wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Poród ambulatoryjny
Autor Wiadomość
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-14, 14:39   Poród ambulatoryjny

Chciałabym bardzo poród w domu, ale ze względu na warunki lokalowe i trochę kwestie finansowe nie zdecydowaliśmy się. Jakiś dłuższy czas temu natknęłam się na ten artykuł:

hxxp://dziecisawazne.pl/list-czytelniczki-wyjscie-po-porodzie-na-wlasne-zadanie/

I nadzieja we mnie powróciła na chociażby dochodzenie do siebie w domowym zaciszu. Z racji ostatnich moich akcji 'zagrożenie porodem przedwczesnym' odpuściłam już tę myśl, jednak teraz gdy powoli zbliżam się jednak do terminu ciąży donoszonej, znów myśl powróciła.

Rozmawiałam z moim położnikiem [prowadzącym moją szkołę rodzenia], że coraz więcej babeczek ucieka ze szpitala po 6h:) I że nawet jak w 37 tygodniu [nie skończonym] przyszłoby mi rodzić to też nie powinno być problemu, bo dzieciak już duży jest [powyżej 2,5kg].

Tylko teraz chciałabym się przygotować psychicznie i logicznie do tego.
Szczepienia i tak nie będziemy robić, więc to nie problem... Ale co np. z badaniem słuchu czy badaniem na choroby metaboliczne, które robi się w 2 dobie? Wiem, że położna środowiskowa może pobrać krew z pięty, ale są też często niechętne na takie rzeczy... Mogę również podjechać do jakiegoś szpitala kilka dni po porodzie na to badanie, w Szczecinie tylko jeden szpital robi te badanie na miejscu - reszta przesyła do nich próbki.
Problemem może też być żółtaczka fizjologiczna, razem z siostrą miałyśmy, ale z tego co mama mówi nikt się tym tak kiedyś nie przejmował, po prostu mijało... A od tego też jest położna środowiskowa by spojrzeć na dziecko czy nie za żółte jest.

Jakie jeszcze rzeczy muszę rozważyć by podjąć taką decyzję?
_________________
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-07-14, 16:03   

Że też o tym nie pomyślałam!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2012-07-14, 22:14   

Gudi w dani sa wszystkie porody ambulatoryjny , wiec powiem jak to tu wyglada. Ogolnie kobiety juz wychodza ze szpitala 2 godziny po porodzie. żółtaczką nikt sie tutaj nie przejmuje i traktuje jako cos normalnego, po tygodniu do domu przychodzi pielegniarka i bada dziecko, wazy , sprawdza zoltaczke , w polsce podobno teraz przychodzi polozna. Na badanie sluchu przychodzi sie do szpitala na trzeci dzien po porodzie, takze pobieraja krew z piety na choroby metaboliczne. Wiec chyba i w Polsce daloby sie to zalatwic .
I to jest to z badan :-)
_________________

 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-15, 09:16   

Poli napisał/a:
w dani sa wszystkie porody ambulatoryjny


dzięki! uspokoiłaś mnie tym psychicznie... bo oczywiście już słyszę od rodziny, że jestem niepoważna, że chcę wyjść ze szpitala jak najwcześniej...

wiadomo jak coś będzie nie tak to nie wyjdę, ale jak wszystko w porządku ze mną i z Jagódką to wolę w domu wypoczywać. Widzę teraz różnicę w leżeniu w szpitalu na 'zagrożenie porodem przedwczesnym' - każdy pojedynczy skurcz to była panika, a w domu nawet takie traktuję bardziej obojętnie - a już prawie 3 tygodnie minęło od siania paniki przez lekarza...

[ Dodano: 2012-07-15, 10:16 ]
jagodzianka napisał/a:
Że też o tym nie pomyślałam!

ja też - ten artykuł mnie oświecił :)
_________________
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2012-07-15, 10:40   

Ja też zastanawiam się nad taką opcją. Mam znajomą, która urodziła siedmioro dzieci :-) i nie wiem czy we wszystkich przypadkach, ale na pewno w kilku ostatnich właśnie tak robiła.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2012-07-15, 10:59   

