A jakich potraw wege nie lubicie? |
Autor |
Wiadomość |
Christa
Pomogła: 30 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1900 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2007-11-29, 23:32
|
|
|
Wiem, ze kazdy cos przynosi, ale wtedy jest chyba skazany na jedzenie wlasnej potrawy, bo w innych moga byc: baklazany, cebula, czosnek, oliwki, brukselka, kasza jaglana, kostka sojowa, groszek i 100 innych rzeczy, ktore tu wymieniliscie . |
_________________ <img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa
Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku. |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-11-29, 23:42
|
|
|
Acha, ja też nie lubię takich różnych trawek, typu rukola, szczaw, szpinak też tak nie za bardzo mi siedzi...
eenia, bardzo dziękuję za wyróżnienie |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-29, 23:58
|
|
|
Na spotkaniach jakoś się udaje. Każdy stara się jednak zrobić coś w miarę neutralnego. Mi sie tylko raz udało zrobić barszcz z kminkiem całym (jak na złość, bo zawsze daję mielony, ale mi sie mielić nie chciało). Taniulka nie lubi kminku, ale była dzielna, barszcz zjadła i jeszcze pochwaliła |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-11-30, 00:00
|
|
|
Nie lubię oliwek i wspomnianych pędów bambusa.
Na diecie wege polubiłam gotowaną marchewkę i buraki. |
|
|
|
|
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2007-11-30, 04:55
|
|
|
A mi się cofa po bakłażanie...blech Taki oślizgly jest...ojej nie mogę nawet o nim myśleć |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2007-11-30, 06:35
|
|
|
Ewa napisał/a: | Taniulka nie lubi kminku, ale była dzielna, barszcz zjadła i jeszcze pochwaliła |
To podziwiam, mnie sam zapach kminku odrzuca i bym nie przełknęła. Ale to jest chyba jedyna rzecz której do ust nie biorę. Nie przepadam za tofu, ale jakby ktoś smacznie przyrządził to bym zjadła z chęcią.
I tak w ogóle to przez to wasze gadanie to chodzą za mną parówki w puszce, chociaż za preparatmi sojowymi też nie przepadam. |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2007-11-30, 08:29
|
|
|
Jakie pyszne rzeczy: rukola, szczaw, kminek, czosnek, mniam.
Kurczę, wszystko lubię.
Chyba wszystko zależy od tego jak się coś poda - owocowa w szkolnej stołówce - syf, owocowa mojej Babci - cudo. |
|
|
|
|
Kamm
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 18 Paź 2007 Posty: 1737
|
Wysłany: 2007-11-30, 08:31
|
|
|
o tak i jeszcze kminek w calosci bo zmielony przelkne
No i oczywiscie wszelkie ciasta , torty z masami itd . W sumie to ja wogole slodkiego nie lubię ...
Ale na weganizmie ma sie z tym spokoj |
_________________ hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria ! |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-30, 08:50
|
|
|
majaja napisał/a: | mnie sam zapach kminku odrzuca i bym nie przełknęła. |
Uwielbiam kminek. Kiedyś miałam fazę, że kanapki posypywałam na wierzchu kminkiem. Uwielbiam chleb z kminkiem, a ostatnio odkryłam ser smażony z kminkiem. Pewnie niezbyt zdrowy, ale po prostu od czasu do czasu muszę sobie kupić |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-11-30, 09:09
|
|
|
rosa napisał/a: | a taki rozgotowany faflun z pora w zupie? |
Oj, tak paskudztwo. Takie gumowe i obślizgłe.
martka napisał/a: | a zupa 'owocowa' w przedszkolu to też była moja zmora... ten rozgotowany makaron..blee.... |
Moją zmorą w przedszkolu był rozmoczony wafelek od loda wciśnięty w serek waniliowy.
adriane napisał/a: | Ja nie lubię tylko natki pietruszki, jej intensywny zapach mnie odrzuca. |
Ja też nigdy nie lubiłam. Zaakceptowałam ją jednak we wszystkich potrawach tylko nie w zupie, bo cała przechodzi jej smakiem.
kasienka napisał/a: | zupy mlecznej i w ogóle zup na słodko-pawik murowany. |
To też moja zmora przedszkolna.
kasienka napisał/a: | Nie wiem, jak można nie lubić bakłażana,pędów bambusa i oliwek |
Gorzkie są, oprócz bakłażana oczywiście.
Nie lubię też białego barszczu, który teściowa namiętnie serwuje mojemu lubemu, bo przecież ja mu nie ugotuję. Nie lubię białych zup i sosów. Kojarzą mi się z wymiocinami. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-30, 09:36
|
|
|
zupa mleczna nigdy nie istniała w moim jadłospisie. w ogóle nie uznaję tego czegoś jako jedzenie... |
|
|
|
|
Tobayashi
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2007-11-30, 10:23
|
|
|
Zupa owocowa - pamiętam z przedszkola - powinna się nazywać 'zupa-dziwnoknurska' albo 'zupa-pomyłka', fuj
Poza tym wszystko zjem
Mój mąż natomiast organicznie nie lubi natki pietruszki. A wiele z moich eksperymentalnych potraw zjada tylko dlatego, że jest głodny i niezbyt wybredny, i nie chce mi robić przykrości Ostatnio powiedział mi jednak, po 6 latach małżeństwa, że nie lubi moich zup warzywnych, i że w ogóle wszystkim moim zupom brakuje "zupowatości", czyli tego, co czyni je zupami. Muszę to przemyśleć |
|
|
|
|
Izzi
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2602
|
Wysłany: 2007-11-30, 10:29
|
|
|
A ja nie znoszę świeżych pomidorów i ogórków |
_________________ <img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />
<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;) |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2007-11-30, 11:13
|
|
|
kminek, właśnie, ohyda. u nas w domu Piotrek uwielbia a my nie znosimy
zupy - to moja zmora, codziennie gotuję a nie lubię. najbardziej nienawidzę krupniku nawet nie umiem określić jak próbuję czy jest smaczny, bo dla mnie to jeden wielki faflun.
a mleko to ja UWIELBIAŁAM, jako dziecko również, wszelkie zupy mleczne, chałka moczona w mleku, chleb ze śmietaną i cukrem. owocowa też mniam. mięsa NIENAWIDZIŁAM w każdej postaci, żyły i tłuszcz mnie odrzucały.
