|
mrożonki |
| Autor |
Wiadomość |
fila

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 29 Sie 2012 Posty: 711 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-09-11, 17:08
|
|
|
Po Waszych wypowiedziach mam wyjaśnioną wątpliwość: nie będę już robić pasteryzowanej kukurydzy, tylko w razie potrzeby kupię mrożoną. |
|
|
|
 |
neon.ka

Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-09-11, 22:59
|
|
|
Dzięki Dziewczyny za Wasze doświadczenia.
Ja teraz kupuję od Pana Ziółko, powiedział, że będzie się pojawiał góra do początku grudnia. Tak więc nawet marchewkę i buraka pomrozić będę musiała pod koniec listopada...
A na razie mrozi się fasolka szparagowa i cukinia. No i szpinak.
Z czasem dołączy jeszcze dynia.
Tantra, ja blanszowałam właśnie ale nie w osolonej wodzie.
Poli, jak się sprawdza mrożony por? Nie rozłazi się [ciapcieje ] po rozmrożeniu? |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-09-12, 05:17
|
|
|
| neon.ka, potem możesz kupować na BioBazarze, albo w eko-sklepie |
|
|
|
 |
neon.ka

Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-09-12, 13:08
|
|
|
O ile dobrze pamiętam, to ceny...
Pan Ziółko jest w tym względzie chyba nie do pobicia... |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
 |
gosia_w

Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-09-12, 17:51
|
|
|
| neon.ka, rzeczywiście, kupowałam dziś u pana Ziółko m.in. marchewkę, pietruszkę, ziemniaki i rzeczywiście ceny atrakcyjne. Pytałaś go może o sposób uprawy - tzn. czy stosuje chemiczne środki ochrony roślin lub chemiczne nawożenie? Ja zapomniałam dzisiaj zapytać. |
|
|
|
 |
neon.ka

Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-09-12, 23:22
|
|
|
Nie pytałam ale wszędzie o nim piszą, że używa tylko naturalnych nawozów.
Tu jego strona: hxxp://panziolko.pl/]Pan Ziółko
Nie mam już miejsca w zamrażarce. |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
 |
MartaJS

Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-09-13, 07:46
|
|
|
| Ja pomroziłam na razie koperek, groszek zielony, świeżą fasolkę (ziarna), mam też sporo liściowych (chociaż szpinaku akurat nie mam)... No i co roku mrożę wiązki do zupy - powiązane razem liście selera, pietruszki i pora. Ale w tym roku chyba zostało mi jeszcze sporo. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
 |
niedzielka

Pomogła: 13 razy Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 475 Skąd: wioska in centro
|
Wysłany: 2012-09-14, 17:30
|
|
|
Zazdroszczę Wam dziewuszki, że macie gdzie mrozić. U mnie miejsca brak, niestety lodówka dzielona, pełno mrożonego mięsa. Przynajmniej truskawki mam mrożone |
_________________ hxxp://tickers.cafemom.com]
<img src="hxxp://sddf.lilyslim.com/I63Sp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="LilySlim Diet days tickers" />
www.fundacjamama.pl |
|
|
|
 |
Poli

Pomogła: 17 razy Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 1315 Skąd: Dania
|
Wysłany: 2012-09-16, 22:21
|
|
|
| neon.ka napisał/a: | Poli, jak się sprawdza mrożony por? Nie rozłazi się [ciapcieje ] po rozmrożeniu? |
Pora mroze do zup i sosow , i nie zauwazym roznicy miedzy swiezym a mrozonym w daniach gotowanych.
Ja juz mam zamrozona pietruszke, koperek, na reszte nie mam na razie czasu. U mnie sa troche lzejsze zimy niz w polsce wiec np. warzywa korzeniowe i jarmuz moga stac wlasciwie do wiosny w ziemi. Ostatnia pietruszke wykopalam w tym roku w marcu az sama sie zdziwilam, ze nie pomarznięta jedynie marchewke trzena wykopac, poniewaz robaki dobieraja sie do niej |
_________________
 |
|
|
|
 |
Juana
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 17 Sty 2013 Posty: 41
|
Wysłany: 2013-02-23, 15:14
|
|
|
| Nova napisał/a: | Chodzi o to ,że produkty głęboko mrożone, pasteryzowane czy też potraktowane kuchenką mikrofalową zmieniają strukturę cząsteczkową i są nie rozpoznawane przez nasz organizm jako pożywienie. Wartości nie posiadają żadnych i najzwyczajniej szkodzą. Przy czym mówię tu o przemysłowej pasteryzacji i mrożeniu. W domowych przetworach coś tam się zachowuje, nie traktujemy ich w końcu tak wysokimi i niskimi temperaturami . |
Nova, wspominasz o pasteryzacji.. Czy pasteryzowane np.pieczywo razowe jest jeszcze gorsze niż np.pieczywo oczyszczone?
Jak rozmnażać mrożone owoce? Czy trzeba je gotować? |
|
|
|
 |
|
|