Ja wychodziłam na własne żądanie po 6 dobach. Gdybym jeszcze dłużej tam posiedziała to pewnie by się jakąś depresją poporodową skończyło... Żałowałam, że nie zwiałam szybciej :roll:
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
mimish 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 29 Maj 2010
Posty: 1080
Skąd: Bruksela
Wysłany: 2012-07-15, 11:22   

ja wyszlam po 2dniach na zadanie, teraz chcialabym wyjsc do domu w dniu porodu.moj ginekolog jest jak najbardziej za, wszelkie zabiegi pielegnacyjne wykonuje polozna w domu pacjentki.
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/fe7jp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/35u2p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
moTyl 

Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 13 Paź 2007
Posty: 1488
Skąd: UK
Wysłany: 2012-07-15, 14:13   

Gudi, z żółtaczką jest dokładnie tak jak napisałaś: nie trzeba się przejmować samym jej wystąpieniem, a położna jest od tego żeby zerknąć na dziecko i zareagować gdyby była potrzeba.

Tutaj też starają się jak najszybciej wypisywać kobiety ze szpitala, chyba po 8h od porodu jeśli wszystko jest w porządku. Badanie słuchu i próbka krwi pobierana jest w domu przez położną, ale to akurat angielskie realia. Myślę, że powinni Ci udzielić odpowiedzi w szpitalu, pewnie nie byłoby problemu żeby dojechać na te badania.

Życzę Ci więc żeby nic nie stanęło na drodze do realizacji tego planu :-D
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/AbSC.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lbym.lilypie.com/HKLrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/Pagrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14877&postdays=0&postorder=asc&start=0]Książeczki po angielsku
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14879]Ubranka dla dziewczynki 0-6 i dla chłopca 0-7, Tummy Tub, Zabawki
hxxps://picasaweb.google.com/105220578670118458536/IPrzyszEMamyMogaBycJakDamy?authuser=0&feat=directlink]Ubrania ciążowe
 
 
Mia 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 843
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-15, 15:46   

Gudi, super pomysł! moja kuzynka też tak robiła - dwa razy wyszła na własne żądanie kolejnego dnia, czyli w przypadku obu synków była w szpitalu niecałą dobę.
Trzymam kciuki, żeby Tobie też się udało!
_________________
<img src="hxxp://lpmf.lilypie.com/k22pp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Premature Baby tickers" /><img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/t1frp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /><img src="hxxp://davm.daisypath.com/f7xmp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" />

Mój blog parentingowy: hxxp://ronja.pl/
 
 
neon.ka 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 947
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-16, 02:42   

Poli napisał/a:
Na badanie sluchu przychodzi sie do szpitala na trzeci dzien po porodzie, takze pobieraja krew z piety na choroby metaboliczne.
Ja otrzymałam po porodzie informację, że najbardziej miarodajne są wyniki badań z pięty robione po 48 godz. od porodu, a jeśli wychodziłoby się wcześniej [bo też mieliśmy taki plan], to pobraliby tą krew w momencie wypisu, czyli nie byłoby to w tym najlepszym momencie. [i ja jednak chciałam w związku z tym te 2 doby zostać w szpitalu]
Ktoś jednak pisał, że na te badanie można pójść potem do przychodni samemu, ale nie wiem, czy tak rzeczywiście jest.
_________________
<img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-16, 09:18   

neon.ka napisał/a:
że najbardziej miarodajne są wyniki badań z pięty robione po 48 godz. od porodu,


najbardziej miarodajne po 48h od porodu, czyli 72h też są miarodajne... po prostu wcześniej niż 2 doby jest problem... ja tak słyszałam.
_________________
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-07-16, 09:33   

Gudi, ja przy drugim porodzie wyszłam nazajutrz z rana do domu. Poród odbył się bez komplikacji więc nikt nie miał nic przeciwko ( tym bardziej, że zajmowałam pojedynczy elegancki pokój za który normalnie płaci się sporą kasę :-P ). Krew z piętki pobrała położna.
 
 
jarzynajarzyna 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 11 Sie 2010
Posty: 2549
Wysłany: 2012-07-16, 09:57   

super pomysł, nie wiedziałam, że tak się da nawet.
Gudi, uciekaj stamtąd jak najszybciej, bo się wynudzisz jak mops, siedzenie tam to beznadzieja. a żółtaczki przecież być nie musi.
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-16, 09:57   

bronka napisał/a:
Krew z piętki pobrała położna.

a po jakim czasie?
_________________
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-07-16, 10:10   