Szymek który jest niewybredny i w zasadzie zje wszystko, nawet jak mu specjalnie nie smakuje, nie lubi świeżych pomidorów i ciecierzycy.
a Fra to łatwiej by mi było wymienić co lubi niż czego nie |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-11-30, 13:09
|
|
|
Oj, ale się uśmiałam
Ale wy dziwni jesteście, zeby bakłażana, oliwek, kaparów nie lubić? Cykorii? Mogłabym jeść codziennie w wielkich ilościach, aż mi ślinka poleciała na myśl o takiej świeżutkiej cykorii, chrup, mniam
Przypomniała mi się jedna rzecz którą kiedyś kupiłam i juz nigdy więcej tego błędu nie popełnię. Przepadam za egzotycznym, dziwnym jedzeniem, no i kiedyś kupiłam kwiaty lilii (albo płatki) z kuchni chińskiej. To było nie do zjedzenia... No chyba, że zepsute, albo nie umieliśmy użyć... |
_________________
|
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2007-11-30, 13:27
|
|
|
frjals napisał/a: | Oj, ale się uśmiałam
Ale wy dziwni jesteście, zeby bakłażana, oliwek, kaparów nie lubić? Cykorii? Mogłabym jeść codziennie w wielkich ilościach, aż mi ślinka poleciała na myśl o takiej świeżutkiej cykorii, chrup, mniam / | Ja tez ww wiktuały uwielbiam
Co zaś tych glonów sie tyczy to chetnie Ci odstapie(to są algi kombu) ,prawie cała paczka z wyjatkiem 2 sztuk co na nich próbowalam wywar gotowac,serio ja już ich nie tknę |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-11-30, 13:33
|
|
|
dynia napisał/a: | serio ja już ich nie tknę |
glony w każdej ilości chętnie przyjmę |
_________________
|
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-11-30, 13:46
|
|
|
Tobayashi napisał/a: | A wiele z moich eksperymentalnych potraw zjada tylko dlatego, że jest głodny i niezbyt wybredny, i nie chce mi robić przykrości Ostatnio powiedział mi jednak, po 6 latach małżeństwa, że nie lubi moich zup warzywnych, i że w ogóle wszystkim moim zupom brakuje "zupowatości", czyli tego, co czyni je zupami. Muszę to przemyśleć | A to Ci wyjawił sekret Mam nadzieję, że nie załamałas się.
Z tego właśnie powodu gotuję dla wszystkich oprócz męża, bo ku mojej radości ludziom smakują moje dania.
Tak się zastanawiam czego ja nie lubię...hm... selera, jeżeli już to w minimalnej ilości. |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
vegAnka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 1319 Skąd: Belgia
|
Wysłany: 2007-11-30, 14:05
|
|
|
karczochy i oliwki czarne.... a kiedys nie lubilam nawet zielonych oliwek, az do pewnego dnia i teraz nie moge bez nich zyc ! |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/eYYdp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://davf.daisypath.com/c79mp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" /> |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2007-11-30, 14:17
|
|
|
frjals napisał/a: | dynia napisał/a: | serio ja już ich nie tknę |
glony w każdej ilości chętnie przyjmę |
Nie ma sprawy wyslę,Ci je poczta są takie jakby sprasowane i nie zajma dużo miejsca,także luzik.Podrzuc tylko adres na priva a w poniedziałek je spakuje i pośle w swiat |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-30, 15:07
|
|
|
dynia napisał/a: | frjals napisał/a: | dynia napisał/a: | serio ja już ich nie tknę |
glony w każdej ilości chętnie przyjmę |
Nie ma sprawy wyslę,Ci je poczta są takie jakby sprasowane i nie zajma dużo miejsca,także luzik.Podrzuc tylko adres na priva a w poniedziałek je spakuje i pośle w swiat |
kurcze, spóźniłam się |
|
|
|
|
eenia
mama Franka i Mii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 723 Skąd: Kraków/Zawoja
|
Wysłany: 2007-11-30, 15:42
|
|
|
Przypomniałam sobie, nie lubię sushi ( znam tylko w wersji wege) pewnie też przez glony.... |
_________________ Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
|
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2007-11-30, 15:45
|
|
|
eenia ja też nie jadłam mięsnych, ale maki z ogórkiem lub rzepą to uwielbiam, moje bachory też ale dopiero teraz, wcześniej nie lubili (bez próbowania, dla zasady) |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2007-11-30, 15:50
|
|
|
Zapomniałam o jajkach - te okropniaste glutowate sznury białkowe, które zawsze w jajkach na miękko trzeba było wyciągać...oblecha |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-30, 15:52
|
|
|
eenia przyjedź do mnie to polubisz
sushi to bardzo szeroka sprawa więc nie lubić sushi to jak nie lubić np warzyw
wszystko kwestią doboru składników i przyprawienia
nigiri z awokado, maki z mango, szparagi... echh, sporo tego...
a nawet jak nori za mocne to zawija się w ryż, albo nawet bez glonów robi ale na papierze ryżowym lub w omlecie sposobów jest mnóstwo |
|
|
|
|
|