest niezamienna?
Może dałoby się też powklejać tu konkretne przepisy na te zamienniki?
Co już wiem:
1) jajka - płatki owsiane [w całości i mielone] - nie wiem ile tego za każde jajko? Coś jeszcze jest zamiennikiem?
2) śmietana - na blogu euridice znalazłam przepis na hxxp://matkaweganka.blogspot.com/2012/01/smietana-sonecznikowa-takie-buty.html]śmietanę ze słonecznika . Ale jakoś nie bardzo chce mi wyjść . Albo czegoś nie kapuję. W każdym razie zostaje mi jednak dużo farfocli nawet po odcedzeniu, no i nie wiem ile tej wody dodawać... Jakieś porady w związku z tym? A może zamieniacie śmietanę na jeszcze coś innego [ja bez śmietany nie dam rady, więc muszę coś znaleźć koniecznie ].
3) mleko - tu oczywiście mleka roślinne. Jest cały temat z przepisami na forum: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=230&highlight=mleko+zbo%BFowe
4) sery żółte -?
5) sery białe - ?
6) masło - na kanapki to po prostu w zamian różne pasty, czy też są jakieś inne sposoby? A do ciast np. i innych potraw - wymieniać na olej? W jakich proporcjach?
7) jogurty i kefiry -?
8 ) serki homogenizowane -?
Coś jeszcze? |
Szczerze powiedziawszy smak potraw na bazie warzyw ,nasion , orzechów, grzybów, owoców, ziół , kiełków,glonów jest milion razy lepszy niż produktów na bazie wydzielin odzwierzęcych to wszelaka różnorodność smakowa , konsystencję można stworzyć porównywalną.
Przepis na mleczko migdałowe z tematu mleczko migdałowe
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=419249#419249
Z mleczka migdałowego możesz zrobić napój fermentowany z migd. orzechów lub ew, "twarożek " migdałowy bądź orzechowy.
Chodzi o to ,ze zsiadłe mleczko orzechowe , migdałowe nawet sezamowe jest łatwiejsze do strawienia niż całe orzechy lub same mleczko.
Aby sfermentować mleczko orzechowe należy dodać "coś kwaśnego" sok z kapusty kiszonej, rejuvelac , sok z cytryny lub miso albo niepasteryzowany sos sojowy.
W okresie ciepłych dni potrzeba na sfermentowanie ok. 8- 10 godz. , zima ok.20 nawet więcej - aby sfermentowane mleczko było gęste - "twarożek" to należny dodać mniej wody i nie odcedzać ale jak zwykle trzeba poeksperymentować i opracować najlepszy dla siebie sposób.
Dobrze jest pozostawić w ciepłym miejscu na czas fermentacji i nie zamykać szczelnie.
Takie "jogurty","śmietanki" są jednymi z najlepszych źródeł wstępnie przetrawionych białek i fermentów , łatwo przyswajalne.
Wegańskie naleśniki
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=6723
Pasty robisz w rożny sposób np.: mielisz w młynku orzechy lub nasiona uwadniasz do preferowanej konsystencji.
Najróżniejsze pasty awokado oraz warzywne itd. dodajesz zioła , przyprawy , oliwę z oliwek ,olej lniany itp.
Pasty owocowe np.: na bazie bananów.
POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-06-11, 13:50
|
|
|
euridice napisał/a: | neon.ka napisał/a: | większość żytniej tym razem |
To by wiele wyjaśniało
Z żytniej swego czasu wychodził mi jako-taki chleb (robiony stricte z przepisu na chleb z mąki żytniej, bo ona działa zupełnie inaczej niż pszenna) i jakieś ciasto, nie pamiętam jakie Chyba coś a'la szarlotka sypana. | Znaczy się co, proporcje powinny być góra pół na pół? Bo ja tu mam czasem przejścia z mężem, że on chce jeść zdrowo i wydaje mu się, że jak jest dodawana mąka pszenna, to już nie warto tego jeść. I nie możemy dojść do porozumienia, bo on mi tu się buntuje od czasu do czasu.
Jakby robić makaron własnej roboty, to też żytniej i pszennej po połowie można dodać i jest ok? Proszę o wsparcie, bo czasem nie wiem już jak argumentować. A jeśli chodzi konkretnie o makaron, to ja akurat takiego kupnego w pełni żytniego nie bardzo lubię...
krzysztof, dzięki wielkie za wszystkie porady! |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-06-11, 15:17
|
|
|
neon.ka, z mąki żytniej można upiec chleb ( ale - na zakwasie), piernik, pierniczki, zrobić żur.
Nic więcej nie polecam.
Naleśniki z mąki pszennej razowej lub orkiszowej razowej.
Nic nie warta jest biała mąka pszenna.
Razowa ma całkiem sporo witamin, żelaza itp. |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2012-06-15, 21:48
|
|
|
może mi ktoś podpowiedzieć coś do jedzenia, wegańskiego, dość kalorycznego, wysokobiałkowego i łatwo przyswajalnego? i miękkiego. chodzi o szczura, więc nie może być to nic przetworzonego w stylu parówy sojowej
wet radzi rybę, jajko, gerberki z mięsem ale wolałabym tego uniknąć, mi z kolei nic za bardzo do głowy nie przychodzi poza bananami strączki w przesadzie odpadają. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-06-15, 21:53
|
|
|
Ryż? Ma 7-8% białka... Quinoa 16%. Stąd. chodzi mi oczywiście o gotowane, nie wiem, czy szczury mogą jeść gotowane ziarno. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2012-06-15, 22:00
|
|
|
mogą...o quinoa mi nie przyszła do głowy, dzięki ryż dostaje, w sumie nie myślałam nigdy o ryżu jako o białku ale fakt, masz rację |
|
|
|
|
jagodzianka
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 03 Wrz 2011 Posty: 2731 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-06-26, 16:57
|
|
|
Haha dokonałam dzisiaj odkrycia roku. Fasolka szparagowa przypalona na prze, w sensie fasolka miękka tak akurat, a garnek przyjarany- przypominała mi OSCYPKA. Tylko za mało słona, ale jak by dosolić... mniam. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
|