Gudi napisał/a:
a po jakim czasie?

nie pamiętam :-> Chyba następnego dnia. Dostaliśmy przy wypisie kopertkę dla niej z paskami do pobierania, ale niestety nie pamiętam szczegółów.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2012-07-16, 10:20   

jarzynajarzyna napisał/a:
super pomysł, nie wiedziałam, że tak się da nawet.
Wyjść na własne żądanie zawsze można (wyjątek pewnie stanowią choroby zakaźne), chodzi chyba o to, żeby "nie obrazić" personelu i gdyby trzeba było wrócić nie nasłuchać się wyrzutów czy też wręcz nie spotkać się z odmową ;) Ale to pewnie zależy od szpitala.
Nie jest tak, że dostają kasę za pobyt matki z dzieckiem? Czy jedynie za poród? Za sam poród bez komplikacji dostają teraz 1683 zł, więc pewnie na rękę im przyjąć jak najwięcej pacjentek.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2012-07-16, 10:27   

JA BYM TERAZ TEZ TAK ZROBIŁA ZATEM TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE:p
POZDRAWIAM
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2012-07-16, 10:38   

Ja zostałam wypisana po 2 dobach mimo, że poród był bardzo ciężki, ja miałam drastycznie niskie żelazo a Ziom żółtaczkę. Krew z pięty pobrano mu chyba w 2 dobie, słuch badano w dniu wypisu.
_________________
 
 
Gudi 


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1893
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-07-16, 11:02   

jarzynajarzyna napisał/a:
uciekaj stamtąd jak najszybciej, bo się wynudzisz jak mops, siedzenie tam to beznadzieja


to nie chodzi o wynudzenie się, raczej o to, że po pierwsze nie wypocznę [mierzenie ciśnienia rano, śniadanie, obchód i inne] po drugie pilnowanie by nie zrobili czegoś czego nie chcę od szczepień po kąpiel czy chociażby zabieranie dziecka na badania [na których nie będą mnie chcieli a na których różne rzeczy się dzieją 'rutynowo']... chcę oszczędzić sobie tego stresu, ale przede wszystkim córce - to dla mniej pierwsze chwile życia i wolałabym by spokojnie się mogła adaptować do nowych okoliczności, a nie co chwile coś się będzie działo i to nieraz bez mamy..
_________________
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2012-07-16, 11:19   

Gudi, ja siedziałam 3 dni, co na UK jest dość długo, ale tylko ze względu na żółtaczkę Frania. Przez te 3 doby praktycznie nie zmrużyłam oka, bo cały czas był hałas. W nocy płakały dzieci, w dzień, od 6 ruch, położne, potem cały dzień odwiedzający... Miałam serdecznie dość. Dobrze mieć świadomość, że istnieje możliwość wcześniejszego wypisu, życzę Ci, żeby wszystko przebiegło bez komplikacji i żebyś jak najszybciej mogła cieszyć się domowym zaciszem.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-07-16, 11:47   

Dokładnie, najgorzej wspominam hałas, płaczące dzieci w nocy (ledwo moje zasnęło, inne się budziło), gości - trzy mamy na sali do każdej goście, masakra, wąskie łóżka (trudno z dzieckiem leżeć) i kibel śmierdzący fajkami w którym niby miałam się załatwić (zasadniczo nie lubię obcych kibli a po porodzie to już była masakra). Jeśli szpital jest przychylny i nie robiłby problemów gdybyś musiała wrócić (tego bym się najbardziej bała) to świetne rozwiązanie :)
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-07-16, 11:54   

To ja jeszcze dodam, że na wypisie nie miałam adnotacji na własne żądanie- dostałam normalny wypis zdrowej kobiety p porodzie bez komplikacji.
 
 
Kawonka 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 26 Maj 2011
Posty: 284
Wysłany: 2012-07-16, 13:18   

Gudi napisał/a:
czy chociażby zabieranie dziecka na badania [na których nie będą mnie chcieli a na których różne rzeczy się dzieją 'rutynowo']...

Gudi, nikt nie ma prawa odmówić ci obecności podczas badań! To TWOJE dziecko i nie daj sobie wmówić, że personel decyduje, czy masz być przy badaniach, czy nie.
Ale decyzję o jak najszybszym wyjściu rozumiem i popieram.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 11